Widzę kolejny temat rzeka ile osób jest na tym forum, tyle będzie różnych opinii. Muszę przyznać, że nasze forum to wylęgarnia profesorów, znawców różnych tematów jakie tutaj są poruszane. Odniosę się do tego tematu krótko. Nie jestem specjalistą w tej dziedzinie i jedynie jako zwykła osoba przypatrująca się tej całej sytuacji z boku, mogę stwierdzić, że facet niewytrzymał presji otoczenia, tykająca bomba wybuchła i stała się tragedia, jedna z wielu w Polsce. Niegdyś było głośno o pewnej Ani ze szkoły gdzie chłopacy ja poniżyli i nagrali to wszystko na telefonie.
Dla mnie człowiek, który odbiera sobie życie jest w pełni świadomy tego co robi, jedynie czego nie potrafi to pozwolić sobie pomóc...
Więc nie wiem po co ten temat został poruszony. Za chwilę zrobi się kłótnia z ludzkiej tragedii, która na pewno będzie nie na miejscu.
Tyle :)