ORG

Ostatnio na Polskiej Scenie Quake III Arena dzieje się ogromna wprost ilość rzeczy, które wskazują na to, że nasz krwisty, Trzecio Wstrząsowy staruszek jeszcze długo będzie miał swoich fanów. Konstelacje gwiazd, których astrolodzy nie umieją rozgryźć, znaki na niebie, które wpędzają w szewską furię Agenta Mordę i Agentkę Skałę, no i oczywiście coraz większa liczba imprez, internetowych turniejów oraz innych atrakcji, przez które my - gracze, nie mamy nawet czasu na coś tak nieistotnego, jak np. praca czy nauka. Na dzień po zakończeniu meczu, będącego pierwszym krokiem w promowaniu nowych pucharów w ESL, które zresztą dopiero mają ujrzeć światło dzienne, mam okazję poinformować czytelników www.quake3.imro.pl o kolejnym wydarzeniu, na pewno bardzo pozytywnie zapisującym się w kartach Historii naszej ukochanej gry. Tym razem wielce zasłużony dla sceny człowiek, który już nie raz i nie dwa razy udowadniał, że potrafi załatwić praktycznie wszystko - GreenPower'kar, postanowił nam wszystkim zafundować okazję do podziwiania w akcji tych naszych graczy, na których dźwięk nicków zaczynamy się mocno pocić.

Otóż być może dla bywalców kanału IRCowego #F2F @ quakenet, wiadomym już jest, że szykuje nam się nowa fala mini-turniejów, organizowanych na wzór takich imprez jak PlanetQuake.de-cup czy Quake III Tour. Dla tych, którzy nie mieli okazji nigdy w nich uczestniczyć a także dla wszystkich, którzy nigdy nie usłyszeli nawet plotek na ich temat, wypada wyjaśnić na czym takie rzeczy polegają. Otóż wszystko sprowadza się do tego, że ludzie odpowiedzialni za takie wydarzenia ustalają termin w jakim wszyscy gracze będą mieli okazję trochę ze sobą pograć i powalczyć o zwycięstwo nad wszystkimi innymi. Mecze nie są na ogół rozgrywane w podwójnych drabinkach a ilość granych w danym spotkaniu meczów nie przekracza nigdy trzech, ale za to całość nie trwa dłużej, niż kilka godzin, no i na dodatek jest to świetna okazja do doskonałej zabawy połączonej z nutką rywalizacji. Dzięki tej niezobowiązującej formie uniknąć można sytuacji, że fani jakiegoś trybu gry będą pozbawieni atrakcji na dłuższy czas. Tak więc nawet jeśli przegra się już w pierwszym spotkaniu - wystarczy poczekać tydzień, góra dwa i znowu ma się okazję skopać parę cybernetycznych tyłków!

"Quake III Tourem z nad Wisły" będzie zapewne ochrzczona seria takich turniejów, które będą nosiły oficjalną nazwę - Face 2 Face. Na nowopowstałej stronie internetowej, która ma być źródłem informacji dla wszystkich pragnących wiedzieć, co u kar'a piszczy możemy się już dowiedzieć niektórych szczegółów na temat pierwszego - Niedzielnego widowiska. Tym razem, będzie to coś dość nietypowego - turniej jedynie dla zaproszonych pro-playerów, powszechnie uważanych za ludzi zdolnych do zniknięcia z Areny każdego. Naprawdę nie zazdroszczę t5-zikowi, który po zaproszeniu do meczu promującego ladder iCTF 4v4 i po tym, jak jutro będzie musiał wystąpić w meczu gwiazd CPMA jeszcze na dodatek zobowiązał się wystąpić w Face2Face. Nieludzki wprost natłok pracy, prawda? ;) Poza zikiem, będziemy mieli okazję w akcji zobaczyć także gostiego, avengera, Herpu, avka, rava czy legendy Polskiego Quake III - słynnych bliźniaków - stinga i noszącego wcale nie mniejsze półbuty no i także wabiącego laski na swojego skilla - matr0xa. Po pełną listę playerów odsyłam wszystkich tutaj.

