slyszalem od znajomych, ze ksiazka zajebista... sam nie czytalem, czekam na dvd-rip-a. ostatnio co czytalem, to bylo pamietnik narkomanki baski rosiak. polecam.
quake.net.pl » Polskie Centrum Quake od 1998 roku
Zarejestruj się w celu uczestniczenia w życiu serwisu, posiadanie konta pozwoli Ci na:
slyszalem od znajomych, ze ksiazka zajebista... sam nie czytalem, czekam na dvd-rip-a. ostatnio co czytalem, to bylo pamietnik narkomanki baski rosiak. polecam.
Książka jest zajebista, jak każda tego autora. Jakoś dostępnego filmu - całkiem znośna.
Btw - pamiętnik od połowy mnie trochę znudził już.
\m/
Fighting - nie znam się na walkach, ale te wydawały mi się realistyczne. Nikt nie robił 2 obrotów w powietrzu i nie kopał pięciu osób na raz, co jak dla mnie jest dużym plusem. Tatuma też lubię i, według mnie, fajnie zagrał. Polecam.
mises.org / marksdailyapple.com
gienek napisał:
> Fighting
...syf, nie polecam
Better to die for something, than live for nothing.
I was in the wrong place
Fighting to taki film, który można ale nie trzeba zobaczyć. Ja oglądałem i nie żałuję chociaż zbyt dużego wrażenia na mnie nie zrobił.
Właściwie nie mam bladego pojęcia jak dokładnie zdefiniować słowo "indie", ale skoro sześć filmów z tej listy widziałem i wszystkie mi się podobały ogromnie, to polecam wszystkie z niej: Click! Pozostałe cztery ściągam i pewnie opiszę jak tylko obejrzę :)
Krótki opis tego, co widziałem:
Requiem for a Dream - tutaj chyba nie muszę się zbytnio wysilać :P Chociaż lubię go dużo mniej niż 90% osób, z którymi o nim rozmawiałem. Dla wielu to najmocniejszy film jaki w życiu widzieli, dla mnie to po prostu dobre i ciekawe kino.
Garden State - hehe, no tutaj klasyka tych inteligentniejszych komedii romantycznych :D Must see.
Secretary - jeden z najbardziej nietypowych (o ile nie najbardziej nietypowy) romans jaki oglądałem. Przyciąga do ekranu jak magnez i nie pozwala odejść.
The Station Agent - wzruszające, troszkę pokręcone ;) Sporo gry aktorskiej, cholernie miło się ogląda.
Brick - no to jest maskra :D Kultowy powrót do Film Noir, według mnie to jeden z najbardziej udanych powrotów do klasycznych filmowych konwencji. Sceny kultowe, niektóre na miarę Pulp Fiction.
In Bruges - tutaj chyba też opis zbędny, bo bardzo wiele osób widziało. Jeszcze nie widziałem osoby rozczarowanej tym filmem.
Juno - a tutaj trochę amerykańskiego folkloru. Dialogi jedne z najlepszych jakie w ciągu ostatnich paru lat słyszałem.
Ja do tej listy dorzuciłbym jeszcze: Lars and the Real Girl (słodka, nieoceniająca komedia) oraz Half-Nelson (Gosling at his best, film trudniejszy od wszystkich wymienionych powyżej razem wziętych).
Ink - dawno nie oglądałem filmu, który by mnie tak wciągnął jak właśnie Ink.
A o czym jest film? Zobaczcie sami :) POLECAM
Jeśli chodzi o filmy tematycznie związane z takim np Requiem for a Dream , to ja polecam;
Candy ; www.filmweb.pl/f190369/Candy,2006 - jak dla mnie zajebisty, i jeden z najlepszych z danej dziedziny.
American Gangster american.gangster.filmweb.pl/ - zajebisty.
Drugstore Cowboy www.filmweb.pl/f5220/Narkotykowy+kowboj,1989 Też dobry.
Las Vegas parano las.vegas.parano.filmweb.pl/ - o ile ktoś jeszcze tego nie widział, to must see.
Buffalo Soldiers buffalo.soldiers.filmweb.pl/ średni, ale można zobaczyć.
A z innych pozycji, jeśli ktoś lubi ambitne, metaforyczne, skłaniające do myślenia filmy to polecam te o to, mało znane perełki;
El Topo www.filmweb.pl/f104272/Kret,1970 - "Kiedy w 1971 roku "Kret" po raz pierwszy wszedł na ekrany wywołał wokół siebie klimat kultowości i kontrowersji." Film totalnie zajebisty i głęboki.
Holy Mountain www.filmweb.pl/f104413/%C5%9Awi%C4%99ta+g%C3%B3ra,1973 - równie zajebisty jak poprzedni.
Fando i Lis - www.filmweb.pl/f104271/Fando+i+Lis,1968 - po prostu zajebisty.
Generalnie, polecam każdy film Alejandro Jodorowsky'ego, ale niestety o resztę ciężko się dokopać. Te 3 pozycje udało mi się kupić w saturnie we wrocku:)
Poza tym, muszę wspomnieć też, o najlepszym filmie jaki w życiu widziałem, i daje mu spokojnie 12 punktów na 10, jest nim - Begotten - www.filmweb.pl/f111423/Begotten,1991 . Masterpiece.
\m/
Co wspólnego ma Requiem for a Dream z American Gangster albo Buffalo Soldiers? :P
No chodziło mi tylko o temat; "Narkotyki".
