ORG

Incepcja jest świetna! Nolan jak zwykle trzyma poziom. Dla mnie to film na równi z "Prestige" :)

Mav’ napisał:_
> Kick-Ass:
>
> - Kick-Ass - zajebisty
>
> - jego laska - klasyczna rola, dziewczyna spojrzy na to za 20 lat i będzie zastanawiała się dlaczego nikt tak pięknie jej ponownie nie nakręcił (chyba, że nakręci, czego jej z całego serca życzę)
>
> - 11-letnia zabijaczka - jej dialogi niszczą!
>
> - Mark Strong - jak zwykle boski.
>
> - Cage - zupełnie nie pasował do tego filmu :D Powinien go zagrać jakiś Clooney albo inny Downey Jr :D
>
>
> Ogólnie świetna zabawa. Za samą muzykę powinien dostać się do tego topicu. Bardzo przypomina filmy Tarantino. A jak użyli mojej ukochanej nuty z 28 Days Later i usłyszałem ją w nowym wykonaniu, to już @#$% się spuściłem z rozkoszy.
Podpisuję się czterema kopytami:) Chloe Grace Moretz (Mindy) zagrała lepiej, niż np. taki Cage, który od kilku filmów gra taką samą rolę. Tutaj rzeczywiście w ogóle nie pasował. A rola Mindy to wg mnie jedna z najlepiej zagranych ról przez dziecko. Chyba nawet przeskoczyła Natalie Portman w Leonie. Naprawdę polecam. Nie jest to co prawda jakieś kino wysokich lotów, ale rozrywka w najczystszej postaci, mimo to na dość wysokim poziomie.

r3v.DOOMer napisał:
> Chyba nawet przeskoczyła Natalie Portman w Leonie.
NEVER !

r3v.DOOMer napisał:
> Mav’ napisał:_
>
>
> > Kick-Ass:
> >
> > - Kick-Ass - zajebisty
> >
> > - jego laska - klasyczna rola, dziewczyna spojrzy na to za 20 lat i będzie zastanawiała się dlaczego nikt tak pięknie jej ponownie nie nakręcił (chyba, że nakręci, czego jej z całego serca życzę)
> >
> > - 11-letnia zabijaczka - jej dialogi niszczą!
> >
> > - Mark Strong - jak zwykle boski.
> >
> > - Cage - zupełnie nie pasował do tego filmu :D Powinien go zagrać jakiś Clooney albo inny Downey Jr :D
> >
> >
> > Ogólnie świetna zabawa. Za samą muzykę powinien dostać się do tego topicu. Bardzo przypomina filmy Tarantino. A jak użyli mojej ukochanej nuty z 28 Days Later i usłyszałem ją w nowym wykonaniu, to już @#$% się spuściłem z rozkoszy.
>
>
> Chyba nawet przeskoczyła Natalie Portman w Leonie.
w zyciu

No dobra, pisane trochę na gorąco;) "Dorównała" jest chyba lepszym określeniem.

Btw, Wam też bardziej Portman podobała się jako dziecko, czy po prostu jestem pedofilem? ;x

Mav’ napisał:_
> Btw, Wam też bardziej Portman podobała się jako dziecko, czy po prostu jestem pedofilem? ;x
Szykuj sie na wizyte z komendy.

yac napisał:
> Incepcja jest świetna! Nolan jak zwykle trzyma poziom. Dla mnie to film na równi z "Prestige" :)
jutro lece na to do kina :>

samolot napisał:
> yac napisał:
>
>
> > Incepcja jest świetna! Nolan jak zwykle trzyma poziom. Dla mnie to film na równi z "Prestige" :)
>
>
> jutro lece na to do kina :>
Leć samolocie.

