ORG

quake.net.pl » Polskie Centrum Quake od 1998 roku



Wersja: Jasna / Ciemna

Można, ale nie trzeba zobaczyć

PeterSchiff

Od: 2003-08-31

Ranga: Quad Damager

Dodano dnia: 2008-08-03 10:41:29

oO jak mozna nie przepadac za Angelina? :P

mises.org / marksdailyapple.com

^M^

Od: 2002-08-26

Ranga: Quad Damager

Dodano dnia: 2008-08-03 10:51:56

o_O
też się zastanawiam :D
na marginesie byliście w kinie, czy R5 oglądaliście? (bo z tego co się orientuje już wyszło)
shiv - no można by dyskutować o wyższości SGA nad SG-1 i odwrotnie, ja tam uwielbiam te dwa seriale :) pamiętam jeszcze jak nadrabiałem jakieś 7 sezonów SG-1 w wakacje, łojezu :D no ale chyba ten topic trochę nie od tego ;)

RauL

Od: 2003-09-15

Ranga: Quad Damager

Dodano dnia: 2008-08-03 11:03:21

wlasnie wypalilem r5 i sobie obejrzę po obiedzie ^_-

fiszon

Od: 2004-03-19

Ranga: BFG Fragger

Dodano dnia: 2008-08-03 16:03:16

barb napisał:

>
> angelina psuje ogolne wrazenie bo za nia nie przepadam
>
:D wiec nie jestem jedyny:D tez nie lubie tego babera:P

Nie ufam nikomu, kocham tylko tych co na to zasłużyli...
Poker Strategy

RauL

Od: 2003-09-15

Ranga: Quad Damager

Dodano dnia: 2008-08-03 16:04:27

Cytat z posta - autor: fiszon
>
> barb napisał:
> >
> > angelina psuje ogolne wrazenie bo za nia nie przepadam
> >
>
>
> :D wiec nie jestem jedyny:D tez nie lubie tego babera:P
>
ja tam lubię nawet, ale daleki jestem od takiego zachwycania się nią i wychwalaniu pod niebiosa, ze ona > all.
edit:
Wanted - fabułę można streścić w dwóch zdaniach, a jeśli nie jest to

mocnym punktem filmu, produkcja powinna nadraciać efektami i akcją, ale

czy jest tak do końca? Jak dla mnie film trochę ponad przeciętny.

fiszon

Od: 2004-03-19

Ranga: BFG Fragger

Dodano dnia: 2008-08-11 21:35:27

"You don't mess with Zohan!" - strasznie głupawa komedia[Amerykanie takie uwielbiają] z Sandlerem [lubię tego gościa] ale w niektorych momentach poprostu płakałem ze śmiechu [](//htmlarea/images/smiles/3.gif) ...można ale nie trzeba zobaczyć;)    

Nie ufam nikomu, kocham tylko tych co na to zasłużyli...
Poker Strategy

RauL

Od: 2003-09-15

Ranga: Quad Damager

pablo

Od: 2005-07-04

Ranga: Newbie

Dodano dnia: 2008-09-03 21:48:40

Z archiwum X: Chcę wierzyć

"Bieguny przemieszczą się. Do pierwszej wielkiej katastrofy na jednym z dużych kontynentów dojdzie w 2009, zaś w 2013 zdarzy się jeszcze potężniejsza..."

Boryska - chłopiec z Marsa

www.npn.ehost.pl/serwis//index.php?option=com_content&task=view&id=161&Itemid=65

kaskader

Od: 2008-04-09

Ranga: Rail Master

Dodano dnia: 2008-09-08 11:01:07

"Street racer 2008" filmik jakoś się ogląda, tylko klimat jakiś bardzo dziwny. W filmie troszq za bardzo przesadzili jak bedzie wyglądał świat za kilkanaście lat. Ale dla zabicia ponad dwóch godzin czasu czasu można obejrzec.

szaq

Od: 2003-08-04

Ranga: Quad Damager

Dodano dnia: 2008-09-08 13:19:21

fiszon napisał:

>
> "You don't mess with Zohan!" - strasznie głupawa komedia[Amerykanie takie uwielbiają] z Sandlerem [lubię tego gościa] ale w niektorych momentach poprostu płakałem ze śmiechu [](//htmlarea/images/smiles/3.gif) ...można ale nie trzeba zobaczyć;)    
>
Dupowaty film ale ma jednego olbrzymiego plusa - szyda z akcentu angielskiego jest pierwszorzędna!

