ale poco zabijać?????? każdy ma prawo do życia a co myślicie o zabijaniu w np q3a???????
quake.net.pl » Polskie Centrum Quake od 1998 roku
Zarejestruj się w celu uczestniczenia w życiu serwisu, posiadanie konta pozwoli Ci na:
ale poco zabijać?????? każdy ma prawo do życia a co myślicie o zabijaniu w np q3a???????
[yellow]*********************[/color]
V[red]oo[/color]D[red]oo [/color]forever
www.v_clan.glt.plwww.v_clan.glt.pl
[red]v2[/color]|D[red]a[/color]d[red]a[/color]r
[yellow]*********************[/color]
> Arnold:
>
> Wlasnie ciekawy temat poruszyliscie z tym zabijaniem. Calkiem niedawno zastanawialem sie jakie to uczucie zabic czlowieka. Jak myslicie?
Co to za glupie pytanie? Jakie to uczucie? Jak jestes \"psycholem\" to pewnie w najlepszym razie cie to bawi, moze masz poczucie spelnionego obowiazku, moze cie to podnieca? Moze czujesz sie jak \"bog\" - dajesz zycie i mozesz odebrac.
Dla normalnych to pewnie wstrzas bo przypuszczalnie jedyna mozliwoscia zaistnienia takiej sytuacji jest samoobrona. Pomysl sobie jakby to na ciebie wplynelo.
> Co myślicie o ludziach ktorzy zabijaja - nie siebie tylko kogos ? - co nimi kieruje - czy boja sie konsekwencji i najwazniejsze - moglibyscie zabic drugiego czlowieka ?
Sa 2 przypadki przy ktorych nie zawahalbym sie zabic czlowieka (w tym przypadku przestepcy) - jedno to samoobrona, a drugie to zemsta(ale tylko za jedno okreslone przestepstwo).
> ur!mepl:
>
> mowisz o cudzie :)) - jesli w Boga nie wierzysz to kto w takim razie spelnia/tworz/robi/whatever cuda ? :) (jak z tego sie wytlumaczysz to jestes dobry :D )
Nie wydaje ci sie ze fakt braku boga jest o wiele latwiej wytlumaczyc niz potwierdzic jego istnienie?
Poza tym - jesli pytasz o cuda to uwzgledniajac roznice miedzy nami - ja jako giaur ty jako katolik - to TY powinienes mi udowodnic ze to wlasnie twoj bog jest odpowiedzialny za owe cuda a nie ja tobie ze tak nie jest.
Ku zgiełkliwej trzodzie, której stada Żywot swój wiodą na pastwisku Ziemi,
Szatan spogląda i na łożu siada
Z siarki wyłonion wśród brzasku promieni.
Ej saaz nie jestem psycholem, napisalem tylko ze ciekawi mnie jakie to uczucie, nie zamierzam sprawdzac :)
[b]Arn[green]o[/color]ld[/b]
[i]najmilsza chwila poranka: piwo i marihuanka[/i]
czytalem wczesniejsze posty i chcialem jeszce wrucic do tego tematu czy Bog istnieje. Otoz wezmy pod uwage np. zycie pozaziemskie. Wierze w nie i wierze w Boga, jednak te 2 rzeczy sa ze soba sprzeczne. Jest miliardy gwiazd w galaktyce, przy kjazdej gwiezdzie jest kilka/kilkadzisiat planet. Dodatkowo jest miliardy galaktyk. Wogule mowia ze wszechswiat jest nieograniczony. Sam tego sobie niemoge wyobrazic. jak cos moze byc nieograniczone. No ale wracajac do tego...poprostu nie wierze ze jestesmy sami. Jednak Bog mowili ze stworzyl nas na swoje podobienstow itp, itd, rozumiem to takl ze sami jestesmy. Wiec innym cywilizacja pozazmienskim tez to mowili? czy moze one maja wlasnego Boga. A moze nie ma nikogo..ale skoro tak to po co wszechswiat? ludzie i tak niegdy nie zbadaja galaktyki, a co dopiero wszechswiata...a moze to jest tak jak black&wait(jak ktos gral to wie o co chodzi)...eh ..ludzki umysl poprostu nie jest w stanie pojac niektorych rzeczy.
