ORG

quake.net.pl » Polskie Centrum Quake od 1998 roku



Wersja: Jasna / Ciemna

Politologia - czyli narodowa patologia

Mav_8217

Od: 2003-01-06

Ranga: Quad Damager

Dodano dnia: 2010-09-22 15:13:08

szaq napisał:
> dark007 napisał:
>
>
> > Myślę, że to możliwe...jeśli prezesem jest jego stary.
>
>
> To by sie zgadzało gdyby chodizło o firmę typu 'Przetwórnia mięsa Zdzichu & Synowie' - a nie @#$% bank w Londynie!?
Ta przyjaciółka, która zasikała mi łóżko "pracowała" 3 tyg. w te wakacje w Sotogrande. Sotogrande to taka ostoja bogatych angoli. U jednego z nich zatrzymała się właśnie Kamila i jej przyjaciółka - Agnieszka. Obie to niebrzydkie kobiety - a takie jak Agnieszka zwykle brylują na Fashion Shows, z tym, że ona woli studiować na Oxfordzie. Niezły ideał tak btw, prawda? ;)

Anyway, obie miały pracować w stadninie koni jednego z tamtejszych angoli. Aczkolwiek ten wolał je podrywać, więc zabierał je non-stop na imprezy, na swój jacht, etc. Ponoć wyglądały jak dziweczki dziadziusia, ale ostatecznie było spoko, skoro za nic nie płaciły i ostatecznie nie dały mu się zbałamucić, a dopiero pod koniec dziadek zaczął się upominać "o swoje", kiedy to one kulturalnie zakończyły tam swoją pracę.

Do czego zmierzam - tamtejsi mieszkańcy to prezesi banków, prawnicy, jeden był ex-ochroniarzem królowej angielskiej, inny lekarzem m. in. Kulczyka i Kwaśniewskiego, ekonomiści, gangsterzy i tak dalej. One ich tam wszystkich poznawały, bawiły się z nimi. I tutaj szaq niestety prawda jest taka, że prawie każdy z nich oferował im różne prace od sekretarek aż do menadżerki w 5* hotelu w Wenezueli. Oczywiście to były tylko sposoby, żeby zarwać głupie i naiwne Polki do łózka, ale podejrzewam, że 1/5 byłby w stanie swoje obietnice spełnić.

PeterSchiff

Od: 2003-08-31

Ranga: Quad Damager

Dodano dnia: 2010-09-22 15:33:54

> Fundacja "KIDPROTECT" przeprowadziła (na pewno za pieniądze niczego nie podejrzewającego podatnika) "badania", z których wyszło, że "Tylko 8% rodziców w Polsce ma wystarczającą wiedzę i umiejętności potrzebne do wychowania dziecka".
>
>
> Nie wiem, czy to jest wstęp do odebrania 92% rodziców ich dzieci - i oddania ich do domów dziecka, gdzie będą fachowo wychowywane - czy do oddania 98% dzieci (98 - bo jestem pewien, że "kompetentne" są z reguły rodziny mające po jednym dziecku, a „niekompetentne” są wielodzietne...) od razu na przemiał, jako "niewłaściwie wychowanych"?
>
> P.Jakub Śpiewak z tej fundacji (nie dawać faszystom ani grosza więcej!) powiedział, że "badania opracowano na zasadzie klasówki - rodzice otrzymali punkty za odpowiedzi, a na koniec ocenę".
>
> Jestem pewien, że najlepsze wyniki osiągali ci, którzy dzieci w ogóle nie mieli, ale uważnie czytali w "Gazecie Wyborczej", jak należy wychowywać dzieci. Klapsa, broń Marxie, nie dać, dialog z dzieckiem prowadzić, płci dziecka nie dostrzegać – a jeśli się ją dostrzeże, to wyrównać...
>
> Faszyści zawsze wiedzą lepiej od rodziców...
>
>
>
> Oczywiście: pisałem w popularnym „Dzienniku Polskim”, więc użyłem określenia „faszysta”, za co faszystów przepraszam. Faszyści mieli jednak do dzieci nieco lepsze podejście, niż socjaliści.
>
> Ale słowo „socjalista” nie jest w języku polskim, niestety, jeszcze obelgą.
OWN by Korwin. Dzięki Doomer, że mi przypomniałeś żeby tam wejść w wolnej chwili.

mises.org / marksdailyapple.com

szaq

Od: 2003-08-04

Ranga: Quad Damager

Dodano dnia: 2010-09-22 15:44:42

gienek napisał:
> A wracając do tego stażu - całe swoje pierdolenie opieracie na tym, że był to "chłystek po studiach", a to nie jest cała prawda, bo odbywał już na studiach staże zarówno w polskim oddziale tego banku, jak i w londyńskim.
>
>
> Tak często przebiegają losy osób pracujących w sektorze finansowym - zakręcą się na studiach, jeśli pokażą, że są dobrzy, to praca czeka na ich dyplom, po czym dostają nieporównywalnie większą kasę niż średnia krajowa, a zwłaszcza przeciętne zarobki osób w tym wieku. Wiem, że tak na pewno było w przypadku Dicka Fulda, a pewnie też w większości szalonych CEO z Wall Street.
>
>
> Nie musiałbym tego pisać, gdyby ktoś z Was, zamiast pieprzyć głodne kawalki, sprawdził co to jest płaca efektywnościowa.
gienek - ale chodzi o suche fakty które podałeś. Żaden bank nie da studentowi na stażu 6k funtów netto na miesiąc. Nie chodzi o złośliwość, chodzi o fakty. Znam dwie osoby pracujące na wyspach w bankach - znajoma tutaj w banku w Cork pracuje jako ATM w głównej Cork'owskiej siedzibie banku AIB a kolega pracuje w Stamford w banku jako analityk. Zarabiają naprawdę niezłe pieniądze, ale gdzie im tam do sumy podanej przez Ciebie. Dyrektorzy placówek mogą myśleć o dochodach porównywalnych z 6k funtów na miesiąc netto - nie stażyści po studiach! No chyba że Twój kolega jako stażysta nadzoruje dyrektora placówki? Płaca efektywnościowa to system motywacji do pracy i ściągnięcie najlepszych pracowników 'do siebie' poprzez wysokie dochody czy coś tego typu tak? Czyli @#$% stażystę motywuje się do pracy dając mu więcej niż osobom na stanowiskach kierowniczych?

