Nie ma co sie rozpisywac, postaram sie streszczac.
Trawka na pluca i uklad oddechowy jest mniej szkodliwa niz papieroski.
Jestem jak najbardziej za legalizacja trawy oraz prostytucji, a co :) -.-
Przynajmniej panstwo mialo by dochod za obrzady, ktore sie odbywaja i beda odbywac. Moze obnizyli by za to podatki?
Osobiscie nie kurze bo nie lubie dymu w gardziolku mym. W sumie nawet nie lubie zapachu gandzi, jakos mnie nie ciagnie do jakiegokolwiek palenia. Palilem gandzie, dopalacze, papierosy, cagara i zdecydowanie najlepsze bylo to ostatnie :)
Szczerze nie rozumiem po co tyle szumu jest z thc. W sklepach oglognodostepne sa takie artefakty jak: denaturat, alkohol metylowy, spirytus, dzieki ktorym mozna sobie zrobic niezłe "gugu". Tymczasem ludzie bardzo rozczulaja sie nad zwyklym skunem a tak naprawde wszystko zalezy od czlowieka, jakie ma do tego podejscie oraz czy wie kiedy powiedziec sobie dosc.
W kazdym razie ja palilem - i jakos nie ciagnie mnie do amfetaminy, haszu, lsdi i innych scierw. A zgodnie z tym co mowia niektorzy - powinienem juz mieszkac w kartonie z igla w kieszeni, gotowa do uzycia w kazdym momencie. Lubie wypic piwo i to nie jedno ale nie odczuwam potrzeby abym musial to robic codziennie. Moge trzepnac flaszke na glowe, w miare potem dyskutowac i niespecjalnie musze na drugi dzien wypierdolic 10 korboli, bo sie uzaleznilem. To samo z paleniem, choc nie robie tego za czesto (nie lubie), jednak zdarzaja sie okazje ale to dalej nie zmienia mojego podejscia
(w 97 % jednak jestem niepalacy). Staram sie zrozumiec uzaleznienia bo ludzie, ktorzy sa alkoholikami, narkomanami - powpadali w to gowno tak gleboko, ze sami nie moga sie z tego wydostac ale nigdy nie pojmę tej calej nagonki w stylu raz sprobujesz - bedziesz to robil nalogowowo i cyklicznie az sie stoczysz.
A moze to tylko ja mam taka silna wole?
W sumie ostatnio posmakowaly mi energetyki -> REKLAMA: V-power za 1.65 -- polecam :) Kawy z reguly nie pijam, wiec mala dawka kofeiny i tauryny sprawia, ze czuje sie lepiej :)
Tylko uwaga - ludzie mowia, ze od tej uzywki rowniez mozna sie uzaleznic. Psycholodzy powiadaja, ze mozna sie uzaleznic od wszystkiego; seksu, czekolady, kawy itd. Pewnie maja racje ale jak juz cos robimy to tylko z glowa - taka moja dewizja :)
Koniec audycji.