Aforyzm jest ostatnim ogniwem długiego łańcucha myśli.

BF3 Stats

RauL

Od: 2003-09-15

Ranga: Quad Damager

Dodano dnia: 2008-09-12 08:56:54

The Mummy: Tomb of the Dragon Emperor (Mumia 3) - w sumie to mi się nawet podobał...

szaq

Od: 2003-08-04

Ranga: Quad Damager

Dodano dnia: 2008-09-12 11:05:50

Szczerze się zawiodłenm na Hellboy II - Golden Army!

Tzn film jest ok jeżeli ktoś lubi gatunek, ale miało być lepiej - przynajmniej w mojej głowie ;)

Aforyzm jest ostatnim ogniwem długiego łańcucha myśli.

BF3 Stats

pablo

Od: 2005-07-04

Ranga: Newbie

Dodano dnia: 2008-09-29 20:17:01

Deja Vu - dzisiaj leciał na HBO więc przy okazji obejrzałem, nawet fajny.

"Bieguny przemieszczą się. Do pierwszej wielkiej katastrofy na jednym z dużych kontynentów dojdzie w 2009, zaś w 2013 zdarzy się jeszcze potężniejsza..."

Boryska - chłopiec z Marsa

www.npn.ehost.pl/serwis//index.php?option=com_content&task=view&id=161&Itemid=65

RauL

Od: 2003-09-15

Ranga: Quad Damager

Dodano dnia: 2008-09-29 22:51:30

mi się tam Hellboy i Deżawi bardzo podobały....
a tak w ogóle to był Hellboy 1? bo ja nic o tym nie słyszałem....

shiv

Od: 2002-04-29

Ranga: Quad Damager

Dodano dnia: 2008-09-30 01:48:28

A byl :P helboj :D
Moim zdaniem duzo ciekawszy niz dwojka =o

............

srakal1ty

Od: 2004-03-26

Ranga: Newbie

Dodano dnia: 2008-10-05 12:03:29

Hancock - do połowy całkiem wesoły film, potem zaczyna się robić jakiś taki dziwny. Z deczka za szybka akcja, wszystkie wątki jakieś takie 'rozmemłane', ale ogólnie film wart obejrzenia.

"Religion is dangerous because it allows human beings, that don't have all the answers, to think that they do." - Bill Maher

Mav_8217

Od: 2003-01-06

Ranga: Quad Damager

Dodano dnia: 2008-10-25 22:41:33

Burn After Reading (Tajne przez poufne). Niby miał być hit, miało być szalenie śmiesznie i miało być błyskotliwie.
A to rzeczywiście był rewelacyjny film, ale nie w kategoriach komedii, na którą można by się wybrać ot tak, by się wyluzować. To nie był American Pie 1 :P Bardziej w kategoriach kinematograficznych - re we la cyj na gra aktorska. Pitt at his best. Scenariusz niesamowity, sama historia rzeczywiście błyskotliwa i kilka zwrotów akcji kompletnie niespodziewanych. A momenty, w których klimat osiąga apogeum nakręcone ślicznie.
Jednak reszcie po prostu czegoś brakowało. Tej odrobiny magii, tego czegoś, co by nas porwało. Byliśmy na nim z dziewczyną i mimo tego, że rzeczywiście było parę momentów, w których dosłownie ryknęliśmy ze śmiechu, to wcale nie była taka jazda bez trzymanki jakiej się spodziewaliśmy po takim przedsięwzięciu.
Mi się to bardzo podobało ze względu na prowadzenie akcji, fabułę i narrację. W sumie teraz się tego dokładnie uczę na studiach, wiec staram się to docenić. Ale byłem zwyczajnie trochę rozczarowany, bo nie uśmiałem się jak koń, tylko tak tylko trochę :P
Tak więc doskonale pasuje do nazwy topicu - można zobaczyć, można wydać te 15zł na bilety do kina, ale nie trzeba. Tak w ogóle, to grają teraz coś bardziej wartego uwagi? Podejrzewam, że nie Maxa Payne'a. Na Quantum of Solace i tyłek Olgi Kurylenko (a raczej dowód na to czy potrafi też grać czy tylko świecić cyckami) teraz czekam :P

RauL

Od: 2003-09-15

Ranga: Quad Damager

Dodano dnia: 2008-10-26 01:13:33

Jako, że wyszła R5-tka dzisiaj to sobie zassam. Kuzwa nasciagalem w tym tygodniu z 20 filmów, a obejrzałem? 1 [](//htmlarea/images/smiles/6.gif) No_t1me! Ten pewnie tez obejrze dopiero za ~miesiac. Quantum of Solace i May Payne'a bym obejrzał...
te zaraz! ale ja Casino Royale nie oglądałem, a to podobno kontynuacja..... wiec zassam i to zapobiegawczo...