A co do zabicia kogos to nie moglbym tego zrobic naumyslnie. Widaomo ze zdarzaj sie wypadki, jednak zabicie z zimna krwoa jest dla mnie niewyobrazalne.
Lubi taki filozoficzne pytania. Moze ktos zada jeszce inne? Albo moze ja pierwszy:
jaka jest granica czegos/niczego. Tzn, powiedzmy ze dzilimy przez wszystko przez pol. Dojdziemy np. do wielkosci protona. pozniej dzilimy ja przez pol..itd. Kiedy to cos zniknie?
do T4m8urYna - filozoficzne pytanie :
Biblia podaje że to Bóg stworzył człowieka - prarodziców jak my to mówimy , czyli po prostu Adama i Ewę. Po sprzeciwieniu sie nakazowi Boga aby niezrywać zakazanego owocu zostają oni wyrzuceni z Raju.
Naukowcy twierdzą, ze Wszechświat powstał po tzw. \'Big Bang\' co w tłumaczeniu oznacza \'Wielki Wybuch\' . Wtedy to powstało Słońce i pozostałe planete - medzy innymi Ziemia; powstał nasz układ słoneczny. Miliardy lat temu na naszej planecie dochodziło do różnego rodzaju reakcji chemicznych wynikiem czego było powstanie tak fajnej rzeczy jak \'atmosfera\' , a później pierwsza prakomórka. W wyniku ewolucji powstawały pierwsze organizmy jednokomórkowe , później wielokomórkowce , wreszcie organizmy złożone takie jak rośliny i pierwsze zwierzęta. Podobno w wyniku tej ewolucji powstał człowiek : homo erectus i te inne - ludzie pierwotni. Ci właśnie \'jaskiniowcy\' zaczęli ewoluować w wyższe formy , aż dotarli do \'homo sapiens\'.
Moje pytanie: w co mam wierzyć ? Naukowcy a potwierdzenie swej tezy mają dowogy w postaci szczątkuw dawnych \'ludzi\' - jeśli można ich tak nazwać.
Jakie dowody ma Bóg ? Jeśli Adam i Ewa zostali wygnani z Raju (a byli oni już homo sapiens - czyli tacy jak my) to prawdopodobnie musieli zacząć i rozmnażać sie. (ciekawostka - tylko ludzie i delfiny uprawiają sex dla przyjemności a nie w celach prokreacji). Więc jeśli doszło do rozmnożenia osobników homo sapiens to dlaczego nimożna odnaleść żadnych szczątków tych ludzi ? Dlaczego niema dowodu na ich istnenie ? Dlaczego zamiast szczątków dobrze rozwiniętych osobników są znajdowane kości prymitywnych podludzi ???
prawda jest jak dupa: każdy ma swoją
akurat w tym przypadku nie moza tego odbierac doslownie. W bibli jest wiele sformolowan i opowiadac ktore sa przenoscnia, i w tym przypadku tez tak jest.(gdzies o tym czytalem chyba;])
Biblia to jest jedna wielka przenosnia.
Ja mam to generalnie rzecz biorac w dupie , ale razi mnie zachowanie kosciola , nawet nie jakies jednostkowe przypadki a powiedzialbym ze zaczyna to byc standardem.
Kazda zreszta religia ktora zaklimatyzowala sie w jakims rejonie co miala na celu? Od poczatku kaplani , ksieza czy szamani usilowali dzieki religi zdobyc jak najwieksza wladze , i to sie dzieje do dzisiaj , pieniadze to wladza ale pieniadze i kontrola ludzi za pomoca religi to potezna wladza.Ale jak to kiedys przeczytalem w pewnej ksiazce berdzo ciekawe zdanie
\"wladza demoralizuje , wladza absolutna demoralizuje absolutnie\"
I to sie wlasnie caly czas dzieje.
