ORG

quake.net.pl » Polskie Centrum Quake od 1998 roku



Wersja: Jasna / Ciemna

Szatan - Kącik dla fanów ostrej muzyki....

Xsi

Od: 2003-05-13

Ranga: BFG Fragger

Dodano dnia: 2008-03-05 22:44:03

prawda jest taka ze chujowemu zespołowi nawet lecenie pod publike nie pomoże, pozatym oczywiscie nikt nie wpomniał o slipknocie, albo rammsteinie, przeciez tam jest taka sama sytuacja, komercha na scenie .... Behemoth oprocz tej komerchy odwala dobrą muzę wiec jedno z drugim się łączy i poteguje w postaci popularności ...

O]]]satan

Od: 2004-09-03

Ranga: Rail Master

Dodano dnia: 2008-03-05 23:24:51

ale nie da sie caly czas zaslaniac gustem. im wiecej muzyki slyszales tym wiecej od niej wymagasz i podchodzisz do niej bardziej krytycznie. wiem sam po sobie bo niejednokrotnie siegajac po materialy ktorymi jaralem sie majac lat nascie, lapie sie za glowe i zastanawiam co ja w tym widzialem. analogicznie trafia do mnie muzyka ktorej wtedy nie potrafilem sluchac bo byla nie tyle gowniana co za trudna i jej nie rozumialem. nie widze rowniez powodu dla ktorego nie powinienem, jak to nazwales "odbierac komus radosci" bo jezeli slucha gowna to nich zdaje sobie z tego sprawe i przestanie pierd*olic ze pachnie fiolkami. pierwszy lepszy material ze skandynawii gniecie behemotha juz pierwszym dzwiekiem i nie potrzeba im do tego tyle kasy, czasu ani sztabu ludzi zajmujacych sie miksowaniem. zreszta od zawsze wieksza przyjemnosc czerpalem z poznawania nowych plyt niz sluchania oklepanych melodyjek przy piwku "bo wpada w ucho"
i zeby nie bylo ja tematu komercji nie poruszylem bo to akurta mnie jeb*e
zreszta gdyby patrzec tylko na muzyke to noise czy industrial nie mialy by prawa bytu i gowno okraszone odpowiednia warstwa ideologiczna przestaje byc gownem
podsumowujac behemoth to dla mnie gowno pomimo tego ze mam jakis tam szacunek do darskiego, nie ze wzgledu na muzyke a konsekwentne dazenie do celu. po ostatnich wyczynach na koncertach i pamietnego odcinka kuby wojewodzkiego uwazam go za skonczonego debila. szkoda na to mojego bezwartosciowego czasu

I AM THE GRAVES OF THE 80's

I AM THE RISEN DEAD

DESTROY THEIR MODERN METAL

AND BANG YOUR FUCKING HEAD

UH!

4lko

Od: 2004-01-24

Ranga: Quad Damager

Dodano dnia: 2008-03-06 22:12:33

barb napisał:

>
> ale nie da sie caly czas zaslaniac gustem. im wiecej muzyki slyszales tym wiecej od niej wymagasz i podchodzisz do niej bardziej krytycznie. wiem sam po sobie bo niejednokrotnie siegajac po materialy ktorymi jaralem sie majac lat nascie, lapie sie za glowe i zastanawiam co ja w tym widzialem. analogicznie trafia do mnie muzyka ktorej wtedy nie potrafilem sluchac bo byla nie tyle gowniana co za trudna i jej nie rozumialem. nie widze rowniez powodu dla ktorego nie powinienem, jak to nazwales "odbierac komus radosci" bo jezeli slucha gowna to nich zdaje sobie z tego sprawe i przestanie pierd*olic ze pachnie fiolkami. pierwszy lepszy material ze skandynawii gniecie behemotha juz pierwszym dzwiekiem i nie potrzeba im do tego tyle kasy, czasu ani sztabu ludzi zajmujacych sie miksowaniem. zreszta od zawsze wieksza przyjemnosc czerpalem z poznawania nowych plyt niz sluchania oklepanych melodyjek przy piwku "bo wpada w ucho"
>
Fuckin’ A.

Whaddya mean I ain't kind ? Just not your kind.