Mnóstwo utalentowanych studentów ma możliwość stażu w świetnych firmach i za niezłe pieniądze, wielu studentów dostaje po studiach pracę na dobrych stanowiskach i z dobrym wynagrodzeniem.

Nie wiem, może mi po prostu na priv wyjaśnij a nie rzucasz szalonymi CEO z Wall Street, bo to ma się nijak do Twojego kolegi.

Wielu studentów informatyki jest utalentowanych ale niewielu udało się dojsć do sukcesu jakim poszczycić się mogą najlepsi - sam fakt że oni są (jak np. Bill Gates) nie jest argumentem przemawiającym za prawdziwością stwierdzenia że 'mój kolega, zdolny informatyk, po studiach dostał staż i zarabia 50 000 złotych miesięcznie w ID Software'. Choć informatyk/programista to zły przykład bo Ci akurat jeżeli stworzą coś czego nie było do tej pory - mają szansę na niesamowity skok w swoim statusie majątkowym.

Weź no wyjaśnij to jak chłopu którego wczoraj granatem od pługa oderwano - nie dla samej dyskusji, tylko jestem ciekawy 'jak to możliwe'.

Mav’ napisał:_
> Do czego zmierzam - tamtejsi mieszkańcy to prezesi banków, prawnicy, jeden był ex-ochroniarzem królowej angielskiej, inny lekarzem m. in. Kulczyka i Kwaśniewskiego, ekonomiści, gangsterzy i tak dalej. One ich tam wszystkich poznawały, bawiły się z nimi. I tutaj szaq niestety prawda jest taka, że prawie każdy z nich oferował im różne prace od sekretarek aż do menadżerki w 5* hotelu w Wenezueli. Oczywiście to były tylko sposoby, żeby zarwać głupie i naiwne Polki do łózka, ale podejrzewam, że 1/5 byłby w stanie swoje obietnice spełnić.
Nadal nie ma co porównywać 5* hotelu w Wenezueli do banku w Londynie.

EDIT. Napisałeś że starszy dziadziuś ustawiony po pachy oferował im pracę - ale czy któraś z nich tą obiecywaną pracę z lukratywnym dochodem dostała? Mav, kto jak kto ale przeczytaj to co napisałeś raz jeszcze i powiedz mi kto jest aż tak naiwny?

Aforyzm jest ostatnim ogniwem długiego łańcucha myśli.

BF3 Stats

Alchemik

Od: 2003-10-27

Ranga: Lightning Smasher

Dodano dnia: 2010-09-22 15:53:19

http://korwin-mikke.pl/najwyzszy_czas/zobacz/pedofil/291

> Od tysięcy lat ojcowie (a czasem i matki ) molestowali seksualnie swoje dzieci. Jednak na ten temat panowała zmowa milczenia i słusznie. Dzieci miewały z tego powodu lekkie zaburzenia seksualne albo i nie (sam znałem bliżej dwie kobiety po takich przejściach) natomiast z całą pewnością ich urazy pogłębiłyby się, gdyby o tym mówiono, robiono wywiady, opisywano w gazetach...
>
>
>
>
> Z tą pedofilią mocno się przesadza. Pedofilem miłośnikiem ośmioletnich panienek był np. Ludwik Carroll (ten od Alicji w Krainie Czarów ); nie tylko sąsiadki, ale i panie z towarzystwa na ogół bez obaw posyłały dziewczynki do jego domu uważając, że dotykanie przez mężczyznę (byle, oczywiście, bez nadmiernego natręctwa) raczej rozbudza kobiecość i pomaga niż szkodzi; również uodpornia na podobne zaloty w przyszłości. Oczywiście robienie czegokolwiek na siłę, nie wspominając o stosunkach seksualnych lub, nie daj Boże, o gwałcie powinno być z całą surowością karane. Jeśli zaś matka obawia się, że dotykanie przez księdza-pedofila (bo, oczywiście, ks. Michał jest pedofilem Dokumentacja nie pozostawia tu cienia wątpliwości ) może wywrzeć zły wpływ na przyszłe życie seksualne córki to bez rozgłosu (który z pewnością córce zaszkodzi) powinna jej zakazać chodzenia na plebanię a gdyby ksiądz pytał dlaczego, powiedzieć: Ksiądz wie, dlaczego co każda kobieta potrafi poprzeć dostatecznie wymownym spojrzeniem. I tyle.


SELFOWN by Korwin

Mav_8217

Od: 2003-01-06

Ranga: Quad Damager

Dodano dnia: 2010-09-22 15:58:51

> W czasie konferencji Korwi-Mikke powiedział, że w swojej kampanii samorządowej skupi się na problemie związanym z komunikacją miejską w Warszawie. - Będę prezydentem ludzi, którzy mają samochody i którzy są bezlitośnie tępieni przez panią (Hannę) Gronkiewicz-Waltz - powiedział.
>
>
> Zapowiedział, że pierwszą rzeczą, którą zrobi, gdy zostanie prezydentem, będzie wyrzucenie z pracy osoby, która odpowiada za stan komunikacji w stolicy. Liderowi Wolność i Praworządność nie podobają się m.in. wprowadzone specjalne pasy dla autobusów, tzw. buspasy. - Mamy do czynienia w Warszawie z tępieniem ludzi na rozmaite sposoby, którzy mają samochody, i trzeba temu położyć kres - uważa Korwin-Mikke.
Tak, Korwin jest doprawdy boski... A jak go zapytali o to, że przecież ~~75% ludzi dojeżdża rano do pracy autobusami, to odpowiedział, że on jest w tych pozostałych 25%-ach. Już nie wspominam o wpływie na środowisko takiej polityki.