Uff ale zamotalem:D
............
Nie no, Bóg istnieje i nie możemy tego podwarzć. Ktoś to musiał zrobić :P
[ Born Frag Clan // Voodoo // New Elite of Quakers // Pirates // pa1n // Forgotten Heroes // Fighting For Frags // Xeno Fusion ]
Bo cl0n3 lubi pic pod urzedem! :D
SAMOBOJSTWO - nie ma mowy. Jezeli ktos ma tak wielkie problemy i klopoty, z ktorymi nie moze sobie poradzic...to niech poprostu wyjedzie. Jak najdalej - nie wiem jak nie wiem za co i nie wiem dokad - to co zostanie za nim i osoby wplatane w te klopoty - to wszystko trzeba zostawic juz Bogu i jego woli. Tak widze to ja. Jezeli osoba, ktora chce popelnic samobojstwo i nie mysli juz racjonalnie, jest w \"szoku\" i popelni samobojstwo to NIE bedzie miec grzechu. Wtedy juz NIE bedzie to z jej woli.
BOG - wierze w Boga chociaz nie jestem przykladem katolika -czesto watpilem troche, ale taki to juz wiek - i ja o tym wiem. Kiedys dlugo myslalem, skad to wszystko sie wzielo. Planeta - OK nieraz widzialem programy telewizyjne itp. Jednak skad wzielo sie powietrze, NIESKONCZONA przestrzen ( a moze i skonczona ? ). Myslalem o tym tak dlugo, ze doznalem dziwnego uczucia i wynioslem z tego 1 zdanie: \"Skad wzielo sie cos\" ?
ZYCIE PO SMIERCI - Jezeli wierzy sie w Boga, Biblie itd to trudno nie wierzyc w zycie po smierci. Nie wiadomo jak ono wyglada - bedziemy duszkami czy co ? Niebo, pieklo, czysciec - NIE to NIE sa miejsca tylko stan duchowy tego co z nas zostanie - i przemyslcie to bo uslyszalem to od samego ksiedza :) Idzie do nieba...idzie do piekla - NIE. Pieklo moze to byc nasze \"uczucie\" po smierci i moze byc zwiazane z tym, ze poprostu nie jestesmy bezposrednio blisko Boga.
Na koniec \"zadam\" Wam takie ciekawe \"zadanie\". By lepiej zrozumiec to, ze niemozliwe jest by nie bylo Boga zrobcie takie cos. W mysli wyfruncie z tej planety, leccie daleko i wysoko. Gdy bedziecie w czarnej przestrzeni, gdzie nie otacza Was nic zadajcie sobie pytanie \"JAK\" - jak to zostalo stworzono nie uzywajac...nadprzyrodzonych sil...czegos w stylu magi ?
[red] Ktos juz organizowal turniej CPMA 1vs1 - to niech wejdzie do mojego tematu na forum CPMA i cos odpisze..[/color]
> Na koniec \"zadam\" Wam takie ciekawe \"zadanie\". By lepiej zrozumiec to, ze niemozliwe jest by nie bylo Boga zrobcie takie cos. W mysli wyfruncie z tej planety, leccie daleko i wysoko. Gdy bedziecie w czarnej przestrzeni, gdzie nie otacza Was nic zadajcie sobie pytanie \"JAK\" - jak to zostalo stworzono nie uzywajac...nadprzyrodzonych sil...czegos w stylu magi ?
Zeby tak w mysli pofrunac to musialbym zapodac sobie ziele , ale z tym nie ma problemu:P
A jak zostalo stworzone? obejrzyj discovey proste.