Our 'hit'? This is our 'hit'. This next song's our 'hit'. You won't hear this next song anywhere but in your goddamned car, at home, or on this fucking stage, and that's the way it should be.

r3v.DOOMer

Od: 2005-05-03

Ranga: BFG Fragger

Dodano dnia: 2008-03-06 22:39:38

Cytat z posta - autor: [barb](%E2%80%99?page=users&run=details&id=11127%E2%80%99)
>
> ale nie da sie caly czas zaslaniac gustem. im wiecej muzyki slyszales tym wiecej od niej wymagasz i podchodzisz do niej bardziej krytycznie.
>

W tym miejscu masz rację, ale...
Jeśli dwoje ludzi usłyszy po raz pierwszy jakiś kawałek, to jest spora szansa na to, że jednemu się spodoba, drugiemu nie. Dlaczego? Bo mają różne gusta. Oboje mogą być "wyrobieni" muzycznie, mieć szerokie horyzonty i jednocześnie różne gusta.
Mi akurat Behemot nie podchodzi do końca, mimo że słyszę go czasami. Jednak nie wpadam na forum i nie mieszam go z błotem tylko dlatego, że wolę trochę lżejsze brzmienia, inne aranżacje, inny klimat. Behemot jest zespołem, który odniósł sukces i zarzucanie im odcinanie kuponów z poprzedniej działalności jest paranoją. Idąc tym tokiem, należałoby tak sądzić o 90% zespołów, które mają za sobą więcej niż 3 płyty. Gdyby tak robił, nie koncertowałby tyle - publiczność takich zespołów jest bardziej krytyczna niż widownia dody i bardzo szybko odchodzą, gdy czują że zespół pompuje z nich kasę nie dając nic w zamian.
P.S. A gusta faktycznie się zmieniają, w podstawówce np. nie trawiłem Ozziego;) Teraz nie trawię tylko jego ożenku z telewizją.

4lko

Od: 2004-01-24

Ranga: Quad Damager

Dodano dnia: 2008-03-06 23:01:30

r3v.DOOMer napisał:

>
> Cytat z posta - autor: [barb](%E2%80%99?page=users&run=details&id=11127%E2%80%99)
> >
> > ale nie da sie caly czas zaslaniac gustem. im wiecej muzyki slyszales tym wiecej od niej wymagasz i podchodzisz do niej bardziej krytycznie.
> >
>
>
>
>
> W tym miejscu masz rację, ale...
>
>
> Jeśli dwoje ludzi usłyszy po raz pierwszy jakiś kawałek, to jest spora szansa na to, że jednemu się spodoba, drugiemu nie. Dlaczego? Bo mają różne gusta. Oboje mogą być "wyrobieni" muzycznie, mieć szerokie horyzonty i jednocześnie różne gusta.
>
>
> Mi akurat Behemot nie podchodzi do końca, mimo że słyszę go czasami. Jednak nie wpadam na forum i nie mieszam go z błotem tylko dlatego, że wolę trochę lżejsze brzmienia, inne aranżacje, inny klimat. Behemot jest zespołem, który odniósł sukces i zarzucanie im odcinanie kuponów z poprzedniej działalności jest paranoją. Idąc tym tokiem, należałoby tak sądzić o 90% zespołów, które mają za sobą więcej niż 3 płyty. Gdyby tak robił, nie koncertowałby tyle - publiczność takich zespołów jest bardziej krytyczna niż widownia dody i bardzo szybko odchodzą, gdy czują że zespół pompuje z nich kasę nie dając nic w zamian.
>
>
> P.S. A gusta faktycznie się zmieniają, w podstawówce np. nie trawiłem Ozziego;) Teraz nie trawię tylko jego ożenku z telewizją.
>
Ofkorz ze moze sie komus nie podchodzic, ale bedac wyrobionym muzycznie jest w stanie powiedziec, ze  "to i to jest dobre, ale to nie moja dzialka i zwyczajnie mi nie podchodzi". Poza tym ludzie z uporem maniaka powtarzaja "o gustach sie nie rozmawia", bedac w duzej mierze ignorantami. To ze sie nie podoba w wiekszosci przypadkow nie wynika tyle z samego gustu ile z otoczenia i tego ze nie znaja niczego poza tym. Niech kazdy slucha czego chce, tylko potem niech nie ocenia rzeczy ktorych po prostu nie pojmuje.
Bardziej krytyczna... Niekoniecznie, fanboje sa w kazdym gatunku.
Co do odcinania kuponow - Jezeli mowimy o bihimocie to akurat cos w tym jest, bo sila rzeczy na poczatku grali cos diametralnie innego niz obecnie. I niech mi nikt nie wmawia, ze zrobili progresje bo to zwykle nastepuje stopniowo, tymczasem chlopcy z dnia na dzien zaczeli grac calkiem inaczej i o wiele przystepniej dla przecietnego kindermetalowca.

Whaddya mean I ain't kind ? Just not your kind.

Our 'hit'? This is our 'hit'. This next song's our 'hit'. You won't hear this next song anywhere but in your goddamned car, at home, or on this fucking stage, and that's the way it should be.