[

](www.pifpaf.pl/index.php)
Wielkie podziękowania należą się także PIFPAF.pl, które specjalnie na tą okazję użyczyło dwa serwery vQ3 1v1/TDM.

Tak więc nie szykujcie sobie nic na tamten wieczór, czym prędzej pobiegnijcie do swoich Biedronek (jakie szczęście, że są tak blisko!) po zapas piwa, chipsów bądź popcornu, bo czekają wszystkich tych, którzy mają zamiar posiedzieć trochę na GTV, niezwykłe emocje. Nie zapomnijcie tylko wrócić wcześniej z kościołów, bo start wszystkiego jest planowany już na godzinę 15:00! Najostrzejsze tankowanie oraz najwięcej wysypanego popcornu podczas patrzenia, jakie mid-airy wyczyniają mastahy w finałach szykują się natomiast na godziny wieczorne.

Na powyższe spotkania nie mam nawet najmniejszego zamiaru Was zapraszać... przecież nie trzeba. Have Fun All!

No i oczywiście niedługo każdy z Was będzie mógł wziąć udział w F2F! Tak więc bądźcie czujni, a najświeźsze informacje znajdziecie na kanale #F2F. (c) dwutlenkowy-dave

I już kolejna runda dobiega końca, która wyłania zwycięzcę WB.
Na finał, który przewidywany jest na za 2 tygodnie będzie postawione prawdopodobnie GTV (hi Brayan :D) oraz
shoutcast za pomocą [M]ańka . Obmówiłem z kilkoma uczestnikami dużo wcześniej, aby na finał dać, bo5 skoro jest GTV.
Proponuje dodać do tych 3 map jeszcze 4 mapy:

• hub3aeroq3
• q3tourney2
• pro-q3tourney4
• nodm9
• pro-q3tourney7
• (piszcie w kometach, które wystawić) .

Oto wyniki tej rundy:

Winners Bracets:

av3k vs Gosti zwycięzcą tego pojedynku jest av3k

Loosers Bracets:

tox1c vs xenophob zwycięzcą tego pojedynku jest tox1c
Psychic vs seRious zwycięzcą tego pojedynku jest seRious

Bubu vs pionier i ave vs g0ral bieda rozegrane do poniedziałku.

Zwycięzcy pojedynkowa powyżej zagrają ze osoba.

Następna mecze:

Tox1c vs seRious zwycięzca tego pojedynku zagra z LeSznym
A zwycięzca pojedynku Bubu/pionier vs g0ral/ave zagra z ProXem

Gosti czeka 2 kolejki z takiego powodu ze przegrali w finale WB.

Na rozegranie meczów macie czas do środy (23.02.05).

Wszystkim życzę gl i hf oraz niskich pingow.

Na zaprzyjaźnionym (a jakże!) serwisie q3.fpp.pl, dzięki linkowi od zooma znalazłem bardzo interesującą nowinę. Otóż dziś i jutro wieczorem z okazji rozpoczęcia się pucharów ESL, będą miały miejsce niecodzienne widowiska, prawdziwa gratka dla fanatyków ProMode'a - mecze z udziałem najlepszych graczy sceny PM. Ja już zacieram ręce na myśl o tych spotkaniach, a póki co opowiem nieco co czeka widzów na GTV w tym dwudniowym pokazie skilla:

mess vs zoom

Data: dziś (17.02.2k5) godz. 20:oo

CPMA: 1.11

Mapy: cpm: 1a, 3, 15, 22, 24, 28

System: Best of 5

GTV: hunter.splatterworld.de:27970

Shoutcast: wkrótce

Scorebot: #esl.q3.pl

Co tu dużo mówić, te dwa pseudonimy raczej nie wymagają objaśnienia. Pojedynek na szczycie, dwie żywe legendy polskiej sceny CPMA i mimo, że mess ostatnio zaniedbuje troszkę Q3 na rzecz innych gier, to jednak ciężko jest wymienić faworyta tego spotkania, co tylko wpływa na korzyść meczu. Wersja modu to 1.11, zatem na widzów czeka prawdziwy ProMode, czyli dynamika, dynamika i jeszcze raz dynamika. Obu graczom życzę GL oraz mnóstwo spawn-rape'ów ^____^.

