ORG

quake.net.pl » Polskie Centrum Quake od 1998 roku



Wersja: Jasna / Ciemna

samobojstwo

ur!mepl

Gravatar

Od: 2002-12-15

Ranga: Newbie

Dodano dnia: 2003-06-23 00:19:14

chrzescijanstwo to moim zdaniem religja paradoksow :D - lubie z ksiedzem sie klocic :) - ale w Boga wierze - nie ma wala - moze dlatego ze tak mnie rodzice wychowali ?
> Poza tym - dAde - czym dla ciebie jest wiecznosc?! Istnieniem bez poczatku?! Zobacz - wszystko co sie zaczelo musi sie kiedys skonczyc. Czemu nie pamietasz nic sprzed dnia swoich narodzin - bo cie NIE BYLO. I tak samo raczej bedzie po twojej smierci.

a pamietasz cos z dnia swoich urodzin - pierwsze chwile swojego zycia - nie pamietasz - a przeciez byles :))

nie dowiemy sie nic poki nie umrzemy (nie speiszy mi sie :>) albo nic sie nigdy nie dowiemy =/

jak narazie to wszystko jest zbyt skomplikowane aby ktokolwiek mogl to pojac - a naprawde chcialbym zrozumiec pewne rzeczy...

btw. occulkot - chetnie bym z toba pogadal w realu na ten temat :D - masz swoje zdanie i go uparcie bronisz :D

troszke mam wrazenie ze zawiodles sie na Bogu... - prawda ?

ur!mepl[red]malo[/color]aktywny - wole photoshopa :)

ur!mepl

Gravatar

Od: 2002-12-15

Ranga: Newbie

Dodano dnia: 2003-06-23 00:27:50

to @#$% kup jakas zaje.bisicie wielka czekolada i idz podziekowac kumlowi... btw. czemu chciales sie zabic ?

ur!mepl[red]malo[/color]aktywny - wole photoshopa :)

baxowy

Od: 2002-04-05

Ranga: Newbie

Dodano dnia: 2003-06-23 00:29:36

Po co ludziom bog? Zeby ziemia nie byla pieklem.
Oto co wymyslilem :o

occulkot

Od: 2002-02-12

Ranga: Newbie

Dodano dnia: 2003-06-23 00:34:37

Hehehehe - niestety - zawiode cie - nie jestem klasycznym przykladem osoby ktora odwrocila sie od Boga pod wplywem jakiegos wydarzenia - mimo iz czesc mojej rodziny tak uwaza :) - co prawda w zeszlym roku bylo wydarzenie ktore mozna by uznac za takie - jednak moje racjonalistyczne poglady uksztaltowaly sie jakis 3 lata temu - a wydarzenia tylko je ugruntowaly.
Poza tym - prOby - ale po co!? Poco w ogole zostalismy stworzeni?! Bo sie tam komus nudzilo?! No nikt mi nei wcisnie kitu ze to mialo jakis wyzszy cel. Bo w koncu istota boska teoretycznie jest na tyle silna ze moze kazdy swoj cel wyzszy zrealizowac od razu. A w tym moemencie sytuacja wyglada tak. Rodzi sie czlowiek - bog naklada na niego rozne proby by sprawdzic jak silna jest jego wiara - zabiera mu bliskich, stawia coraz wyzsze bariery. Po smierci ocenia go - i kieruje do nieba badz do czysca - okazujac swoje milosierdzie. Wyglada to na problemy z psychika :) - stworzyl cos zeby potem okazac temu czemus laske :).
Pytasz czy pamietam cos z dnia swoich narodzin - nie. Powiem ci lepiej - nie pamietam pierwszych 4 lat swojego zycia. Moze male urywki. Z kolejnych tez urywki - ale troche wieksze - ale zeby poskladac to w jeden film potrzeba cudu :). Na starosc ludzie czesto zapominaja rzeczy - jaki wiec sens mialo by trwanie ich swiadomosci po smierci?! Nagle przypomnieli by sobie wszystko?!
Ja tez nie rozumiem niektorych rzeczy - ale szczerze mowiac - nawet nie chce ich zrozumiec - wystarczy mi to co zrozumialem z mojego dotychczasowego zycia. Czy gdybysmy znali odpowiedz co bedzie potem chcielibysmy zyc dalej?!
BTW - odleglosc raczej nie pozwoli wyjasnic sobie niektorych kwestii ;)

porozmawiajmy o kobietach...

occulkot

Od: 2002-02-12

Ranga: Newbie

Dodano dnia: 2003-06-23 00:46:11

> chrzescijanstwo to moim zdaniem religja paradoksow :D - lubie z ksiedzem sie klocic :) - ale w Boga wierze - nie ma wala - moze dlatego ze tak mnie rodzice wychowali ?