O]]]satan

Od: 2004-09-03

Ranga: Rail Master

Dodano dnia: 2008-03-07 10:55:26

Cytat z posta - autor: r3v.DOOMer
>
> W tym miejscu masz rację, ale...
>
>
> Jeśli dwoje ludzi usłyszy po raz pierwszy jakiś kawałek, to jest spora szansa na to, że jednemu się spodoba, drugiemu nie. Dlaczego? Bo mają różne gusta.
>
blad. jezeli beda to ludzie osluchani to z pewnoscia nie bede oceniali jednego walka ;s

I AM THE GRAVES OF THE 80's

I AM THE RISEN DEAD

DESTROY THEIR MODERN METAL

AND BANG YOUR FUCKING HEAD

UH!

r3v.DOOMer

Od: 2005-05-03

Ranga: BFG Fragger

Dodano dnia: 2008-03-07 17:28:16

Ofkorz ze moze sie komus nie podchodzic, ale bedac wyrobionym muzycznie jest w stanie powiedziec, ze "to i to jest dobre, ale to nie moja dzialka i zwyczajnie mi nie podchodzi".

Dokładnie to miałem na myśli.

blad. jezeli beda to ludzie osluchani to z pewnoscia nie bede oceniali jednego walka ;s

Ten jeden kawałek to skrót. Przykład? Ja ciągle mam problem choćby z Kornem. Wychodzi jedna płyta - cud, miód i orzeszki. Wychodzi następna - szambo. Ale nie skreślam całego zespołu, tylko mówię - ta konkretna płyta mi się nie podoba, chociaż chłopaki grają dobrze. Po prostu nie ten klimat.

P.S. Jest tu ktoś, kto używa podłogowego (kostka) equalizera do gitary? Jeśli tak, to niech mi powie szczerze, na ile można rzeczywiście wzbogacić dźwięk z mocnego przesteru.

4lko

Od: 2004-01-24

Ranga: Quad Damager

Dodano dnia: 2008-03-28 02:08:47

r3v.DOOMer napisał:

>
> Ten jeden kawałek to skrót. Przykład? Ja ciągle mam problem choćby z Kornem. Wychodzi jedna płyta - cud, miód i orzeszki. Wychodzi następna - szambo. Ale nie skreślam całego zespołu, tylko mówię - ta konkretna płyta mi się nie podoba, chociaż chłopaki grają dobrze. Po prostu nie ten klimat.
>
>
>
>
> P.S. Jest tu ktoś, kto używa podłogowego (kostka) equalizera do gitary? Jeśli tak, to niech mi powie szczerze, na ile można rzeczywiście wzbogacić dźwięk z mocnego przesteru.
>
Korn ssie paue.
A jesli idzie o equalizer - nie korzystam, ale sporo profesjonalistow sie w to bawi wiec cos w tym musi byc.

Whaddya mean I ain't kind ? Just not your kind.

Our 'hit'? This is our 'hit'. This next song's our 'hit'. You won't hear this next song anywhere but in your goddamned car, at home, or on this fucking stage, and that's the way it should be.

Lena

Od: 2004-01-13

Ranga: Rail Master

Dodano dnia: 2008-04-01 21:34:16

4lko napisał:

>
> Ofkorz ze moze sie komus nie podchodzic, ale bedac wyrobionym muzycznie jest w stanie powiedziec, ze "to i to jest dobre, ale to nie moja dzialka i zwyczajnie mi nie podchodzi". Poza tym ludzie z uporem maniaka powtarzaja "o gustach sie nie rozmawia", bedac w duzej mierze ignorantami. To ze sie nie podoba w wiekszosci przypadkow nie wynika tyle z samego gustu ile z otoczenia i tego ze nie znaja niczego poza tym. Niech kazdy slucha czego chce, tylko potem niech nie ocenia rzeczy ktorych po prostu nie pojmuje.
>
>
> Bardziej krytyczna... Niekoniecznie, fanboje sa w kazdym gatunku.
>
>
> Co do odcinania kuponow - Jezeli mowimy o bihimocie to akurat cos w tym jest, bo sila rzeczy na poczatku grali cos diametralnie innego niz obecnie. I niech mi nikt nie wmawia, ze zrobili progresje bo to zwykle nastepuje stopniowo, tymczasem chlopcy z dnia na dzien zaczeli grac calkiem inaczej i o wiele przystepniej dla przecietnego kindermetalowca.
>
Zupełnie się nie zgadzam - mozna sobie być wyrobionym muzycznie jak ciasto a i tak mieć subiektywne odczucia względem zespołów, które ktoś uwaza za dobre. Jezeli coś mi się nie podoba, to chyba oczywiste, ze nie nazwę tego dobrym, bo nie jest to dobre dla mnie, bo mi się nie podoba. I nikomu nic do tego i nikt nie ma prawa kwestionować tego, co się mnie osobiście podoba i co ja uwazam za dobre.