Chociaż i tak nie muszę Ci nic udowadniać - w końcu wyborów na prezydenta Warszawy i tak nie wygra, tak jak prawie nigdy nic przez całe życie wielkiego dla polityka nie wygrał ;)

szaq napisał:
> Mav’ napisał:_
>
> > Do czego zmierzam - tamtejsi mieszkańcy to prezesi banków, prawnicy, jeden był ex-ochroniarzem królowej angielskiej, inny lekarzem m. in. Kulczyka i Kwaśniewskiego, ekonomiści, gangsterzy i tak dalej. One ich tam wszystkich poznawały, bawiły się z nimi. I tutaj szaq niestety prawda jest taka, że prawie każdy z nich oferował im różne prace od sekretarek aż do menadżerki w 5* hotelu w Wenezueli. Oczywiście to były tylko sposoby, żeby zarwać głupie i naiwne Polki do łózka, ale podejrzewam, że 1/5 byłby w stanie swoje obietnice spełnić.
>
>
> Nadal nie ma co porównywać 5* hotelu w Wenezueli do banku w Londynie.
>
> EDIT. Napisałeś że starszy dziadziuś ustawiony po pachy oferował im pracę - ale czy któraś z nich tą obiecywaną pracę z lukratywnym dochodem dostała? Mav, kto jak kto ale przeczytaj to co napisałeś raz jeszcze i powiedz mi kto jest aż tak naiwny?
Już Ci na to odpowiedziałem. Podejrzewam, że przynajmniej część z nich w przypadku bliższego kontaktu z cipką mogłaby swoje obietnice spełnić. A Wenezuela to przykład, oczywistym jest, że większość ofert dotyczyła terenu UK i Hiszpanii. Chcesz doskonały przykład? Włoskie telewizje, gdzie niunie prawie wyłącznie są angażowane "po znajomości" ;)

r3v.DOOMer

Od: 2005-05-03

Ranga: BFG Fragger

Dodano dnia: 2010-09-22 16:17:04

gienek napisał:
> Fundacja "KIDPROTECT" przeprowadziła (na pewno za pieniądze niczego nie podejrzewającego podatnika) "badania", z których wyszło, że "Tylko 8% rodziców w Polsce ma wystarczającą wiedzę i umiejętności potrzebne do wychowania dziecka".
>
> Nie wiem, czy to jest wstęp do odebrania 92% rodziców ich dzieci - i oddania ich do domów dziecka, gdzie będą fachowo wychowywane - czy do oddania 98% dzieci (98 - bo jestem pewien, że "kompetentne" są z reguły rodziny mające po jednym dziecku, a „niekompetentne” są wielodzietne...) od razu na przemiał, jako "niewłaściwie wychowanych"?
>
> P.Jakub Śpiewak z tej fundacji (nie dawać faszystom ani grosza więcej!) powiedział, że "badania opracowano na zasadzie klasówki - rodzice otrzymali punkty za odpowiedzi, a na koniec ocenę".
>
> Jestem pewien, że najlepsze wyniki osiągali ci, którzy dzieci w ogóle nie mieli, ale uważnie czytali w "Gazecie Wyborczej", jak należy wychowywać dzieci. Klapsa, broń Marxie, nie dać, dialog z dzieckiem prowadzić, płci dziecka nie dostrzegać – a jeśli się ją dostrzeże, to wyrównać...
>
> Faszyści zawsze wiedzą lepiej od rodziców...
>
> Oczywiście: pisałem w popularnym „Dzienniku Polskim”, więc użyłem określenia „faszysta”, za co faszystów przepraszam. Faszyści mieli jednak do dzieci nieco lepsze podejście, niż socjaliści.
>
> Ale słowo „socjalista” nie jest w języku polskim, niestety, jeszcze obelgą.
OWN by Korwin. Dzięki Doomer, że mi przypomniałeś żeby tam wejść w wolnej chwili.

Tak się składa, ze też czytałem o tych badaniach i ich wynikach:) Niestety JKM posłużył się bardzo brzydkim zabiegiem nadinterpretacji faktów i wyciąganiem wniosków pasujących do jego teroii, pomijając większość wniosków wynikających z badań. To, że wiedza rodziców jest na tak niskim poziomie nikomu nie podpowiada, żeby odbierać im dzieci, ale żeby polepszyć ich edukację. "Jestem pewien, że najlepsze wyniki osiągali ci, którzy dzieci w ogóle nie mieli, ale uważnie czytali w "Gazecie Wyborczej", jak należy wychowywać dzieci. Klapsa, broń Marxie, nie dać, dialog z dzieckiem prowadzić, płci dziecka nie dostrzegać – a jeśli się ją dostrzeże, to wyrównać..." No ciekawe... nie wie kto osiągnął najwlepsze wyniki, ale on jest pewien, że to właśnie tacy:)

Z taką samą pewnością mogę stwierdzić, że należy wszystkim pijącym kawę lub herbatę do śniadania odebrać dożywotnio prawo jazdy, bo przecież tacy kierowcy są większością wśród powodujących wypadki. Mam tak samo rację jak JKM w powyższym tekście. Tyle tylko, że nadinterpretuję fakty i pomijam te, które nie pasują do mojej teorii.

szaq

Od: 2003-08-04

Ranga: Quad Damager

Dodano dnia: 2010-09-22 16:17:13

Mav - tym tokiem rozumowania to po co w ogóle szukać? Polskie zadbane i ładne @#$% na wyspach zarabiają spokojnie 6k funtów na czysto... Nie muszą jechać do Wenezueli a jak dziadek im się nie podoba to takiego nie obsługują.

Myślisz że po kontakcie z cipką załatwili by którejś dobrą pracę gdzieś na wysokim szczeblu kierowniczym? Gówno, wzieliby na zakupy a potem odstawili bo takich małolat (bez odnoszenia się do Twoich znajomych) do kokietowania próżnych bogaczy jest @#$% na piętki i stoją w kolejce czekając na swój moment 'zaistnienia'.

Aforyzm jest ostatnim ogniwem długiego łańcucha myśli.

