ORG

W smaku jak Domestos, ale potrafi wywrócić imprezę do góry nogami. A właściwie nogami równolegle do podłoża, na owym podłożu :p

To wodka anyzowa, wiec nie kazdemu smakuje. Ale jak ktos chce zobaczyc zielona wrozke to trzeba sobie samemu zrobic bo w sklepie nie kupisz flaszki z odpowiednia iloscia piolunu :D

Fazę po absincie bym porówna raczej do efektu odużenia chemicznego, niż fazy alkoholowej, to samo z bimbrem 85%. A co do krajowej z biedronki to ja Cię proszę... Nie przesadzajmy ;) Jak sie ma 2 promile to wszystko jedno może, ale jako pierwsza butelka to nie do przyjęcia ;)

Ab rządzi jak dla mnie.
A co do wódki jak krajowa, to z energolem na popitkę można ją wsączyć, ale @#$% niemiłosiernie fakt faktem.
Btw, dzień dobry :)

gienek napisał:
> W smaku jak Domestos, ale potrafi wywrócić imprezę do góry nogami. A właściwie nogami równolegle do podłoża, na owym podłożu :p
To rozlej go tak jak trzeba. Troche pierdolenia ale przyjemny trunek. Teoretycznie tego nie powinno sie pic na kielichy - wtedy czujesz tylko procenty z lekkim posmakiem, ale glownie procenty. Zreszta o prawdziwym absyncie to mozna w naszym regionie pomarzyc, wiec zostaje tylko 70/80/90 % zielony/czarny, ziolowy spirol, ktory ma wiecej wspolnego ze starym dobry retyfikowanym ;p.

True:D

Czlowiek wracajacy do kraju z czech bez absyntha ma downa. Swietny posilek.

Cytat z posta - autor: gienek
> W smaku jak Domestos, ale potrafi wywrócić imprezę do góry nogami. A właściwie nogami równolegle do podłoża, na owym podłożu :p

Nie pilem nigdy domestosu i chyba nie sprobuje, wiec sie nie odniose do twojego stwierdzenia:)
Pozatym, ze jezeli to tak smakuje to do czego porownalbys Siwuchę?

Absynth jest tak obrzydliwy, że nigdy nie mogłem go wypić więcej niż łyżeczkę.

Po krótkim urlopie, wracam do Was misie moje z zapytaniem czy da ktoś radę przetłumaczyć mi to z angielskiego do końca grudnia:P

to czyli co?

to tzn ten list do jednej firmy :)) o współpracę :p kurde, a idę spać :D

alien. napisał:
> to tzn ten list do jednej firmy :)) o współpracę :p kurde, a idę spać :D
Pisalem pare stron wczesniej. Odezwij sie na gg jakos na dniach, w razie czego mavdziewiecealiti nalozy poprawki i powinno byc kul.

Mav’ napisał:_
> Absynth jest tak obrzydliwy, że nigdy nie mogłem go wypić więcej niż łyżeczkę.
No nie dla kazdego, ale jak wspominalem, sprobuj kiedys rozlac po ludzku tzn. podpalany cukier + woda itd. Jednak 40% wodki, a 70% (lub wiecej) absyntu robi roznice. Nie czujesz smaku tylko spirol. Kumpel barman kiedys zorganizowal caly sprzet do przyrzadzania tego specyfiku i musze powiedziec, ze smakowal zacnie.

alien. napisał:
> Po krótkim urlopie, wracam do Was misie moje z zapytaniem czy da ktoś radę przetłumaczyć mi to z angielskiego do końca grudnia:P
Witomy nazot :D

witom chopie kaj zes sie podziewol wczorej w nocy :D

Kurde gdzie są wszyscy, przecież nie będę pisał sam do siebie?:P

uczymy się :()

No tak czas na kolosy i sesje:D GL !

chce się komuś pisać o Kłejku?

Niestety ja mam pełne ręce roboty;D od godziny składam podpisy.

Dobry :P

@alien.

Jo sie nikaj nie podziewołch wczorej w nocy :P Miołch "bunkier" :) Trocha do życi sie czułch, ale w poniedziałek kupiłch sie Dragon Age'a i miołch co robić :D

_Vh a co mamy pisać o kłejku ? :) Ja bym pograł w stare dobre q3 a nie w ql :P Tyle co moge napisać xD

mam wrazenie, ze ostatnimi czasy zrobilo sie na forum zbyt sielankowo :D czy sie wszyscy juz na tyle zestarzali, czy jak? trzeba chyba nawiazac jakas klutnie/drazliwy temat :D (ja np. nie trzezwieje od tygodnia, moze jakies wrzuty? :D).
Dobra, ja pierwszy zacznę... alien., mav_ wypierdalajcie :DDD (oczywiscie dla smiechu to napisalem ;)

SharK - newsy pisać, newsy :).

RauL ssij :D

_Vh napisał:
> SharK - newsy pisać, newsy :).
No to chyba będzie z tym lipa :/ To już chyba nie te czasy :D Przynajmniej jak dla mnie :)