Racja, ale w takim razie idziemy dalej: skonstruujmy system karny, który będzie demotywował do wyciągania łapy po kasę.
quake.net.pl » Polskie Centrum Quake od 1998 roku
Zarejestruj się w celu uczestniczenia w życiu serwisu, posiadanie konta pozwoli Ci na:
Racja, ale w takim razie idziemy dalej: skonstruujmy system karny, który będzie demotywował do wyciągania łapy po kasę.
mises.org / marksdailyapple.com
Czyli średniowiecze i kradzież karana utratą ręki, no przynajmniej dłoni. Zapewne taki system mocno demotywuje do sięgania po nieswoje, ale czy to się sprawdzi? Teraz już mamy przeciwników chemicznej kastracji dla pedofilów. Poza tym zaczynamy się cofać - nie świadczy to dobrze o kraju, szczególnie kiedy kraj ten jest krajem rozwiniętym.
Stare metody choć średniowieczne czasami były najskuteczniejsze, powiedzmy jednak ze nie uciekamy się do epoki sprzed kilkuset lat - ja nie mam pomysłu. Problem kradzieży jest wszechobecny - tutaj nie ma wyjątków, jest tylko podział na skalę tego zjawiska.
Nikt nie mówi o ucinaniu ręki. Po prostu fajnie byłoby, gdyby przestępca poszedł do więzienia kilka dni/tygodni po popełnieniu przestępstwa, a nie kilka lat i gdyby nie mógł wyjść wcześniej pod jakimkolwiek absurdalnym pretekstem, bo to jakby kwestionuje pierwotną decyzję sędziego. A co do ostrzejszych kar - kara śmierci skutecznie odstraszałaby (i odstraszała w przeszłości) ludzi od najcięższych przestępstw.
mises.org / marksdailyapple.com
gienek napisał:
> Nikt nie mówi o ucinaniu ręki. Po prostu fajnie byłoby, gdyby przestępca poszedł do więzienia kilka dni/tygodni po popełnieniu przestępstwa, a nie kilka lat i gdyby nie mógł wyjść wcześniej pod jakimkolwiek absurdalnym pretekstem, bo to jakby kwestionuje pierwotną decyzję sędziego. A co do ostrzejszych kar - kara śmierci skutecznie odstraszałaby (i odstraszała w przeszłości) ludzi od najcięższych przestępstw.
Całkowicie zgadzamsięz powyższym !? =)
Utrata ręki byłaby również dobrą karą za wałki na duże pieniądze - to moja opinia i gdyby jeden czy drugi biznesmen/polityk stracił dłoń, to bankowo każdy kolejny zastanowiłby się 10 razy zanim by sięgnął po nieswoje ;) To trochę tak jak z karą śmierci.
Cytat z posta - autor: gienek
> Dodaj do tego jeszcze hasełka "społeczne" i "kulturowe" i masz genialny przepis na tłumaczenie każdego zdarzenia w historii ;D
no chyba o to chodzi, szkoda, że sam sie do tego nie zastosowałeś pisząc: ' skrajny liberalizm = amryka supermocarstwo'
Cytat z posta - autor: gienek
> polityczne - Innego pomysłu niż niewtrącanie się w życie zwykłego robotnika to nie mam.
chodziło raczej o polityke zagraniczną (strefy wpływów, stałe miejsce w Radzie Bezpieczeństwa). Odeszli oni od zasady izolacjonizmu dopiero w XX wieku.
Cytat z posta - autor: gienek
> demograficzne - Napływ ludności z Europy - pewnie chcieli pooglądać mecze NBA na żywo. A nie, czekaj.... to raczej wolność gospodarcza ich przyciągnęła, a konkretnie zderegulowany rynek.
hmm no tak, problem imigracji do stanów w Twoich oczach jest bardzo prosty, wykształcona ludność Europy dobrze zaznajomiona z podstawami ekonomii na hasło 'zderegulowany rynek' porzuciła swoje rodzinne strony...
Oczywiście jest to spojrzenie błędne:) Prawda jest taka, że te kilkadziesiąt milionów ludzi (robboli, wieśniaków) którzy przybyli do stanów zjednoczonych pojechało tam po prostu za chlebem... Byli oni potrzebni dla rozwijającego się przemysłu amerykańskiego, a możliwość podjęcia pracy była głównym powodem wyjazdu.
