

Z kolei tym razem nie będę pisał o kolejnym turnieju, kolejnych LAN Party, zabanowanych graczach, ligach, meczach, demkach, gwiazdach bez cenzury czy świętach. Tym razem spróbuję nakłonić ogół ludzi odwiedzających naszą stronę do poszerzenia nieco swoich horyzontów. A nic tak ich nie poszerza jak zapoznanie się z czyimś zdaniem na dany temat. Jak to zwykle robią ludzie, aby coś trafiło do szerszego spektrum odbiorców? Na ogół piszą jakiś artykuł, kolumnę lub pracę na dany temat. I ostatnio - w okresie świątecznym Ci nieco mniej leniwi postanowili zasypać nas całkiem pokaźną ilością tekstów o przeróżnej treści. Uważam, że warto do niektórych z nich zajrzeć, więc przyda się trochę je tutaj zareklamować.
- Zacznijmy od czegoś w rodowitym języku - Nasz redakcyjny kolega -
bryan postanowił wywołać wilka z lasu i pokazać wszystkim graczom Polskiej Sceny Quake III, co sądzi o ich opieszałości. Artykuł nie stroni od mocnych stwierdzeń i cały czas, podczas jego zachowuje się wrażenie, że to jednak nie ładnie być takim leniem. Aż chce się coś zrobić po jego lekturze. Oto mały cytat:
Kolejnym często słyszanym argumentem jest "za daleko". Ale co to znaczy "za daleko"? Dlaczego mówią tak osoby, które do miejsca turnieju mają 50-200km? Dlaczego ekipa z Ostródy może pojechać na turniej na drugi koniec Polski bez żadnych "ale", a większość graczy stwierdza, że dystans jest największą przeszkodą? Przytoczę tu do znudzenia przeze mnie przytaczany przykład z turnieju w Rzeszowie - sprawa sie tyczy klanu Voodoo4 [Białoruś] - na pytanie czy wyjść po nich na stacje padła szybka odpowiedź "nie, przecież to tylko 400km, przyjedziemy samochodem"
- Kontynuujmy nie małym update'm na blogu lidera ID Software oraz Armadillo Aerospace -
Johna Carmacka. Tym razem zostaliśmy uraczeni pokaźnym tekstem na temat... pisania gier na komórki. Nie brakuje tam fachowych sformułowań przeznaczonych tylko dla programistów, ale można się też dowiedzieć kilku rzeczy osobistych o samym Johnie. Całość jest dostępna, oczywiście w języku Angielskim tutaj, jednak pozwolę sobie luźno przetłumaczyć i przytoczyć tutaj krótki fragment z tekstu:
Tak więc przez ostatni miesiąc spędzałem około jeden dzień każdego tygodnia na pracę nad zgłębianiem wiedzy na temat rozwoju telefonów komórkowych. Ku mojemu zdziwieniu nie miałem jakiś większych problemów z przesiadką z dziennej high-endowej pracy z gigabajtami danych i setkami instrukcji fragmentujących shaddery do mapowania tekstur, na javę podczas nocy z jedną tabelą i 100 kilobajtami grafiki. To wszystko po prostu robota programistyczna i designerska.
- Tym razem przyszła pora na coś z Polskiego obozu ESL - Quake III. Ostatnio obserwuje się zmniejszenie zainteresowania graczy ladderami prowadzonymi przez tą organizację a to już bardzo źle. Tak więc Administratorzy ESL postanowili od teraz co tydzień przedstawiać całą prawdę o rozgrywkach Quake III a na początek bardzo miła niespodzianka - na samym końcu tekstu można znaleźć bardzo ciekawą informację:
*Polski oddział - jedyny w Europie w tej organizacji, zajmujący się Trzecim Wstrząsem przygotował wiele niespodzianek dla uczestników laddera vQ3 TDM oraz uczestników pierwszego pucharu dla fanów gier drużynowych. Narazie jednak trzeba jeszcze trochę poczekać. Zdradzę jedynie, że pierwszy raz w historii rozgrywek stricte za pośrednictwem globalnej sieci w naszym kraju zostaną dla najlepszych zaoferowane niezwykle atrakcyjne nagrody!!!
Tak więc apel do wszystkich klanów: Nie zwlekajcie!
Utwórz konto
Zapisz się do laddera vQ3 TDM
Zapisz się do inauguracyjnego pucharu vQ3 TDM*
Całość dostępna tutaj!
- Oczywiście nie można zapomnieć o naszym najbardziej znanym w świecie E-Sportu felietoniście -
Carmacu. Tym razem, oczywiście na GGL.com, uraczył nas on czymś bardzo nietypowym - spisem najciekawszych incydentów związanych z przemocą i pro-grami komputerowymi! Jeśli jeszcze nie jesteście zaintrygowani, może to Was zachęci do czytania artykułu Scandals, Badboyism And Games:
Jeśli myślicie, że była to sytuacja jednorazowa, jeśli chodzi o pro-gamerów i bluzgających flamerów, to jesteście w błędzie. Ta historia jest bardzo podobna do poprzedniej, z HeatoN'em, który został obrażony przez jakiegoś idiotę, który powinien chyba obrać sobie za cel jednak kogoś mniejszego... np. elemeNta. Tak czy owak, z tego co wiem, legenda Gamingu spotkała tego typa na jakimś LANie, jednak w odróżnieniu do poprzednika, nie był on w nastroju do przeprosin. Po prostu powtarzał mu wszystko w twarz (plotka głosi, że była mowa o cheesburgerach). Może zabrzmi to apetycznie, ale gwiazda CSa odpowiedziała Head Shotem.
- Na koniec coś bardzo starego - tekst, który ukazał się ponad dwa lata temu, ale przez najbliższych kilka a zapewne nawet przez resztę życia w wirtualnej społeczności - będzie on bardzo pożyteczny. O czym mowa? Oczywiście o "Słowniku Wyrazów Modnych w I-necie", czyli tak zwanym 13375p34ku. Po tej lekturze będzie można się dowiedzieć, jak bardzo usprawnić sposób komunikowania się a niektóre osoby znające jakieś skróty od niedawna, nie będą zaskoczone nowymi. Click!