Wlasnie - gdybys urodzil sie w bliskim wschodzie bylbys islamista itd. itp. Dlatego nie mozna uznawac jednej wiary za sluszna. Najbardziej sluszny jest w tym wypadku ateizm :) bo wywodzi sie z przemyslen - nie z wychowania.
Poza tym - jezeli np. wierzysz w boga - ale nie tego milosciwego starca ktory sie nami przejmuje - ale w cos co stworzylo ten swiat i sie nim teraz nie przejmuje - to ejstes deista - podobnie jak 2/3 moich znajomych :)
BTW - polecam do poczytania www.racjonalista.pl

porozmawiajmy o kobietach...

dAde

Od: 2002-12-03

Ranga: Rocket Rider

Dodano dnia: 2003-06-23 00:49:27

Dobra, my MAMY świadomość. Nie wiem czy zwierzęta ją mają (no rośliny to już raczej nie i dlatego nazywamy je roślinami, a nie istotami), ale na pewno mają jakąś zdolność do postrzegania rzeczywistości. Wydaje mi się także, że mają duszę. Czy sugerujesz, że jeśli ktoś / coś nie ma świadomości to nie ma duszy i \'znika\' po śmierci? Nie sądzę. Przecież człowiek może nie być świadomy otoczenia (choroba - wiem, że naciągam sytuację), a ma duszę. Kolejna rzecz, ja nie marzę o życiu wiecznym, ja wiem, że życie wieczne jest.

Next - gdy napisałeś \"Istnieniem bez początku\". Te słowa wzajemnie się wykluczają. Czy może być istnienie bez początku?? :). Nie. Początkiem człowieka jest poczęcie... Nie o to chodzi co jest nim, bo początek był zawsze. Zgadzam się - wszystko się musi skończyć i nie mogę pamiętać skoro mnie nie było. I tu powstaje właśnie ten problem, o który się Wy czepiacie. [sorka, nie wiem czy jesteś wierzący czy nie]. Gdy pojawiasz się na tym świecie, jesteś darem od Boga, wtedy także \'dostajesz\' - jako nowo powstałe życie - duszę, która pozwala żyć wiecznie. Nasza świadomość jest połączona nierozerwalnie z duszą i nawet gdy umrzemy, dusza \'żyje\', trwa i dzięki niej mamy świadomość. Słuchaj, nie wiem co się dzieje dokładnie po śmierci, w sumie nikt tego nie może nam powiedzieć na pewno. W każdym razie następuje \'podsumowanie\' twojego ziemskiego życia i twój dalszy los - piekło, czyściec, niebo. Należy także zauważyć, że nawet gdy już raz będzięsz sądzony, to potem i tak następuje sąd ostateczny, ten po (bardzo popularne słowo :) końcu świata, armagedonie, apokalipsie (polecam całą Apokalipsę św. Jana - ostatnia księga Nowego Testamentu jeśli ktoś nie wie). Nvm. Niebo, czyściec, piekło, to nie są materialne miejsca - skoro dusza nie jest materialna (czy widziałeś ją kiedyś?? :D, hehe, chciałem to napisać), to po co materialne niebo. Nie ma mowy o lataniu na innej planecie. Te trzy \'miejsca\' są duchowe, głębsze i nie można ich pojąć żyjąc na ziemi. Innych wymiarów patrząc od strony kościoła też nie ma, ale pamięć nam pozostaje. Hmm... a \'życie po śmierci\' można PORÓWNAĆ chyba do snu, ale diametralnie się od niego różni...