Chodziło mi tylko o drugsy, nie o historię uzależnionych ludzi i sposób jej ukazania. Jeśli chodzi o ludzi to candy jest taki.
\m/
MetalMaind napisał:
> Jeśli chodzi o filmy tematycznie związane z takim np Requiem for a Dream , to ja polecam;
dla mnie bylo to dosyc zrozumiale :D:D
Nie ufam nikomu, kocham tylko tych co na to zasłużyli...
Poker Strategy
hell5pawnZ napisał:
> Ink - dawno nie oglądałem filmu, który by mnie tak wciągnął jak właśnie Ink.
>
> A o czym jest film? Zobaczcie sami :) POLECAM
Polecam :icon_exclaim: W końcu coś nowego, ekscytującego i oryginalnego. Oby więcej takich filmów :icon_exclaim:
www.MojaMiranda.pl - Polski Portal komunikatora Miranda IM
The Bad Lieutenant: Port of Call - New Orleans
N.Cage w roli glownej :)
jest pusto na drodze pełen luz - patrz, co może BMW ! ;]
Tytuł zły porucznik kojarzy mi się z dzieciństwa, dlaczego? Otóż za łebka chodząc do wypożyczalni kaset video spoglądałem z zaciekawieniem na pozycje od 15 lat, że już nie wspomnę o tych od 18. A ten film był od 21 lat!!!! I zachodziłem w głowę co tam może się dziać takiego :)
Zombieland - zajebiste :D
Może jak będę w pracy miał nieco wolnego, to napiszę więcej, ale gorąco polecam =)
Widzisz Mav_' warto było zobaczyć :))
No to teraz rozpocznę moje przypierdalanie się :D
film jest miodny, cudny, prześmieszny i błyskotliwy. Ale za Chiny Ludowe nie pasuje do niego ocena 8.0 na IMDB; mojej skali, to jest 6.5-7;
film nie ma tzw. "backdropu", czyli nie ma czegoś takiego jak np. w 28 Days Later (który był o klasę gorszy btw), więc ukazanie jak się ma ten problem Zombiech dla większości populacji... no dobra, wiem, jest jakaś jedna albo dwie wzmianki na ten temat, ale cały czas brakuje mu rozmachu i epickości dla osiągnięcia perfekcji, dlatego jestem zdziwiony tą oceną na imdb; jest to tym bardziej dziwne, bo zwykle lubię kino minimalistyczne, a tutaj czułem, że można to pociągnąć jeszcze dalej;
motyw z Billem Murray'em RZĄDZI :D chociaż przez większość czasu jest przewidywalny ;)
Ogólnie wypas, bardzo polecam :)
Wlasnie skonczylem ogladac Zombieland. Po waszych postach bylem nastawiony na komedie, a przez caly film raz sie zasmialem. Ogolnie beznadzieja, dal bym 4/10.
bhr
> latego jestem zdziwiony tą oceną na imdb;
Eeee, a od kiedy te śmieszne ocenki w ogóle mają cokolwiek wspólnego z filmem ?:P Banda wieśniaków wpływa + gusta i guściki sprawiają że... ocena wcale się nie liczy.
> Z gustami się nie dyskutuje ;P
Prawda. Jeśli się ich nie posiada:P
\m/
2:22
Harry Brown
ten 2 wyjatkowo miazdzy
jest pusto na drodze pełen luz - patrz, co może BMW ! ;]
Black Dynamite. Ja tutaj nawet nie potrafię za bardzo znaleźć słów, żeby to opisać. Jakby to powiedział Marc3l, kiedy coś podziwia: CO FILM, TO MASAKRA!
Jedna z najbardziej oryginalnych komedii ever :P Wszystko jest tam kiczowate - obraz, ciuchy, scenografia, dialogi, postacie. I to nie jest oczywiście błąd twórców, to wszystko jest zamierzone. Mikrofony zwisające nad afro głównego bohatera, sceny kiedy Black Dynamite daje orgazm trzem kobietom na raz, etc. A kiedy myślisz, że to już jest przegięcie pały i szczyt szczytów, film zaskakuje jeszcze większym bezsensem :D
Instant classic!
Mav mam nadzieje, ze po obejrzeniu tego nie bede sie czul jak po Zombieland :D
bhr
Jeśli mam być zupełnie szczery, to mi to lata :P
Mav’ napisał:_
> Black Dynamite. Ja tutaj nawet nie potrafię za bardzo znaleźć słów, żeby to opisać. Jakby to powiedział Marc3l, kiedy coś podziwia: CO FILM, TO MASAKRA!
>
> Jedna z najbardziej oryginalnych komedii ever :P Wszystko jest tam kiczowate - obraz, ciuchy, scenografia, dialogi, postacie. I to nie jest oczywiście błąd twórców, to wszystko jest zamierzone. Mikrofony zwisające nad afro głównego bohatera, sceny kiedy Black Dynamite daje orgazm trzem kobietom na raz, etc. A kiedy myślisz, że to już jest przegięcie pały i szczyt szczytów, film zaskakuje jeszcze większym bezsensem :D
>
> Instant classic!
zgadzam sie :) w sumie to ja zawsze lubilem Michaela Jay'a White'a i uwazalem ze hollywood go niedocenia :P
Nie ufam nikomu, kocham tylko tych co na to zasłużyli...
Poker Strategy