Dzisiaj o godzinie 19:00 odbędzie się kolejny mecz Team Poland w ClanBase Nations Cup VII. Przeciwnikami
Polski będą nasi zachodni sąsiedzi -
Niemcy. Jest to mecz oczywiście 1/4 finału "Pucharu Narodów"... Skład Niemiec wzmocniony psychicznie po ostatnim wygranym meczu z (niżej notowaną) drużyną -
Hiszpanią, z pewnością będzie stawiać duży opór w meczu decydującym o ich dalszym losie w NC... Polska z kolei po ostatniej porażce z team`em
Francji (która też dostała się do 1/4 play-off), na pewno będzie chciała pokazać się z jak najlepszej strony i wygrać w/w mecz. Oto krótkie info o meczu:
Polska 1 : 3
Niemcy
Data: 11.01.2005r.
Godzina: 19:00
Shoutcast: http://xliga.com:8888/listen.pls
GTV: hunter.splatterworld.de
Raport ClanBase

Dostałem również od [M]ańka link, w którym wytłumaczył zasadę "Jak zsynchronizować GTV z Shoutcast`em" - [click!]. Po zakończeniu meczu będzie można zobaczyć specjalnie napisany przez naszego redaktora Mav9l1ty coverage... Na zwycięzcę owego pojedynku czeka już reprezentacja
Szwecji, która przeszła do dalszej fazy turnieju bez potrzeby rozegrania spotkania w (1/4 play-off). Mamy nadzieję, iż zwycięsko z tego meczu wyjdzie
Polska, która prowadzona przez naszego kapitana
ognosa sprawi, że zobaczymy naszą reprezentację w kolejnej fazie turnieju. GL i HF !
Polska niestety przegrała z Niemcami 1:3... tym samym odpadając z "Pucharu narodów". Szkoda... mamy nadzieję, że w nastepnej edycji będzie lepiej. GG !
A teraz zapowiadany już wcześniej coverage by Mav9l1ty:
Aby tradycji stało się za dość, każdy mój coverage zaczyna się od stwierdzeń, że mecz został nieco opóźniony. Tym razem powodem były małe problemy ze znalezieniem odpowiedniego serwera z równymi pingami obu drużyn. Co ciekawe skończyło się grą na w miarę równych pingach, ponieważ pierwsza mapa była rozgrywana na dobrze znanym nam Aster TDM, natomiast następna, na niemieckim serwerze słynnego ze swoich głównie Counter-Strikeowych' popisów klanu A-Loosers.
Polska: syn, creepy, equador oraz mar1o (brak zika był spowodowany kontuzją jego neostrady - 4 mapa już się pojawił...)
Niemcy: zealot, litch, krueo oraz lordi
- pro-q3dm6 - Sam początek zdecydowanie dla Polaków. Bardzo dobra gra syna - obserwowanego przez GTV i będącego obiektem podziwu Solara - komentatora xRadia. Co ciekawe podniesiony pierwszy quad nie przyniósł Niemcom wyrównania. Jednak z minuty na minutę gra stawała się coraz bardziej interesująca. Statystyki wyraźnie wskazywały najlepszych graczy po obu stronach - creepego oraz zealota. Gra toczyła się o każdy frag, o każdy fragment mapy. Niemcy grali jednak dużo lepiej taktycznie, przejmując częściej RA oraz zbierając dużą większość QUADów. Jednak nasi wykorzystując przewagę w postaci niższego pingu, celowali dużo lepiej i zdołali utrzymać wynik w granicach rozsądku. Ostateczny wynik nie Gołota - nie ucieknie. Od dziesiątej minuty mogliśmy obserwować początek końca nadziei na zwycięstwo w tej potyczce. Polacy w ogóle nie byli w stanie podnieść QUADów, krueo z dziecinną wprost łatwością przejmował w pojedynkę RA a Niemcy ubezpieczali każdego QUADa stając z shotgunami w około QUAD Boxa zabijając najpierw wszystkich playerów znad Wisły a potem zbierając tego Power-Upa. Pomimo usilnych prób w szczególności najlepszego "lajtona" na mapie - creepygo nie udało nam się już odwrócić losu spotkania. Ostateczny wynik: 109:153 dla reprezentacji Niemiec.
pro-q3dm6 - Co ciekawe nasi nie wybrali swojej jak dotąd enklawy - q3dm14tmp. Postawili na doświadczenie w pickupach i po raz kolejny mieliśmy okazję podziwiać dobrze znane tekstury upiększające The Campgrounds. Jednak tym razem różnica polegała na odwróceniu sytuacji pingowej. Tak więc nic nie zapowiadało cudu... I cudu nie było! Szczerze powiedziawszy tylko dzięki bardzo dobremu shoutcastowi zapewnionemu dzięki członkom xLigi cały czas zostałem przy komputerze zamiast trzasnąć w monitor z siłą która zapewniłaby mu piękny lot przez okno z czwartego piętra. Tym razem główną różnicą był jedynie stosunek fragów z jaką nasi przeciwnicy nas gromili - prawie dwa fragi naszych zachodnich kolegów przy naszym jednym to standard tej potyczki. Bardzo duże brawa jednak należą się Niemcom za ich umiejętności oraz ilości damage jaki nam zadali. Raz po raz mogliśmy obserwować kolejne runy zealota lub lordiego tylko czekające na to aby jakiś dobry filmowiec wykorzystał je w swoim fragmovie. Zaznaczyć także należy dość dobrą postawę syna, który jako jedyny miał prawdziwie Europejski ping - ok. 35 i skończył mecz z najlepszym stosunkiem netto z całego team ProLand. Wynik tej partii: 97:174.