Dalej - czemu pytanie do wierzących napisałeś w oddzielnym akapicie?? :D. Ja jestem wierzący... Zgadzam się z RI_IZ4M - jesteśmy poddawani ciągłym próbom. To jest BÓG i tylko on sam zna swoje zamiary i nikt ich nie rozszyfruje, za życia oczywiści. Na religi (hehe), mieliśmy raz taki kawałek z Biblii (żałuję, że nie znam dokładnych namiarów), którego praktycznie nikt nie zrozumiał. [LoL - byłem jednym z inteligentów, którzy skapowali]. W każdym razie chodziło w nim o coś takiego - \'po śmierci poznamy Boga, tak jak On zna nas teraz\'. Pozostaje więc tylko czekać.

Nie wiem co jeszcze napisać. Zadaj kilka pytań to chętnie pogadam :D.

Sam musisz zdecydować w co wierzysz, wiara to Twoja sprawa. Dla mnie jest tylko jedna słuszna wiara... a dla Ciebie?!

ur!mepl

Gravatar

Od: 2002-12-15

Ranga: Newbie

Dodano dnia: 2003-06-23 01:56:41

heeh - wkoncu to nie ejst az tak daleko :D :) - no ale raczej sie nie spotkamy =/
szczerze mowiac sam juz nie wiem w co (i czy wogole) mam wierzyc - za slabo znam Pismo Swiete i inne religie zeby miec pewnosc ze to w co wierze jest sluszne...
mowisz o cudzie :)) - jesli w Boga nie wierzysz to kto w takim razie spelnia/tworz/robi/whatever cuda ? :) (jak z tego sie wytlumaczysz to jestes dobry :D )
tez nie czaje po co jestesmy stawiani na proby... jesli Bog nas stworzyl to dlaczego nam sie nie ujawnia ? nie pokazuje nam swojej milosci ? dlaczego nam nie pomaga ?

on moze sprawdzac nasza wiare a my nie mozemy wystawiac go na probe... - dziwne prawda ? najgorsze jest jednak to ze skazuje na potepienie (mowa o grzsznikach) istoty ktoresam stworzy... - gdzie tu senes ?

www poczytam sobie jak bede mial czas :))

ur!mepl[red]malo[/color]aktywny - wole photoshopa :)

occulkot

Od: 2002-02-12

Ranga: Newbie

Dodano dnia: 2003-06-23 10:52:53

> ja nie marzę o życiu wiecznym, ja wiem, że życie wieczne jest.

Nie wiesz tegi w 100% - znasz to tylko z opowiadan.
> Czy może być istnienie bez początku??

A czym jest wiecznosc?! Wlasnie istnieniem bez poczatku i bez konca. Tak samo jak nicosc jest nie istnieniem wcale.
> Gdy pojawiasz się na tym świecie, jesteś darem od Boga, wtedy także \'dostajesz\' - jako nowo powstałe życie - duszę

Skad jestes tego pewien?! Nie mozesz udowodnic istninia duszy - duzo latwiej jest udowodnic jej brak. Poza tym - dzizas mowil - blogoslawieni ci co nie widzieli a uwiezyli - w ten sposob to ja moge wam powiedziec ze ja tez jestem jezusem - i oto wlasnie nadszedl wspomniany armagedon. Udowodnisz mi ze tak nie jest?! NIE!!
> Hmm... a \'życie po śmierci\' można PORÓWNAĆ chyba do snu, ale diametralnie się od niego różni...

Teorii zycia jako jednego wielkiego snu rowniez nie mozna obalic! Nawet jezeli po smierci cos istnieje - to moze to byc kolejny etap snu - i tym oto pieknym sposobem kolo sie zazebia :).
Pytanie do \"wierzacych\" znalazlo sie w oddzielnym akapicie b0o w Polsce mamy 90% katolikow z czego wierzacych jest 10% :) - proste?! Poza tym - ludzie \"wierzacy\" ,aja to do siebie ze oni nie zastanawiaja sie nad tym czy bog jest czy go nie ma - tylko slepo wierza ze on jest i dziwia sie innym czemu w niego nie wierza - i nie potrafia zrozumiec ze mozna zyc bez czegos nad nami :)
Dla mnie tez istnieje tylko jedna sluszna wiara - w rzeczywistosc :)
To ze wierzysz akurat w tak opisywanego boga, ze chodzisz do takiego kosciola z takimi obrzedami jest tylko i wylacznie kwestia wychowania!! Poza tym - same zalozenia chrzescijanstwa sa wyjatkowo antyludzkie - ale tutaj rozmawiamy raczej na inny temat :)

