jaka by ta wersja UT była to i tak zawsze bedzie traktowana jako abstrakcja w porownaniu z grami spod znaq Q
quake.net.pl » Polskie Centrum Quake od 1998 roku
Zarejestruj się w celu uczestniczenia w życiu serwisu, posiadanie konta pozwoli Ci na:
jaka by ta wersja UT była to i tak zawsze bedzie traktowana jako abstrakcja w porownaniu z grami spod znaq Q
Champions aren’t made in the gyms. Champions are made from something they have deep inside them; a desire, a dream, a vision. They have to have the late minute stamina, they have to be a little faster, they have to have the SKILL and the WILL. But the WILL must be stronger than the skill
@Mariano: "zatrzyma przy sobie na dłużej jedynie małą garstkę zatwardziałych wyznawców."
brzmi jak Quake hehe.
A tak serio to niby sluchaja community, wiec moze cos z tego bedzie. Ja dosc lubilem UT, bronie byly super.
W sumie gdzie teraz mozna sciagnac alphe?
@tofu: No nie no UT ma swoich wiernych fanow. Na pewno na starcie, ze sie nazywa UT juz maja duzo lepiej.
@mariano
Zapoznaj się z rozwojem ut4, bo tym razem Epic chce stworzyć grę z krwi i kości. Nawet zaczęli urządzać spotkania (pokrywają koszty dojazdu i noclegów) w siedzibie Epic ze znanymi graczami i członkami community. Grają tam w kolejne buildy i omawiają ich rezultaty.
Za 20$ miesięcznie (koszt subskrypcji ue4) masz dostęp do kodu źródłowego i możesz wrzucać na forum własne prototypy różnych rozwiązań.
Plus przy ut4 pracuje 1 czy 2 kolesi z ID Software.
To nie będzie tylko demo technologiczne.
I nie sądzę, aby Epic celował tylko w fanów serii UT. Oni imo celują tak jak Valve z CSGO - w fanbojów szeroko rozumianego "military shooter", tylko że Epic chodzi o fanbojów "arena shooterów".
Spoko, ale jak będzie drewno chodzony movement, to i tak tego nie dotknę, także zobaczymy.
...byliśmy młodzi gniewni, ale czas nas zmienił
teraz jesteśmy starsi i naprawdę wkurwieni...
> Spoko, ale jak będzie drewno chodzony movement, to i tak tego nie dotknę, także zobaczymy.
Dotknie tego pewnie więcej ludzi niż wszystkich quaków w historii ;) Poza Quakiem dziś nikt nie trawi gier opartych na ciągłych bunny hopach czy strafe jumpach.
Patrz: Reflex na Kickstarter :D
@majki: Ale to nikogo nie obchodzi ile ludzi tego dotknie, moze byc 10x wiecej niz wszystkie q razem wziete. Zawsze tak jest, ze piekne jest to, co nie jest dla tłumu. Ostatnio w robocie kumpel puscil RMF MAX "hit za hitem" Przez caly dzien czekalem na choc 1 hit i sie nie doczekalem. Tlum gra w fajne gry, my gramy w quake
Teoretycznie to są tez ludzie nieużywający steama. Ale co weekend ilosc mocno spada.
ile bylo ludzi przed steamem to raczej nikt nie wie ;]
Quake to nie jest gra którą stać na bycie czymś na wzór CSGO. Do tego potrzeba by było Q5A :) (I parudziesięciu milionów dolarów :D )
@majki: Nikt raczej nie oczekuje, ze Q bedzie jak CSGO. Ale mysle, ze 10k ludzi byloby mozliwe przy odpowiednim zarzadzaniu produktem. Ale i tak byloby trzeba miec troche szczescia. Ta, bo na CSGO wydali paredziesiat milionow dolarow. Btw. na Coda to wydaja 5% na produkcje, reszta na marketing :p
> Ta, bo na CSGO wydali paredziesiat milionow dolarow
No co szydzisz :D Tyle dziś kosztują gry AAA.
Counter-Strike nawet bez marketingu przebiłby się bez problemu. W sumie największy przyrost graczy nastąpił po tym jak zrobili matchmaking i dodali rangi. Przyjemnie się teraz gra (mówię to z pozycji wieloletniego anty fana cs'ów). :)
...byliśmy młodzi gniewni, ale czas nas zmienił
teraz jesteśmy starsi i naprawdę wkurwieni...
Ale z CSGo to raczej tez sie wielce nie wysilili odnosnie produkcji, a sama gra w dniu premiery byla mega tania. Zreszta community tam tez nie akceptuje wielu zmian. Zreszta co tu zmieniac?
Poza matchmakingiem, popularnosc zwiekszyla sie tez w momencie wprowadzenia platnych skinow broni, otwieranie skrzynek itp. Generalnie rozwiazania piękne w swojej prostocie. i Volvo moze teraz rzucac te marne 250k EUR na turniej co roku na DreamHack...
No i jest fun. Mimo, ze uwazam, ze CS jest bardzo drewniany. To jednak "Play match" następny, następny, po prostu wciąga. A scena jest tak duza, ze i jest co ogarniac, uczyc sie. A jak ktos nie chce to tez nie ma problemu, gra na swojej randze i tyle.
Valve z kłeja pewnie tez ukręciłoby cos ciekawego.
Swoją drogą nie przepadam za 'kosmetyką' w tych grach, ale jak widac dziala to na ilosc graczy. No i przyznam, ze udalo sie zarobic na csgo 40EUR kiedys przy malutkim wysilku.
> Ale z CSGo to raczej tez sie wielce nie wysilili odnosnie produkcji,
Nie zgadzam się. Levele, cała infrastruktura, skiny, etc. To kolos jest. Strasznie dużo hajsu i ludzi coś takiego musiało kosztować.
levele?
Tia, niektorzy potrafili juz udowodnic, ze napisanie jako takiego algorytmu do matchmakingu to robota dla 1 czlowieka w 1 dzien (zreszta mieli to przetestowane na dota2). Podpiecie tego do infrastruktury serwerow co pewnie z kims na to podpisali umowe... Na ESL jest Versus starczy podpiac serwer i tez mozna grac cos w stylu matchmakingu, dolaczasz do kolejki i rzuca cie po serwerach graczy. A skinow tych broni nie ma tak naprawde wiele i są podobne. Gameplay to mieli praktycznie gotowy. Nie widze tego ogromu kasy i ludzi.
Sry, wiem jak CSGO wygladalo w becie. Bardzo biednie.
1.6. albo wczeniej chyba byl najlepszy. CSS to byla dla mnie porazka. CSGO jest jakos pomiedzy dla mnie.
Level - po polsku nazywa się to "mapą", choć nie jest to super poprawne określenie :D