ORG

quake.net.pl » Polskie Centrum Quake od 1998 roku



Wersja: Jasna / Ciemna

samobojstwo

ur!mepl

Gravatar

Od: 2002-12-15

Ranga: Newbie

Dodano dnia: 2003-06-19 23:25:43

czy bylibyscie zdolni odebrac sobie zycie ? ja nigdy nie mialem ochoty zabic sie - a uwierzcie mi czasem mam zajebi.ste problemy...no kiedys zastanawialem sie co byloby gdyby mnie nie bylo :D ale przeszlo mi :)

pamietam - kiedys normalnie sie poplakalem jak moj kumepl mowil jak siedzial z nozem w reku i sobie zyly podcinal... - na szczescie nie skonczy...

jakie jest wasze zdanie na temat samobojstwa ?

ur!mepl[red]malo[/color]aktywny - wole photoshopa :)

baxowy

Od: 2002-04-05

Ranga: Newbie

Dodano dnia: 2003-06-19 23:35:17

Wiekszosc samobojcow to jebane cioty ktore nie potrafia sobie poradzic, jednak jest czesc ktora ma naprawde przejebane. Mimo wszystko to nie jest wyjscie ;)

Zell

Od: 2002-06-12

Ranga: Newbie

Dodano dnia: 2003-06-19 23:40:15

> Wiekszosc samobojcow to ****ne cioty

A miej odwage sie zabic...

chrum

ur!mepl

Gravatar

Od: 2002-12-15

Ranga: Newbie

Dodano dnia: 2003-06-19 23:46:10

> A miej odwage sie zabic...

tez prawda... czasem nie wiem czego balbym sie bardziej bolu czy samego faktu smierci - tego co jest pozniej - jesli wogole jest

ur!mepl[red]malo[/color]aktywny - wole photoshopa :)

r00ster

Od: 2002-11-23

Ranga: Newbie

Dodano dnia: 2003-06-20 00:03:10

ze mnie jest taki freak, że jestem w stanie zrobić sobie wszystko....

Może i jestem pojebany, moze jestem głupi ale nie debil!!!

jak juz sie zabić to w bardziej ekscytujacy sposób niz podcinanie żył i strzelanie sobie w łeb

Power of the riff compells me!
http://k00gut.ovh.org/

bryan

Od: 2002-07-25

Ranga: Quad Damager

Dodano dnia: 2003-06-20 00:11:52

nonsens , nigdy nie jest tak zle , zeby nie moglo byc gorzej ;) Po co sie zabijac , skoro mozna spokojnie poczekac ?

odi profanum vulgus et arceo

w0w

Od: 2002-12-10

Ranga: Newbie

Dodano dnia: 2003-06-20 00:22:39

> nonsens , nigdy nie jest tak zle , zeby nie moglo byc gorzej ;) Po co sie zabijac , skoro mozna spokojnie poczekac ?

wierz mi moze byc tak zle...

Namc0

Od: 2003-04-12

Ranga: Newbie

Dodano dnia: 2003-06-20 00:28:54

Widzę, że to mój temat. Więc jeżeli chodzi o samobójstwo to każdy o tym myśli, ja także o tym myślałem. Mam takie problemy, że chciałbym się czasami przenieść na bezludną wyspę i wszystko przemyśleć spokojnie...bo to co się dzieje wokół mnie to jakiś MATRIX, wogóle inny świat, (narkotyki nie biorę) \"Zawsze sobie sobie myslę, jak by to było, jakby to wszystko się ułożyło, gdyby mnie na tym swiecie nie było, ludzie by mijali i nie zauważali, wizja tego stanu bardzo mnie dławi, boję się, że kiedyś mnie wszystko przytłami i zyję w swoim życiu tak sobie w budziku, widzę ludzi dookoła, widzę swego stróźa anioła...\" Tak tak, ta piosenka także na mnie wpływa...

opowiem wam bajeczkę realną wczorajszą, która mną wstrząsnęła, gościu chyba chciał zabić siebie i innych.