Powstanie planety to nie pstrykniecie palcami i jest , jak to nam tumanom probuja wmowic chlopaki w habitach , to kilka milionow lat przemian z formy gazowej az do takiej jaka mamy obecnie.Takze nikt mi nie wmowi ze to zrobil jakis bog bo to jest po prostu smieszne.Mial kaprys , przerwal na moment ogladanie tv i pomyslal a dzisiaj dla jaj zrobie sobie planete x ,a zeby sie cos na niej dzialo stworze samca i samice plus kilka jadowitych stworzen zeby im tam nie bylo nudno .
Tani film bardziej do mnie przemawia niz takie cos pfffff
............
Shivus - pisalem, ze wiem jak sie storzyly planety ( mniej wiecej ), ale jak stworzyla sie przestrzen ? Jezeli jest ona nieograniczona to...to jest nie do pomylsenia, ze nieskoczonosc ciagnie sie bez granic. To juz nie moglo sie samo stworzyc. Przyjmijmy, ze WSZYSTKO ( planety, przestrzen i wszystko, czego jeszcze nie odkrylismy ) schowamy do slowa \"COS\". I teraz trzeba sie zastanowic jak to COS sie zaczelo - co bylo na samym poczatku ? wogole skad sie wzlac poczatek COSia ? Dla mnie to musial byc Bog - samo sie to NIE MOGLO stworzylo.
[red] Ktos juz organizowal turniej CPMA 1vs1 - to niech wejdzie do mojego tematu na forum CPMA i cos odpisze..[/color]
Wszechswiat nie jest nieograniczony , ogladaj wiecej discovery:D
Ma swoje granice , a poza nimi jest entropia czyli nicosc , brak materii i takie tam.
Za kilka miliardow czy bilionow lat , kiedy sie skurczy nastapi wieelkie bum i wszystko sie zacznie od nowa.
A ze w nicosci nic nie ma czyli nie ma tam tez boga proste:P
............
> SAMOBOJSTWO - nie ma mowy. Jezeli ktos ma tak wielkie problemy i klopoty, z ktorymi nie moze sobie poradzic...to niech poprostu wyjedzie. Jak najdalej - nie wiem jak nie wiem za co i nie wiem dokad - to co zostanie za nim i osoby wplatane w te klopoty - to wszystko trzeba zostawic juz Bogu i jego woli. Tak widze to ja. Jezeli osoba, ktora chce popelnic samobojstwo i nie mysli juz racjonalnie, jest w \"szoku\" i popelni samobojstwo to NIE bedzie miec grzechu. Wtedy juz NIE bedzie to z jej woli.
Hah no to mnie zaskoczyles jako katolik. Z tego co wiem samobojstwo zawsze jest grzechem - i to grzechem smiertelnym ktory calkowicie uniemozliwia ci dostep do nieba. A gdzie sie podziala zasada ze tylko bog daje zycie i tylko on moze je odebrac?? Myslisz ze zostaniesz oceniony czy w chwili samobojstwa byles w \"szoku\"? Nie wydaje mi sie. Zawsze masz nad soba mniejsza lub wieksza kontrole, chyba ze jestes powaznie pierdolniety i masz klopoty ze swoja psychika.
> ZYCIE PO SMIERCI - Jezeli wierzy sie w Boga, Biblie itd to trudno nie wierzyc w zycie po smierci. Nie wiadomo jak ono wyglada - bedziemy duszkami czy co ? Niebo, pieklo, czysciec - NIE to NIE sa miejsca tylko stan duchowy tego co z nas zostanie - i przemyslcie to bo uslyszalem to od samego ksiedza :) Idzie do nieba...idzie do piekla - NIE. Pieklo moze to byc nasze \"uczucie\" po smierci i moze byc zwiazane z tym, ze poprostu nie jestesmy bezposrednio blisko Boga.
Tak, od ksiezy mozna wiele rzeczy uslyszec. Czesc kosciola nadala propaguje poganskie nauki o wiecznych makach po smierci jesli za zycia nie byles dobrym czlowiekiem. Zastanow sie lepiej dlaczego od tylu wiekow wbijaja ludziom w leb te bzdury o duszach torturowanych za niecne postepki. Dojdziesz do zdania ze bylo jest i bedzie tak ze poprzez \"straszenie\" kosciol chce wymusic posluszenstwo, miec wplyw na ludzi a co za tym idzie wladze.