A co do cudow - a czy nmie mozecie uwierzyc ze tak sie po prostu dzieje?! Swiat jest nie przewidywalny. On nie potrzebuje boga by wywolac trzesenie ziemi, i tak samo nie potrzebuje go do innych celow :)
ur!mepl - mysl mysl czlowieku :) Zaczynasz dobrze kombinwac :). Poczytaj sobie na occulkot.prv.pl - tam jest pare moich prac na temat ogolnie filozofii i wiary (szczegolnie praca z probnej matury) :). Moze to da ci wiecej pytan bez odpowiedzi :)

porozmawiajmy o kobietach...

Namc0

Od: 2003-04-12

Ranga: Newbie

Dodano dnia: 2003-06-23 11:31:10

heh...każdy wierzy w coś innego, a co powiecie na to, że przyleci po nas UFO za 60 lat ? albo saddam husajn pierdyknie w nas otomówką z bin ladenem ? Dobrze że USA i Niemcy są po naszej stronie.

[red] Szukałem wiedzy w ruinach...

Wezwałem dżina z butelki...

i nawet mędrzec nie wiedział...

jak rozpiąć te szelki !!![/color][80]

lukas_1

Od: 2003-01-17

Ranga: Newbie

Dodano dnia: 2003-06-23 14:34:48

Ja sie nie odzywam w kwestii filozofii bo to nie dla mnie. Jedno co jest pewne to ze jak wspomnial occulkot nie moglibysmy udowodnic ze matrix istnieje dopoki ktos by nas nie odpial. A wewnatrz wygladaloby to tak ze zaginelismy/umarlismy! Inna sprawa to ze zycie pozgrobowe moze byc inne niz probujemy sobie wyobrazic. Co dla Ciebie jest teraz wspaniale? Rozrywka we wszelkich postaciach. Nie mow ze nie lubisz wychodzic do baru czy np. grac w q3, ogladac TV, whatever. Kochac sie z dziewczyna? Tez moze byc. A teraz popatrz po co to robisz? Zeby sie nie nudzic, zeby czas uplywal przyjemnie. A co jesli nie ma czasu? Umarles, czas sie skonczyl. I co teraz bedzie dla Ciebie kategoria przyjemnosci/cierpienia? NIE MA CZASU nie musisz go spedzac. Jestes i czujesz - to wszystko. I powiedzcie teraz co w takim momencie byloby przyjemne a co nie? Bo jak dla mnie to jak tu posuwac panne jak nie mozna sie ruszyc (ruch zalezy od czasu)??? Jak sluchac muzyki jak muzyka jest zalezna od czasu?
Jedyne co mi przychodzi do glowy to czy mozna w takiej rzeczywistosci bez czasu myslec? Teoretycznie mysli zaleza od procesow biochemicznych w mozgu... Ale czy mysl jakos zalezy od czasu?
Jak juz mowilem nie chce sie bawic w filozofa, ale jedno jest pewne: jesli postrzegamy zycie pozgrobowe ziemskimi kategoriami - to otwarcie mowie: takie zycia pozagrobowego nie ma. Nie ma swietlistych tuneli, nie ma glow bez ciala (innych duchow :P). To sa doswiadczenia ludzi po smierci klinicznej ALE ICH MOZG NADAL ZYL!! Wiec nie doswiadczyli prawdziwej smierci i prawdziwego zycia pozagrobowego. KONIEC!

www.lukas.interkam.pl [img]www.lukas.interkam.pl/mobile/portal/lukas.gif[/img]

[white][b]ff[red]/[white]lukas[/b][/color][/color][/color]
[i]Can`t beat us? Join us![/i]

