4lko napisał:
> Chryste Panie... oczywiscie ze powinnismy sie prywatnie ubezpieczac, a jak nie to placic za zabieg. Jak to sobie wyobrazasz ? I tak za to placisz tylko posrednio. Ba, placisz za innych. Wybacz, ale mam prawo miec w dupie kaszlacego Krzysia czy inna Anie ktora ma sraczke - nie moze byc tak, ze jestem zmuszany do finansowania czyjegos leczenia, skoro i tak nie mam pieniedzy na swoje, bo z przeziebienia to sie sam wylecze, a jak stanie mi sie cos powaznego to i tak dostane wielki @#$% a nie pieniadze na operacje. Za darmo chcesz ? W grecji bylo 20 lat za darmo.
Nie łapię, ja właśnie za taką formą jestem i napisałeś to co ja tylko w inne słowa to ubrałeś =)
> To nie jest kombinowanie :D:D:D: ?!! @#$% MAC. Wykonywanie badan na CUDZYM sprzecie biorac te 100 zlotych do kieszeni ? Ty nie rozumiesz, ze to jest normalne zlodziejstwo czy udajesz ? Jak chce sobie robic takie czy srakie badania to niech sobie kupi do tego sprzet. Brak mi slow szaq, po prostu :EEEEEEEE.
Zaraz... przeczytaj 2x zanim wciśniesz save, już Ci piszę dlaczego ; )
Do CUDZEGO (czyt. szpitalnego) sprzętu ma prawo każdy pacjent w kraju więc Twój tok rozumowania jest błędny.
Lekarz nie bierze prywatnie 100zł za to że daje Ci możliwość skorzystania ze sprzętu - Ty masz do tego prawo a lekarz ma niewiele do powiedzenia.
Lekarz bierze 100zł za to, że Ty czy ja nie musisz czekać na badanie 3 miesiące tylko masz je zrobione w przeciągu kilku dni. To taka forma raczkującej i samowolnej zachodniej służby zdrowia - teraz rozumiesz?
W takiej formie lekarz bierze 100zł za możliwość SZYBKIEGO zrobienia badania na maszynie, na której tak Ty płacący tą stówkę jak i ten oczekujący w kolejce 3 m-ce macie prawo.
Lekarz zarabia na USŁUDZE polegającej na uszanowaniu Twojego czasu - bo jako lekarz ma taką możliwość.
Rozumiesz że to NIE JEST ZŁODZIEJSTWO czy teraz Ty udajesz?
> W ogole nie o tym mowilem - chodzilo mi to, ze robia wielokrotnie podwojnych pacjentow tzn. przyjmuja prywatnie po czym wpisuja ta sama osobe jaka przyjeta na swoim czasie urzedowania w panstwowym szpitalu jako pacjent z NFZ. To tez jest normalna praktyka wedlug Ciebie ?
Nie, nie jest ale jeżeli tak robia to mam to w dupie bo i tak w godzinach dyżuru w szpitalu przy każdym gabinecie jest masywna kolejka ludzi. Najczęściej pacjenci mijają się w drzwiach wejściowych do gabinetu a ten cały nawał ludzi lekarze obsługują za gówniane pieniądze. Jeżeli dopisza sobie kilku pacjentów na papierze za których dostaną te parę złotych wiecej to mnie to wisi - bo i tak płacę za WSZYSTKICH którzy tam byli. Czepiasz się teraz drobiazgów ale jak napisałem powyżej nie uważam że ta praktyka jest w porządku. Takie 'przekręty' są wszędzie i byle robotnik na zakładzie też kombinuje na kilka złotych więcej ale jamu tego nikt nie wypomni jak lekarzowi bo on po podstawówce poszedł do łopaty i zarabia 1000zł i jemu się @#$% należy i ma prawo do 'dorabiania' - lekarz już natomiast nie.
> Nowaka mowisz ? No spoko, moja matka miala tez przypadek z adwokatem, ktoremu koniec koncow musiala pisac co ma mowic w sadzie :D. Zabral pare tysiecy za odczytanie scenariusza i poszedl.
Wybacz, ale Ty głupi nie jesteś, zakładam że Twoi rodzice też mają w głowie trochę oleju więc jakim @#$% cudem skończyliście na usługach kogoś kto nie dość że nie wiedział co ma napisać (a zakładam ze był 'profesjonalistą'), to jeszcze wyciągnął od Was kilka tysięcy złotych? Wychodzi na to że dzięki próżności społeczeństwa, takie jednostki nie nadające się do fachu mają prawo funkcjonować w naszym kraju - czego Twój przypadek jest najlepszym dowodem!
W innym kraju taki niedouczony prawnik/notariusz i inny spec po prostu nie miał by prawa bytu.
> Nie mowie, ze wszyscy sa beznadziejni. Mam tez przyklad kuzynki mojej kobity, ktora po prostu to lubi i jest w tym dobra - nie skonczyla jeszcze studiow ale siedzi to w Brukseli to w Frankfurcie na stazach, praktykach i juz miala tone ofert pracy. Atm siedzi w bodajze Allen & Overy.
SZACUNEK!
> I co z tego ? Przeciez ja nie neguje, ze sa tacy ktorzy sa zajebisci w tej branzy. Tu chodzi o to, ze masa tych ludzi to po prostu debile ktorzy robia to co robia, albo sa tam gdzie sa bo system pozwala na takie kombinatorstwo.
Albo sami im na to pozwalamy co napisałem w sprawie umownie nazwanego 'Nowaka', któremu daliście zarobić =)