Pieklo to grob ludzkosci i niemozliwe jest cierpienie w nim tortur poniewaz po smierci dusza popada w stan nieswiadomosci a co za tym idzie nie moze byc meczona. Dusza jest bowiem, jak pisze sam Ezechiel w biblii, smiertelna.
Z drugiej strony mozna spotkac ksiezy, ktorzy nie sa pewni co do istnienia Piekla jako miejsca czy stanu. Sa tez i tacy, ktorzy twierdza, ze faktycznie w stanie Piekla odczuwasz meki fizyczne. Czesto przy tym posilkuja sie ksiazkami i filmami na temat stanu smierci klinicznej itd. Skoro bowiem w stanie tym mozna widziec \"swiatlo\" mozna tez i ogien piekielny.
> Na koniec \"zadam\" Wam takie ciekawe \"zadanie\". By lepiej zrozumiec to, ze niemozliwe jest by nie bylo Boga zrobcie takie cos. W mysli wyfruncie z tej planety, leccie daleko i wysoko. Gdy bedziecie w czarnej przestrzeni, gdzie nie otacza Was nic zadajcie sobie pytanie \"JAK\" - jak to zostalo stworzono nie uzywajac...nadprzyrodzonych sil...czegos w stylu magi ?
Jak? Chemia i fizyka. Masz odpowiedz.
Ku zgiełkliwej trzodzie, której stada Żywot swój wiodą na pastwisku Ziemi,
Szatan spogląda i na łożu siada
Z siarki wyłonion wśród brzasku promieni.
Jezeli czlowiek jest psychiczny i wymorduje swoja rodzine, a na koniec wyjdzie na ulice i zgwalci mloda dziewczyne to nie bedzie mial grzechu, poniewaz mozna powiedziec, ze to nie zalezy od niego. Oto samo chodzilo mi z tym przykladem samobojstwa - gdy czlowiek nie mysli juz normalnie i nie jest w stanie korzystac poprawnie ze swojego umyslu ( czyli sie nie kontroluje ).
Co do zycia po smierci i tego, czy pieklo i niebo to miejsca, stany czy bajki :) to nikt nie moze tego powiedziec na 100%. Wiara nie mialaby sensu, gdyby takie rzeczy byly wiadome... a pozatym BLOGOSLAWIENI CI, KTORZY NIE WIDZIELI A UWIERZYLI - mowi Ci to cos ? :)
btw: Czerpanie wiedzy o poczatkach naszej ziemi i wszechswiecie z kanalu telewizyjnego nie jest jak dla mnie najlepszym pomyslem :) Ale jestem katolikiem - moze mi sie tylko wydaje.
[red] Ktos juz organizowal turniej CPMA 1vs1 - to niech wejdzie do mojego tematu na forum CPMA i cos odpisze..[/color]
Ciekawe kto bedac zdrowym zabilby swoja rodzine i zgwalcil mloda dziewczyne. ?
[b]Arn[green]o[/color]ld[/b]
[i]najmilsza chwila poranka: piwo i marihuanka[/i]
Mowie, ze typowo chory psychicznie, czyli taki co nie mysli normalnie. Wiesz...sa zawodowi mordercy, ktorzy robia to na zlecienia i oni sa normalni, tyle ze sumienie poszlo na wakacje.
[red] Ktos juz organizowal turniej CPMA 1vs1 - to niech wejdzie do mojego tematu na forum CPMA i cos odpisze..[/color]
> Mowie, ze typowo chory psychicznie, czyli taki co nie mysli normalnie. Wiesz...sa zawodowi mordercy, ktorzy robia to na zlecienia i oni sa normalni, tyle ze sumienie poszlo na wakacje.