Wolność gospodarcza? a wolność wyznaniowa to już nikogo nie interesowała? Albo wolność osobista.. nie no po co to komu skoro mamy wolność gospodarczą.... o czekaj, coś tu się nie zgadza....
Jasne, że liberalne prawo gospodarcze było plusem i to dużym, dzieki niemu imigranci mogli znależć pracę w powstających firmach i sklepach. Nie było jednak głównym powodem dla którego ludzie wyjeżdzali. Taki randomowy wieśniak w Europie nie siedział przecież i nie myślał 'o pojadę tam i otworze swój bank' albo 'dzieki zderegulowanmu rynkowi otworze sobie Standard Oil Company i w krotkim czasie stworze sobie monopol' to raczej wychodziło w praniu.
A a propos Standard Oil Company - do tego właśnie doprowadził 'zderegulowany rynek' i zobacz co później musieli kombinować z tym gigantem...
> gienek napisał:
>
>
> > Dodaj do tego jeszcze hasełka "społeczne" i "kulturowe" i masz genialny przepis na tłumaczenie każdego zdarzenia w historii ;D
>
>
>
>
> no chyba o to chodzi, szkoda, że sam sie do tego nie zastosowałeś pisząc: ' skrajny liberalizm = amryka supermocarstwo'
Nie mów, że nie wychwyciłeś ironii.
A'propos Esso:
Po pierwsze, mówimy tutaj o firmie z przemysłu paliwowego, którego charakterystyka nigdy nie będzie pozwalać na konkurencję doskonałą.
Po drugie, po lewacku zinterpretowałeś pojęcie 'zderegulowany rynek' na potrzeby swojego argumentu. Oczywistym chyba jest, że ustawy anty-trustowe wspomagają wolny rynek. Inaczej jest z bezsensownymi licencjami i koncesjami.
A'propos emigacji do Stanów:
Co jest ważniejsze - możliwość wierzenia w jakiego boga chcę, możliwość głoszenia swoich poglądów wszem i wobec, czy możliwość zarobienia wystarczająco pieniędzy żeby mieć co do garnka włożyć?
Na pewno nie jechali tam żeby pobierać sobie kaskę z Welfare, tylko żeby pracować i dostać adekwatne do włożonej pracy pieniądze.
mises.org / marksdailyapple.com
Cytat z posta - autor: gienek
> Po drugie, po lewacku zinterpretowałeś pojęcie 'zderegulowany rynek' na potrzeby swojego argumentu.
No ciekawe na potrzeby którego argumentu 'zinterpretowałem lewcako':D Poza tym, interpretuje terminy zgodnie z ich znaczeniem. Zresztą 'po lewacku'? A co to ma niby znaczyć?:D
Właśnie standard oil company pokazało, że wcale nie jest tak oczywiste, że ustawy anty-trystowe wspomgają wolny rynek, nikt o tym wcześniej nie pomyślał...
Cytat z posta - autor: gienek
> A'propos emigacji do Stanów:
>
>
>
>
> Co jest ważniejsze - możliwość wierzenia w jakiego boga chcę, możliwość głoszenia swoich poglądów wszem i wobec, czy możliwość zarobienia wystarczająco pieniędzy żeby mieć co do garnka włożyć?
>
>
>
>
> Na pewno nie jechali tam żeby pobierać sobie kaskę z Welfare, tylko żeby pracować i dostać adekwatne do włożonej pracy pieniądze.
napisalem coś innego? :D
gienek napisał:
> Na pewno nie jechali tam żeby pobierać sobie kaskę z Welfare, tylko żeby pracować i dostać adekwatne do włożonej pracy pieniądze.
... Nie wiem jak jest obecnie za oceanem bo mieszkałem tam prawie 8 lat temu, ale... No z tego co pamiętam mniejszości rasowe miały naprawdę dobre świadczenia i woleli siedzieć na dupie i dostawać 250$ zasiłku tygodniowo plus dopłaty państwa do każdego dziecka i czynszu, niż iść do pracy i zapierdzielać cały tydzień za powiedzmy 350-400$. Taki system.
