ORG

Dante 01

tylko uwaga po wymaga uzycia musku

Ja polecam film Shinobi bardzo fajny film akcji:)
albo Kelnerzy (ang. Waiting), Chłopcy z Baraków, Dom Latajacych sztyletow, Hero, Pewnego razu w Chinach 1,2 , Danny The Dog (Czlowiek pies) , Pocalunek Smoka

Cytat z posta - autor: fiszon
>
> enjoy napisał:
> >
> > tak mnie zaciekawil valentino
> >
> >
> >
> >
> > ze sobie sciagnalem jakis dokument o nim (i nie tylko) "The man whose arms exploded" i troche inaczej tam sterydy przedstawiaja, ale ogolnie z tego co przykumalem  to jesli sie uzywa w niewielkich ilosciach, przez niezbyt dlugi czas to raczej nie powinno byc wielkich problemow ... problem tylko taki ze one uzalezniaja, no i jesli ktos chce byc pudzianem to male szanse ze nie zacznie przesadzac :E
> >
> wiesz... co do valentino to jeszcze sprawa ze on napierdalał niebotyczne ilości syntholu -,- dlatego wygląda jak wygląda
>

I rozjebalo mu lapska

Iron Man - rewelacyjny pod każdym względem, liczyłem na przeciętne kino i ten tytuł mnie bardzo pozytywnie zaskoczył. Wiele zabawnych gagów, generalnie polecam obowiązkowo w kinie =)

racja, wlasnie wczoraj ogladalem dvd ripa, motyw z robocikiem i gaśnicą mnie rozlozyl na łopatki :DD

Iron Man @#$% wezcie co wy... Niezniszczlny bochaterek przebrany za puszke po sardynkach uzbrojony po zeby ... tez mi cos ... Iron man to niezla kopia Terminatora i robocopa... Ale z was kinomani

Iron Man pojawia się pierwszy raz w komiksie w 1963 - Terminator to 1984, a Robocop 1987...
Iron Man = Klasyk

kopia lol , ty chyba turaj nie srales dzisiaj ze takie bzdury piszesz , jedynie batman i superman byli wczesniej od ironika tak jak napisal El-Mo , dziecko internetu uzyj czasem gogli :P

Ale tak czy siak dno totalne, Hancock jest lepszy, i usmiac sie mozna... A Iron Man co mini karabinkiem czołg rozjebał i to ma byc KINO????

Jak juz ogladasz i potem krytykujesz to ogladaj uwaznie , to nie byl minikarabinek ;f
A hancok lata, i to ma byc kino? n/c =o

to byla metafora jak nie wiesz o co kaman, powinienes sie domyslec o co chodzi, mini wyrzutnia rakiet... Teraz rozumiesz??? No i co z tego ze lata ale przynajmniej lubi wypic:D A Iron Man niepoprawny bochaterek w zbroi w ktorej osiaga prawie 1.5 maha. Gdzie tu logika???

Turaj napisał:

>
> to byla metafora jak nie wiesz o co kaman, powinienes sie domyslec o co chodzi, mini wyrzutnia rakiet... Teraz rozumiesz??? No i co z tego ze lata ale przynajmniej lubi wypic:D A Iron Man niepoprawny bochaterek w zbroi w ktorej osiaga prawie 1.5 maha. Gdzie tu logika???
>
Hancock latający 1.5 maha bez kombinezonu/zbroi - no faktycznie w tym widzę logikę.
Hancocka spieprzyli, dobry film, ale tylko dobry, mógł być lepszy a dobry jest tylko dlatego ze głowną rolę zagrał Smith.

Iron Man z drugiej strony jest rewelacyjny, trzyma klimat i daje rade - tam nie ma być logiki, to tak jakbyś chciał znaleźć logikę w gwiezdnych wojnach./.. wtf. Pomyliłeś gatunki przyjacielu. Jeśli już się czepiasz, to powinieneś zwrócić uwagę że 'mini rakietka' rozsadza czołg, przyjrzyj się uważnie to zrozumiesz dlaczego nie przypadkiem  użyłem słowa 'rozsadza'.
Jego roboty robią masakre ubaw!

Jego testy kombinezonu na 10 % - poezja startu :)

Jego charakter...  mieszanka bogacza i dżentelmena z chamem, wodzirejem i totalnie lejącym na wszystko człowiekiem.