W dalszym poście piszesz "Korn ssie pałę" - moze byś rozwinął - dlaczego konkretnie? Dla mnie osobiście Korn ma kilka naprawdę wyśmienitych kawałków, podoba mi się równiez nisko strojony bas i jego brzmienie... Korn ssie pałę bo tak i juz :P

Zauwazyłam, ze za bardzo stawiasz wykrzykniki w swoich stwierdzeniach (i nie chodzi mi tu rzecz jasna o znaki interpunkcyjne), nie ma u Ciebie miejsca na ’’być moze się mylę’’ - jak 4lko powie, tak ma być i juz... Oczywiście, ze o gustach się nie dyskutuje i proszę mi tutaj nie świecić ignorancją po oczach, bo rozmawiając na jakikolwiek temat zawsze będziemy mieć rozne zdania, choć nieraz w ogromnej mierze są one zblizone. I rozne upodobania, co za tym idzie - mozemy dyskutować o danym zespole długo i namiętnie, będąc w skrajnych naroznikach jeśli chodzi o poglądy na jego temat i jedna strona będzie chwalić, druga ganić. Ktory jest większym ignorantem? Masz gotowy werdykt? I na jakiej podstawie? Bo ileś tam procent ludności na kuli ziemskiej powiedziało, ze coś jest dobre, więc jest to ani chybi dobre, tak? Gdzie tu miejsce na własne zdanie i odczucia? Moim zdaniem ignorantem jest ten, który nie ma własnej opinii i zdania na dany temat.

’’Nie ocenia rzeczy, których nie pojmuje’’ - a moze najzwyczajniej w świecie Ty nie pojmujesz Korna? Czy jakiegokolwiek innego zespołu, na jaki zrobiłeś najazd?

Powiem szczerze, ze w swoim 27 letnim zyciu obracałam się w tak róznorakiej muzyce, ze mam pewne pojęcie jak co brzmi. Mogę to ocenić na podstawie własnych odczuć. Tutaj równiez nie zgodzę się z barbem tak do końca, mianowicie owszem - jeden kawałek potrafi mnie zniechęcić do kapeli. Bywało niejednokrotnie, ze mając mnóstwo kolesi na soulseeku, którzy dysponowali muzą, której nie znam, w takiej liczbie, ze aby to wszystko poznać musiałabym spędzić kilka ładnych tygodni na zasysanie a potem słuchanie tego. Zasysałam po jednym kawałku, nie podoba się, nie ściągam, podoba się - cioram całą płytę. Bywało później kilkakrotnie, ze usłyszałam inny wałek tej kapeli na last.fm na przyklad i mi podszedł i postanowiłam się zapoznać blizej z danym zespołem, a bywało, ze zasłyszałam jeszcze kilka utworów i stwierdzałam, ze jednak to dla mnie niejadalne...

Co do inności brzmienia danej kapeli po latach - tez ludziom nie dogodzi - wydają płytę podobną do poprzedniej - źle, bo znów grają to samo i na jedno kopyto, stanęli w miejscu, wypalili się, o bogowie, kiedyz oni wreszcie się rozwiną! itd.

Zaczynają grać inaczej, wprowadzają coś nowego w swoje klimaty - źle, źle, bo to juz nie jest ta sama kapela, nieeee komercjaaaa aaaaa @#$%!!!! poszli na kasę!

A z resztą od kilku ładnych stron wałkujemy to samo - czyli, ktoś zapodaje jakiś zespół - 4lko czy ktoś tam (najczęściej 4lko :P) mówi, ze to fuj i znów dyskusja o tym co jest dobre a co nie jest dobre. O tym samym pisaliśmy kilka stron wcześniej. Po co się powtarzać?

Po prostu - macie jakiś zespół, który warto poznać, bo wam się spodobał - zapodajcie, niech się inni zapoznają i powiedzą, czy im się podoba czy nie i dlaczego nie/tak - bez wielostronnicowych dyskusji o tym, czy to jest dobre czy nie, bo wokalista piernął w refrenie tylko trzy razy a nie pięć... Bez osądów... Tzn. osądy w porządku - subiektywne... Kazdy moze przeciez napisać co mu się podoba, a co nie - ale bez takiego kategorycznego twierdzenia, ze coś jest beznadziejne. Bo nam się nie podoba, to znaczy, ze kapela generalnie do dupy i nikomu nie powinna się podobać i ’’co wy w tym słyszycie - przeciez to kicha’’... To tak jakby jedno dziecko powiedziało do drugiego: "Nie baw się z Czesiem, bo ja go nie lubię" :P Total piaskownica.