Prawda, prawda...
This place hasn’t seen any action for decades, unfortunately neither have I.
> Jezeli czlowiek jest psychiczny i wymorduje swoja rodzine, a na koniec wyjdzie na ulice i zgwalci mloda dziewczyne to nie bedzie mial grzechu, poniewaz mozna powiedziec, ze to nie zalezy od niego. Oto samo chodzilo mi z tym przykladem samobojstwa - gdy czlowiek nie mysli juz normalnie i nie jest w stanie korzystac poprawnie ze swojego umyslu ( czyli sie nie kontroluje ).
Ale co to zmienia?? Nie widzisz krazenia w kolko? Zeby uznac sie za niekontrolowane wariata musisz zrobic nieraz cos znacznie gorszego niz samobojstwo - to nic nie zmienia na \"lepsze\" a wrecz przeciwnie. Co z tego ze nie bedziesz mial grzechu (chociaz ja i tak w to nie wierze - jestes katolikiem i nie wyznajesz zasady swojego boga ze TYLKO on daje i TYLKO on odbiera? Ciekawe) jesli zrobisz cos rownie, a czesto i bardziej, \"grzesznego\"?
> Co do zycia po smierci i tego, czy pieklo i niebo to miejsca, stany czy bajki :) to nikt nie moze tego powiedziec na 100%. Wiara nie mialaby sensu, gdyby takie rzeczy byly wiadome... a pozatym BLOGOSLAWIENI CI, KTORZY NIE WIDZIELI A UWIERZYLI - mowi Ci to cos ? :)
Nikt nie kwestionuje ze nie mozesz wiedziec czy Pieklo i niebo istnieja. To chyba jasne? Ale jako katolik musisz w to wierzyc prawda? Wiara nie mialaby sensu - a kogo obchodzi teraz wiara? Co to jest wierzacy-niepraktykujacy? Mowilem o praktykach poganskich twoich \"pasterzy\" a nie o tym czy wiem/niewiem czy Pieklo i niebo istnieja obok siebie.
\"BLOGOSLAWIENI CI, KTORZY NIE WIDZIELI A UWIERZYLI - mowi Ci to cos?\" - zle trafiasz ze swoimi katolickimi przeslankami i sentencjami
> Czerpanie wiedzy o poczatkach naszej ziemi i wszechswiecie z kanalu telewizyjnego nie jest jak dla mnie najlepszym pomyslem :) Ale jestem katolikiem - moze mi sie tylko wydaje.
No to jest ciekawe. Przepraszam ze spytam - ale czy wychodzisz w momencie kiedy w szkole nauczaja o tym jak powstawala ziemia bo sie z tym nie zgadzasz? Wiesz, ze na potwierdzenie wszystkiego co mowia fizycy/chemicy/badacze ziemi itd sa dowody? A GDZIE masz dowod na to ze to twoj bog stworzyl nasz planete? Ba - podaj mi dowod ze bog istnieje. Nie posluguj sie tylko biblia bo TAKI sam dowod da ci islam na istnienie swojego boga. I jak to mozliwe ze istnieja dwaj? Wynika wiec ze kazda religia ma swojego wlasnego boga a przeciez zostalismy stworzeni na jego obraz i podobienstwo - czyzby wiec bog mial braci, tak jak w Piekle?
Jak to jest z zyciem po zyciu, ze ty wierzysz w niebo/czysciec/pieklo a inni w reinkarnacje i powrot duszy po smierci w innym ciele?
A co z inym zyciem we wszechswiecie? Wydaje sie ze ono istnieje prawda? W koncu tak wielu ludzi nie moze klamac. Czytajac opisy \"przybyszow\" nie dochodzisz do wniosku ze nieco roznia sie od nas (w najmniejszym stopniu wygladem?). Wiec czyz nie jest mozliwe ze bog ma brata, lub kazde odizolowane zycie/cywilizacja ma swojego boga ktorego uznaje za jedynie prawdziwego?
