ORG

http://www.phpbb.com/styles/demo/3.0/index.php?style_id=115
wg mnie ten, taki prosty ale ladny
ten co podal chooyer tez jest ok

http://www.phpbb.com/styles/demo/3.0/index.php?style_id=59

www.phpbb.com/styles/demo/3.0/index.php?style_id=59 odpada bo kobity pisza, że obrzydliwcze ahaha

http://www.phpbb.com/styles/demo/3.0/index.php?style_id=925
IMO najbardziej neutralny, ten pomarańcz denerwujący.

Gdyby nie zlewające i niewyrazne ikony to ok. Dzieki za wysiłki, styl wybrany

I se nie pojechałem na dechę, bo auto będzie potrzebne do przedświątecznych zakupów ;/

I co tam ciekawego misiaczki?

przodownik pracy napisał:
> I co tam ciekawego misiaczki?
Chory jestem.

Mav’ napisał:_
> przodownik pracy napisał:
>
>
> > I co tam ciekawego misiaczki?
>
>
> Chory jestem.
:PPPPPPPPPPPPPP

l1nk napisał:
> Mav’ napisał:_
>
>
> > przodownik pracy napisał:
> >
> >
> > > I co tam ciekawego misiaczki?
> >
> >
> > Chory jestem.
>
>
> :PPPPPPPPPPPPPP
://////////////////

moonlight shadow

przodownik pracy napisał:
> moonlight shadow
roflmao

Chciałem oficjalnie ogłosić, że @#$%ę te święta i sylwestra i życzyć przy okazji Wesołych Świąt i Szczęśliwego Nowego Roku - abyście w nim byli szczęśliwi co najmniej przez 3 dni albo więcej ...

sylwka tez @#$% ale w wigilie to ide do kumpla na urodziny ;]

Carmack nie zawodzi

Carmac>Carmack

Cytat z posta - autor: gienek
> I se nie pojechałem na dechę, bo auto będzie potrzebne do przedświątecznych zakupów ;/

a gdzie to chciałeś jechać?

www.lubinka.com.pl

gienek napisał:
> www.lubinka.com.pl
Strasznie płasko. Przyjedź do mnie: http://ustrzyki-narty.pl/?catID=843&gID=103&imageNo=10

Oba dość krótkie

No Chopoka to niestety w Polsce nie mamy.

Jakbym chciał pojeździć na długim stoku to bym się pakował w Alpy a nie do Ustrzyk, a do jazdy codziennie to mam o rzut beretem Lubinkę ;D Blisko i tanio - win.

gienek napisał:
> Ustrzyk
Ustrzyk Ustrzyk? Będę tam 3-9 styczeń na obozie z uczelni ;x

Schabik od kilku godzin w lodówce przechodzi przyprawami i śliwkami - wypchałem, nasmarowałem przyprawami. Schabik całkiem spory bo ponad 2,5 kilo. Wieczoram wyląduje w piekarniku na półtora godziny, będzie pychota!

W piekarniku karkówka z warzywami się robi - warstwa karkówki, na to pietruszka, marchew, por i cebula czerwona i znowu taka sama warstwa wszystkiego. To zalane specjalnie dpoprawionym przeze mnie bulionem. Karkówy tez sporo bo ponad 3 kilo - sporo się namęczyłem z krojeniem.

Na kuchni skończyłem rosół na którym będę robił wieczorem barszcz czerwony, wiem że taki świąteczny barszcz powinien być bez mięsa robiony, ale bulion bez kawałka mięsa nie jest bulionem tylko wodą z kostkami rosołowymi i/lub zupą warzywną =) Wszamałem michę rosołu - rewelacja, zawsze jak robię rosół jako podstawę do innej potrawy/zupy to wychodzi dwa razy lepieszy niż ten który robię co niedzielę...

Zostało mi wieczorem jeszcze 2 kilo śledzi zrobić w śmietanie, ale to pikuś, no i sałatkę skroić, ale to już w ogóle bajka a nie gotowanie. Zaraz zmykam do pracy, bo pracuję od 16 do 20 - to dopiero dupnie. Większość rzeczy robię ja bo niestety moja Kama w pracy cały tydzień od 12 do 20 =/ Szkoda, ona świetnie gotuje, ale ja też nei najgorzej (się chwaląc napisałem).
Tak świątecznie mega, jeszcze słuchałem starej płyty Maryśki Carey - tej świątecznej naturalnie. Starzeje się, bo kiedys mnie takie rzeczy nie ruszały w ogóle.

Jeszcze rano zdążyłem zajrzeć do salonu svarovskiego po mała drobnostkę. Kobitki prawie na mnie nie zwróciły uwagi, w dresach poszedłem bo nie miałem czasu się ogarniać specjalnie. Chodziłem, oglądałem a tu zadbana 40-latka podchodzi, przeprasza i pyta mnie czy mam na imię Ariel =) Okazało się że znamy się z jakiejś tam imprezy. oczywiście zrobiłem u niej odpowiedni zakup =)

Dobra spadam.
Ktoś to w ogóle przeczytał? :D

szaq napisał:
> Ktoś to w ogóle przeczytał? :D
Chyba Cię popierdoliło :/