ORG

Boks:D mmmm widze że ciekawy temacik:D

Oprócz wyżej wymienionych rzeczy dolicz sobie skakanke (10zł), poprawia szybkość i zwinność:D

Skakanka za 10 zł? To chłam jakiś... ja za swoją dałem bodajże 30 zł.

Ogólnie jeśli boks to:
- rękawice,
- bandaże (mama Ci zwykłe zawiąże powiadasz... a założe się, że nawet nie potrafi tego zrobić jak trzeba... także polecam kupić bandaże bokserskie, a nie wygłupiać się z wiązaniem zwykłych ;D śmiech na sekcji zrobisz tylko...),
- spodenki bokserskie,
- szczęka (pojedyncza, termoutwardzalna - broń Boże nie kupuj Espady! :P),
- skakanka;

Wyniesie Cię to trochę ponad 200 zł.

Dla porównania mój ekwipunek:
- rękawice Espada Boxing 12oz 130 zł,
- bandaże Espada Boxing 8-10 zł,
- spodnie do kickboxingu Bushi (długie) 55 zł,
- koszulka (klubowa) 15 zł,
- szczęka 10 zł,
- skakanka 30 zł;

Do tego brakuje mi tylko ochraniaczy na piszczele, za które mam zamiar dać ok. 70 zł (jakieś z już trochę wyższej półeczki, bo za ’zwykłe’, np. Espady, zapłaciłbym ok. 30-35 zł). Mam już obiecane jako prezent. :)

skakanke mysle ze mam elegancka bo skorzana ciezkawa.. a bandaze zwykle, to nie jest dla mnie powod do smiania, bo takie sa najlepsze, profesionalni bokserzy jakich uzywaja ? szczeka oczywiscie, ale po co mi ochraniacze ? szczegolnie na piszczele bo na reszte rozumiem .. pzdr

Profesjonalni bokserzy nie używają zwykłych bandaży. ;)
Zresztą - to kwestia, tak jak mówiłem, 10 zł. To aż tak duży wydatek?

Mój ekwipunek, jako kickboxera, oczywiście różni się od tego, co będzie Ci potrzebne. To było tylko porównanie.

kk rozumiem boxer kickboxer, to jednak duza roznica, za rok, gora 2 licze na sparring kiedys mam na dzieje sie umowimy :DDD na kawke czy cole, i potem na ring.. ehm gl

Hehehe, sure. ;)

Saibson od kiedy zacząłeś się bawić w kopanie ?? Co z siłownią ćwiczysz dalej czy opierdalasz ?? :) Pozdro ziom!

Kopię dopiero od września (i będę kopał dopóki mi sił i środków starczy), ale podstawy boksu już miałem wcześniej.
Wcześniej parter i tylko parter raczej (czyt. BJJ). ;)

Siłkę olewam póki co. Nie mam na czasu po prostu. 3 treningi w tygodniu, do tego nauka, dziewczyna, jakaś impreza w weekend - wystarczy.

Może zacznę po nowym roku ćwiczyć. Póki co próbuję się dowiedzieć jak najwięcej o treningu siłowym przy sztukach walk, ale naprawdę niewiele tego jest (tzn. dokładnie tego, czego szukam :P). Póki co spadków nie mam, przynajmniej w masie. Ważę 78-79 kg i ta waga póki co mi odpowiada.

hehe nieźle sai :P ja bym se worek kupił fajna sprawa można troche powalić :DDDD

Równie dobrze można powalić głową w ścianę. Tyle samo na zyskasz.
Bezmyślne walenie w worek tylko wyrobi złe nawyki, co może nieźle przeszkodzić, jeśli kiedyś zdecydujesz się trenować styl uderzany. Bez solidnych podstaw bokserskich nie ma się nawet co za to brać. Radzę się nad tym zastanowić, jeśli komuś kiedykolwiek przeszło przez myśl wziąć się kiedyś za boks, kick boxing itp.

Sai jednak nie boks, boks to piekna dyscyplina sportu ale zapasy sa rownie piekne =) moze to mniej znana dyscyplina sportu .. pozatym moj tata kiedys chodzila na zapasy, i wie gdzie co jest, zawsze mnie namawial do zapasow bo mowi ze mam predyspozycje i w ogole, ale to moja decyzja i ja podjolem, Sai to za 2 latka Zapasnik versus KickBokser +) licze na to, pzdr

Lobuz w takim starciu zapaśnik nie ma szans. A dlaczego ? Bo kickbokser zniszczy Cię 3mając na dystans, ponieważ TY za wszelką cenę będziesz dążył do złapania go a kickbokserowi walka w dystansie odpowiada doskonale :)

Czy nie ma szans to bym się kłócił. Z kickboxerem który nie ma pojęcia o parterze raczej by wygrał bez problemu po 2 latach, ale z kimś, kto trenuje przekrojowo (tzn i parter, i uderza) nie ma raczej żadnych szans (bo jak już sprowadzi to nie będzie wiedział jak skończyć walkę ;D).

A ja od stycznia zaczynam trenować 4 razy w tyg, tzn. 3x kick + 1x Vale Tudo - w sumie wyniesie mnie to 60 zł + dojazdy.. :))

jak bede szedl na mecz, to chce Cie miec Sai przy sobie :)

no zobaczymy jak to bedzie, tylko szkoda ze zapasy nie sa tak popularne jak boks .. ahh te media t_T sai gl na trenningach, a tak pozatym wkurzony jestem troszke bo kumple chodza na silke dzwigaja ciezary itp itd i potem sie chwala jakie to oni maja miesnie, ale ja wiem ze nie moge nie powinienem dzwigac bo rosne ehm jak narazie to pozostane przy pompeczkach i brzuszkach, no i przy bieganiu ofc =-) chyba sie wybiore na wieczorny bieg, ktos ze mna moze pujdzie pobiegac ? hehe pozdr

Siłownia zatrzymuje wzrost .... to jest mit !! Łobuz mam 18ście lat, jestem dość wysoki 189 cm. Rok temu rozpocząłem przygode z ciężarami tak na poważnie i wtedy miałem 188 cm :) Martwy ciąg, przysiady, wyciskanie zza karku na barki nie są mi obce. Niby ćwiczenia mające bardzo obciążac kregosłup i hamować wzrost a jak sam widzisz wcale tak nie jest :)

Dokładnie - to jest mit, ale rzeczywiście - jak masz 14 lat to daj sobie na razie spokój z siłką. Poczekaj jeszcze z 2 latka. ;) Póki co dobrze robisz. :)

jak ma 14 lat to lepiej zeby duzo + zdrowo jadl i urosl ciapke :D A na silke przyjdzie czas potem oO

no wlasnie ja tez tak sadze - pompeczki pociskam, brzuszkow przy TV tez =) a na silke mnie jakos nie ciagnie i ojciec mi rowniez mowil zebym duzo wisial na drazku bo to dobrze rosciaga, pozdr

Jeżeli masz 14 lat to rzeczywiście za wcześnie na pakowanie, chociaż ja w tym wieku lekko już dźwigalem na treningach hokejowych :) Powodzenia na zapasach !

...ale to nie temat o siłowni. ;)

thx wuder u2 =)

Spoko sai, już nie nawijam o żelastwie :))

Dzięki. :D
Choć o tym też z chęcią podyskutuje. Ino w nowym topicu, jeśli macie ochotę. ;)

a mnie korci , zeby sobie kupic nunczako :d