AllStars 1 vs AllStars 2

Data: jutro (18.02.2k5) godz. 20:oo

CPMA: 1.31

Mapy: cpm: 4a, 18r, 21, 26, 27 oraz ospdm5a, q3dm14tmp

System: Best of 5

GTV: hunter.splatterworld.de:27970

Shoutcast: sopee.net:8888 oraz #xRadio - Solar

Scorebot: #esl.q3.pl

Jutro natomiast, jak widać powyżej można śmiało powiedzieć wieloosobowy cymes, bowiem na przeciw siebie stanie w dwóch teamach elita polskiego TDM-u. Wróżenie z fusów wykazało, że w drużynie pierwszej zagrają:

• AllStars 1:

:: dziku
:: fragman
:: marver
:: mess
:: set

W teamie nr. 2 natomiast, według szklanej kuli pojawią się:

• AllStars 2:

:: mazat
:: nita
:: pod1
:: zik
:: zoom

Jak widać szeregi AllStars to sama czołówka scenowa. Składy nawet dobrze zbalansowane, zapowiada się więc ciekawe widowisko. Być może nie będzie to taki TDM jaki prezentują najlepsze klany, wszak oba teamy nie są ze sobą zgrane, wręcz przeciwnie - składają się z indywidualnych umiejętności graczy i taki prawdopodobnie będzie przebieg meczu, wieloosobowe FFA w teamach. Z drugiej strony widać też, iż w poszczególnych składach są namiastki kooperacji choćby w postaci duetu dziku & fragman (evil unleashed), mess & set (Dioxide) w drużynie pierwszej, czy mazat & nita (fLaMasters), w drużynie drugiej. Cóż pożyjemy zobaczymy, a o ewentualnych rezultatach powyższej współpracy przekonamy się jutro wieczorem. W imieniu adminów ESL - zapraszam wszystkich na GTV.

• q3.fpp.pl

Dzisiaj ogłoszono datę kolejnej imprezy z cyklu Lan4Fun - odbędzie się ona w dniach 09-10.04.2005. Tym razem miejscem spotkania będzie po raz kolejny sala klubu Karuzela, gdyż według organizatorów i graczy to właśnie tam panował najlepszy klimat towarzyszący zabawie. Na stronie Lan4Fun znajdziemy zdjęcia z poprzedniej edycji imprezy organizowanej w tym miejscu. Dodam jeszcze, że już dzisiaj (o północy) rusza rejestracja, a liczba miejsc jest ograniczona, więc trzeba się spieszyć. Może tym razem nasza platforma powinna zarządzić na tej imprezie ?

Wczoraj rozpoczeły się pierwsze mecze w tegorocznym ClanBase Open Cup Spring 2004. Nasze drużyny występujące w tej lidze swoje (pierwsze) mecze rozegrają już w najbliższym czasie. Jednak wczoraj miał rozegrać się mecz polskich reprezentantów w "Second League". Swój "bratobójczy" pojedynek miały stoczyć ekipy - United Forces i pa1n, lecz ostatecznie okazało się, że klan UF nie miał squadu i spotkanie (prawdopodobnie) rozegrane będzie w innym terminie. Dzisiaj swoich rywali podejmować będą takie ekipy, jak: Czarne Pantery oraz Assault Force.

