Cover finału WB
nie, 04 grudzień 2005 23:15:21 | Autor: bryan | Quake 3 Arena
Po ponad 40minutowej walce o wybór serwera udało się rozpocząć spotkanie. Kapitanowie teamów wyszli naprzeciw siebie z piłami i rozpoczęli pojedynek w celu ustalenia, który team ma jako pierwszy wybierać mapę. Dopiero teraz okazało się jak bardzo potrzebne są takie wesołe przerywniki, gdyż znacznie pomogło to rozładować napięcie związane z wyborem serwera :) Dla zainteresowanych (a było ich na GTV prawie 100) na stronie ligi ECT pojawił się także pełny raport z rozgrywki wraz z demami. Ostateczny wynik to :
the h00ligans[3] vs [1]
UVM Logitech TDM w mapach, a oto jak przebiegało spotkanie :
the h00ligans [210] - [154]
UVM Logitech TDM
(pro-q3dm6 - wybór Logitech UVM)

Pierwsza mapa wybrana przez UVM jako homemap nie okazała się ich szczęsliwą. Najwyraźniej chałopaki przecenili swoje możliwości. Od samego początku h' prowadziło około 15 fragami, jednak po 10 minucie meczu cos pękło w taktyce Logitechów. Team z Ostródy odskoczył na ponad 30 fragów i nic nie wróżyło zmiany wyniku na korzyść ich przeciwników. Po kolejnych 5 minutach wynik przedstawiał się nadal podobnie. Im bliżej końca było jednak co raz gorzej z teamplayem UVM i przewaga h' rosła do ponad 50 fragów. Na tej arenie najlepiej zaprezentowali się tox1c i av3k, czego można się było z resztą spodziewać.
the h00ligans [251] - [253]
UVM Logitech TDM
(q3dm7 - wybór the h00ligans)

Tym razem h00ls nie mieli szczęścia do swojej domowej mapy - role odwróciły się niemalże dokładnie w stosunku do poprzedniej mapy. Na q3dm7 niemal od początku pewnie prowadził Logitech. Ostródzianie jednak nie chcieli ustąpić zbyt łatwo i po połowie meczu bardzo ostro zaczęli gonić przeciwników. Zredukowali przewagę ponad 30 fragów do zaledwie kilku w około dwie minuty Logitech nadal utrzymywało do nich dystans 10-15 punktów. W 15 minucie UVM przekroczyło granicę 200 fragów i nadal szło na przód, jednak h' nie dawało za wygraną redukując nadal wolno, acz systematycznie ich przewagę. W 17 minucie usłyszeliśmy Team Are Tied, a ostatecznie po bardzo nerwowej końcówce niewielką ilością fragów (2) wygrało UVM. Poza samym przebiegiem meczu uległy zmienie też statystyki graczy - tym razem najgorszy w poprzednim spotkaniu pnr miał wysoki net, natomiast tox1c zwiedzał głębokie minusy.
the h00ligans [164] - [144]
UVM Logitech TDM
(ospdm6 - wybór the h00ligans)

Wszystko wróciło do normy - tox1c od samego początku mógł pochwalić się dobrym netem. h00ls od pierwszych minut objęli prowadzenie, z początku tylko kilkufragowe, jednak z chwili na chwilę rosło i w szóstej minucie wynosiło juz 30 oczek. UVM miało problemy z przejęciem na dłużej któregokolwiek kluczowego sektora mapy, nie dawało jednak za wygraną i cały czas próbowało odrobić straty. Jak zwykle jednak połowa meczu zaowocowała prawie wyrównanymi wynikami - różnicę punktów można było pokazać na palcach jednej ręki :) Niestety, UVM nie wykorzystało nadarzającej się okazji i h' ponownie im odskoczyło na ponad 20 punktów dzięki bardzo mocnej kontroli RA i quadrunom. Ten błąd kosztował ich stratę kolejnej mapy. Po tym levelu wynik w mapach przedstawiał się jako 2:1 na korzyść h00ls.
the h00ligans [176] - [111]
UVM Logitech TDM
(ospdm5 - wybór Logitech UVM)