Mav’ napisał:_
> samolot napisał:
>
>
> > yac napisał:
> >
> >
> > > Incepcja jest świetna! Nolan jak zwykle trzyma poziom. Dla mnie to film na równi z "Prestige" :)
> >
> >
> > jutro lece na to do kina :>
>
>
> Leć samolocie.
...ale jak nie dostrzeżesz kina ze 100 metrów to zawracaj.

w moim miasteczku jest jedno kino z jedną salą ;d

The Royal Tenenbaums - jakoś się nie wkręciłem, ale czasami jest śmiesznie. Śliczny film.

a ja obejrzałem dzisiaj tego kick-ass

taki głupi, że aż może być :D
jeszcze scena porno z tamtą laską (dziewczyna tego zielonego) i było by w sam raz :D

Zmieniam zdanie o Incepcji. Ten film jest genialny, jest lepszy nawet niż Memento. Musze iść jeszcze raz do kina bo nie moge przestac o nim myśleć.

The Darjeeling Limited - bardzo złożony film, pewnie 1/10 z niego nie zrozumiałem. Proporcje pomiędzy przygodówką, dramatem a komedią są wyważone bardziej niż idealnie. Polecam ręcamy i nogamy.

yac napisał:
> Zmieniam zdanie o Incepcji. Ten film jest genialny, jest lepszy nawet niż Memento. Musze iść jeszcze raz do kina bo nie moge przestac o nim myśleć.
Tez mi sie podobal, ale jest tak diabli niespojny i sam sobie przeczacy w paru miejscach, ze paua boli ;Q

l1nk napisał:
> yac napisał:
>
>
> > Zmieniam zdanie o Incepcji. Ten film jest genialny, jest lepszy nawet niż Memento. Musze iść jeszcze raz do kina bo nie moge przestac o nim myśleć.
>
>
> Tez mi sie podobal, ale jest tak diabli niespojny i sam sobie przeczacy w paru miejscach, ze paua boli ;Q
Podaj konkrety, chętnie powymieniam poglady :)

PS. zamaż spoilery jak cos

1. Gdy byli we snie na 2 poziomie (aktywni na 3) to fakt braku grawitacji na 2 jakos nie byl widoczny nizej, gdy sobie jezdzili po tych stokach. A wybuch w windzie juz jako lawina sie uwidocznil.

2. Kontyuacja pkt 1. Przed brakiem graw. w hotelu strasznie nim rzucalo przez wlasnie manewry tym furgonem na 1 poziomie. Tylko nie pokazali jakim cudem trzesienie hotelu nie mialo przelozenia znowu na ten stok - przeca ci uspieni musieli sie niezle o te sciany / sufity obijac zanim grawitacja zniknela calkowicie ;Q

3. Pod koniec filmu zeby sie obudzic z 3 poziomu mieli zginac? Nie pamietam juz bo 3 tygodnie temu to widzialem, ale jesli tak to wtf z tym chinczykiem, ktory zamiast sie obudzic, trafil do limbo po smierci (czy jak sie to zwalo).
   Tyle wyciagnalem podczas pierwszego ogladania, a nie mialem okazji powtorzyc sobie filmu totez moze sie myle w tych punktach ;Q
   ps: pojebane te zabawy z kolorkami :D
   

kumpel byl z zoną na incepcji. on twierdzi, ze chujnia po maksie, ona ze bardzo dobry :|

Chujnia po maksie w top 4 imdb?

l1nk

1. Możnaby to tłumaczyć dynamiką wydarzenia. Swobodne spadanie ma mniejsza dynamike niż PIERDOLNIECIE :D. Oczywiscie nie bronie na sile, to taki luźny pomysl