q3dm7 - Tą mapę wybrali ponownie Niemcy, jednak tym razem ponownie graliśmy na naszym rodzimym serwerze. Aby utrzymać się w CB Nations Cup musieliśmy wygrać nie tylko tą, ale także dwie następne potyczki. Potrzebowaliśmy jednak dużych kanapek z szynką aby wymiatać a'la matr0x. Niemców postanowił wesprzeć w swoich poczynaniach soviet. Początek nam się bardzo udał. Po pierwszej minucie wygrywaliśmy 8:1, ale nie należało popadać w euforię, ponieważ wszyscy jeszcze pamiętali pierwsze wtedy jeszcze pol-q3dm6. Jednak wszystko wyglądało nadzwyczajnie dobrze. Mecz toczył się bardzo po naszej myśli. Podopieczni ognosa pewnie kontrolowali mocne sektory RA oraz MH a dużo quadów padało łupem creepego bądź mar1o. Szczerze powiedziawszy nawet największy optymista nie przewidywał takiego obrotu sprawy. Wszystko jednak ma swój kres, bo w 10 minucie Niemcy odbili nam RA i zaczęli powoli odrabiać straty. W 13 minucie nawet zdołali na krótką chwilę wyrównać. Jednak nasza reprezentacja nie mogła pozwolić sobie na straty i bardzo pewnie znowu dobiła 10 fragów ponad stan punktów Niemców. Nie ukrywam, że wszyscy zaczęli być bardzo nerwowi . Walka znowu zaczęła przypominać grę na najwyższym Europejskim poziomie. Żaden QUAD nie był traktowany jak kolejny RL Ammo Pack, jak się zdarzyło z pierwszym na tej mapie. Około 16 minuty nasi oponenci zaczęli odrabiać straty. Emocje sięgały zenitu, wszyscy skrupulatnie liczyli fragi, poziom adrenaliny drastycznie wzrastał, na kilka sekund przed końcem dwa fragi przewagi - mario i equador bronią się, wygląda na to, że się wybronią, wybiła dwudziesta minuta i... NIEMCY DOSZLI... NAS Z WYNIKIEM! Dogrywka! Jednak co ciekawe niezwykle szybko Polska przebudziła się z transu i po tej mało emocjonującej, ale jakże satysfakcjonującej dogrywce tą potyczkę bardzo pewnie wygrała Polska stosunkiem 142:168.
cpm4 - Na tej mapie ostatnio polegliśmy Francji. Na tym serwerze mieliśmy wątpliwą przyjemność oglądania pogromu na dm6. Na tej mapie... pojawił się w naszym składzie zik, który zmienił creepego. Z początku nie wydawało się jednak, żeby ta zmiana dodała nam skrzydeł. Pierwsze Power-Upy padły łupem Niemców a wynik był dramatycznie wysoki na ich korzyść. Potem wcale nie było lepiej. Niech sytuację najlepiej obrazuje fakt, że kiedy Niemcy posiadali w swoich okowach strefę Red Armour nabijali oni jeszcze więcej fragów na naszych graczach niż postów zdołał nabić Pawuj na naszym boardzie! Z kolei w tych krótkich chwilach zdawałoby się szczęścia, bo naszej pozornej kontroli mapy nie zdołaliśmy chociaż odrobić kilku fragów. Przez cały mecz mogliśmy jedynie oglądać powtórkę z tego, co było widać już w pierwszym meczu na tym serwerze. Znowu Niemcy brali prawie każdego QUADa i znowu nie mogliśmy być dumni z naszych reprezentantów. Ostateczny wynik to 75:142 i cały mecz w stosunku 3:1 dla Niemców.
Konkluzja: Niestety z bólem serca trzeba przyznać, że zmiana crp>zik nie okazała się taką, która przyniosłaby chwałę i sławę ognosowi jako genialnemu strategowi, raczej tylko czekać na falę krytyki jaka się na niego posypie. Trzeba przyznać, że nawet z najmocniejszym składem, może z zikiem i ravem w wyśmienitej formie i tak bardzo ciężko byłoby pokonać doskonale dysponowanych dziś Niemców. Może na wyniku zaważył wybór pro-q3dm6 zamiast q3dm14tmp? Teraz niestety pozostało nam tylko pożegnać się z rozgrywkami ClanBase Nations Cup. Good Game! Do zobaczenia w przyszłym sezonie!