www.dailymotion.com/video/xkn4fy_outfoxed-rupert-murdoch-s-war-on-journalism-1-2-pl_news
Rok 2004. Teraz jest napewno gorzej ale czy jest to możliwe ?
quake.net.pl » Polskie Centrum Quake od 1998 roku
Zarejestruj się w celu uczestniczenia w życiu serwisu, posiadanie konta pozwoli Ci na:
www.dailymotion.com/video/xkn4fy_outfoxed-rupert-murdoch-s-war-on-journalism-1-2-pl_news
Rok 2004. Teraz jest napewno gorzej ale czy jest to możliwe ?
www.MojaMiranda.pl - Polski Portal komunikatora Miranda IM
Cytat z posta - autor: RauL
> XSI dzieki.. zajebista sprawa, jakosc dobra.. w zasadzie to od lat szukam serwisu, ktory profesjonalnie by sie tym zajmowal i bez spamu... tylko liczba programow poki co lipna. ale jest tv trwam, wiec jestesmy ocaleni :)
>
>
>
>
>
> ps. to projekt jakiegos znajomego czy cos, ze masz zapy? bedzie on darmowy w przyszlosci?
>
>
>
>
>
> ps2. wyslij tez na grzegus@gmail.com - pewnie sobie bedzie tez chcial poogladac w Belgii ;)
nic nie dostalem...
grzegus
napisal, ze jest dostepne tylko w PL...
Tak czy siak wysłałem. Ja zawsze sprawdzam spam w takich przypadkach zanim zaczne marudzić.
Cytat z posta - autor: Mav_’
> Ostatnio w typowym polskim domu: kiedyś to było lepiej. Człowiek miał czas na wszystko, zrobił jedzenie dla siebie i gości, posprzątał, jeszcze nawet w polu porobił i gospodarkę obrządził, a i tak było go wystarczająco dużo, żeby się spotkać z kimś i porozmawiać. A teraz? Tylko praca, praca i praca.
>
>
> chwilowa pauza
>
>
> I zaraz potem ta sama osoba wymienia wszystkie szczegóły programów rozrywkowych w TV, intrygi w telenowelach i omawia który serial jest lepszy od innego. Get it? ;)
>
>
> Ale oczywiście sam @#$%ę jak potłuczony, bo sprawdzam boarda nierzadko 15 razy dziennie :P
Arbeit, arbeit arbeit to chyba tylko w Warszawie. Pęd do kasy i wyścig szczurów za wszelką cenę, przy tym lanserka i spora znieczulica. Nic dziwnego, że nie starcza czasu na normalne życie.
Pieniądz powinien być środkiem płatniczym a nie celem. Niestety dla niektórych jest tym drugim i to jest imho niedobre.
Czy się mylę? :)
PS. Fajnie się żyje w stolicy?
W ogole jak teraz patrze to się za głowę złapałem. Ponad 10 lat temu założyłem tu konto. Cuda na kiju.
Okręt mój płynie dalej, gdzieś tam...
» yt
oh engo jak bym nie zobaczyl Twojego posta to bym sobie nie przypomnial pewnie juz nigdy, ze pisales na FB :D odpiszę soon, moze cos fajnego wyszło w ostatnich 6 miesiacach, o czym nie wiem...
Cytat z posta - autor: RauL
> oh engo jak bym nie zobaczyl Twojego posta to bym sobie nie przypomnial pewnie juz nigdy, ze pisales na FB :D odpiszę soon, moze cos fajnego wyszło w ostatnich 6 miesiacach, o czym nie wiem...
Mi wyszly wlosy i pojawily sie nowe - siwe.
Okręt mój płynie dalej, gdzieś tam...
» yt
eng napisał:
> Arbeit, arbeit arbeit to chyba tylko w Warszawie. Pęd do kasy i wyścig szczurów za wszelką cenę, przy tym lanserka i spora znieczulica. Nic dziwnego, że nie starcza czasu na normalne życie.
>
> Pieniądz powinien być środkiem płatniczym a nie celem. Niestety dla niektórych jest tym drugim i to jest imho niedobre.
>
>
> Czy się mylę? :)
>
> PS. Fajnie się żyje w stolicy?
>
>
> W ogole jak teraz patrze to się za głowę złapałem. Ponad 10 lat temu założyłem tu konto. Cuda na kiju.
Opisana przeze mnie sytuacja nie miała miejsca w Warszawie, tylko w małym miasteczku na południowym wschodzie Polski. Poza tym albo w ogóle nie zrozumiałeś o co mi chodziło albo po prostu podałeś inny temat ;)
Co do "praca, praca, praca" - dunno jak w innych miastach, ale z tego co rozmawiam ze znajomymi z różnych części kraju, to nie zauważyłem żadnych różnic. Może poza tym, że w Wawie da się znaleźć pracę w dzień. Dopiero, żeby to była dobra praca trzeba się nagłowić. Za to istnieje o Wawie bardzo dużo beznadziejnie płytkich stereotypów, pewnie wymyślane przez ludzi którzy zazdroszczą czegoś miastu ;) Natomiast zaznaczam - nigdy nie pracowałem w dużej korporacji, a raczej im przypisuje się ten słynny wyścig szczurów. Jednak czy aby na pewno tylko w Warszawie? Na temat lanserki i znieczulicy - jest tak samo jak wszędzie. Zależy na jakiego człowieka trafisz.
