Doom, Avp2, biker boyz.... no cóż, podobno o gustach sie nie dyskutuje :x
quake.net.pl » Polskie Centrum Quake od 1998 roku
Zarejestruj się w celu uczestniczenia w życiu serwisu, posiadanie konta pozwoli Ci na:
Doom, Avp2, biker boyz.... no cóż, podobno o gustach sie nie dyskutuje :x
Taxi Driver - film ukazujący skutki uboczne uczestnictwa w wojnie? Ciekawy temat, chora gra De Niro + muzyka robią naprawdę bardzo dobry film.
"Bieguny przemieszczą się. Do pierwszej wielkiej katastrofy na jednym z dużych kontynentów dojdzie w 2009, zaś w 2013 zdarzy się jeszcze potężniejsza..."
Boryska - chłopiec z Marsa
www.npn.ehost.pl/serwis//index.php?option=com_content&task=view&id=161&Itemid=65
Korzystam z zawartosci topicu i ogladam niektore z filmow ktore polecacie. Trzeba sie odplacic i podac kilka tytulow moim zdaniem godnych uwagi :) Linki do filmweb, nie bede bawil sie w opisywanie :)
• Jumper Nie jestem fanem sci-fi, ale ta produkcja jest niezla (moze dlatego ze czasami maze o mozliwosci teleportowania sie :) )
• Mr Brooks
• Transfer (postawcie sie w sytuacji glownego bohatera :Q)
• Zycie za zycie
• Zodiak
• Motyl i skafander
urimpel kto pozwolil Ci na avatar with Adriana Lima? Myslalem ze ta osoba jest zabukowana dla mnie (starsi forumowicze moze pamietaja)
American Pie - ten film nadal śmieszy :) więcej chyba pisać nie trzeba, przecież to klasyk.
"Bieguny przemieszczą się. Do pierwszej wielkiej katastrofy na jednym z dużych kontynentów dojdzie w 2009, zaś w 2013 zdarzy się jeszcze potężniejsza..."
Boryska - chłopiec z Marsa
www.npn.ehost.pl/serwis//index.php?option=com_content&task=view&id=161&Itemid=65
Nadrabiam zaległości filmowe...
• Master And Commander
• Elizabeth The Golden Age (te dwa tytuły chyba każdy kojarzy, więc przedstawiać nikomu nie trzeba)
• P.S. I Love You (normalnie w niektórych momentach prawie się poryczałem :f)
• Chuck and Larry (hah, rzeczywiście naprawdę świetna komedia)
• The Weather Man (maaahh! must-see :])
Iron Man - typowo amerykańska ekranizacja komiksu, ale jednak odstająca od reszty i jak się ma ochotę na film łatwy i przyjemny to szczerze polecam.
The Bank Job - niezle jaja
Better to die for something, than live for nothing.
I was in the wrong place
Cytat z posta - autor: [enjoy](%E2%80%99?page=users&run=details&id=4280%E2%80%99)
>
> The Bank Job - niezle jaja
>
Potwierdzam świetne to jest;]]
Sweeney Todd: The Demon Barber Of Fleet Street - amejzing imo.
Whaddya mean I ain't kind ? Just not your kind.
Our 'hit'? This is our 'hit'. This next song's our 'hit'. You won't hear this next song anywhere but in your goddamned car, at home, or on this fucking stage, and that's the way it should be.
Tha Bank Job - dobra produkcja, warto zobaczyć
Crash
wywarl na mnie rownie ogromne wrazenie co Requiem for a dream, a moze nawet wieksze...
American History X (pol. Więzień nienawiści) - spory potencjał, mocne sceny, ale z drugiej strony zmarnowane możliwości. Film jest nierówny, brudne życie splata się z amerykańskim snem w sposób hollywódzki - to mi się bardzo nie spodobało. Cieszy mnie natomiast fakt pokazania, że każda rasa uważa, że jest w jakiś sposób dyskryminowana i z tego powodu nienawidzi innych. Całość 6/10, warto dla Eda Nortona jako faszysty.
Единый, могучий Советский Союз!
Polecam tą kopie:
thepiratebay.org/tor/4058198/Terminator.2.Judgement.Day.Directors.Cut.1991.1080p.HDDVD.DTS.x2
Fix do 2 plikow rar tutaj:
thepiratebay.org/tor/4077169/RARFIX_Terminator.2.Judgement.Day.Directors.Cut.1991.1080p.HDDVD
Spójrz na ten podpis, zauważ jaki jest miły i przyjemny dla oka. Jest tak, ponieważ nie zawiera żadnych poj*nych tekscików, pier*niętych obrazeczków, ani żadnej bezużytecznej dla kogokolwiek informacji.