Ku zgiełkliwej trzodzie, której stada Żywot swój wiodą na pastwisku Ziemi,
Szatan spogląda i na łożu siada
Z siarki wyłonion wśród brzasku promieni.
Wiem, ze wszystko zostalo tam udowodnione co i jak powstalo - nie wiem dokladnie w etapach jak bo @#$% mnie to obchodzi.
Tylko Bog daje i odbiera - moze chodzi o dawanie i odbieranie zycia po smierci ? Daje - \"idziesz\" do Nieba, odbiera \"idziesz\" do Piekla. Jezeli to prawda to wszystko to co dzieje sie tutaj - narodziny, zgony, samobojstwa, ziemia, przestrzen i wszystko inne nie ma znaczenia bo Bog jest gdzies indziej, dalej - tam gdzie zaden kanal discovery nie ma pojecia o Jego istnieniu ? Biblia moze i mowi inaczej - mowi dokladnie o ziemi i o tym, co zostalo stworzone kazdego dnia. Jednak Biblie pisali apostolowie - ludzie, omylni i zwyczajni tacy jak my. Czy nie mogli zle zrozumiec pewnych rzeczy, ktore Jezus im mowil ?
Dowod na istnienie ? A co z Calunem turynskim ?
A mozesz mi powiedziec ( bo nie mam discovery ) jak powstala przestrzen ? - nie gwiazdy, planety itp, tylko przestrzen - bo dziwne, ze naukowcy sa pewni w 100% o tym, skoro nie wylecieli za nasz uklad sloneczny - jak to tlumacza w discovery ?
[red] Ktos juz organizowal turniej CPMA 1vs1 - to niech wejdzie do mojego tematu na forum CPMA i cos odpisze..[/color]
no wlasnie to mnie tez ciekawi. Nie mowie tu o planetach i gwiazdach, bo wiem jak one powstaja. Ale teoria bigbang mnie nie przekonuje. Nie wyobrazam sobie ze moze byc cos z niczego. Czyli nie ma nie, a tu nagle wybuch i cos jest. Ale tak samo nie moge sobie wyobrazic jak cos moze byc od zawsze, jak nie bug bang to znaczy ze wszechswiat jest od zawsze, ale wszystko musi miec swoj poczatke i koniec czyz nie? Wiec tu pozostaje tylko Bog, ale znajac historie, wiemy ze dawniej luidzie wszystko czego nierozumieli tlumaczyli ze to bogowie itd. Moze my tez tak robimy? moze ludzie sa jeszce za glupi zeby to zrozumiec. Ewolucja trwa, wiec trzeba czekac, chodz my tego nie doczekamy. Coz trzeba czekac smierci..co wtedy sie stanie...
Mozna podsumowac to tak: NIKT nie jest pewny na 100%, ze Boga nie ma i NIKT nie jest na 100% pewny, ze Bog jest. Nawet, jezeli wierzymy w to z calego serca to jakby na to nie spojrzec - nie wiemy tego do konca. Trzeba wlasnie tylko czekac...jezeli okaze sie ze Bog nie istnieje to czy nasze zycie bedzie zmarnowane ? - NIE, a co bym robil gdybym byl pewien, ze Boga na 100% nie ma - banany na drzewach prostowal ? Nadal mialbym uczucia i sumienie, wiec nie mogl bym wyjsc z kalaszem na ulice i powiedziec - I TAK HUJA MI PO SMIERCI ZROBIA. Jezeli jednak Bog istnieje i po smierci nasze istnienie dopiero sie zaczyna...to moze byc BARDZO ciekawie :)
[red] Ktos juz organizowal turniej CPMA 1vs1 - to niech wejdzie do mojego tematu na forum CPMA i cos odpisze..[/color]
I ty jako katolik to mowisz? Zmien wiare.
Po raz kolejny ci powtorze - nie musze udowadniac ci ze bog nie istnieje - ty jako katolik, jak sie wczesniej zadeklarowales, powinienes mi udowodnic ze sie myle. Ale tego nie zrobisz.