Jeszcze w tym tygodniu również odbędzie się kilka ciekawych meczów, z udziałem takich klanów, jak: the Shadows sYnthesis czy Fear Factory... Po więcej informacji odnośnie rozgrywanych meczów serdecznie zapraszam na oficjalną stronę ligi - [click!].
Natomiast w najbliższy czwartek odbędzie się mecz, w którym na przeciwko siebie staną dwa bardzo dobre klany: sYnthesis oraz Eyeballers. Pewnie dziwicie się dlaczego właśnie o tym meczu piszę ? Ponieważ będzie można go obejrzeć ! Dostępny będzie specjalnie na to spotkanie GTV... a oto info:

sYnthesis vs Eyeballers

Data: 17.02.2005r. (czwartek)

Godzina: 21:00

GTV: hunter.splatterworld.de

Nie jest jeszcze znany port, lecz na pewno będzie on podany przed meczem !

Redaktor sxl z serwisu eSports.pl przeprowadził konkretny wywiad ze znanym naszej scenie graczem czyli Jarkiem Bożeniem. Mess ma na swoim koncie wiele wygranych turniei. Do jego największych sukcesów w trybie 1v1 z pewnością można zaliczyć zwycięstwo w turnieju on-line Challenges Poland 1v1 gdzie w finale pokonał xone'a. Jarek był także członkiem najlepszych i odnoszących największe sukcesy, polskich klanów takich jak np. the shadows z którymi wygrał piątą edycję ECT oraz pierwszą edycję Polish Division. Długą niczym rolka papieru toaletowego listę sukcesów mess'a możemy rozwinąć klikając na napis QUAKE3, na wstępie do wywiadu (a dokładniej o tutaj). Jednak sam wywiad to nie tylko wyliczanie kolejnych sukcesów "polskiego fatala", znajdziemy w nim także kilkanaście świetnie sformułowanych pytań jak i wyczerpujące, nie pozbawione humoru a czasem nawet i sarkazmu odpowiedzi. Wśród zadanych pytań znajdziemy m.in. pytania o prywatną sferę życia przepytywanego i o scenę Painkillera na której Jarek święci ostatnimi czasy triumfy i uchodzi za najlepszego gracza w Polsce oraz o teraźniejszość i przyszłość sceny e-sportowej której Mess jest z pewnością prominentnym członkiem. Gorąco polecam lekturę! A na zachętę publikuję fragment wywiadu (dwa wybrane przeze mnie pytania wraz z odpowiedziami) :

**Czego z kolei najbardziej żałujesz? Nie chodzi mi tylko o turnieje czy ligi, czy jest ogólnie jakaś decyzja związana z Q3, która wg Ciebie była największym błędem.*

Hmmm, jedyne czego mógłbym teoretycznie żałować, to czas jaki poświęciłem na grę... Ale przecież gdybym nie chciał tego robić to bym po prostu nie robił :D. Ogólnie nie żaluję niczego, dzięki tej grze poznałem naprawdę całął masę ludzi, zwiedziłem kawał Polski (i nie tylko:)) i naprawdę miło spędzilem czas ;]

To właśnie ta strona, której ludzie krytykujący granie zazwyczaj nie zauważają...
Podczas finału CNL - co poszło nie tak? To ostatnio jedno z bardziej ważnych spotkań jakie grałeś, na dodatek jeszcze na starej platformie. Co się więc stało, że to nie Dioxide, z Tobą na pokładzie, wyniosło zwycięstwo?

Wydaje mi się, że set dostał okresu i zagrał poniżej swojego poziomu - zdarza się, więc nikt nie ma o to do niego pretensji. Do tego myślę, że gdybyśmy używali teamspeaka, poszloby nam zdecydowanie lepiej :) Mimo wszystko EU zagrał naprawdę dobrze i nie wstyd przegrać z tak grającym teamem.
Ta liga się dla mnie nie liczy, nie biorę jej nawet pod uwagę, za dużo przekrętów tam było. Tak jak ten w finałowym meczu. Ogólnie widzę, że teraz nie ma czegoś takiego jak uczciwa, honorowa gra. A szkoda.*

Wywiad z mess'em - (click!)