Matrix Reloaded

occulkot

Od: 2002-02-12

Ranga: Newbie

Dodano dnia: 2003-06-23 19:13:45

Hehe - co do matrixa :) Wiesz ze teoretyczne odlaczenie wcale nie musi oznaczac ze wyszedles z matrixa :) Bo moze po prostu matrix chcial zebys tak myslal :)... Niektorzy zeby zalapac oi co mi chodzilo potrzebowali by sie pewnie spalic lub nawalic :)
W kazdym badz razie - najlepszy jest imo w tym wypadku racjonalizm - czyli wierze w to co widze - nie w to co chce zobaczyc :). Z doswiadczen ostatnio przebytych (w kwestii spraw damsko meskich ;) moge powiedziec ze czlowiek zawsze widzi to co chce zobaczyc :) i co niestety czestokoroc jest dalekie od prawdy. Dlatego uzyjmy swej zwierzecej natury - i pochlaniajmy tylko to co widzimy :)
koniec filozofowania - za duzo odlecielismy od tematu :)

porozmawiajmy o kobietach...

dAde

Od: 2002-12-03

Ranga: Rocket Rider

Dodano dnia: 2003-06-23 20:02:50

Hehe, ja też już nie mam siły wypisywać tego wszystkiego. Racja, za daleko od tematu...

ur!mepl

Gravatar

Od: 2002-12-15

Ranga: Newbie

Dodano dnia: 2003-06-23 22:42:46

nooo... bez kitu strasznie odbieglismy od tematu :D ale fajnie sie gada :)) i w pewnym sensie to jest ze polaczone z tematem :)

ale dobra - lecimy teraz inaczej :D - tu sie fajnie gada i nie ma sensu zakladac nowych tematow...

  • [b] Co myślicie o ludziach ktorzy zabijaja - nie siebie tylko kogos ? [/b] - co nimi kieruje - czy boja sie konsekwencji i najwazniejsze - moglibyscie zabic drugiego czlowieka ?

ur!mepl[red]malo[/color]aktywny - wole photoshopa :)

mrmef

Od: 2002-10-20

Ranga: Newbie

Dodano dnia: 2003-06-23 22:50:49

To już zupełnie coś innego....sam nie wyobrażam sobie takiej sutuacji że kogoś zabijam , chyba bym sie załamal po takim czymś:(((

**"Z braku gwoździa...

...podkowa została zgubiona.

Przez brak podkowy, rumak był stracony.

Bez rumaka...

...wiadomość nie została dostarczona.

Z powodu niedostarczenia wiadomości...

...wojna została przegrana."**

dAde

Od: 2002-12-03

Ranga: Rocket Rider

Dodano dnia: 2003-06-23 23:05:14

To ja może na ten temat się nie wypowiem, a zbiorę się w sobie w najbliższym czasie i arta napiszę, bo posta przy jednym posiedzeniu na taki temat bym nie napisał. A potem ewentualnie linka dam.

Ruzam9k

Od: 2003-05-05

Ranga: Newbie

Dodano dnia: 2003-06-23 23:15:14

To strasznie dziwne odebrać komus życie największy skarb człowieka . Takim człowiekiem kieruje impuls jedna chwila która zmienia go na całe życie mówiąc o przeciętnym człowieku , bo taki seryjny morderca to psychpata kieruje się jakimiś chorymi zasadami dlaniego to sama przyjemność .

A czy mógł bym odebrać komuś życie niesadze z natury jestem spokjny bezkonfliktowy . Ale jesli ktos by skrzwdził moja rodzine moich bliskich to kto wie .

..::RA3::..

ur!mepl

Gravatar

Od: 2002-12-15

Ranga: Newbie

Dodano dnia: 2003-06-23 23:16:12

heheeh :)) lubie takie filozoficzne tematy :D tylko qrde wygodniej byloby pogadac...

dobra - mowie glosno i wyraznie [b]Nigdy nie moglbym nikogo zabic[/b]

nawet w sytuacji kiedy ktos chialby mnie pozbawic zycia nie moglbym go zabic... (najwyzej ciezko ranic :pp)

nie rozumiem jak ludzie moga do siebie stzrelac... po kiego chooja to robia ? dlaczego chca pozbawic zycia \'swoich bliznich\' ? moim zdaniem nic nie usprawiedliwia zabojstwa... (@#$% - znow sam siebie podwarzam - najwyzej samoobrona)

ur!mepl[red]malo[/color]aktywny - wole photoshopa :)

Ruzam9k

Od: 2003-05-05

Ranga: Newbie

Dodano dnia: 2003-06-23 23:23:50

Ale zobacz taki psychol morderca uznają go za niepoczytalnego i niepujdzie siedzić tylko do zakładu dla czubów a tam po 1 roku i uznaja go za normalnego i wyjdzie na wolność .