BF3 Stats

Mav_8217

Od: 2003-01-06

Ranga: Quad Damager

Dodano dnia: 2010-09-22 16:21:43

szaq napisał:
> Mav - tym tokiem rozumowania to po co w ogóle szukać? Polskie zadbane i ładne @#$% na wyspach zarabiają spokojnie 6k funtów na czysto... Nie muszą jechać do Wenezueli a jak dziadek im się nie podoba to takiego nie obsługują.
Nie każda potrafi się tak zakręcić/nie każda ma farta trafić do takiego towarzystwa. Poza tym to po prostu nie są szmaty. Jestem jednak pewien, że i ja i Ty znamy takie osoby, które postawione w takiej sytuacji po prostu by spróbowały sobie tak pracę załatwić.

Poza tym dałem Ci namacalny przykład systemu, gdzie dokładnie tak się dzieje, więc nie możesz zaprzeczyć, że to prawda. Może nie do takiego stopnia, że od razu ktoś zostałby analitykiem w banku, ale wiele pozycji na niżskich i średnich szczeblach? To nie wydaje mi się niewykonalne.

PeterSchiff

Od: 2003-08-31

Ranga: Quad Damager

Dodano dnia: 2010-09-22 16:31:03

O tak, szaq - oddział w Cork, a HQ w City :D
Alchemik:

> Od tysięcy lat ojcowie (a czasem i matki ) molestowali seksualnie swoje dzieci. Jednak na ten temat panowała zmowa milczenia i słusznie. Dzieci miewały z tego powodu lekkie zaburzenia seksualne albo i nie (sam znałem bliżej dwie kobiety po takich przejściach) natomiast z całą pewnością ich urazy pogłębiłyby się, gdyby o tym mówiono, robiono wywiady, opisywano w gazetach...
>
>
> Z tą pedofilią mocno się przesadza. Pedofilem miłośnikiem ośmioletnich panienek był np. Ludwik Carroll (ten od Alicji w Krainie Czarów ); nie tylko sąsiadki, ale i panie z towarzystwa na ogół bez obaw posyłały dziewczynki do jego domu uważając, że dotykanie przez mężczyznę (byle, oczywiście, bez nadmiernego natręctwa) raczej rozbudza kobiecość i pomaga niż szkodzi; również uodpornia na podobne zaloty w przyszłości. *Oczywiście robienie czegokolwiek na siłę, nie wspominając o stosunkach seksualnych lub, nie daj Boże, o gwałcie powinno być z całą surowością karane. Jeśli zaś matka obawia się, że dotykanie przez księdza-pedofila (bo, oczywiście, ks. Michał jest pedofilem Dokumentacja nie pozostawia tu cienia wątpliwości ) może wywrzeć zły wpływ na przyszłe życie seksualne córki to bez rozgłosu (który z pewnością córce zaszkodzi) powinna jej zakazać chodzenia na plebanię a gdyby ksiądz pytał dlaczego, powiedzieć: Ksiądz wie, dlaczego co każda kobieta potrafi poprzeć dostatecznie wymownym spojrzeniem. I tyle.*

Co masz na myśli cytując to? :D Że trzeba nagłaśniać przypadki pedofilii? Kto na tym gorzej wyjdzie - ofiara czy przestępca?
Wątek o Carroll'u uważam za co najmniej dziwny, natomiast nie zmienia to faktu, że takie sprawy powinny być załatwiane bez rozgłosu i obecności mediów.
Mav - 75% Warszawiaków dojeżdza autobusem do pracy? :DDDDDDDDDDD Nigga plz. Jeśli JKM tak odpowiedział, to, pod warunkiem, że dojeżdża do pracy samochodem, miał całkowitą rację (oczywiście zakładając, że 1 na 4 osoby w Wawie jedzie autobusem do pracy, co mnie po prostu kładzie na dechy :DDDD).
Zasadność buspassów to problem czysto matematyczny - jaka jest dzienna przepustowość mostu Łazienkowskiego z busspasem, a jaka bez. Nie powiesz mi chyba, że z busspasem będzie ona większa.
> Już nie wspominam o wpływie na środowisko takiej polityki.

O nieeee, z Alem Gorem pod żadną postacią nawet nie rozmawiam :D
Sukces wyborczy jest idealną miarą kompetencji kandydata :D Szkoda, że Pawlak jest Ministrem Gospodarki, a Czarny Barak prezydentem USA i przez to Twoja teza bierze w łeb.

mises.org / marksdailyapple.com

alien.

Od: 2006-07-31

Ranga: Quad Damager

Dodano dnia: 2010-09-22 16:38:16

Tak trochę z innej beczki jeszcze trochę i powstanie Politologia - czyli narodowa patologia #2 no i będziemy z tym lecieć jak z Ciekawe :)

szaq

Od: 2003-08-04

Ranga: Quad Damager

Dodano dnia: 2010-09-22 16:47:58

gienek napisał:
> Co masz na myśli cytując to? :D Że trzeba nagłaśniać przypadki pedofilii? Kto na tym gorzej wyjdzie - ofiara czy przestępca?
Dojebałeś... =/

> O tak, szaq - oddział w Cork, a HQ w City

Nie pamiętam żebyś wcześniej napisał cokolwiek o HQ w City.

Nadal nie podałeś szczegółów - ot kpisz z kogoś kto ma odmienne zdanie od Ciebie.

Z góry mógłbyś napsiać 'O tak - umysł szaq, a mega umysł gienek' - co nadal nie wyjaśnia całej sytuacji.

Zauważyć łatwo można, że kiedy nie masz czego się złapać, łapiesz się byle czego, byle obrócić tok rozmowy, próbować obniżyć poziom wypowiedzi rozmówcy poprzez składanie stwierdzeń które nie padły wcześniej z jego strony.
Ponawiam pytanie, czy możesz po prostu skończyć z tym pokazywanie, jak to wszyscy są durni i wyjaśnić to co napisałeś a co według mnie jest bzdurą jakich mało? Od kilku dni celowo ciagne temat zeby się dowiedzieć jakim @#$% cudem to co piszesz jest możliwe. Zazwyczaj wygadany i pełny swoich argumentów 'za', teraz unikasz tematu. Chyba że jestem za głupi żeby zrozumieć, ale uwierz mi ja potrafię przyznać komuś rację i przychodzi mi to dość łatwo - zapytaj Mav'a.