Jak wiemy, od kiedy światło dzienne ujrzała wersja CPMA oznaczona numerkiem 1.3x polska scena podzieliła się praktycznie na dwie części. Po jednej stronie zwolennicy domniemanego postępu, którym nowy ProMode przypadł do gustu, a po drugiej Ci którym nowe zmiany, takie jak ograniczenie prędkości czy też zmniejszenie obrażeń zadawanych przez RG się nie spodobały. Kilka dni temu ukazał się CPMA 1.31c, który pomimo oczekiwań graczy nie stanowi nadal spójnika pomiędzy 1.11 a 1.3x. Scena jest nadal podzielona, co ma wręcz zabójczy wpływ na nią. Dosłownie przed chwilą czytając komentarze do newsa, który był zwiastunem 1.31c oraz przeglądając nasze forum natrafiłem na ciekawy wątek by SInbad. Pomyślałem, że warto o nim napisać. Wspomniany przed chwilą kolega założył na forum temat, w którym każdy może się wypowiedzieć, jak wg. niego powinna wyglądać przyszła wersja CPMA, czyli 1.4. Chodzi przede wszystkim o to, aby każdy był zadowolony i nie istniał podział na polskiej scenie ProModa na poszczególne jego wersje. Tym samym zapraszam do dyskusji na ten temat, gdyż uwagi zawarte w tym topicu będą później przesłane do arQona!

::[Zapraszam do aktywnej dysqsji !]::

Dzisiaj wieczorem odbył się bardzo ciekawy towarzyski mecz pomiędzy zawodnikami Reprezentacji Polski vQ3 TDM oraz Polskiej Sceny Instagib. Było to spotkanie mające na celu popularyzację trybu gry iCTF oraz zachęcenia wszystkich do uczestnictwa w ligach organizowanych przez ESL Polska. Wszystko rozpoczęło się o dziwo w miarę punktualnie. Tym razem nikt nie miał problemów z pingiem czy zamkniętą kawiarenką a GTV oferowało bardzo komfortowe warunki dla chcących obserwować to spotkanie na żywo i w kolorze. Nie owijając już dłużej w bawełnę, oto początkowe składy obydwu drużyn:

TDM: syn, creepy, rav, ognos oraz mayhem, który zastąpił dzisiejszego wieczoru zika.

iG: cross, solar, maso, night, storm oraz Miś

wcp1: Rozpoczęło się od klasycznej mapy q3wcp1. Jeszcze dzisiaj mogę sobie przypomnieć, z jaką pasją na łamach FPP Zone w CD-Action opisywał tę planszę Luke, uznając ją za jeden z najlepszych leveli, jakie kiedykolwiek widział. Mecz od początku nabrał niesamowicie szybkie tempo. Flagi były wykradane non-stop z jednej, bądź drugiej bazy. Bardzo ciekawie czasami zagrywał gracz ofensywny TDMowców - rav. Kilka razy, tuż po wykradnięciu szmatki z bazy przeciwników, chował on swojego gnata, aby nie wydawać żadnych dźwięków i chował się za jakimś rogiem. Jak widać, obrona graczy preferujących laserki była na początku bardzo dziurawa i już w połowie piątej minuty meczu, rav doniósł swojego pierwszego Capa. Zadanie postawione przez fanów Insta, którym oczywiście było zniszczenie oponentów dużo trudniejszym uczynił minutę później mayhem, który jeszcze raz, pewnie zdobył kolejny punkt. Sprawa nie wyglądała wtedy zbyt ciekawie dla kolegów pana o nicku MiŚ. W dziewiątej minucie mieliśmy doczynienia z klasycznym crosstealem. Gracze posiadający przy sobie flagi przeciwników zabunkrowali się z obstawą w bazach i ani myśleli wyściubiać z nich nosa. Jednak więcej zimnej krwi zachowali tym razem Ci, którym ten cap był dużo bardziej potrzebny. Jeszcze tuż przed samą bazą solar stracił flagę i już zaistniała duża szansa, że wynik się utrzyma, ale maso uratował sytuację i zastrzelił niegodziwego napastnika. 10 minuta - 2:1 dla Team ProLand. Rav i mayhem jednak dalej nacierali. Raz po raz gnębili oni swoimi świecącymi zabaweczkami oponentów. Efektem tego, jeszcze w 13 minucie rav - zdecydowanie najbardziej aktywny zawodnik na Arenie, ustalił wynik na 3 do 1. Wszystkich na GTV trochę zaskoczyła informacja, że mecz zamiast dwudziestu, będzie trwał jedynie 15 minut, jednak nie wyglądało na to, żeby miało się coś w obrazie gry zmienić. Podczas ostatnich sekund, honor graczy Insta został jednak uratowany przez maso, który zdołał jeszcze z wielkim truden donieść ten upragniony punkt. Tak więc 3:2 dla TP. [demo] (niestety brak pierwszych 5 minut)