A czy nie moge byc pewien na 1000% ze bog nie istnieje skoro nie mam dowodow ze jest odwrotnie? Chyba ze jest w \"stazie\" i pojawia sie kiedy go wzywaja potrzebujacy?
Ku zgiełkliwej trzodzie, której stada Żywot swój wiodą na pastwisku Ziemi,
Szatan spogląda i na łożu siada
Z siarki wyłonion wśród brzasku promieni.
Mi kiedys baba od religii powiedziala ze Bog zaplanowal nasze zycie i zyjemy wedlug jego zajebiscie cudownego Planu. Wiec tez pewnie zaplanowal seryjnych mordercow, bin ladena, billa gatesa i 2 miliardy ludzi ktorzy sie od niego odwrocili bo sa innej religii. Zreszta katolicy wierza ze istnieje bog a inne religie sa niedoskonale i na odwrot. Tylko zauwazcie ze ludzie juz bardzo dawno temu tworzyli sobie bozkow ochraniajacych ich od niebezpieczenstw, zwierzat, aby miec poczucie komfortu ze ktos nad nimi czuwa. Tak samo zrobili chrzescijanie - stworzyli sobie swieta trinity i jest gites. Szkoda ze jak mowie ksiedzu ze jestem ateista to on nie uwzglednia faktu ze ta religia zostala mi NARZUCONA - w czasie chrztu. Nie mialem wyboru bo bylem za maly zeby samemu rozumowac a oni wybrali za mnie. Nie czuje sie katolikiem w najmniejszym stopniu - nie chce tej wiary ale ktos zdecydowal za mnie i jestem za to uznawany za grzesznika czy cos takiego. A ile ludzi mowi \'jestem katolik ale nie praktykujacy\' - czyli tez zostal ochrzczony katolikiem ale mu to zwisa (a nie ma odwagi powiedziec ze nie wierzy w boga).
Co do boga - kiedys ludzie byli BARDZO zabobonni i strachliwi wiec ci co posiadali wiedze mogli wmowic innym co tylko zechcieli. Tak jak w starozytnym Egipcie - \'pany\' mowili chlopom ze pioruny z nieba to oznaka gniewu boga i ze zle pracuja. Doszedlem wiec do wniosku, ze (zalozylem ze naprawde zyl) Mojzesz byl szalony, byl wariatem. Uroil sobie boga i wmowil go innym - a prostacy i chlopi uwierzyli. Kiedys co chwile zdarzaly sie jakies cuda, jezus se po wodzie chodzil itd tylko ze pewno tak bylo ze mialo jakies tzw cudowne-uleczenie (efekt placebo) a gosciu co pisal ksiege swieta wyolbrzymil ten fakt 10 razy i przedstawil jezusa jako postac o nadnaturalnych zdolnosciach.
Moglbym jeszcze bardzo dlugo o tym pisac bo stoczylem nie jedna walke na temat religii ale pewnie nie chce wam sie tak duzo czytac, zreszta i tak troche pokrecilem (4 rano).
Bad boys, bad boys, what you gonna do, what you gonna do when I come for you?
> I ty jako katolik to mowisz? Zmien wiare.
Po pierwsze - nie rozsmieszaj mnie - malo kto \"wie\", ze Bog istnieje na PELNE 100%. Ludzie wierza, ale prawie nikt nie jest tego pewien w ostatnim setym procecie.
Po drugie - Nie mam zamiaru Ci nic udowadniac. Ja nie musze miec czegos jasno polozonego na tacy, zeby w to uwierzyc. Zreszta to jaka wiare bedziemy miec w duzym stopniu zalezy od naszych rodzicow - ale nie w 100% bo mozemy ta wiare zmienic.
[red] Ktos juz organizowal turniej CPMA 1vs1 - to niech wejdzie do mojego tematu na forum CPMA i cos odpisze..[/color]