Ja tez się na przyklad zastanawiam jak mozna do @#$% nedzy słuchać disco polo i jak to się moze podobać. No i nijak nie obczajam. Ale ok - ktoś, kto słucha disco polo zastanawia się w tym samym momencie, jak mozna słuchać (dajmy na to) The Berzerker... I to jest właśnie piękne na tym świecie, ze człowiek ma wybór, ma gust, ma własny, wykształcony niepowtarzalnie słuch. I od tego nalezy się z szacunkiem odstosunkować.

...let something in, or throw something out...
you left the door open wide....

4lko

Od: 2004-01-24

Ranga: Quad Damager

Dodano dnia: 2008-04-02 17:23:05

Korn ssie paue bo zaczeli grac pod ludzi a nie dla ludzi. Jak masa innych - zjebali sie i juz. Poza tym puszczaja ich na vivie i mtv.
Komercja mi wisi. Artysci musza z czegos zyc i to normalne. Ja po prostu nie lubie jesli kapela nagrywa plyte tylko po to, zeby zebrac sobie wiecej fanbojow i natluc pieniedzy - doskonalym przykladem jest chociazby "Gay Anger" Hetfielda i spolki. Totez mam w dupie tych wszystkich cymbalow, ktorym slawa odbija do glowy i nagle uwazaja sie za @#$% wie kogo, bo nagrali kiedys tam dobra plyte.
Co do "pojmowania" to juz przytaczalem z tysiac razy przyklad 4 Por Roku. I analogicznie - wytrawne wino nie smakuje od razu. Poza tym w tym wypadku chodzilo mi o nieznajomosc.
>
> Bo ileś tam procent ludności na kuli ziemskiej powiedziało, ze coś jest dobre, więc jest to ani chybi dobre, tak?
>
>
Hmm - "pokaz mi jacy ludzie sluchaja twojej kapeli a powiem ci kim jestes".

>
> Gdzie tu miejsce na własne zdanie i odczucia?"
>
"Ofkorz ze moze sie komus nie podchodzic, ale bedac wyrobionym muzycznie

jest w stanie powiedziec, ze "to i to jest dobre, ale to nie moja

dzialka i zwyczajnie mi nie podchodzi". Poza tym ludzie z uporem

maniaka powtarzaja "o gustach sie nie rozmawia", bedac w duzej mierze

ignorantami. To ze sie nie podoba w wiekszosci przypadkow nie wynika

tyle z samego gustu ile z otoczenia i tego ze nie znaja niczego poza

tym. Niech kazdy slucha czego chce, tylko potem niech nie ocenia rzeczy

ktorych po prostu nie pojmuje."

>
> "Nie baw się z Czesiem, bo ja go nie lubię"
>
A czy ja komus bronie czegos sluchac ? Generalnie wisi mi kto czego slucha, jak ktos chce cale zycie meczyc Mendallike czy nawet nie spac po nocach przez Lars Ulricha, niech to robi. Mnie to wisi. Poza tym zle bym sie czul gdyby nagle ktos taki zaczal sluchac tego co ja ;p.
Zreszta - mowie, ze mi sie nie podoba i juz. Nie mam zamiaru rozplywac sie w komplementach na temat czegos co uwazam za gowno. Nie rozumiem z jakiej racji mowienie "zajebiste" jest dozwolone, natomiast "zjebane" juz nie.

Whaddya mean I ain't kind ? Just not your kind.

Our 'hit'? This is our 'hit'. This next song's our 'hit'. You won't hear this next song anywhere but in your goddamned car, at home, or on this fucking stage, and that's the way it should be.

Lena

Od: 2004-01-13

Ranga: Rail Master

Dodano dnia: 2008-04-02 19:50:25

Chyba nie przeczytałeś dokładnie tego, co napisałam, wiem, ze jest tego sporo, ale tak juz mam, ze piszę eseje, co niejednokrotnie zarzucano mi na tym forum :P

Napisałam wyraźnie, ze pisanie co się podoba a co nie jest jak najbardziej ok. Tylko jeśli juz wydaje się tak kategoryczną opinię, ze coś jest zjebane, to napiszmy dlaczego. Widzisz, teraz napisałeś dlaczego nie powazasz Korna i ja doskonale zrozumiałam o co Ci chodzi.