Czy się tu fajnie żyje? Nieszczególnie lubię to miasto, bo tu jest brzydko i dużo czasu traci się na dojazdy. Knajpiarsko zawsze będzie milion lat za Krakowem - w weekend byłem na beznadziejnej imprezie w klubie na Bródnie, więc... nie było gdzie się przenieść, bo skoro za te ~3h chcieliśmy się już zbierać do domów, to dostanie się do innego klubu zajęłoby nam połowę z tego czasu. W Krakowie na rynku w 5 minut znaleźlibyśmy inne miejsce. Niemniej żyje się tu rewelacyjnie, jest sporo różnych atrakcji i imprez, dużo fajnych ludzi, od chuja możliwości, więc nie wyobrażam sobie teraz przenosin do innego miasta.
Warszawa nie jest zła.
> Arbeit, arbeit arbeit to chyba tylko w Warszawie. Pęd do kasy i wyścig szczurów za wszelką cenę, przy tym lanserka i spora znieczulica.
Pewnie nie całkiem poważnie to pisałeś, ale nawet biorąc to pod uwagę, bardzo głupie wyobrażenie ;p
mises.org / marksdailyapple.com
eng napisał:
> Arbeit, arbeit arbeit to chyba tylko w Warszawie. Pęd do kasy i wyścig szczurów za wszelką cenę, przy tym lanserka i spora znieczulica. Nic dziwnego, że nie starcza czasu na normalne życie.
>
> Pieniądz powinien być środkiem płatniczym a nie celem. Niestety dla niektórych jest tym drugim i to jest imho niedobre.

Whaddya mean I ain't kind ? Just not your kind.
Our 'hit'? This is our 'hit'. This next song's our 'hit'. You won't hear this next song anywhere but in your goddamned car, at home, or on this fucking stage, and that's the way it should be.
eng napisał:
> Arbeit, arbeit arbeit to chyba tylko w Warszawie. Pęd do kasy i wyścig szczurów za wszelką cenę, przy tym lanserka i spora znieczulica. Nic dziwnego, że nie starcza czasu na normalne życie.
>
> Pieniądz powinien być środkiem płatniczym a nie celem. Niestety dla niektórych jest tym drugim i to jest imho niedobre.
w miescie lodz zaczyna robic sie to samo wiec chyba warszafka przestala byc wyjatkiem ;-)
pamietam ze w latach 90-tych jako dziecko bardzo czesto bywalem w warszawie i obraz przecietnego warszawiaka malowal sie w ponurych barwach chamstwa, prostacwa i niesowitych pokladow agresji. przed ostatni rok jezdzilem w delegacje do wafki praktycznie dzien w dzien i w sumie ludzie tam niewiele sie zmienili, w dalszym ciagu sa lepsi od calej reszty.
pocieszajace moze byc to ze nie tylko polacy zachowuja sie w ten sposob. w maju rozmawialem z niemieckim "kolega" (pracujemy w tej samej firmie ;)) i okazalo sie ze u nich przyjezdni maja podobna mentalnosc.
zreszta. wszelkiej masci stereotypy nie biora sie z kosmosu ;-)
I AM THE GRAVES OF THE 80's
I AM THE RISEN DEAD
DESTROY THEIR MODERN METAL
AND BANG YOUR FUCKING HEAD
UH!
O)))satan napisał:
> w miescie lodz zaczyna robic sie to samo wiec chyba warszafka przestala byc wyjatkiem ;-)
Bo połowa Łodzi pracuje obecnie w Warszawie.
Mav’ napisał:_
> O)))satan napisał:
>
>
> > w miescie lodz zaczyna robic sie to samo wiec chyba warszafka przestala byc wyjatkiem ;-)
>
>
> Bo połowa Łodzi pracuje obecnie w Warszawie.
mozliwe. pracy tutaj nie ma. tzn. jest za 1 300 zl brutto na umowe zleceni w trybie 3 zmianowym ;-)
I AM THE GRAVES OF THE 80's
I AM THE RISEN DEAD
DESTROY THEIR MODERN METAL
AND BANG YOUR FUCKING HEAD
UH!
orientujecie się, czy jakiś pre-paid (kom) posiada w ofercie usługę typu bonus tak-tak, czy jak to się zwało, czyli, że się nalicza $ w miarę tego, jak ktoś do ciebie dzwoni?
Cytat z posta - autor: RauL
> orientujecie się, czy jakiś pre-paid (kom) posiada w ofercie usługę typu bonus tak-tak, czy jak to się zwało, czyli, że się nalicza $ w miarę tego, jak ktoś do ciebie dzwoni?
http://www.play.pl/pl/obsluga-klienta/uslugi/nowe-bieraj-minuty-w-play-fresh/
play to nie chce akurat :/ ale dziekuje.
d00mer napisał:
> RauL napisał:
>
> > orientujecie się, czy jakiś pre-paid (kom) posiada w ofercie usługę typu bonus tak-tak, czy jak to się zwało, czyli, że się nalicza $ w miarę tego, jak ktoś do ciebie dzwoni?
