Jolt - PPP awansuje do division 3!
śro, 28 kwiecień 2004 10:36:41 | Autor: SpOOnman | Quake 3 Arena
Przedwczoraj, jak co poniedziałek miały miejsce rozgrywki w lidze Jolt. Była to ostatnia kolejka, w której decydowały się losy o miejscu
Polish Power Pack i awansie. Przed meczem PPP zajmowało trzecie miejsce w grupie i miało 3 punkty przewagi nad miejscem czwartym, wystarczyło chociażby zremisować....
*
*
Polish Power Pack 4:0
Women of Sigmund Freud
*
Wymarzony koniec ligi - w ostatniej kolejce graliśmy ulubione mapy. Na "Japonii" - wcp1 nasza dominacja była bardzo wyraźna, powerupy nasze i WoSF przegrywa 7:2. wcp9 zaczęła się od długiego cross-stealu przez 5 minut. St1nger dobrze trzymał flagę, którą w końcu udało się odbić. Potem "rozwiązał się worek z flagami", PPP całkowicie kontrolowało mapę i wygrywamy ostatecznie 7:1. GG!
PPP zdobywa cztery punkty za zwycięstwo na obu mapach. Po podliczeniu wszystkich wyników z naszej grupy okazało się, że zajmujemy miejsce trzecie w grupie... ze stratą 2 flag w bilansie do miejsca drugiego!!! Nie ma to jednak większego znaczenia, gdyż i tak awansujemy z miejsca trzeciego do division 3 :) Jako ciekawostkę dodam jeszcze, że w całym turnieju przynieśliśmy najwięcej, bo 105 flag. GG PPP!
Dodatkowo linki. Raport - screeny i statsy na stronie PPP, tabela końcowa na stronie Jolt oraz sekcja Files & Demos na Jolt.


Krótko i na temat:
Chyba nie "mogliśmy" (a może mogliśmy ? :) ) lepiej rozpocząć tegorocznych rozgrywek Q3A DM Nations. W pierwszym spotkaniu
Słowenie 2:0. Pierwszą mapą była ospdm5 (wybór Polski). Bardzo mądra gra z naszej strony + wzajemna współpraca sprawiły, że już na początku usyskaliśmy znaczącą przewagę,(20-25 fragów) którą sukcesywnie powiększaliśmy. Ospdm5 zakończyła się wynikiem 116:62(!!!) na naszą korzyść. Drugą areną zmagań była "jedyna słuszna" czyli "polska mapa" pro-q3dm6. Po "ołnie" jaki zafundowaliśmy Słoweńcom na ospdm5 wydawało się że na pro-szóstce nie będą oni w stanie nawiązać jakiejkolwiek walki. Nic bardziej mylnego! Rozpoczeliśmy bardzo kiepsko, (nieudane ataki na RA, QUADA, kontrola raila przez rywali) przewaga rywali w 10 minucie sięgała już nawet 30 fragów! Jednak miliony godzin spędzonych na tej arenie dało o sobie znać. Stopniowo odrabialiśmy straty z początku meczu i w 19 minucie wyszliśmy na prowadzenie, którego nie oddaliśmy 149:136. GG!!!

PoacheR. bl@cki wychodziły z pierwszego miescje grupy 4A, a PoacheR z drugiego 4B, gdzie wyeliminowali m. in. PPP. Mecz zapowiadał się bardzo interesująco, gdyż teamy wydawały się wyrównane...