Jednak ja nigdy nie skreslam calej kapeli tylko dlatego, ze obecnie się zeszmaciła. Kiedyś przeciez ta kapela mogła brzmieć rewelacyjnie i stworzyła coś, dzięki czemu zagościła w moich słuchawkach. Zaczęli grać chujowo? To nie kupuję ich szitu (tudziez nie ściągam :P)

Ale to co zrobili dawniej, a co nadal chwyta mnie za trzewia, sprawiedliwie traktuję jako coś, do czego miło powracać i na czym szkoda kłaść laskę.

...let something in, or throw something out...
you left the door open wide....

4lko

Od: 2004-01-24

Ranga: Quad Damager

Dodano dnia: 2008-04-03 00:08:26

Tez wracam. Dobra muzyka to dobra muzyka. Nawet do skurwionej shitallici ktorej pare pierwszych plyt jest swietnych.
Ale mam zupelnie na odwrot jesli idzie o skreslanie.

Wole jesli kapela dorosnie do brzmienia, anizeli zacznie skakac do dzieciakow po kase. Nie szanuje czegos takiego zupelnie. Ot na przyklad Pantera. To co grali pre CFH bylo smieszne (choc technicznie bardzo dobre). Pozniej natomiast stwierdzili, ze pudel metal i takie sranie w banie nie jest dla nich i obrocili sie z podejsciem o 180 stopni. Zalozyli trampki, t-shirty i przewrocili muzyke do gory nogami.
I de facto ci ktorzy pozostali dalej sa w 100% dla ludzi a nie pod ludzi - o czym mialem niesamowite szczescie przekonac sie na najlepszym koncercie w tym kraju, jakim byl warszawski wystep Down w Stodole. Nie do opisania. Zorowno muzyka, nastroj jak i wzorowe podejscie do fanow czy tez grania samego w sobie. Bo ich to CIESZY. I za to naleza im sie pieniadze i bardzo chetnie kupie plyte czy pojde na ich koncert jesli mam pieniadze. Chodzi granie dla ludzi, ktorzy w tym siedza a nie dojenie z nich pieniedzy i szukanie potencjalnych konsumentow przez wypuszczanie jakichs chujwiemetalowych krazkow. I wlasnie to sobie szanuje. Dla mnie to jest lajfstajl. Nie tylko pare nutek i pomachanie glowa.
Dlatego tak uparcie bronie swoich racji. Bo "lubie" to nieodpowiednie slowo - po czesci tym zyje. Filozofia trendkillowska. Nie szanuje zadnej mody muzycznej. Przychodza i odchodza, a ludzie ktorzy za tym ida pokazuja jak bardzo ich charakter jest podobny do gowna - jak ich zlapiesz taki przyjma ksztalt... ale zawsze bedzie od nich smierdziec. I zupelnie na takie cos leje struga cieplego zlocistego.

Whaddya mean I ain't kind ? Just not your kind.

Our 'hit'? This is our 'hit'. This next song's our 'hit'. You won't hear this next song anywhere but in your goddamned car, at home, or on this fucking stage, and that's the way it should be.

Lena

Od: 2004-01-13

Ranga: Rail Master

Dodano dnia: 2008-04-03 09:51:22

Hmm momentami mi się wydaje, że słuchasz muzyki nie dla samego słuchania, tylko dla jakiejś idei. Zupełnie tego nie rozumiem.

Śmieję się na przykład z niektórych moich znajomych, którzy wyłączają nieraz audioscrobblera, żeby broń boże na last.fm nie poszło, że właśnie przed chwilą słuchali Fasolek, czy innej muzyki, która może popsuć im image.

Ty z kolei nie słuchasz w ogóle tego, co mogłoby Ci popsuć image ’’walczącego z trendami’’ (dobry tytuł na film). Podejrzewam, że nawet gdyby Ci się coś z komercyjnego repertuaru spodobało, to w życiu nie przyznałbyś się do tego, a za posłuchanie chyba zacząłbyś się samobiczować :P

Popatrz sobie w moje ostatnio odsłuchane - zobaczysz głownie The Berzerker, ale jak dasz ’’więcej’ to trafisz na przykład na Nelly Furtado - czego się nie wstydzę, bo pomimo, że na ogół też nie słucham modnej muzy i siedzę właściwie w tych samych gatunkach od 14 lat, to jak mi się coś zwyczajnie spodoba, to mam w nosie kto to wykonuje i ile procent populacji tego słucha.

Jedynie mnie wkurwia jak ktoś mi narzuca, że powinnam czegoś słuchać, bądź nie, bo jest to dobre, bądź uznawane za dobre czy kanon.

...let something in, or throw something out...
you left the door open wide....

tymek.