Od pierwszej minuty niefeart UVM. Przeciwnicy po raz kolejny zdobyli 20-fragową przewagę i nie zamierzali odpuścić ani na chwilę. Wręcz przeciwnie - dystans zwiększał się do 30, później 40 fragów. W połowie meczu gracze UVM rozpaczliwie próbowali znaleźć się na mapie. Ich starania nie przynosiły jednak skutków. Nie dali już rady nawiązać poważnej walki z przeciwnikiem, a jedynie redukowali narastającą ciągle przewagę h'. Przez taki obrót sprawy Logitech'y spadli do Loosers Bracket.
Witam ponownie :) Jakoś nikt wcześniej nie znalazł czasu na napisanie o tym newsa, a jest to kolejna ważna sprawa o której trzeba skrobnąć chociaż kilka najważniejszych zdań. Chodzi mi oczywiście o tegoroczny CTF 5on5 Flag eXperience 2 Dla graczy vq3/ctf takie imprezy w polsce to naprawde rzadkość, ale w gruncie rzeczy nie mamy się co dziwić, klanami typowo CTF-owymi są jedynie: Polish Power Pack (z pewnością najbardziej znany polski klan, który zaliczył wiele udanych występów nie tylko w Polsce), troika (drugi po PPP klan, którego wiele teamów w europie po prostu się boi), Forgotten Heroes (zespół stosunkowo młody, bez wielkich graczy, ale zawsze dający z siebie wszystko), 150 watt (150-tki to w sumie jedna wielka rodzina, która lubi sobie poskać nie tylko na swoim domowym modzie) oraz Nova (najmłodszy polski zespół, jest to multiklan, który postanowił rozszerzyć szeregi i nie grać jedynie insta) To może tyle jeśli chodzi o wstęp, do ligi zapisało się 10 klanów, były nimi: PPP, FH, krS, dx, dk, sYnth, troika, LUVM, nova i 150 czyli zawitały klany m.in. z RA3, ca czy TDM.
PPP
sYnth
///
FH
Jak już wiadomo, 27 czerwca 2006 roku, wystartuje czwarta edycja Electronic Sports World Cup (ESWC). Przez pięc dni, 50 państw, reprezentowanych przez 800 zawodników będzie rywalizować o laury zwycięzcy. Najlepsi z nich spotkają się w finale, aby na oczach 15000 widzów, rozegrać mecze o nagrody o łącznej wartości $400 000! Oczywiście mistrzowie mogą liczyć na światową sławę.
fazz - Zwycięzca Q3 ESWC 1v1 2004
Już dzisiaj w ramach szóstej edycji ligi 



1st. Logitech Umbra vis Morbus - 23 pkt
2nd. Kill Revenge Survive:KAT - 23 pkt
3rd. Dii Ultores - 22 pkt
Minęło już sporo czasu od kiedy pojawił się Q4 oraz pierwsze servery do gry w niego. Polska scena q3 nadal jednak nie umarła mimo wielu zmian, rozgrywki ECT jeszcze nie dobiegły końca, ale wiele teamów podziękowało za grę i rozpadły się, inne natomiast powstawały. Przez ostatnie miesiące nastąpiło kilka ciekawych zmian o których nikt wcześniej (a myślę, że warto) nie pisał. Przed rozpoczęciem rozgrywek ECT na naszej scenie istniały klany: sH, apoc, af, be, cB, dk, Dinhz, dx, es, eXp, ff, onyx, rail, sYnth, tbo, tL, h, 666, raGe, t5, uK, LUVM, voodoo, w dupe hej oraz xF. Niestety podczas trwania pucharu aż 8 przestało istnieć lub być aktywnym.