wcp5: Tutaj dużo bardziej liczyłem na gladiatorów ze sceny Insta. Dla dobra widowiska, oczywiście lepiej by było, gdyby gra wyglądała nie mniej ofensywnie, ale jednak bardziej wyrównanie. Na początek wypada wspomnieć o małej zmianie, która miała temu zamierzeniu dopomóc. Na tej planszy w drużynie iG pojawił się night. Rozpoczęło się podobnie jak na poprzedniej mapie. Wszyscy gracze postawili oczywiście na atak, wychodząc z założenia, że przecież samą grą obronną flagi się nigdy nie doniesie. No i wszystko było dość wyrównane. Tym razem jednak ten, kto miał flagę w swoim posiadaniu, musiał dużo bardziej się natrudzić, żeby zrobić z niej jakiś większy użytek. Około siódmej - ósmej minuty, w miarę bliski szczęścia był maso, ale jednak nie dał on rady przeważającym ilościowo wrogom a jego koledzy z drużyny nie byli w stanie wykorzystać ich absencji w bazie. Z kolei w 10 minucie, night - człowiek, który jak dotąd wyprzedzał wszystkich w statystykach, zdobył szmatę. Bronił się niezwykle dzielnie dopóki... pov na GTV nie zmienił się na rava, który także w tym czasie niósł flagę, przy swoim ramieniu tuż obok giwery wydającej charakterystyczny świszczący podczas strzału dźwięk. Wszystko wyglądało na to, że będziemy mieli kolejnego crossteala, ale... ale ktoś jednak zdołał pozbawić życia nighta a rav tuż przedtem zabijając charakterystycznym ruchem myszki (naoglądał się pewnie demek eNemego) ostatniego oponenta, mógł raz jeszcze tego wieczoru cieszyć się z kolejnego zdobytego punktu dla Reprezentacji Polski TDM. Jednak jeszcze nic straconego - przepięknym wykradnięciem tuż przed końcem spotkania popisał się również crusher. Nie wyglądało jednak na to, żeby mógł coś więcej zdziałać. Za mało czasu, za dużo wrogów... aż tu nagle dzięki strzałowi z RG jego kolegi z teamu nabrał on tak dużej prędkości, że nie dość, że zdążył donieść flagę, to jeszcze zostawił sobie kilka sekund w zanadrzu. Po kolejnych 15 minutach - 1:1. [demo]