Od: 2004-12-04

Ranga: Lightning Smasher

Dodano dnia: 2008-04-03 11:24:11

Cytat z posta - autor: [?sane? aka succub](%E2%80%99?page=users&run=details&id=8967%E2%80%99)
>
> Popatrz sobie w moje ostatnio odsłuchane - zobaczysz głownie The Berzerker, ale jak dasz ’’więcej’ to trafisz na przykład na Nelly Furtado[...]
>

Ja mam podobnie, chociaż przeważnie słucham ’ciężkiej’ muzyki, zdarza mi się słuchać Dido, czego się nie wstydzę, po prostu lubię, bo np. dla mnie muzyka ta jest ’chilloutowa’, spokojna i potrafię się przy niej odprężyć, i często włączam sobie Dido ’do spania’ :)

A co do KoRna, jestem fanem tego zespołu, od kiedy pamiętam, nie przeszkadza mi że teraz graja taką muzykę, co prawda we wcześniejszych latach muzyka byla wiele lepszą (to trzeba przyznać), chociaz ta ktorą grają teraz też nie jest zła ;) nadal mi sie podoba :) - moj gust - moj wybor! - i nadal pozostanę ich fanem!

A odnośnie tematu, pytanie do fanów ostrej muzyki, czy znacie zespół Opeth i co możecie powiedzieć na temat granej przez nich muzyki?

"Śmiejecie się ze mnie, bo jestem inny. Ja się śmieję z was, bo wszyscy jesteście tacy sami."

4lko

Od: 2004-01-24

Ranga: Quad Damager

Dodano dnia: 2008-04-03 13:30:09

?sane? aka succub napisał:

>
> Hmm momentami mi się wydaje, że słuchasz muzyki nie dla samego słuchania, tylko dla jakiejś idei. Zupełnie tego nie rozumiem.
>
> Śmieję się na przykład z niektórych moich znajomych, którzy wyłączają nieraz audioscrobblera, żeby broń boże na last.fm nie poszło, że właśnie przed chwilą słuchali Fasolek, czy innej muzyki, która może popsuć im image.
>
> Ty z kolei nie słuchasz w ogóle tego, co mogłoby Ci popsuć image ’’walczącego z trendami’’ (dobry tytuł na film). Podejrzewam, że nawet gdyby Ci się coś z komercyjnego repertuaru spodobało, to w życiu nie przyznałbyś się do tego, a za posłuchanie chyba zacząłbyś się samobiczować :P
>
> Popatrz sobie w moje ostatnio odsłuchane - zobaczysz głownie The Berzerker, ale jak dasz ’’więcej’ to trafisz na przykład na Nelly Furtado - czego się nie wstydzę, bo pomimo, że na ogół też nie słucham modnej muzy i siedzę właściwie w tych samych gatunkach od 14 lat, to jak mi się coś zwyczajnie spodoba, to mam w nosie kto to wykonuje i ile procent populacji tego słucha.
>
> Jedynie mnie wkurwia jak ktoś mi narzuca, że powinnam czegoś słuchać, bądź nie, bo jest to dobre, bądź uznawane za dobre czy kanon.
>
Gadasz glupoty.
"Popsuc image"
"Podejrzewam, że nawet gdyby Ci się coś z komercyjnego repertuaru spodobało, to w życiu nie przyznałbyś się do tego"
No ledwo wstalem a juz mi sie slabo robi :E. Nie wiem kogo ty chcesz ze mnie zrobic, ale wez popatrz wczesniej chociazby na moje last.fm.
Nelly Furtado byla na poczatku calkiem niezla. Te obecne wynalazki sa o pupe rozbic (bodaj ta ostatnia plyta).

tymek.

Co do Opeth: Ja generalnie nie lubie wpolczesnego progu, wiec mi nie podchodzi.

Whaddya mean I ain't kind ? Just not your kind.

Our 'hit'? This is our 'hit'. This next song's our 'hit'. You won't hear this next song anywhere but in your goddamned car, at home, or on this fucking stage, and that's the way it should be.

dec

Od: 2007-07-11

Ranga: Newbie

Dodano dnia: 2008-04-29 20:50:00

a tu cos jak najbardziej na temat (wręcz dosłownie),
DZIŚ "wypuszczony" klip do utworu /At The Left Hand ov God/ (Behemoth), w wersji nie ocenzurowanej. KLIK
BTW najdroższy teledysk w histori polskiej muzyki :):D

one shoot^one kill^only death^just skill

Xsi

Od: 2003-05-13

Ranga: BFG Fragger

Dodano dnia: 2008-04-29 21:09:22

na to czekalem :>

Lena

Od: 2004-01-13

Ranga: Rail Master

Dodano dnia: 2008-04-30 09:25:54

Najdroższy??!! Gosh to na co ta kasa poszła? Teledysk taki se...

