alien. napisał:
> Właśnie Mateusz to jest ten ból, że nie będę tam piątek/sobota, a jedynie niedziela wieczór i cały poniedziałek do wieczora. No cóż można i tak w zasadzie nie mam wyjścia. To co mi poleciłeś postaram się znaleźć, czerwoną ulicę jak najbardziej odwiedzę, ponieważ zawsze mnie ciekawiło czy to prawda że tam wycieczki chińczyków chodzą i kobiety za oknami to prawdziwe okazy piękna:) Po za tym postaram bawić się dobrze całą noc i cały dzień wtorek odpoczynek, żeby w środę być w PL:)
>
>
> Dzięki Mav_'
Jak pójdziesz tam w poniedziałek rano, to będziesz miał niezłą wystawę pasztetów i tranzwestytów. Wstawiłbym Ci jedno zdjęcie, na którym ja się nieźle naciąłem, nigdy byś nie powiedział że to facet. Pierwsze miejsce gdzie patrzysz, to >>zawsze<< jest szyja - czy dany model posiada jabłko adama czy nie. Wieczorami jest już pewniej :)) Nie rób zdjęć, bo Ci jakieś kwadraty wylecą i wpierdolą :P
Poza tym spłukasz się, ale naprawdę warto pójść sobie do jakiegoś dobrego klubu, gdzie są występy na żywo.
Podsumowując, w poniedziałek rano możesz sobie zwiedzić ogólnie miasto albo odwiedzić z samego rana dom Anne Frank, potem wieczorkiem na balety do Red Light i we wtorek to czego nie zobaczyłeś w Poniedziałek ;)