..::RA3::..

Namc0

Od: 2003-04-12

Ranga: Newbie

Dodano dnia: 2003-06-24 05:11:09

Obudźcie mnie jak zmienicie temat...ZzzZzZZ

[red] Szukałem wiedzy w ruinach...

Wezwałem dżina z butelki...

i nawet mędrzec nie wiedział...

jak rozpiąć te szelki !!![/color][80]

v|Dadar

Od: 2003-05-01

Ranga: Newbie

Dodano dnia: 2003-07-15 11:11:08

chwyba się właśnie zmienił a co sądzicie o (przypadkowym) wpadnieciu pod auto???

[yellow]*********************[/color]

V[red]oo[/color]D[red]oo [/color]forever

www.v_clan.glt.plwww.v_clan.glt.pl

[red]v2[/color]|D[red]a[/color]d[red]a[/color]r

[yellow]*********************[/color]

MateoMartinezz

Od: 2002-02-28

Ranga: Quad Damager

Dodano dnia: 2003-07-15 11:15:27

> Nigdy nie moglbym nikogo zabic
>
> nawet w sytuacji kiedy ktos chialby mnie pozbawic zycia nie moglbym go zabic... (najwyzej ciezko ranic :pp)
>
> nie rozumiem jak ludzie moga do siebie stzrelac... po kiego chooja to robia ? dlaczego chca pozbawic zycia \'swoich bliznich\' ? moim zdaniem nic nie usprawiedliwia zabojstwa... (**** - znow sam siebie podwarzam - najwyzej samoobrona)

I to mówi osoba grająca namietnie w Q3 :D:D:D:D (joke, no offense Brotha\' :D)

** I AM A PROUD MEMBER OF POLISH QUAKE COMMUNITY **

** eu.battle.net/d3/pl/profile/Fakeeye-2762/hero/1668267 **

pent1um

Od: 2002-07-15

Ranga: Newbie

Dodano dnia: 2003-07-15 12:25:00

Hmmm, po krotkim zastanowieniu mysle ze moglbym kogos zabic. Jezeli chodzi o zabijanie to juz zalezy czy czlowiek jest normalny czy jest psychopata, i zalezy co nim kieruje.
Przypadkowo wpasc pod samochod ? Mysle ze to przez chwilowa nieuwage, doslownie chwila i bum.

This place hasn’t seen any action for decades, unfortunately neither have I.

shiv

Od: 2002-04-29

Ranga: Quad Damager

Dodano dnia: 2003-07-15 18:34:54

Zabic kogos to nie jest problem , zyc pozniej z konsekwencja popelnionego czynu to jest problem.

Jedni maja sumienie twarde jak glaz i to \"przetrawia\" ale mysle ze wiekszosc z nas ma sumienie , jesli moge to tak nazwac wrazliwe wiec ciazyloby to nam do konca zycia.

Wiec zabic to raz , a zyc z tym to dwa.

............

Mattias

Od: 2002-10-10

Ranga: Newbie

Dodano dnia: 2003-07-15 18:39:51

mi sie wydaje ze kazdy chciabym kiedys sie zabic , ale to jest tylko chwilkowa mysl , jak by bardziej pomyslec nad tym od razu sie odechciewa...

Arnold

Od: 2002-08-02

Ranga: Newbie

Dodano dnia: 2003-07-15 19:39:14

Wlasnie ciekawy temat poruszyliscie z tym zabijaniem. Calkiem niedawno zastanawialem sie jakie to uczucie zabic czlowieka. Jak myslicie?

[b]Arn[green]o[/color]ld[/b]

[i]najmilsza chwila poranka: piwo i marihuanka[/i]