Więc mamy koniec roku szkolnego, omówiliśmy się z klasą, że późniemy to uczcić. Umówiliśmy się o 20.00 przed Biedronką, wszyscy się zrzucili po 10 zł, razem mieliśmy 120 zł, (nudziarze nie poszli)...kupilismy 55 piw, fajki i coś do jedzenia, mieliśmy iśc na jezioro Gaśne, 2 km od Gostynina, wszyscy nie mogli się doczekać kiedy dojdziemy. Po drodze już wszyscy otworzyli po piwQ i powoli doszliśmy. NO i się zaczęło chlanie. Był z nami ziomek co nie zdał 2 razy który jest najsilniejszy w szkole i wypił 12 piw. Wszyscy śpiewaliśmy i bawiliśmy się, kiedy on chciał się kompać o 23.00 ! Z początku każdy mu mówił kity, że jutro w południe i rozmyślał się. JAk wracaliśmy chciał na siłę wejśc do wody, wtedy się wszystko zaczęło. Zaczęły się przepychanki, bo on chciał się kompać, a wiadomo, że by się utopił. Siłowaliśmy się (ja najwięcej) z 10 min, wkońcu powiedział, że kto go dotknie dostanie w mordę. No i wszyscy się odsunęli, bo już machał rękami...(on waży 120 kg)...szybko wbiegł na pomost i zaczął się rozbierać. Wiadomo, ze jak wpadnie to nikt za nim nie wskoczy, bo wszyscy ledwo chodzili na nogach, takze śmierć murowana. Chłopacy się odsunęli na 20 m i podeszła do niego jedna dziewczyna, która (niewiem jak bo się modliłem ) przekonała go i niewskoczył, a próbował 4 razy ! Wszystko byłoby spox, gdyby po 5 min nie zaczął nas gonić i mówić, że nam wszystkim nawali (tylko chłopakom). Ja od razu z trzema wywaliłem na przód z stronę Gostyka a niektórzy wstecz, była już 1.00 rano. Dobrze, że on wolno biega, bo wszyscy mu uciekli. Wtedy dopieto jak bolały mnie nogi, gościu jak był trzeźwy zachowywał się normalnie a jak dało mu się pic to OSZALAŁ...już nigdy nikt go na coś takiego nie weźmie, narobił nam stracha i dopiero by było jakby się utopił. Najpierw numer 999 a potem 997...i wszyscy by mieli zwałę...

To był mój pierwszy raz i kto wie czy nie ostatni. Amen

[red] Szukałem wiedzy w ruinach...

Wezwałem dżina z butelki...

i nawet mędrzec nie wiedział...

jak rozpiąć te szelki !!![/color][80]

Insane

Od: 2003-02-17

Ranga: Newbie

Dodano dnia: 2003-06-20 08:51:35

Ludziom niestety czasem odwala jak popiją, a ten pomysł to już był totalnie porąbany... Samobójstwa głupia sprawa, na każdy problem można znaleźć rozwiązanie.

www.Insane.kgb.pl - zapraszam!

Ruzam9k

Od: 2003-05-05

Ranga: Newbie

Dodano dnia: 2003-06-20 15:03:04

Mom zdaniem to troche dziwne odebrac sobie życie , ale każdy z nas ma takie myśli . Troche w tym racji , że samubujcy to cioty i nipotrafią poradzić sobie z problemami , ale miej odwage odebrać sobie życie . To dizwne naprawde dziwne

..::RA3::..

voodoo|norad

Od: 2003-02-09

Ranga: Newbie

Dodano dnia: 2003-06-20 15:41:00

Moim zdaniem ludzie nie powinni popełniać samobójstw, dość, że nic im to nie daje to w dodatku rodzina umiera z rozpaczy.No cóż niektórzy to robią, ale to ich sprawa.Nie popieram tego.

[ Born Frag Clan // Voodoo // New Elite of Quakers // Pirates // pa1n // Forgotten Heroes // Fighting For Frags // Xeno Fusion ]

Bo cl0n3 lubi pic pod urzedem! :D

ur!mepl

Gravatar

Od: 2002-12-15

Ranga: Newbie

Dodano dnia: 2003-06-20 17:00:22

ja nie myslalem o tym zeby sie zabic - ale czasem chcem poprostu zniknac...

ur!mepl[red]malo[/color]aktywny - wole photoshopa :)

Zenith

Od: 2002-08-08

Ranga: Newbie

Dodano dnia: 2003-06-20 17:07:27

> A miej odwage sie zabic...

dla Ciebie to jest odwaga?? bo dla mnie nie! to sa ludzie ktorzy nie wytrzymuja i wcale nie sa odwazni tylko poprostu mysla ze to bedzie lepsze od daleszgo zycia...