Tak jest teraz w Irlandii, dlatego jak widzę czarną rodzinę podjeżdżającądo centrum handlowego z 5-tką dzieciakówfordem galaxy 2009 czy 2010 - to sobie myślę 'jebane czarnuchy' - dodam że łatwo rozpoznać 'tych' czarnych bo najczęściej dukają po angielsk, tym samym nierealnym jest zeby mogli mieć jakąś sensowną pracę. Nie myślę tak dlatego że jestem rasistą i mam coś do czarnych. To system sprawił że stałem się tak nastawiony do mniejszości rasowych. Żyją o wiele lepiej niż 90% mieszkańców tego kraju, nic nie robią poza pierdoleniem się w celu spłodzenia kolejnych 110 euro miesięcznie (bo tyle wart jest mały czarnuch w rodzinie w której oboje rodziców nie pracuje). Długo by pisać - ja się cieszę że za ostatnią przygodę z dentystą która kosztowała mnie ogólnie 400 euro dostanę zwrot z socjala w wysokości 16-180 euro.
Wiem ze to co powyżej napisałeś gienom odnosiło się przede wszystkim do emigracji europejskiej, która bankowo w 99% wybrała się za ocean żeby ciężko pracować na każdego zarobionego dolara. Zresztą pisząc 'emigracja europejska' należy zwrócić uwagę na fakt iż ludzie Ci w większości pracowali nielegalnie, nie mieli stałego pobytu i mogli przeżyć tylko i wyłącznie poprzez ciężką harówę.
Czarni chyba z własnej woli do stanów nie jeździli jeśli dobrze pamiętam historie:D
pu1 napisał:
> Czarni chyba z własnej woli do stanów nie jeździli jeśli dobrze pamiętam historie:D
... zostaw historię historykom.
Czarni obecnie pchają się każdym przejściem granicznym czy to do usa, czy też do zachodniej europy.
Tak, Ci sami czarni których wuj, dziadek czy inny spokrewniony małpiszon dał się złapać na własnej ziemi w siatkę. Teraz już nikt nie musi z siatkami wybierać się do Afryki - teraz potomkowie tamtych czarnych sami się pchają na krzywy ryj i oczekują wsparcia bo są mniejszością społeczną, bo są mniejszością rasową, bo kiedyś tam @#$% było niewolnictwo... czyli gówno nie argumenty. Po cholerę opuszczali Afrykę - tam nie byli mniejszością rasową, a jeżeli już zdecydowali się emigrować to do kogo mają żal? Tak jakbym @#$% ja poleciał do Chin i żądał od ich urzędów lepszego traktowania bo jestem biały... Niewielu jest w USA czarnych których korzenie sięgają niewolnictwa. Większość z nich to pierwszo-pokoleniowi emigranci z afryki/europy bądź też potomkowie czarnych emigrantów którzy zalali Amerykę w XX wieku - wtedy już nie było niewolnictwa.
ale to samo jest u nas w eu przyklad cyganów na słowacji też dostają w @#$% kasy od rządu :D
jestem mistrzem :]
skoro studiujesz to powinieneś wiedzieć skąd w hameryce są obecni czarni - a nie sugerować się polską komedią ;)
Z drugiej strony mogę się mylić, ale wydaje mi się ze potomków tych prawdziwych niewolników nie ma aż tylu co emigrantów współczesnych (czyli druga połowa XX wieku) którzy tam napłynęli z Afryki i Ameryki Południowej.
Trzeba by gdzieś wygooglować, ale nie mam czasu a na szybko nie znalazłem danych konkretnych.
szaq napisał:
> Z drugiej strony mogę się mylić, ale wydaje mi się ze potomków tych prawdziwych niewolników nie ma aż tylu co emigrantów współczesnych (czyli druga połowa XX wieku) którzy tam napłynęli z Afryki i Ameryki Południowej.
Tylko dla dobra dokładności - w drugiej połowie XX wieku do USA emigrowała głównie Europa wschodnia, Meksyk, Kuba i Portoryko. Czarni tam emigrowali dużo wcześniej, w ostatnich 150 latach nie było większych fal w kierunku USA.
Nie jestem ekspertem i możesz mieć rację, szaq, ale jeśli od tego zależałoby moje życie - raczej powiedziałbym, że jesteś w błędzie.