Cytat z posta - autor: szaq
>
> Turaj napisał:
> >
> > to byla metafora jak nie wiesz o co kaman, powinienes sie domyslec o co chodzi, mini wyrzutnia rakiet... Teraz rozumiesz??? No i co z tego ze lata ale przynajmniej lubi wypic:D A Iron Man niepoprawny bochaterek w zbroi w ktorej osiaga prawie 1.5 maha. Gdzie tu logika???
> >
> Hancock latający 1.5 maha bez kombinezonu/zbroi - no faktycznie w tym widzę logikę.Hancocka spieprzyli, dobry film, ale tylko dobry, mógł być lepszy a dobry jest tylko dlatego ze głowną rolę zagrał Smith.Iron Man z drugiej strony jest rewelacyjny, trzyma klimat i daje rade - tam nie ma być logiki, to tak jakbyś chciał znaleźć logikę w gwiezdnych wojnach./.. wtf. Pomyliłeś gatunki przyjacielu. Jeśli już się czepiasz, to powinieneś zwrócić uwagę że 'mini rakietka' rozsadza czołg, przyjrzyj się uważnie to zrozumiesz dlaczego nie przypadkiem  użyłem słowa 'rozsadza'.Jego roboty robią masakre ubaw!Jego testy kombinezonu na 10 % - poezja startu :)Jego charakter...  mieszanka bogacza i dżentelmena z chamem, wodzirejem i totalnie lejącym na wszystko człowiekiem.
>

Hehe dobre... Ale zauwaz ze Smith nie latal szybciej od Iron Mana. Heh
"Rakietka" tak sobie powiedzialem bo to jest smieszne przyjac pocisk olamkowy na klate wstac i wysztrzelic ŁADUNEK WYBUCHOWY ktory po chwl rozsadza cały czołg, albo zapierdalac 1.5 maha w gore i zamaienic sie w bryle lodu, naprawde dobre

pomijajac tego gamonia bo widze betonu nie ruszysz, nie wiem czy tylko ja mam takie wrazenie czy moze tez ktos to zauwazyl ale dla mnie to mlodsza wersja ala pacino z wszelkimi jego odruchami i nawet mimika ;f tez ktos odniosl takie wrazenie? =o

I uzywaj innych słow bo ja Cie nie obrazam "debilu", troszke kultury...

Cytat z posta - autor: Turaj
>
>  Gdzie tu logika???
>
omg co za koles - logiki teraz bedzie szukal w ekranizacji komiksow...turaj dropsa na inne forum z takimi mądrosciami

Dobra zmienmy temat... Ok macie racje... Cos z innej beczki .... Co sadzicie o Filmie Hero z Jetem Li???:P

Skończyłem właśnie oglądać "Street Kings / Królowie ulicy" ;) Film ogólnie bardzo fajny i ciekawy, fabuła wydawała mi się zaczerpnięta od "Infiltracji" ale i tak film ma swój własny styl ;) Gra Reeves'a nie była bardzo dobra, ale też zachował swój poziom ;) Ogólnie to polecam film.

no mustanga mial fajnego :D

Babylon A.D.

Nie wiem na co isc do kina... Babylon A.D. czy Nie zadzieraj z fryzjerem, co polecacie?

nie zadzieraj z fryzjerem jest nudne i malosmieszne

fryzjera do ulubionych nie dodam bo troche mu brakuje, ale ogolnie jest ciekawy i bardzo zabawny

Cytat z posta - autor: amir
>
> nie zadzieraj z fryzjerem jest nudne i malosmieszne
>
Podobnie słyszałem. Lepiej idź na Babylon A.D. chyba że poczekasz na Jaja w Tropikach

Y.P.F (Young People Fucking) Już było, ale właśnie skończyłem oglądać i postanowiłem ze trzeba jeszcze raz podać go na forum (może nie wszyscy widzieli wcześniejszego posta:P). Bardzo dobra komedyjka... przynajmniej jak dla mnie :)
Mumia III, też może być (7.5/10) niektóre teksty w filmie naprawde wymiatają :D
A jeżeli miałbym wybierać na co iść do kina pomiędzy Babylon A.D a Nie zadzieraj z fryzjerem... to postawił bym na Babylon :)
Dodam jeszcze jedną ciekawą na swój sposób komedie ... Big Stan :)