CZM weźmie udział w el. ESWC 2008!!!
czw, 10 styczeń 2008 09:09:01 | Autor: move | Quake 3 Arena
W nocy pojawiło się sensacyjne info! Najlepszy ostatnimi czasy gracz Q3 na świecie 
Paul 'czm' Nelson (wyłączając porażkę w finale ESWC 2005 z 
Coollerem), potwierdził swój udział w kwalifikacjach Q3:Arena w USA do finałów ESWC 2008. Czy jego śladem pójdą następni gwiazdorzy typu fatal1ty, Daler? Umyślnie nie wymieniłem ZeRo4, ponieważ jednym z warunków przystąpienia do finałów w USA czm'a jest brak udziału Z4. Na pytanie dlaczego tak, czm odpowiada "mam swoje powody". Ciekawe, sądziłem, że się lubili - chyba, że chcą podzielić się wygraną :) Cóż, większą szansę na taki tok spraw mieliby, gdyby razem wzięli udział w turnieju!
Mam nadzieję, że również gracze spoza USA wezmą przykład czm'a i stworzą nam ponadczasowe widowisko na eliminacjach i finałowych rozgrywkach w San Fransisco? Po szczegółowe info, cytatem, zapraszam tutaj: "I think over the long term I have more experience and that's mostly what determines success in these games."
THRAWN | 2008-01-10 12:17:04
podpuszcza, tworząc matematyczne cwaniactwo;]
#739247
kaliberr44 | 2008-01-10 13:02:02
Mam nadzieje, że mimo wszystko Z4 się zdecyduje i weźmie udział w eliminacjach USA. czma można było oglądać całkiem niedawno jak gra w q3, a Z4 to już chyba z 4 lata w niczym nie brał udziału.
#739248
move | 2008-01-10 13:07:29
najlepiej gdyby cała wielka trójka wzięła udział, każdy by sobie wszystko wyjaśnił... może socrates jeszcze?:>
#739249
ProX | 2008-01-10 19:14:53
Na bank zobaczymy czm'a na eswc to nawet nie podlega zadnym watpliwoscia. Co do tej enigmatycznej wypowiedzi ze "mam swoje powody" to wg. mnie chwyt reklamowy :P
#739258
THRAWN | 2008-01-10 21:25:11
pikna wojna psychologiczna, to tyle :)
#739260
bryan | 2008-01-10 21:49:47
"mam swoje powody" = "zaplacili mi" :)))
#739261
tath | 2008-01-10 22:23:59
ale ci ludzie potrafia byc powaleni :asds
zero4 zagra jak fatal1ty zagra, czm zagra jak zero4 nie zagra
a fatal1ty nie zagra
#739262
Zaloguj się by dodać komentarz.