Cytat z posta - autor: szaq
> skoro studiujesz to powinieneś wiedzieć skąd w hameryce są obecni czarni - a nie sugerować się polską komedią ;)
nie kieruję się i nie wiem skąd to wziałeś, a jak Tobie się coś wydaję to najpierw to sprawdź
3 sekundy w wyszukiwarce: kliknij tutaj
a Ci którzy żyją w USA teraz czymi sa potomkami.. no to nie wiem czy w ogóle da się coś takiego ustalić ale spytam koleżanki z etnologii jutro to się dowiem
szaq napisał:
> ... sory 4lko ale poruszasz kwestię nieistotną z punktu widzenia samej dyskusji i pytania gienka "A przepraszam, co to za argument, że skoro tak jest w całej Europie, to jest dobrze?". Czy ja gdzieś pisałem o przyczynach - nie. Wprost wyjaśniłem na przykładzie Irlandii czy UK że tutaj system socjalny mimo że dziurawy (zasiłki dla mniejszości rasowych, dla nierobów z dziećmi itd) jest lepszy niż w Polsce.
>
> Oczywiście trzeba było wyciągnąć komuną na wierzch i pierdolić coś o torcie z którego socjalizm zabrał nam wszystkie rodzynki do 1989 roku... Tym tokiem rozumowania nasz kraj NIGDY nie będzie w porządku, bo zawsze będziemy 44 lata za Europą zachodnią więc po co w ogóle próbować ją gonić? Proszę Cię =/
>
> Jeżeli system socjalny w Polsce jest gównem z rodzynkami to system socjalny w Irlandii (uwierz mi) jest sernikiem z rodzynkami które mogą być nieco nadpsute - tutaj masz prawidłowe odzwierciedlenie i porównanie naszego-irlandzkiego systemu szefie cukierni ;)
>
> Nie ma idealnego rozwiązania i niech mi gienek pokaże kraj w którym wszystko jest DOBRZE - jak to on napisał. Są tylko kraje gdzie jest lepiej i nadal będę trzymał się tego co napisałem już w kilku ostatnich postach.
>
>
> Oczywiście możecie się czepiać słówek, wyłapywać jedno słowo i na jego podstawie robić cały wywód, możecie także wmówić mi że jestem socjalistą, to akurat jedno z ulubionych zajęć gienoma ;) Dyskusje o polityce zawsze są trudne bo w przeciwieństwie do innej tematyki, tutaj ciężko jest każdej ze stron tak argumentować swoje racje żeby przekonać do siebie drugą stronę. Jest to praktycznie nierealne - na tym zresztą polega polityka i gdyby było inaczej... byłoby nudno. Należy jednak pamiętać że w dyskusji - jak bardzo zacięta by nie była - nie powinno się porównywać oponenta z idiotą tylko dlatego że nie ma takich poglądów jak my.
Jak nieistotna z punktu widzenia dyskusji ? Bardzo istotna. Caly czas rozwodzisz sie nad tym, ze "jest zajebiscie tylko mamy pare luk", podczas gdy ja mowie o tym jak cale myslenie "panstwo mi da/panstwo sie zaopiekuje/panstwo pomoze" nie jest warte funta klakow.
Wyciagnac komuna na wierzch... a Tobie sie wydaje, ze skad zachod moze sobie pozwolic na hodowanie czarnuchow i innych arabow za panstwowe pieniadze ? Bo - przynajmniej tak im sie wydaje - ich na to stac. Ja wcale nie zaslaniam sie komunizmem, bo to ze mielismy taki a nie inny ustroj nie znaczy, ze nie mozemy isc do przodu, ale jezeli uwazasz wysokosc swiadczen socjalnych za wyznacznik madrosci i miernik progresji to cos tu jest nie tak. Dla mnie logiczna sprawa jest, ze wydawac mozna, ale najpierw trzeba miec co.
Ogolnie rzecz biorac - Pewnie, ze fajnie dostac zasilek, swiadczenia czy inne darmowe pieniazki od panstwa. Jedyny problem polega na tym, ze rozbuchany socjal nie korzysta z pieniedzy. On je WPIERDALA i jezeli naprawde uwazasz, ze ten caly eurosocjalizm ktory jest juz uprawiany od dluzszego czasu nie prowadzi do oplakanych skutkow to nie bede Cie przekonywal. Moze Ty tego nie dozyjesz, ale jesli ten bajzel nie zostanie gruntownie zreformowany i ludzie nie siegna po rozum do glowy - jak np. Anglicy ostatnimi czasy - predzej czy pozniej bedzie niewesolo.