Aforyzm jest ostatnim ogniwem długiego łańcucha myśli.

BF3 Stats

Mav_8217

Od: 2003-01-06

Ranga: Quad Damager

Dodano dnia: 2010-09-22 16:48:29

gienek napisał:
> O tak, szaq - oddział w Cork, a HQ w City :D
>
>
> Alchemik:
>
>
> > Od tysięcy lat ojcowie (a czasem i matki ) molestowali seksualnie swoje dzieci. Jednak na ten temat panowała zmowa milczenia i słusznie. Dzieci miewały z tego powodu lekkie zaburzenia seksualne albo i nie (sam znałem bliżej dwie kobiety po takich przejściach) natomiast z całą pewnością ich urazy pogłębiłyby się, gdyby o tym mówiono, robiono wywiady, opisywano w gazetach...
> >
> >
> > Z tą pedofilią mocno się przesadza. Pedofilem miłośnikiem ośmioletnich panienek był np. Ludwik Carroll (ten od Alicji w Krainie Czarów ); nie tylko sąsiadki, ale i panie z towarzystwa na ogół bez obaw posyłały dziewczynki do jego domu uważając, że dotykanie przez mężczyznę (byle, oczywiście, bez nadmiernego natręctwa) raczej rozbudza kobiecość i pomaga niż szkodzi; również uodpornia na podobne zaloty w przyszłości. *Oczywiście robienie czegokolwiek na siłę, nie wspominając o stosunkach seksualnych lub, nie daj Boże, o gwałcie powinno być z całą surowością karane. Jeśli zaś matka obawia się, że dotykanie przez księdza-pedofila (bo, oczywiście, ks. Michał jest pedofilem Dokumentacja nie pozostawia tu cienia wątpliwości ) może wywrzeć zły wpływ na przyszłe życie seksualne córki to bez rozgłosu (który z pewnością córce zaszkodzi) powinna jej zakazać chodzenia na plebanię a gdyby ksiądz pytał dlaczego, powiedzieć: Ksiądz wie, dlaczego co każda kobieta potrafi poprzeć dostatecznie wymownym spojrzeniem. I tyle.*
>
>
>
> Co masz na myśli cytując to? :D Że trzeba nagłaśniać przypadki pedofilii? Kto na tym gorzej wyjdzie - ofiara czy przestępca?
>
>
> Wątek o Carroll'u uważam za co najmniej dziwny, natomiast nie zmienia to faktu, że takie sprawy powinny być załatwiane bez rozgłosu i obecności mediów.
>
>
> Mav - 75% Warszawiaków dojeżdza autobusem do pracy? :DDDDDDDDDDD Nigga plz. Jeśli JKM tak odpowiedział, to, pod warunkiem, że dojeżdża do pracy samochodem, miał całkowitą rację (oczywiście zakładając, że 1 na 4 osoby w Wawie jedzie autobusem do pracy, co mnie po prostu kładzie na dechy :DDDD).
>
>
> Zasadność buspassów to problem czysto matematyczny - jaka jest dzienna przepustowość mostu Łazienkowskiego z busspasem, a jaka bez. Nie powiesz mi chyba, że z busspasem będzie ona większa.
>
>
> > Już nie wspominam o wpływie na środowisko takiej polityki.
>
>
>
> O nieeee, z Alem Gorem pod żadną postacią nawet nie rozmawiam :D
>
>
> Sukces wyborczy jest idealną miarą kompetencji kandydata :D Szkoda, że Pawlak jest Ministrem Gospodarki, a Czarny Barak prezydentem USA i przez to Twoja teza bierze w łeb.
Jaka znowu moja teza? Co Ty sobie @#$% dopowiadasz, to masakra ;D

Apropo środowiska - jeśli chcesz sobie zobaczyć, o co mi chodzi, looknij dokładnie ten wykład. Może trwa tyle, co film, ale jest lepszy niż niejedna komedia. Pointa nie powinna Cię zawieść, bo to nie żadne eko-pierdolenie, tylko rachunek interesów z naukowym podejściem do tematu. Jak w ekonomii. Sorry, ale trzeba się środowiskiem przejmować. To nasz jedyny najważniejszy surowiec, jak go stracimy, po prostu go nie odzyskamy.

szaq

Od: 2003-08-04

Ranga: Quad Damager

Dodano dnia: 2010-09-22 16:51:04

Mav’ napisał:_
> Jaka znowu moja teza? Co Ty sobie @#$% dopowiadasz, to masakra ;D.
Otóż to!

Aforyzm jest ostatnim ogniwem długiego łańcucha myśli.

BF3 Stats

Mav_8217

Od: 2003-01-06

Ranga: Quad Damager

Dodano dnia: 2010-09-22 16:53:56

A jeszcze apropo:

gienek napisał:
> Zasadność buspassów to problem czysto matematyczny - jaka jest dzienna przepustowość mostu Łazienkowskiego z busspasem, a jaka bez. Nie powiesz mi chyba, że z busspasem będzie ona większa.
Chyba jednak będzie. 382'ki, które zostały uruchomione jakoś ~~rok temu mimo, że jeżdżą co 5-10 minut, w godzinach szczytu i tak są po prostu przepełnione.

