bonehunter napisał:
> AL|EN napisał:
>
> > Nie zrozumieliście przekazu widać :icon_wink: Mi się film zajebiście podobał, uśmiałem się do łez. Aż się dziwie, że to polski film bo jest bardzo orginalny. Nie jest może wybitny, ale napewno warto go obejżeć. Absolutnie nie można go okreslić jako totalne dno ...
>
>
>
>
>
> Chcialbym sie dowiedziec jaki jest przekaz tego filmu kompletnie go nie zrozumialem (nie jako jedny z reszta).
>
> Moglbys mnie oswiecic ?:D W polowie filmu juz mialem go wylaczyc, ale wierzylem ze na koniec sie wyjasni o co w tym wszystkim chodzi. A tu dupa.
No właśnie, jaki jest ten przekaz? :D
Zresztą, nawet nie chodzi o to, że na końcu nie wyjaśnia się "o co w tym wszystkim chodzi". David Lynch robi przede wszystkim takie właśnie filmy i jakoś nie mam problemu z ich obejrzeniem. Z Lynchem jest jednak tak, że obok Inland Empire, Twin Peaks albo Mulholland Drive potrafi jeszcze nakręcić Wild at Hearts czy Simple Story, który mieści się w wielu konwencjach. Wskazuje to na to, że Lynch wybiera sobie takie środowisko. Zna standardowe tryby narracji i potrafi się do nich dostosować i tworzyć fantastyczne filmy wg. klasycznych konwencji. Po prostu oprócz tego wymyśla swoje własne środowisko artystyczne.
Soft-krytyka: Jak dla mnie ten film, to nieudana próba stworzenia kina artystycznego. Z filmu artystycznego powstał film autystyczny, nie potrafiący komunikować się w żaden sposób z publicznością.
Hard-krytyka: Poza tym uważam, że podnieta niektórych recenzentów wynika ze świetnej obsady, reżysera mającego na imię Xawery, szeroko zakrojonej akcji promocyjnej oraz tego, że modnie jest się tym filmem interesować. A to, że jest kompletnie niezrozumiały dla 90% odbiorców schodzi na dalszy plan, bo łatwiej wcisnąć ciemnej masie, że jest ciemna i nie rozumie prawdziwej sztuki niż to, że ta sztuka to w istocie nie jest sztuka tylko grafomania.
ps. obejrzałem go wczoraj do końca i dalej uważam dokładnie to, co napisałem powyżej. Jedyna scena, która mi się podobała, to scena wywiadu telewizyjnego, bo prezenterka była zrobiona na zajebistą lolitkę. Ale to wynika tylko i wyłącznie z mojego zboczenia, a nie z tego, że ten film jest dobry =)