Btw, powiedz mi men jak to jest - bo swego czasu znajoma mi wspominala - podobnoz w irlandii woda jest tudziez byla do niedawna za darmo ? ;p
Whaddya mean I ain't kind ? Just not your kind.
Our 'hit'? This is our 'hit'. This next song's our 'hit'. You won't hear this next song anywhere but in your goddamned car, at home, or on this fucking stage, and that's the way it should be.
4lko - pytanie gienka brzmiało prosto. Chodziło o to dlaczego uważam że w Europie jest dobrze. Nie chodziło o miernik czasowy tylko porównanie teraz. Dałem prosty przykład, ja wiem dlaczego w Europie jest lepiej i tego nie kwestionuję więc nie rozwodze się nad powodami. Nie trzeba być geniuszem żeby wiedzieć dlaczego jesteśmy milion lat za Europą ;)
Gienek uważał że lepiej nie znaczy dobrze. Ja uznałem że lpodam przykład świadczący o tym że lepij znaczy dobrze (nie idealnie). Pyranie nie brzmiało 'dlaczego lepij jest w Europie' - stąd powody o których napisałes i które oczywiście są prawidłowe nei maja znaczenia.
W Irlandii nie płacisz w ogóle za wodę - nie ma nawet opłaty za kanalizację. Płacisz jedynie za podgrzanie wody (rachunki), którym musisz zająć sie sam (bojler elektryczny, olejowy lub gazowy) bo tu nie wystepuje cos takiego jak kotłownie =) Irlandia to pod względem warunków zycia bardzo fajny kraj ; )
szaq napisał:
> W Irlandii nie płacisz w ogóle za wodę - nie ma nawet opłaty za kanalizację. Płacisz jedynie za podgrzanie wody (rachunki), którym musisz zająć sie sam (bojler elektryczny, olejowy lub gazowy) bo tu nie wystepuje cos takiego jak kotłownie =) Irlandia to pod względem warunków zycia bardzo fajny kraj ; )
co z tego, skoro masz dwa krany i nie da się normalnie myć rąk \o/
Единый, могучий Советский Союз!
Chyba Ty.... ja mam wszędzie jeden kran i woda leci tak jak w PL - nie tak jak w niektórych starszych domach w IRL gdzie nawet jak masz jeden kran to i tak leci wrżaca i lodowata woda w jednym strumieniu (tak jakby się nie mieszały).
pu1 - Nie znam szczegółów ustawy antytrustowej w Stanach, ale zasada, na której każda tego typu ustawa się opiera czyli zapobieganie ustalania ceny przez grupy przedsiębiorstw jest jak najbardziej prowolnorynkowa. Konstrukcja takiej ustawy, która zapobiega omijaniu jej to już robota dla grupy ekonomistów i, przede wszystkim, prawników.
Innym lekiem na to są po prostu niskie bariery wejścia na rynek, co przy tej działalności akurat jest prawie niemożliwe do osiągnięcia. Jeśli byłoby to jednak możliwe, to na pewno nie za pomocą interwencji rządu, bo ten może jedynie stworzyć bariery wejścia.
Nie wiem czemu się uczepiłeś tego stwierdzenia, że sukces USA jako państwa był głównie napędzany sukcesem ekonomicznym (to miałem na myśli w pierwszym poście dotyczącym tego wątku). Oczywiście, że nie jedynym, ale głównym.
ps. Macie od 4lko.
mises.org / marksdailyapple.com
Jest nowa aplikacja na fejsbuniu - Za co dziś musisz przeprosić Jarka?
Mav’ napisał:_
> Jest nowa aplikacja na fejsbuniu - Za co dziś musisz przeprosić Jarka?
...
to nie aplikacja... aplikacja zwie sie phrases... ktos po prostu dodal do niej swoj zbior cytatow... (tak sadze)...
Cytat z posta - autor: gienek
> Nie wiem czemu się uczepiłeś tego stwierdzenia, że sukces USA jako państwa był głównie napędzany sukcesem ekonomicznym (to miałem na myśli w pierwszym poście dotyczącym tego wątku). Oczywiście, że nie jedynym, ale głównym.
Nie to, że się uczepiłem, po prostu zwróciłem uwagę na fakt, że napisałeś 'skrajny liberalizm zrobił z Ameryki supermocarstwo teraz poszła w socjal to upada' co jest, no nie wiem demagogią bym to nazwał, a później się wywiązała dyskusja i już, nie czepiam się:)
peace