eng

Od: 2002-05-09

Ranga: Newbie

Dodano dnia: 2010-09-22 17:12:42

Cytat z posta - autor: gienek
> O tak, szaq - oddział w Cork, a HQ w City :D
>
>
> Alchemik:
>
>
>
>
> > Od tysięcy lat ojcowie (a czasem i matki ) molestowali seksualnie swoje dzieci. Jednak na ten temat panowała zmowa milczenia i słusznie. Dzieci miewały z tego powodu lekkie zaburzenia seksualne albo i nie (sam znałem bliżej dwie kobiety po takich przejściach) natomiast z całą pewnością ich urazy pogłębiłyby się, gdyby o tym mówiono, robiono wywiady, opisywano w gazetach...
> >
> >
> > Z tą pedofilią mocno się przesadza. Pedofilem miłośnikiem ośmioletnich panienek był np. Ludwik Carroll (ten od Alicji w Krainie Czarów ); nie tylko sąsiadki, ale i panie z towarzystwa na ogół bez obaw posyłały dziewczynki do jego domu uważając, że dotykanie przez mężczyznę (byle, oczywiście, bez nadmiernego natręctwa) raczej rozbudza kobiecość i pomaga niż szkodzi; również uodpornia na podobne zaloty w przyszłości. *Oczywiście robienie czegokolwiek na siłę, nie wspominając o stosunkach seksualnych lub, nie daj Boże, o gwałcie powinno być z całą surowością karane. Jeśli zaś matka obawia się, że dotykanie przez księdza-pedofila (bo, oczywiście, ks. Michał jest pedofilem Dokumentacja nie pozostawia tu cienia wątpliwości ) może wywrzeć zły wpływ na przyszłe życie seksualne córki to bez rozgłosu (który z pewnością córce zaszkodzi) powinna jej zakazać chodzenia na plebanię a gdyby ksiądz pytał dlaczego, powiedzieć: Ksiądz wie, dlaczego co każda kobieta potrafi poprzeć dostatecznie wymownym spojrzeniem. I tyle.*
>
>
>
>
> Co masz na myśli cytując to? :D Że trzeba nagłaśniać przypadki pedofilii? Kto na tym gorzej wyjdzie - ofiara czy przestępca?
>
>
> Wątek o Carroll'u uważam za co najmniej dziwny, natomiast nie zmienia to faktu, że takie sprawy powinny być załatwiane bez rozgłosu i obecności mediów.
>
>
> Mav - 75% Warszawiaków dojeżdza autobusem do pracy? :DDDDDDDDDDD Nigga plz. Jeśli JKM tak odpowiedział, to, pod warunkiem, że dojeżdża do pracy samochodem, miał całkowitą rację (oczywiście zakładając, że 1 na 4 osoby w Wawie jedzie autobusem do pracy, co mnie po prostu kładzie na dechy :DDDD).
>
>
> Zasadność buspassów to problem czysto matematyczny - jaka jest dzienna przepustowość mostu Łazienkowskiego z busspasem, a jaka bez. Nie powiesz mi chyba, że z busspasem będzie ona większa.
>
>
>
> > Już nie wspominam o wpływie na środowisko takiej polityki.
>
>
>
>
> O nieeee, z Alem Gorem pod żadną postacią nawet nie rozmawiam :D
>
>
> Sukces wyborczy jest idealną miarą kompetencji kandydata :D Szkoda, że Pawlak jest Ministrem Gospodarki, a Czarny Barak prezydentem USA i przez to Twoja teza bierze w łeb.

Mieszkańców miast piszemy z małej. Któryś raz z kolei popełniasz to samo wykroczenie!

Okręt mój płynie dalej, gdzieś tam...

» yt

Mav_8217

Od: 2003-01-06

Ranga: Quad Damager

Dodano dnia: 2010-09-22 17:16:44

Z tym, że dla niektórych warszawiacy to szlachta, toteż zasługują na bycie pisanymi z wielkiej litery :DDDDDD

alien.

Od: 2006-07-31

Ranga: Quad Damager

Dodano dnia: 2010-09-22 17:21:53

Akurat Buspasy to idealne rozwiązanie dla miast, to się sprawdza na zachodzie w takich miastach choćby Amsterdam, Rotterdam, Dortmund, całe zagłębie rury, a ludzie jak się nauczą z tego korzystać to uwierzcie mi miasto staje się mniej zakorkowane, a dojazd do pracy nie kosztuje już tak dużo i czasowo wychodzi na to samo.

Alchemik

Od: 2003-10-27

Ranga: Lightning Smasher

Dodano dnia: 2010-09-22 17:32:40

Cytat z posta - autor: gienek
> Co masz na myśli cytując to? :D Że trzeba nagłaśniać przypadki pedofilii? Kto na tym gorzej wyjdzie - ofiara czy przestępca?
>
>
> Wątek o Carroll'u uważam za co najmniej dziwny, natomiast nie zmienia to faktu, że takie sprawy powinny być załatwiane bez rozgłosu i obecności mediów.

Pudło. Nie chodzi o nagłaśnianie, ale o hipotezę o nieszkodliwości, a nawet pozytywnym działaniu pedofilii. Sam napisałeś, że to "co najmniej dziwne". Ja mam więcej pytań:
Jakie kwalifikacje ma Mikke, żeby wypowiadać się na ten temat? Czy jest specjalistą w tej dziedzinie, czy przeprowadzał jakieś badania? Czy powoływał się przynajmniej na jakieś opracowania? Gdzie leży według niego granica między "lekką" pedofilią, a tą wymagającą potępienia? Parafrazując komentarz pod wpisem, wysłałbyś swoje dziecko na takie "pozytywnie pobudzające seksualność" obmacywanko? Jak się nazywa osoba, która wypowiada się na temat, o którym nie ma pojęcia?
Ten wpis to typowy przykład nieudolności Mikke jako polityka. Coś tam pomyślał (mniej lub bardziej mądrze), chciał się wykazać swoją inteligencją, a rezultat był tego taki, że wyszedł na propagatora pedofilii. Nie wiem, czy pamiętasz, ale ten wpis odbił się głośnym echem i był kolejnym epizodem ugruntowującym jego pozycję jako politycznego dziwadła. A wystarczyło trochę przeredagować tekst i nie rozpędzać się...
Mikke jest człowiekiem, który zna się na wszystkim i na wszystko ma proste rozwiązanie. A powszechną prawdą jest, że skomplikowane problemy mają zawsze proste, nieprawidłowe rozwiązania ;) Do tego dochodzi jego fatalna prezencja i umiejętność docierania do opinii publicznej tylko poprzez gafy takie, jak powyższa. I nie jest ważne, że niektóre jego pomysły są sensowne czy nie, bo idee, pomysły i przekonania może mieć każdy, i są one przywilejem tylko tych, którzy nie muszą podejmować decyzji.