wcp9: Tak więc ostateczna rozgrywka, w której wszystko było jeszcze możliwe, czekała nas na klasycznej już arenie - q3wcp9. Oba teamy musiały być zapewne niesamowicie zmotywowane do osiągnięcia jak najlepszych rezultatów. Nam pozostało tylko czekać na to, co zaprezentują. Kolejnej korekty w składzie dokonał storm, który także postanowił pokazać, że potrafi grać CTFa. Z kolei po drugiej stronie barykady, postanowił zagrać nie kto inny, tylko sam kapitan reprezentacji ze swoim charakterystycznym pingiem 70 - ognos. Z początku nic nie wskazywało na jakieś jednostronne widowisko. Oczywiście żaden z teamów nie miał zamiaru jakoś znacząco zmieniać swojego pomysłu na grę. Zaczęło się od szaleńczych ataków jak największą liczbą zawodników, sprytnymi unikami oraz nadzieją, że być może tym razem się poszczęści. Któż mógł rozpocząć punktowanie oponentów, jeśli nie rav? Po niesamowitym wręcz runie, zabijając masę stormów, nightów i innych railgunnerów ze swojego... railguna, jeszcze przed końcem jednej trzeciej meczu, znacząco zwiększył on szanse na ostateczny sukces TDMowców w tym CTFie. Gracze Insta musieli coś zmienić. Oni nie mogli myśleć o remisie. Dla nich, była to sytuacja podbramkowa. Na szczęście z odsieczą przyszedł storm - pod koniec ósmej minuty wyrównał. Cóż jednak z tego, skoro zaraz potem znowu do popisu miał okazję niezawodny rav? Po dziesięciu minutach było 2:1, ale nikt nie ustawał w staraniach o kolejne capy. Nikt chyba na GTV nie wierzył, że to koniec nabijania. I rzeczywiście, nic na to nie wskazywało. Kolejni przeciwnicy railowani, kolejne flagi wykradzione i kolejne szaleńcze próby ucieczek przed ogniem wroga. Ale jednak nikt nie był już w stanie przełamać obrony oponentów, czasami nawet polegającej na wykorzystaniu kotletów. Tak więc ostateczny wynik, to 2:1 dla Team Poland vQ3 TDM. [demo]

Wielkie słowa uznania należą się graczom obu drużyn. Trzeba przyznać, że potraktowali oni ten mecz na wielkim luzie i chwała im za to, bo ilość niezwykle emocjonujących akcji w ich wykonaniu była wprost monstrualna. Nikt nie miałby okazji zobaczyć tego widowiska, gdyby nie Polski oddział Electronic Sports League. Trzeba przyznać, że jeśli zapewnią nam więcej takich spotkań, to na brak atrakcji kwakerzy w tym roku narzekać nie będą.

Nie dużo minęło czasu odkąd powstały pierwsze laddery Quake III w ramach ligi Electronic Sports League Polska. Wszyscy gracze vQ3 1v1 oraz CPMa 1v1, byli wprost zachwyceni nowymi okazjami do ponabijania sobie punktów w rozmaitych rankingach. Dziesiątki meczów dziennie, ciągłe liczenie punktów i analiza z kim jesteśmy w stanie wygrać, to przez jakiś czas standard. Z kolei prawdziwą katorgę przeżywali wszyscy amatorzy trybu 1v1, którzy w ESL nie grali. Dla nich jedyną zmianą było to, że musieli bardzo często ustępować serwerów graczom, którzy mieli do rozegrania mecze ligowe ;) Nie trzeba było długo czekać na kolejne laddery różnych typów. Obecnie, takich drabinek jest osiem a możemy tam ujrzeć tak egzotyczne, ale jakże popularne i dające nadwyraz dużo zabawy, tryby gry, jak np. IU 2v2.

Jak zwykły gracz może się połapać w gąszczu tych wszystkich rozgrywek? Jak fani Trzeciego Wstrząsu mogą śledzić na bieżąco wyniki wszystkich meczów z samych szczytów tabel? Aby nikt nie narzekał na brak tego typu informacji na temat jakiejkolwiek z drabinek, zostały nam zaoferowane raporty dotyczące stanu rozgrywek w ramach ESL Polska, które powinny ukazywać się co jakiś czas. Jest to swoista porcja najważniejszych danych w pigułce. Pierwszy z tych raportów, możemy przeczytać tutaj.

Teraz, kiedy emocje już nieco opadły a sytuacja stała się dużo bardziej stabilna, administratorzy ESL Polska z Maciejem "Krg" Wasylukiem na czele postanowili dać graczom do dyspozycji kolejną drabinkę. Tym razem będzie to InstaGib CTF 4v4. Dla graczy trzeciego wstrząsu nie jest to tak bardzo popularny tryb gry jak np. dla fanów UT2k4. Tak więc aby go bardziej wypromować na dzisiejszy wieczór postanowiono zafundować nam pewną nietypową atrakcję, która powinna u wszystkich wywołać spory uśmieszek na twarzy.