PS. Dzięki przodownik :)
In the Valley of Elah
i bardzo adekwatny jego slogan, który w wolnym tłumaczeniu brzmi: odkrycie prawdy jest czasami łatwiejsze niż konfrontacja z nią
nie ogarniam jak niektóre z tych rzeczy się stały, a potem okazało się, że ten film jest oparty na tak samo, o ile nie bardziej makabrycznych faktach niż te, które wydarzyły się w filmie
Przymierzalem sie do tego filmu ostatnio (sam fakt ze gra w nim Tommy Lee Jones) - czyli wart sciagniecia i zobaczenia?
film bardzo dobry - moze nie arcydzielo, ale solidna produkcja, a juz napewno warty zobaczenia ze wzgledu na przedstawiona historie
Better to die for something, than live for nothing.
I was in the wrong place
no to może coś z lżejszych klimatów teraz:
- The Forbidden Kingdom - po prostu świetna bajka ;) co prawda jest to kino azjatyckie produkcji usa (:D) - ale bez obaw, naprawdę sprawdza się w praniu; no i te świetnie wyreżyserowane sceny walk (Jackie Chan ftw!), mniam :P
To ja tylko sypnę tytułami:
Pogoda na jutro
Miss Agent
Doomsday
Wygraj randkę z Tadem Hamiltonem (no coooo :))
"Religion is dangerous because it allows human beings, that don't have all the answers, to think that they do." - Bill Maher
szaq napisał:
>
> Przymierzalem sie do tego filmu ostatnio (sam fakt ze gra w nim Tommy Lee Jones) - czyli wart sciagniecia i zobaczenia?
>
oj zdecydowanie. Enjoy bardzo dobrze to opisał - historia jest wciągająca i - pomimo tego, że w filmie nie ma ani jednej sceny przemocy - makabryczna.
Wiesz szaq, to jeszcze zależy od tego kto jakie kino lubi. Np. z tego, co oglądałem kina Del Toro, on robi kino raczej jasne, z charakterami wyraźnie nakreślonymi od pierwszych minut. Haggis, z kolei, reżyser Miasta gniewu (Crash), scenarzysta Casino Royale czy Listów z Iwo Jimy, który zabrał się również za tę produkcję, robi coś zupełnie innego. U niego postacie są skomplikowane. Nikt nie jest do końca zły albo do końca dobry. Każdy popełnia błędy, ma swoje słabości i bardzo dużo w kwestii utożsamiania się z postaciami zależy od preferencji danego widza. Jedni będą postac Jones'a szanowali jak swojego własnego ojca, inni będą go obwiniac przez cały film.
Fakt faktem, zagrana fenomenalnie. W końcu nominacja do Oscara nie wzięła się z nikąd.
Koniec końców, nie pożałujesz, jeśli go obejrzysz. Ale to ciężkie kino, nie do popijawy ze znajomymi... no może co najwyżej na wieczór z koneserami :)
Mav_' - jeszcze nie widziałem, ale tak mnie naleciało i przypomniało się, te popijawy (flaszka plus browary plus filmy), sobre czasy =)
Ajron Men - Kiedy zobaczylem trailer wiele sie nie spodziewalem. Podobal mi sie tylko dowcipny dialog i niewiele poza tym ale... film okazal sie lekki i przyjemny. Szczerze powiedziawszy to chyba najlepsza adapatacja komiksu od lat (oprocz paru baboli, bo te tez sie wkradly rzecz jasna). Nie spodziewajcie sie glebi, wielowatkowosci i tego typu rzeczy, bo to nie ten typ kina (co zreszta jest dosc oczywiste ;p). Downey Jr. i Bridges zagrali swoje role bardzo przyzwoicie - zwlaszcza ten pierwszy jako Stark bardzo mi sie spodobal. Dowcipy i dialogi tez sa na niezlym poziomie. Efekciarstwo rowniez, ale bez przesady i film sie nim raczej podpiera anizeli na nim bazuje (vel. transformers). Na muzyke tez zlego slowa nie powiem. Jak napisalem na poczatku - produkcja lekka i przyjemna, a w dodatku znowu poczulem sie jak dzieciak - zawsze chcialem miec ta zbroje a w filmie jej odswiezona wersja jest jeszcze bardziej maderfakerska niz w oryginale ;p. Obejrzalem wczoraj (w zasadzie przypadkiem) screener'a po czym dzis wybralem sie do kina i nie zaluje.
Charlie Wilson's War - ktos tam juz pisal.
A niebawem biore sie za In The Valley Of Ellah.
Whaddya mean I ain't kind ? Just not your kind.
Our 'hit'? This is our 'hit'. This next song's our 'hit'. You won't hear this next song anywhere but in your goddamned car, at home, or on this fucking stage, and that's the way it should be.