szaq

Od: 2003-08-04

Ranga: Quad Damager

Dodano dnia: 2010-09-22 17:36:54

Alchemik napisał:
> Jakie kwalifikacje ma Mikke, żeby wypowiadać się na ten temat? Czy jest specjalistą w tej dziedzinie, czy przeprowadzał jakieś badania? Czy powoływał się przynajmniej na jakieś opracowania? Gdzie leży według niego granica między "lekką" pedofilią, a tą wymagającą potępienia? Parafrazując komentarz pod wpisem, wysłałbyś swoje dziecko na takie "pozytywnie pobudzające seksualność" obmacywanko? Jak się nazywa osoba, która wypowiada się na temat, o którym nie ma pojęcia?
>
> Ten wpis to typowy przykład nieudolności Mikke jako polityka. Coś tam pomyślał (mniej lub bardziej mądrze), chciał się wykazać swoją inteligencją, a rezultat był tego taki, że wyszedł na propagatora pedofilii. Nie wiem, czy pamiętasz, ale ten wpis odbił się głośnym echem i był kolejnym epizodem ugruntowującym jego pozycję jako politycznego dziwadła. A wystarczyło trochę przeredagować tekst i nie rozpędzać się...
>
> Mikke jest człowiekiem, który zna się na wszystkim i na wszystko ma proste rozwiązanie. A powszechną prawdą jest, że skomplikowane problemy mają zawsze proste, nieprawidłowe rozwiązania ;) Do tego dochodzi jego fatalna prezencja i umiejętność docierania do opinii publicznej tylko poprzez gafy takie, jak powyższa. I nie jest ważne, że niektóre jego pomysły są sensowne czy nie, bo idee, pomysły i przekonania może mieć każdy, i są one przywilejem tylko tych, którzy nie muszą podejmować decyzji.
Ha. Na temat Pana Mikke pozostaje dodać do powyższego - AMEN.

Aforyzm jest ostatnim ogniwem długiego łańcucha myśli.

BF3 Stats

eng

Od: 2002-05-09

Ranga: Newbie

Dodano dnia: 2010-09-22 17:37:14

Cytat z posta - autor: Mav_’
> Z tym, że dla niektórych warszawiacy to szlachta, toteż zasługują na bycie pisanymi z wielkiej litery :DDDDDD

1:0 dla Ciebie :-)

Okręt mój płynie dalej, gdzieś tam...

» yt

Mav_8217

Od: 2003-01-06

Ranga: Quad Damager

Dodano dnia: 2010-09-22 17:39:17

Alchemik is god. Streścił bardzo dużo z tego, co chciałem wyrazić od czasu wyborów prezydenckich, ale nie potrafiłem tego tak perfekcyjnie ubrać w słowa. Brawo!

PeterSchiff

Od: 2003-08-31

Ranga: Quad Damager

Dodano dnia: 2010-09-22 21:47:22

Alchemik napisał:
> gienek napisał:
> > Co masz na myśli cytując to? :D Że trzeba nagłaśniać przypadki pedofilii? Kto na tym gorzej wyjdzie - ofiara czy przestępca?
> >
> >
> > Wątek o Carroll'u uważam za co najmniej dziwny, natomiast nie zmienia to faktu, że takie sprawy powinny być załatwiane bez rozgłosu i obecności mediów.
>
>
>
>
> Pudło. Nie chodzi o nagłaśnianie, ale o hipotezę o nieszkodliwości, a nawet pozytywnym działaniu pedofilii. Sam napisałeś, że to "co najmniej dziwne". Ja mam więcej pytań:
>
> Jakie kwalifikacje ma Mikke, żeby wypowiadać się na ten temat? Czy jest specjalistą w tej dziedzinie, czy przeprowadzał jakieś badania? Czy powoływał się przynajmniej na jakieś opracowania? Gdzie leży według niego granica między "lekką" pedofilią, a tą wymagającą potępienia? Parafrazując komentarz pod wpisem, wysłałbyś swoje dziecko na takie "pozytywnie pobudzające seksualność" obmacywanko? Jak się nazywa osoba, która wypowiada się na temat, o którym nie ma pojęcia?
>
> Ten wpis to typowy przykład nieudolności Mikke jako polityka. Coś tam pomyślał (mniej lub bardziej mądrze), chciał się wykazać swoją inteligencją, a rezultat był tego taki, że wyszedł na propagatora pedofilii. Nie wiem, czy pamiętasz, ale ten wpis odbił się głośnym echem i był kolejnym epizodem ugruntowującym jego pozycję jako politycznego dziwadła. A wystarczyło trochę przeredagować tekst i nie rozpędzać się...
>
> Mikke jest człowiekiem, który zna się na wszystkim i na wszystko ma proste rozwiązanie. A powszechną prawdą jest, że skomplikowane problemy mają zawsze proste, nieprawidłowe rozwiązania ;) Do tego dochodzi jego fatalna prezencja i umiejętność docierania do opinii publicznej tylko poprzez gafy takie, jak powyższa. I nie jest ważne, że niektóre jego pomysły są sensowne czy nie, bo idee, pomysły i przekonania może mieć każdy, i są one przywilejem tylko tych, którzy nie muszą podejmować decyzji.
Dla mnie też jest to popierdolone i oczywistym jest, że nigdy bym tak nie postąpił ze swoim dzieckiem. Natomiast z propagatorem pedofilii przesadziłeś, bo ja tu widzę raczej propagowanie wolności wyboru rodziców w sprawach dotyczących ich dzieci. Może to rodzić takie paradoksy jak ten powyższy, ale w większości przypadków jest to właściwa zasada. Pedofilii nie zlikwidujesz nawet przeznaczając na walkę z nią wszystkie pieniądze z budżetu.
To nie są proste, nieprawidłowe rozwiązania tylko pozostawienie tych problemów, z którymi lepiej poradzi sobie społeczeństwo, w gestii właśnie społeczeństwa a nie państwa.
Trudno żeby JKM mógł dotrzeć do mas, skoro TVP 1 i 2 od 5 lat go nigdy nie zaprasza i ma o wiele mniej okazji żeby zaprezentować swoje poglądy i, co ważniejsze, dobrze je zaargumentować, np. trudno żeby ciemny lud zgodził się na legalizację broni lub narkotyków bez wysłuchania czegoś więcej na ten temat, skoro wielu z nich nawet nie wie, że pieniądze publiczne pochodzą z ich kieszeni.
Eng - dzięki, zapamiętam.
Szaq - na pseudopsychoanalityczne pierdolenie nie odpowiadam. Zresztą nie wiem co mam Ci tu więcej napisać. Uważasz, że "nie ma siły żeby dostał 7k euro na stażu", to i tak Cię nie przekonam. Nie wykażę tego matematycznie, ale wiedząc, że skoro np. praktykanci po licencjacie na SGH w Ernst&Young w Wawie dostają 3-4k zł, to osoba pracująca w HQ banku, która już zresztą wcześniej tam praktykowała podczas studiów i nie jest całkiem obca może spokojnie dostać 7k euro. Koniec śpiewki na ten temat z mojej strony, bo nic tu już więcej nie jestem w stanie dopisać.