>
>
>
> http://www.play.pl/pl/obsluga-klienta/uslugi/nowe-bieraj-minuty-w-play-fresh/
Czyli czekaj... skoro ja mam do wszystkich w Play darmowe minuty, a on za każde 2 minuty dostaje 1 minutę gratis, czy to znaczy że on, przy mojej pomocy, mógłby dzwonić nieograniczoną ilość minut jedynie za złotówkę miesięcznie opłaty aktywacyjnej swojej usługi?
nie, tylko za minuty przychodzące z innych sieci.. pytanie brzmi, czy te minuty przychodzące się "kumulują", czy za jednorazową rozmowę +2 minuty...
RauL napisał:
> nie, tylko za minuty przychodzące z innych sieci.. pytanie brzmi, czy te minuty przychodzące się "kumulują", czy za jednorazową rozmowę +2 minuty...
W innych sieciach też są usługi typu "jeden/trzy/pięć darmowych numerów".
No tak, ale ja nie mówię o nabijaniu sobie minut jak down z telefonu znajomego/dziewczyny etc. tylko o obniżeniu kosztów infolinii :P
ps. za gówniarza jak bawiłem się w prejkera to szedłem do budki na zadupiu, wykrecałem swoj numer na noc w budce, tel. na ladowarce i cala noc bylo polaczenie a minuty lecialy :D
EDIT:
eng: OCZ Vertex 4 VTX4-25SAT3-128G edit2: o @#$% Ty chciałeś 1TB USB a nie SSD :D sry, zaraz poszperam :D
alien: Lenovo IdeaPad B570 i3-2330M 4GB 500GB - wada: grafika z procesora, QL bedzie spoko chodziło, ale nic bardziej wymagającego. bez systemu. w tej cenie nie ma szans na klarowny komp z systemem. Zalety: cena ~1,5k i procesor i3 4gb ramu, czyli bardziej wymagające programy na pewno będą smigać tak jak chcesz no i to lenovo :)
Whaddya mean I ain't kind ? Just not your kind.
Our 'hit'? This is our 'hit'. This next song's our 'hit'. You won't hear this next song anywhere but in your goddamned car, at home, or on this fucking stage, and that's the way it should be.
Cytat z posta - autor: RauL
> nie, tylko za minuty przychodzące z innych sieci.. pytanie brzmi, czy te minuty przychodzące się "kumulują", czy za jednorazową rozmowę +2 minuty...
Raul, z regulaminu tej usługi:
Pracowało się w Playu :D W sumie klient kiedyś nawet o to pytał. Kończyła mu się umowa w erze i przechodził do play, a że tam nazbierał sobie pierdyliard minut to chciał sobie naładować nimi nowy telefon. Stety niestety play ma to do siebie, że chyba nic tam nie przechodzi na nowy miesiąc. Nie ma możliwości nazbierania sobie pakietu złotówek, minut, smsów, megabajtów, czegokolwiek innego.
Cytat z posta - autor: RauL
> No tak, ale ja nie mówię o nabijaniu sobie minut jak down z telefonu znajomego/dziewczyny etc. tylko o obniżeniu kosztów infolinii :P
o obniżeniu kosztów infolinii? Czyli chciałbyś dzwonić z nazbieranych w ten sposób minut na jakieś infolinie czy źle zrozumiałem? Bo z tego typów pakietów minut nie można dzwonić na żadne numery specjalne, w tym wszelkiego rodzaju BOKi.
Warto też przed zadzwonieniem gdzieś do jakieś firmy sprawdzić u swojego operatora jak wygląda koszt połączenia na taki numer. Operator ma/może mieć różne stawki do numerów zaczynających się na 7xx czy 8xx i wiele innych. Z tego co pamiętam to chyba PZU ma zajebiście wysokie ceny połączenia do ich BOKu. Albo miało. W każdym razie kiedyś jednemu klientowi w Playu jak zgłaszał jakąś szkodę z OC u swojego ubezpieczyciela, nabiło ze 100 ziko na rachunku, za kilka rozmów.
@d00mer numery kom. dla konsultantek ;) dzieki za odp.
ps. *Windows 8 Pro kosztować będzie 299 zł, z kolei wersja pudełkowa z nośnikiem DVD (+14,99 euro) około 400 zł.Upgrade z Win7 dla tych, co zakupili sprzęt po którymstam czerwca 69zł
*
ps2. Windows 8 uruchamiac będzie się 4 sek ;)
sauce: centrumxp.pl*
Hmm... XP PRO kosztuje średnio 7 stówek a uruchamia się w powiedzmy 50s (średnio utrzymany). Policzmy... Jedna sekunda w XP kosztuje 14zł, w ósemce to koszt 75zł.
Moim zdaniem kompletnie nie opłaca się przesiadka;)
Jakby mi się chciało, to bez wątpienia bym to dał na QOTD ;)