Bardzo ciekawe, czy ktokolwiek z grupy prawie setki osób zrzeszonych na kanałach IRCowych sieci EFnet obecnych dziesięć lat temu na swoim pierwszym osobistym spotkaniu wiedzieli, że właśnie tworzą historię...
Według mnie nikt z nich nie mógł zdawać sobie sprawy z tego, że właśnie wtedy, w małym miasteczku Garland w stanie Texas zapoczątkuje się nowy rozdział w dziejach profesjonalnego... lub i nie, Gamingu - ogromne LAN Party. Takie spotkania jak Dreamhack, LAN 4 FUN czy właśnie QuakeCon zrzeszają setki lub nawet tysiące graczy, którzy robią coś, czego nie są w stanie zrozumieć ich bliscy, znajomi a nawet ich najlepsi przyjaciele - po prostu non-stop, w dzień i w nocy nieustannie grają!
Zaledwie przed kilkoma godzinami ukazał się na oficjalnej stronie QuakeCon komunikat rzucający nieco więcej światła na tegoroczną imprezę ochrzczoną tą dumną nazwą. Tym razem będzie to wydarzenie szczególne - QuakeCon 2005 będzie jednocześnie dziesięcioleciem spotkań graczy wielbiących się w niszczeniu siebie nawzajem na Arenach już przez dekadę. Narzędzia zbrodni się zmieniały - Nailgun, Big Fucking Gun 10000, czy Lightning Gun to czysta symbolika trzech części Quake'a. Jednak jedno się nigdy nie zmieniało - każdy, kto tam przyjechał zawsze opuszczał to miejsce z wielkim smutkiem, że czas tak szybko w takim towarzystwie mija. Na uczczenie dekady nazwanej epoką "Pokoju, Miłości oraz Rakiet" organizatorzy przewidzieli specjalne atrakcje dla każdego, kto ma zamiar pojawić się razem ze swoim komputerem w strefie BYOC lub w popularnie określanym "The QuakeCon Heart and Soul" - strefie profesjonalnych turniejów.
Wracając jednak do samego ogłoszenia - przedstawiono w nim bardzo cenne informacje dla wszystkich, którzy mają się tam zamiar wybrać. Pierwszą i zapewne najważniejszą jest pojemność hal w których wszystko będzie miało miejsce. Otóż tym razem będzie dostępnych ponad 3200 stałych miejsc do gry, co jest wartością wprost niewyobrażalną! Jednak strefa graczy, to nie wszystko. QuakeCon to także okazja na zwiedzenie stanowisk różnych firm, które płacą grube pieniądze aby jak najlepiej się tam reklamować - a przyciąga to oczywiście jeszcze więcej ludzi. Szacuje się, że tym razem do doskonale znanego wszystkim członkom Texas-Gaming-Area miasteczka Mesquite ściągnie ponad 6000 ludzi!
Nie mniej ważną informacją jest dokładna data rozpoczęcia zapisów do turniejów i rezerwacji miejsc w strefie BYOC. Otóż to z kolei rozpocznie się dokładnie 15 Kwietnia o godzinie 21:00 czasu EST. Jest to bardzo ważne, ponieważ każdy, kto choć raz próbował się tam dostać wie, że nawet te 3000 miejsc rezerwuje się zwykle w kilka godzin nie wspominając już o próbie zajęcia sobie miejsca w jakimś turnieju. Cała zabawa potrwa 4 dni, czyli dokładnie 96 godzin nieustannej zabawy przy swoich ulubionych tytułach. Oczywiście data jest jak najbardziej na taką imprezę odpowiednia - od 11 do 14 sierpnia. Nie powinniśmy także długo czekać na ogłoszenie listy gier oraz turniejów jakie będą na QC rozgrywane a wiadomo, że w tej kwestii, organizatorzy z
Toddem Hollensheadem na czele lubią nas zaskakiwać.

Jako ciekawostkę powiem jeszcze, że informacje o zakwaterowaniu, można uzyskać na stronie internetowej kompleksu, który ma je graczom zapewnić. Ten ogromny hotel nosi uroczą nazwę Gaylord Texan. No cóż... dosyć to pasuje do Amerykańskich pro-playerów. Zerkając na to, co
Deus'owi zrobił
Socrates...