Mav_8217

Od: 2003-01-06

Ranga: Quad Damager

Dodano dnia: 2008-10-27 07:30:03

Aaaaaah, Casino Royale musisz zobaczyć, rewelacyjny film!

pu1

Od: 2008-02-22

Ranga: Newbie

Dodano dnia: 2008-10-27 09:20:21

ekhm... Casino Royal MOZNA ale nie trzeba zobaczyc.. szczegolnie jak ktos jest fanem serii, a bardzo szczegolnie jak jego ulubiony odtworca roli agenta jej krolewskiej mosci to sean connery, film przesadzony nawet jak na bonda a zakonczenie... to juz sie chyba lepiej 'mist' skonczyl :)
ofc jezeli komus lata i powiewa 'tradycja bonda' to jak najbardziej, piwo w kieszen, paluszki w reke i hf:)

Mav_8217

Od: 2003-01-06

Ranga: Quad Damager

Dodano dnia: 2008-10-27 09:27:43

Cytat z posta - autor: pu1
>
> ekhm... Casino Royal MOZNA ale nie trzeba zobaczyc.. szczegolnie jak ktos jest fanem serii, a bardzo szczegolnie jak jego ulubiony odtworca roli agenta jej krolewskiej mosci to sean connery, film przesadzony nawet jak na bonda a zakonczenie... to juz sie chyba lepiej 'mist' skonczyl :)
>
>
> ofc jezeli komus lata i powiewa 'tradycja bonda' to jak najbardziej, piwo w kieszen, paluszki w reke i hf:)
>
jak Boga kocham, ten post jest najbardziej bezużyteczną i błędną rzeczą jaką przeczytałem w Internecie od miesiąca =o

pu1

Od: 2008-02-22

Ranga: Newbie

Dodano dnia: 2008-10-27 11:23:58

malo czytasz kolego, moglbys chociaz wyjasnic dlaczego?

enjoy

Od: 2003-01-29

Ranga: Newbie

Dodano dnia: 2008-10-27 12:52:30

przesadzony? nie sadze, ale rzeczywiscie casino nie ma nic wspolnego ze stara seria poza nazwiskiem glownego bohatera, ktory gdyby sie nazywal inaczej, to nikt by sie nie domyslil ze to film o bondzie - moglby to byc np bourne...

ja tam lubilem filmy bondowe za pewien specyficzny, niepowtarzalny klimat i styl, ktory zupelnie zmieniono w casinie na inny, znany z calej masy roznorakich filmow akcji: 'rozpierdziucha-i-brak-konkretnego-stylu'

i napisze to jeszcze raz (bo juz chyba pisalem) - craig nie pasuje do roli bonda, bond to zawsze byl agent-dzentelmen, a on wyglada jak jakis oprych uliczny...
podsumowujac film jest dosyc dobry i mi sie nawet podobal (tylko troche nudny chwilami), ale 'bond' to to nie jest

Better to die for something, than live for nothing.
I was in the wrong place

quakelive.plfoo-clan

pu1

Od: 2008-02-22

Ranga: Newbie

Dodano dnia: 2008-10-27 13:07:34

dokladnie o tym mowilem, zakonczenie jak trzyma ta ogroma giwere jedna reka a jakis typek lezy na schodach i kwiczy a on na to 'nazywam sie bond james bond' lepiej juz jakby powiedzial 'nazywam sie rambo john rambo'
>
> moglby to byc np bourne...
>

w ogole ostatnio jest jaks moda na nazywanie filmow 'bournem', juz trzy widzialem:P

RauL

Od: 2003-09-15

Ranga: Quad Damager

Dodano dnia: 2008-10-27 13:15:14

nie spojleruj @#$%, pisalem wyraznie ze nie ogladalem