2. Tutaj nie ma obrony.

3. Nie można było zginąć, bo by się wpadło w limbus, czyli jakby na kolejny coraz bardziej poschizowany level snu. Byli zbyt naszprycowani,żeby śmierc ich wybudziła.
   A teraz napisze coś, po czym wyjde pewnie na buca, który się uważa za mega filmowego konesera
   Czasem naprawdę się zastanawiam, co się dzieje w głowach ludzi, którzy jadą po ostatnich 2 świetnych filmach, mówie tu o Kick-Ass i Incepcji.
   Może najpierw o Incepcji - to nie jest kalka "The Gamer" z Butlerem, gdzie mamy beztroską napierdalanka, ani kalka nastepnych czesci Matrixa. Ten film oddziałowuje na widza na wielu płaszczyznach i trzeba naprawdę być skupionym podczas jego trwania, żeby zrozumieć wszystko co tam się dzieje. Mało tego, geniusz Nolana polega na tym, że on bawi się z widzem w niezwykle wytrawny sposób i zmusza go do samodzielnego myślenia! Chcesz wiedzieć jak się objawia jego geniusz? Tutaj spoilery: Nolan w tym filmie zaszczepia Incepcję w widzu wmawiając mu, że świat, który w tym filmie uważamy za rzeczywisty faktycznie jest. Ale on musi być snem, a wiesz dlaczego? Bo totem nie należał do Cobba, tylko do jego żony, więc nie mógł działać nigdy poprawnie w jego rękach. Te rzeczy umykają w nawale akcji, jaką tam mamy, ale jak się nad tym zastanowić, to faktycznie tak jest. Mało tego, osoba posiadająca totem nie powinna nikomu mówić jak on działa. Po 2 w trakcie ucieczki z Bombaju czy jakiegos tam miasta ściany budynku zaczęły się zwężać. Takie rzeczy dokładnie dzieją się przecież we śnie! Drugą ważną rzeczą jest fakt, że Nolan pokazuje widzowi, jak się robi film. Cobb to reżyser, Arthur to producent, Ariadna jest scenarzystką, Eames aktorem, Saito wytwórnią filmowa, ktora daje cała kase na przedsięwziecie, Yusuf jest technicznym i gosciem od efektow

A Fischer... jestem WIDZEM! Zresztą taka mała ciekawostka - pomysł w głowie autora zrodził się w trakcie kręcenia Memento i dopracowywał go przez niemal 10 lat! Tak więc nie obraź się Raul, ale masz kolege idiote, dla którego ten film to po prostu zbyt wielkie wyzwanie intelektualne (uch, juz czuje, jak mnie pojedziecie za to zdanie :D) - poleć mu, żeby poszedł na Expendables, to tez jest bardzo fajny film i chlopak nie bedzie mial problemow z przyswajaniem zbyt zlozonej historii.

A teraz o Kick-Ass. Wiecie co? Kiedy obejrzalem ten film, to znalazłem w nim coś z V for Vendetta, Świętych z Bostonu. To nie jest tylko film o nastolatku w plastikowym stroju jak Spidermanie, to jest film o ludzkich potrzebach sprawiedliwości, dywagacja na temat zemsty. Nie wiem jak niewrażliwym trzba być człowiekiem, żeby nie dostrzec jego piękna i dramatyzmu tej historii. Pomijam już groteskowy styl i pierwszą scenę, kiedy Hit Girl przy dziecięcej muzyce szatkuje bandzirów, albo jak Kick-Ass dostaje kosę w brzuch, gdzie łamane są różne stereotypy filmowe. Sposób w jaki historia komiksowa została ujęta w obraz 3D zasługuje na ogromne uznanie i same te rzeczy, że tak powiem, "namacalne" stawiają ten film bardzo wysoko, a kiedy docenimy pozostałe mamy prawdziwą perełkę.

PS. @#$% mnie opinia prostaków! :ASD

1. Skoro tak to czemu spadek swobodny mial wplyw na brak grawitacji? Imo kupy sie to nie trzyma ;s

1. Nie mowilem o wybudzeniu calkowitym, tylko o wybudzeniu na wyzszy poziom z tego nizszego -> zabili sie na stoku i sie zaczeli budzic w tej windzie

edit: A @#$% z tym :D

Uczeń czarnoksiężnika/ The Sorcerer's Apprentice (2010)

:)

dell2 napisał:
> Uczeń czarnoksiężnika/ The Sorcerer's Apprentice (2010)
>
>
>
> :)
Ten film jest kiepski.

mnie tam się podobał chociaż mam pewne zastrzeżenia :D