mises.org / marksdailyapple.com

4lko

Od: 2004-01-24

Ranga: Quad Damager

Dodano dnia: 2010-09-22 22:01:16

Mav’ napisał:_
> A jeszcze apropo:
>
> gienek napisał:
>
>
> > Zasadność buspassów to problem czysto matematyczny - jaka jest dzienna przepustowość mostu Łazienkowskiego z busspasem, a jaka bez. Nie powiesz mi chyba, że z busspasem będzie ona większa.
>
>
> Chyba jednak będzie. 382'ki, które zostały uruchomione jakoś ~~rok temu mimo, że jeżdżą co 5-10 minut, w godzinach szczytu i tak są po prostu przepełnione.
Chyba maf ma racje. Przecietny autobus w Krakowie jest zapierdolony po sufit i jezdzi ich w sroc podczas gdy samochodem poruszaja sie w ogromnej wiekszosci 1-2 osoby. Nie wspominam juz o wszelkiej masci pks'ach z innych miast - jezeli przepustowosc liczyc wg. ilosci osob poruszajacych sie dana trasa to buspasy sa jak najbardziej uzasadnione.

Przypuszczam, ze problem nie lezy w samych buspasach, ale bardziej w infrastrukturze drogowej w ogole, ale tu juz ktos ogarniety w temacie musialby sie wypowiedziec. W kraku akurat wystarczy remont jednego zdalnego ronda zeby cale centrum stalo w miejscu.

Whaddya mean I ain't kind ? Just not your kind.

Our 'hit'? This is our 'hit'. This next song's our 'hit'. You won't hear this next song anywhere but in your goddamned car, at home, or on this fucking stage, and that's the way it should be.

Alchemik

Od: 2003-10-27

Ranga: Lightning Smasher

Dodano dnia: 2010-09-22 22:24:18

Cytat z posta - autor: gienek
> Dla mnie też jest to popierdolone i oczywistym jest, że nigdy bym tak nie postąpił ze swoim dzieckiem. Natomiast z propagatorem pedofilii przesadziłeś, bo ja tu widzę raczej propagowanie wolności wyboru rodziców w sprawach dotyczących ich dzieci. Może to rodzić takie paradoksy jak ten powyższy, ale w większości przypadków jest to właściwa zasada. Pedofilii nie zlikwidujesz nawet przeznaczając na walkę z nią wszystkie pieniądze z budżetu.To nie są proste, nieprawidłowe rozwiązania tylko pozostawienie tych problemów, z którymi lepiej poradzi sobie społeczeństwo, w gestii właśnie społeczeństwa a nie państwa.Trudno żeby JKM mógł dotrzeć do mas, skoro TVP 1 i 2 od 5 lat go nigdy nie zaprasza i ma o wiele mniej okazji żeby zaprezentować swoje poglądy i, co ważniejsze, dobrze je zaargumentować, np. trudno żeby ciemny lud zgodził się na legalizację broni lub narkotyków bez wysłuchania czegoś więcej na ten temat, skoro wielu z nich nawet nie wie, że pieniądze publiczne pochodzą z ich kieszeni.

Jest propagatorem czy nie - to nie ważne, chodziło o to, że cała sprawa poszła w świat i na takiego wyszedł. Większość nie będzie się wgłębiać w to, co on miał na myśli ani nie będzie czytać jego sprostowań. Wystarczą newsy w kilku dziennikach, z których w pamięci ogółu pozostanie tylko przypisanie: "Mikke to propagator obmacywania dzieciaków". Albo ta sprawa z niepełnoprawną dziewczynką: "Mikke nawrzucał w twarz kalekiej dziewczynce". I tak od lat kształtuje się jego wizerunek. Poparcie ma dzięki temu mniejsze niż Polska Partia Przyjaciół Piwa i nikt go nigdzie nie zaprasza. Tak wszystko wie i wszystko potrafi, a jego "kariera" polityczna leży i kwiczy. Taki Andrew L. potrafił, a on nie? Od 1993 wszytko, co robi to jedna wielka porażka. Taki człowiek ma naprawiać kraj?

_Vh

Od: 2003-05-21

Ranga: Quad Damager

Dodano dnia: 2010-09-22 22:48:05

Nie mówcie o buspasach bez zapoznania się z np. Inżynieria ruchu drogowego. Teoria i praktyka, bo błądzicie :), nie mniej nie odmawiam Wam prawa do oceny zastosowanych rozwiązań.

4lko słusznie zauważył, że problemem jest cała infrastruktura, dobry układ jest taki: parkujesz na obrzeżu miasta, do centrum jedziesz komunikacją miejską. W konkretnym przypadku jakim jest Kraków ogromnym problemem jest brak kompletnej trzeciej obwodnicy miasta (pierwsza: Lubomirskiego, Dietla etc, druga: Aleje, Rondo Matecznego i Mogilskie etc), która pozwalałby na przerzucenie ruchu miejskiego o dalszym zasięgu (np, Huta -> Ruczaj) bez udziału takiego Nowego Kleparza. Oddzielenie ruchu komunikacji publicznej od prywatnych samochodów to absolutnie rewelacyjne rozwiązanie i kto nie wierzy, zapraszam na Rondo Mogilskie do Krakowa.

Единый, могучий Советский Союз!