dla mnie to jest bez kitu nie do pomyslenia. Nie moglbym sie zabic, jak sobie pomysle ile rzeczy mozna jeszcze zrobic :DDDDD
sa dwa rodzaje samobojstw - nieumyslne (:/) i umyslne... najbardziej maja przerabane ci co sie zabija a wcale tego nie chcieli :\ tylko to juz chyba sie nie nazywa samobojstwo tylko wypadek tak? :\

Nie kradnij! Rząd nie lubi konkurencji!

zLoo

Od: 2003-01-26

Ranga: Newbie

Dodano dnia: 2003-06-20 18:11:30

JA NIE BYLBYM W STANIE SOBIE TEGO ZROBIC !! ZA DUZO MAM DO STRACENIE !! WOLE SOBIE BRNĄĆ PRZEZ ZYCIE !! WIADOMKA ZE NIEPOWODZENIA SIE ZDARZAJA ALE TO MALE PIWO!! NIE MA TAKIEGO NIEPOWODZENIA W MOIM NOTATNIQ CO ROWNALO BY SIE Z ODEBRANIEM SOBIE ZYCIA !! SAMOBOJCY TO PSYCHOPACI !! CO TO DA ?? ODBIERZESZ SOBIE ZYCIE !! CHWILA SZUMU I ZYCIE TOCZY SIE DALEJ !! ODCHODZISZ W ZAPOMNIENIE !! MOZE DOCZEKALO BY SIE LEPSZYCH CZASOW !! WszYSKTO BY SIE ULOZYLO !! ALE SAMOBOJCA SIE O TYM NIE DOWIE !!

[35]|| zLoo rulez || quake ]|[ ekauq || zelur ooLz ||[35]

Zell

Od: 2002-06-12

Ranga: Newbie

Dodano dnia: 2003-06-20 19:22:20

> dla Ciebie to jest odwaga?? bo dla mnie nie! to sa ludzie ktorzy nie wytrzymuja i wcale nie sa odwazni tylko poprostu mysla ze to bedzie lepsze od daleszgo zycia...

Niemialbys odwagi sie zabic, nawet gdybys mial duze problemy.

> dla mnie to jest bez kitu nie do pomyslenia.

Takie samo jest moje zdanie. Zycie jest to zbyt duzy dar aby go w jednym momencie zmarnowac na zawsze.

> Nie moglbym sie zabic, jak sobie pomysle ile rzeczy mozna jeszcze zrobic :DDDDD

I jeszcze jak sobie pomyslisz ile rzeczy zrobiles.

chrum

Insane

Od: 2003-02-17

Ranga: Newbie

Dodano dnia: 2003-06-20 20:19:58

Dla mnie samobójstwo to naprawdę coś czego nie pojmuję. Ja cieszę się życiem, mimo że nie wykorzystuje go w pełni. Przecież skoro coś otrzymałem dlaczego miałbym sobie to odbierać? I nie sądze by istniały takie problemy, żeby można było uzasadnić samobójstwo. Życie jest jedno i może być wspaniałe, trzeba tylko chcieć. Samobójstwo suxx :)

www.Insane.kgb.pl - zapraszam!

ur!mepl

Gravatar

Od: 2002-12-15

Ranga: Newbie

Dodano dnia: 2003-06-20 22:12:48

dobra :D - a co myslicie o zyciu po zyciu ? :) co, gdzie i jak ? :p

ur!mepl[red]malo[/color]aktywny - wole photoshopa :)

rooseck

Od: 2002-08-13

Ranga: Newbie

Dodano dnia: 2003-06-20 22:33:07

> Wiekszosc samobojcow to jebane cioty ktore nie potrafia sobie poradzic, jednak jest czesc ktora ma naprawde przejebane. Mimo wszystko to nie jest wyjscie ;)

bax radosnik :D
moj kumpel sie zajebal. powiesil sie. jak to zrobil nie pytalem nawet co jak i dlaczego. ponoc przez szkole. nie interesi mnie to.

przegral.

w cyrku od pierdala sie [white]cyrkutę[/color]
[green]gudbajden gdy mnie[/color] spotkasz...

[white]ej uwaga uwaga. jestem obecnie na studiach i nie mam na stancji jeszcze netu wiec mnie tu troche nie bedzie.... moze z 2 tyg.

kochajcie mnie mocno i wogole mnie kochajcie bo jestem taki fajny jak...

Ruzam9k

Od: 2003-05-05

Ranga: Newbie

Dodano dnia: 2003-06-20 23:04:35

J wieże w życie po śmierci jestem katolikiem

..::RA3::..

