4lko mam mega kaca i nie chce mi się rozwodzić na temat blodiego.
Tak przy okazji, nie pieprz bzdur i nie odnoś się do fragmentu mojej wypowiedzi, czytaj CAŁOŚĆ i to do niej się odnoś - 'totalnie nic nie wnosi w żadną dyskusję a jego posty ograniczają się do uszczypliwych uwag czy też wytykania błędów' - teraz lepiej?
Wystarczy że w pracy muszę siedzieć =/
Ludzie od długiego czasu muszą mielić idiotyzmy blooda więc nie dziwne że z czasem niektórzy zaczęli pisać do niego wprost - bez kolorytu i polotu.
Ot czasami proste wypierdalaj może zdziałać więcej niż dwustu słowny post o tym samym przesłaniu.
Osobiście uważam że jakakolwiek reakcja na posty blooda jest zbędna i najprościej go ignorować.