Tańsze widziałam i lepiej zrobione...

Oki wiem - pokolorowanie wody na czerwono tyle kosztowało... [](//htmlarea/images/smiles/3.gif)
EDIT:

P.S. Chyba Ci się dec coś pomyliło... To najdroższy teledysk w historii Behemotha a nie polskiej muzyki :P

...let something in, or throw something out...
you left the door open wide....

dec

Od: 2007-07-11

Ranga: Newbie

Dodano dnia: 2008-05-06 00:18:29

sama sobie Magda odpowiedziałś, chociaż nie dosłownie.., bo właśnie efekty specjalne kosztują. Ja nie chce tego teledysku znowu nie wiadomo jak zachwalać i promowac ale sam reżyser i grupa13, która go robiła przyznaje, ze to ich najwieksza do tej pory produkcja. (Robili tez teledyski dla zagranicznych zespołów, Big cyca, Trzeciego wymiaru i wielu wielu innych.... duzo tego maja).
Nie kazdy musi ich lubiec i sluchac ale chyba mozna przyznac, ze video jest udane i zasluguje na pozytywna ocene. Zreszta pokaz mi lepszy*, polski teledysk **metalowy*. Pokaz...
przy okazji:
Xsi - to slyszałeś?? :D:) duzo ludzi tego nie zna w ogole :)

one shoot^one kill^only death^just skill

Xsi

Od: 2003-05-13

Ranga: BFG Fragger

Dodano dnia: 2008-05-06 01:38:24

nie znam, nie ma tego na zadnej plycie ktora posiadam, a wydaje mi sie ze mam wszystkie, to musi byc jakies demo albo utwor z jakiejs EPki, anyway fajnie sie zaczyna i ogolnie jest fajny ;)

monja

Gravatar

Od: 2002-03-07

Ranga: Shotgun Killer

Dodano dnia: 2008-05-29 03:17:29

ostatnimi czasy nie czesto slucham metalu, ale kiedy juz zabrzmi w glosnikach a sciany drza ... czuje sie jakbym latala pod sufitem [](//htmlarea/images/smiles/1.gif)

a tak a propos polskich kapel, byla sobie taka jedna perełeczka ... SCEPTIC ... z ich pierwszym, przepysznym albumem Blind Existence :)
i jeszcze jeszcze jeszcze jedna ... noo mow!... hmm ... zapomnialam nazwy ...... jutro sobie przypomne! dzis juz pozno... 3:17 ...
peace :)

[w]sowa

Od: 2003-03-12

Ranga: Rocket Rider

Dodano dnia: 2008-05-29 17:30:09

Tak mnie wzięło, żeby sobie ten temat przejrzeć od 1 posta :). Masakra jak gust muzyczny zmienia się w przeciągu 4 lat... Poznajesz nowe rzeczy :) a stare, którymi wcześniej się zachwycałeś rzucasz do kosza i chcesz zapomnieć :D
EDIT:

W sumie to dalej słucham COB :) troszku mniej ale dają radę :D!  [](//htmlarea/images/smiles/12.gif)  

^M^

Od: 2002-08-26

Ranga: Quad Damager

Dodano dnia: 2008-06-03 11:24:59


:-DDDDD

eng

Od: 2002-05-09

Ranga: Newbie

Dodano dnia: 2008-06-03 12:00:05

Pytanie do znawcow muzyki metalowej.
Co dokladnie oznacza znak stworzony z palcow, ktory prezentuje dziewczyna w czerni i kto go wymyslil?

Tylko nie piszcie, ze dziewczyna pokazuje diabelka :)

Ladne piosenki, idelne z rana po przebudzeniu;

Vader - Dark Transmission
Vader - Sword of the Witcher
Vader - The Nomad
Vader - Xeper
Iron Maiden - the mercenary

Iron Maiden - wickerman (szczegolnie solowka)

Okręt mój płynie dalej, gdzieś tam...

» yt

Lena

Od: 2004-01-13

Ranga: Rail Master

Dodano dnia: 2008-06-03 14:05:47

Haha ta fotka mnie rozłożyła na łopatki [](//htmlarea/images/smiles/3.gif)
eng - oczywiście, że dziewczyna nie pokazuje diabełka!! No któż mógłby tak pomyśleć!!

Ona chce kupić 4 piwa, ale 2 palce jej ucięło...
Iron Maiden - Wickerman jest genialny!

Miecz Wiedźmina jest niczego sobie, ale jak dla mnie nadal kawałki "Kingdom", "Carnal" i "Helleluyah" rządzą.

...let something in, or throw something out...
you left the door open wide....