Cytat z posta - autor: Mav_’
> O rany, już bez przesady :D
>
>
> Po prostu wiem, że puryści z anglistyki uważają, że dla normalnego człowieka zasad stawiania przecinków w j. angielskim jest zbyt wiele, żeby zwykły śmiertelnik mógł sobie z nimi poradzić. No i tak de facto to jest racja ;D
Ej apropos. Ostatnio w robocie znajomi z pokoju podlapali jakis dziwny gryps gdy slowo login wymowilem z angielska "lodżin" i zaczeli mi wzjezdzac (zartem), ze w sjp istnieje slowo login, ktore wymawiamy tak jak sie czyta...
Powiedzialem im, ze jezeli sa tacy madrzy to niech sie wyslawiaja tez poprawnie po naszemu i przestana mówić np. zmerdżować (merge), czy "forwardnij mi" (forward), "apdejtnij mi to" (update), co mnie osobiscie bardziej gryzie ;]
I teraz pytanie do purystow, anglistow, naturystow, kogokolwiek - kto wie...
Czy w slowniku jezyka polskiego istnieje jeszcze jakies slowo, dzialajace na zasadzie jak "Login"?
Czyli tak samo sie pisze jak w angielskim ale inaczej wymawia?
Jakos nic mi nie przychodzi do glowy...
Dzieki z gory :)