Otóż dzisiaj, dokładnie o godzinie 20:00 ma się rozpocząć towarzyskie spotkanie w wyżej wymienionym trybie gry - InstaGib CTF 4v4. Uczestniczyć w tym meczu będą bardzo znane i charakterystyczne postacie dla scen Instagib oraz vQ3 TDM. Na Arenach wcp1, wcp5 oraz wcp9 będą z chęcią trafienia czółko swojego wroga biegać:

Gracze Instagib:

• Miś (btfrt)
• Crusher (nwo)
• Unnzor (qplet)
• Solar (nova)
• Maso (nwo)

• Pampi (btfrt)
  Gracze Team Poland vQ3 TDM:

• Syn (t5)

• Zik (t5)

• Rav (sYnth)

• Creepy (ff)

• Ognos (ff / kapitan)

Jak na mecz z prawdziwego zdarzenia przystało, będziemy mieli okazję podziwiać wszystko na GTV. Kiedy całe widowisko się skończy, jeśli tylko Admini ESL dotrzymają słowa, zapisy do nowego laddera zostaną oficjalnie otwarte. Po więcej informacji na ten temat odsyłam tutaj.

DATA: piątek, 11.02.2005

GODZINA: 20:00

GTV: hunter.splatterworld.de:27970

Przedstawiam najnowszą produkcję pt."Lyon Connection". Film prezentuje sceny z dueli, ctfów jak i efektowne tricki w wykonaniu Camping Gaza. Zaprezentowane opcje speedcapture są najpyszniejszą sprawą jaką kiedykolwiek widziałem w quakeu! Wszystko wykonane na fizyce vq3, a rekordy powodują opad szczęki!
Panowie z Lyonu postarali się tworząc stuff oraz cały sort na potrzeby filmu... Całość przejrzyście skomponowana przez godne filtry uzyskane za pomocą kodów i skryptów Gaza.
Chciałbym jeszcze przedstawić Wam treść mejla jaką otrzymałem od Campinga:

"otoz chodzi o to ze tu z kolegami z Lyonu zrobilismy video (Lyon Connection)
znajduje sie tutaj : www.own-age.com/vids/video.aspx?id=3854
czy moglbys troche poreklamowac o nim na polskich stronach quake
(wiesz nawet nie wiem jakie i gdzie one sa), albo zabytac sie jakiegos
znajomego, no cos skombinowac zeby polacy mieli wiecej szans sie
dowiedziec o tym filmie.

troche nieladnie tak sie pytac o cos po dlugiej ciszy =P, ale to nie
tylko dla mnie :)
mamy taki problem ze na own-age (no wiesz to tam ludzie najwiecej
zciagaja rozne filmy o quake czy tez inne) ztwozyl sie lobbying iT is
sp^ przeciw nami :( no wiesz jest nas dwoch w produkcji, nie jestesmy
expertami video i taki sukces jest nim nie do gustu.
chodzi o to zeby im pokazac tym amerykaninom i innym :) ze nie zartujemy.
pierwszego dnia mielismi 8000 zciagan, ale to nie zostalo zaliczone
poniewaz jeszcze ne own-age video nie bylo (tylko na ftp slynnego
francuskiego clanu aAa).
ale i tak duzo sukcesowych filmow pobilismy przez trzy dni :) tzn do tej pory.
wazna rzecz jest ze trzeba podawac tylko ten link co ci dalem bez
skrotow zeby sie wszystko zaliczalo ;).

video na pewno ci sie spodoba, nie jest perfekt no ale coz, czas nam
tez zabrakowal. chodzi w nim o prawdziwej akcji (powazne mecze) ctf,
tdm, 1v1 i trickach.
dodalem pare obrazkow do ilustracji jesli mialbys miec potrzebe"

Rozmiar pliku : 547.8 Mb
Kodek : Xvid

...Download...