Namc0

Od: 2003-04-12

Ranga: Newbie

Dodano dnia: 2003-06-20 23:10:22

Życie po śmierci ? hmmm...nikt tego nie wie jak to jest, ale ja myślę, że się odrodzę na nowo i nie będę pamietać poprzedniego życia. Kto wie czy kiedyś nie byłem Elvisem Presleyem :D

[red] Szukałem wiedzy w ruinach...

Wezwałem dżina z butelki...

i nawet mędrzec nie wiedział...

jak rozpiąć te szelki !!![/color][80]

lukas_1

Od: 2003-01-17

Ranga: Newbie

Dodano dnia: 2003-06-20 23:21:05

Zycie po smierci? Nie ma. Dlaczego? Swiadomosc to tylko impulsy elektryczne w Twoim mozgu. Kiedy one ustaja - ustaje i ona. A co do ludzi ktorzy wrocili zza krawedzi (smierc kliniczna) - jak juz wspomnialem impulsy. A one nie ustaja tak od razu po zatrzymaniu krazenia...
\"Neo: This... this is not real?

Morpheus: Real? How you define real? If real is what you can see, what you can hear, what you can smell or taste or touch, then real are simply electrical signals interpreted by your brain\"

www.lukas.interkam.pl [img]www.lukas.interkam.pl/mobile/portal/lukas.gif[/img]

[white][b]ff[red]/[white]lukas[/b][/color][/color][/color]
[i]Can`t beat us? Join us![/i]

Matrix Reloaded

Namc0

Od: 2003-04-12

Ranga: Newbie

Dodano dnia: 2003-06-20 23:23:06

Dobrze powiedziane !!! Łyżka nie istnieje ! no wkońcu działa fotka obok...

[red] Szukałem wiedzy w ruinach...

Wezwałem dżina z butelki...

i nawet mędrzec nie wiedział...

jak rozpiąć te szelki !!![/color][80]

rooseck

Od: 2002-08-13

Ranga: Newbie

Dodano dnia: 2003-06-20 23:29:16

> J wieże w życie po śmierci jestem katolikiem

i co myslisz ze pojdziesz do nieba albo do piekla?? smieszne....

w cyrku od pierdala sie [white]cyrkutę[/color]
[green]gudbajden gdy mnie[/color] spotkasz...

[white]ej uwaga uwaga. jestem obecnie na studiach i nie mam na stancji jeszcze netu wiec mnie tu troche nie bedzie.... moze z 2 tyg.

kochajcie mnie mocno i wogole mnie kochajcie bo jestem taki fajny jak...

ur!mepl

Gravatar

Od: 2002-12-15

Ranga: Newbie

Dodano dnia: 2003-06-21 00:18:58

jeszcze powiedzcie ze w Boga (jedyny wyraz ktory na kompie pisze wielka litera :p ) nie wierzycie...

jak go nie ma to jaki sens jest zycia - kto to wsyztsko stworzyl - skad sie wzielismy ?

ur!mepl[red]malo[/color]aktywny - wole photoshopa :)

Arnold

Od: 2002-08-02

Ranga: Newbie

Dodano dnia: 2003-06-21 01:15:02

mam podobne zapatrywanie na sprawe jak lukas. Chociaz niewiadomo tak naprawde, na tym etapie wszystko jest mozliwe, wydaje mi sie ze podczas naszego zycia poznajemy tylko b. niewielki potencjal swiata. Zaczelem sie ostatnio zastanawiac, biorac pod uwage ze wszystkie religie(przynajmniej te ktore znam) zakladaja ze nasze czyny w tym zyciu maja wplyw na zycie po smierci. A moze nie ma. Wogole nikt tak naprawde nie moze sie pogodzic z tym ze mogloby go nie byc. Nie wierze NIKOMU kto mi tu napisze ze sie nie boi smierci.
> Życie jest jedno i może być wspaniałe, trzeba tylko chcieć.

To nie jest takie proste.
Jesli chodzi o samobojstwo to nie ma sie co klocic ,bo ci co nie rozumieja i tak nie zrozumieja. Jesli zalozymy ze nie ma zycia po smierci wtedy samobojstwo nie okazuje sie zle, ani tez dobre, po prostu neutralne. Poza tym mysle ze zabijamy sie nie tylko z tych typowych powodow ktore wymieniliscie ,wszystko moze niby byc ok. Dobra koncze swa wypowiedz co by za duzo nie powiedziec.

[b]Arn[green]o[/color]ld[/b]

[i]najmilsza chwila poranka: piwo i marihuanka[/i]