Wczorajszy dzień był nadzwyczaj ciekawy, dla wszystkich mieszkających na Wisłą quakerów, którzy akurat spędzali Niedzielę w zaciszu własnego, domowego kompjutera. Otóż jak wszystkim wiadomo, od godziny 15:00 toczyły się pierwsze rozgrywki w ramach turnieju Face 2 Face 1on1, który miał być pierwszym swego rodzaju testem dla nowej w naszym kraju formuły rozgrywania zawodów. dwutlenkowy>dave, CzarnyOrzeł|[M]aniek oraz oczywiście pomysłodawca i założyciel F2F - ZielonaSiła'kar tym razem zafundowali scenie kolejną atrakcję, skupiającą wrażenia z całego turnieju na jedynie kilku godzinach... ale jakich godzinach! Jednak zacznijmy od początku.

Szczerze powiedziawszy, wszystko zaczęło się troszkę wcześniej, niż o oficjalnej godzinie, którą dumnie nasz serwis ogłosił. Dave sprawiedliwie i dość szczęśliwie dla widowiska rozlosował całą drabinkę, większość graczy już była zgromadzona na IRCu, ale jednak trzeba było poczekać na wszystkich i... wtedy zaczęły się kłopoty. Avek i g0ral nie mieli warunków do gry, spowodowanych przez nad wyraz duży ping. Zdaje się, że dwóm parom graczy podano ten sam serwer, na którym mieli grać a GTV w ogóle nie działało! Przez to, turniej nabrał ok. 30 minutowego opóźnienia, ale potem było już tylko lepiej. Dzielny ognos, niczym Książę na białym koniu wpadał raz po raz ze swoim GTV na serwery z najbardziej ciekawymi spotkaniami, shoutcast z udziałem zooma, solara, messa, lecha i innych, po początkowych odrobinę drętwych zdaniach stał się dużo bardziej wyrazisty a cała atmosfera wokół, zaczęła przypominać prawdziwy festyn Quake'owy.
Kolejne rundy rozgrywane były bardzo sprawnie, sędziowie nie musieli rozstrzygać żadnych sporów a gracze czarowali publiczność swoimi błyskotliwymi zagraniami. Zapadły pierwsze rozstrzygnięcia a w niepamięć odeszły wszelkie problemy. Organizacja stała na najwyższym poziomie a gdyby każdy turniej był w ten sposób rozgrywany, takie rzeczy jak Cyber X Gaming byłyby tylko mitem opowiadanym niegrzecznym cheaterom przed snem. Jak wszyscy się spodziewali - o godzinie 21:00 zarządzona została mała przerwa, aby można było obejrzeć widowisko nieco innego typu - mecz
sYnth - vs - Eyeballers 
Po wszystkim, zostało już tylko kilka ostatnich, najbardziej emocjonujących spotkań, w grze zostało tylko kilku najlepszych a na GTV i shoutcaście cała horda żądnych wrażeń widzów. Same zawody przerodziły się w przedstawienie dwóch aktorów. Trzeba szczerze przyznać, że matr0x oraz zik zostawili nieco w tyle swoich oponentów a trzy mecze, które tamtego wieczora rozegrali zafundowały nam sporo emocji. Oto końcowa klasyfikacja:
1st
t5-zik
2nd
dx>matr0x
3rd
mm*gosti
4th
h00ls'shal
5/6
666.gad / rav'sYnth
7/8
666.rutt / ff/avenger
Ponieważ Mateusz został pokonany w finale WB, musiał on wygrać dwa razy z zikiem w meczach Best Of Three. Pierwsza seria spotkań, to niesamowita walka o każdy frag i przedłużenie nadziei fanów matr0xa na zwycięstwo dopiero w ostatnich sekundach. Kolejna seria spotkań... to dokładnie to samo. O ostatecznym rozstawieniu pierwszego oraz drugiego miejsca zdecydował jeden, jedyny frag na pro-q3tourney7. Wszystkich niegodziwców, którzy świadomie bądź z konieczności zrezygnowali z oglądania finału o 2 godzinie wczorajszej nocy, mam informację, że już wieczorem mają ukazać się wszystkie demka z turnieju. Tak więc spodziewajcie się jeszcze edycji tego newsa!
Wielkie dzięki należą się pifpafowi, który zaoferował dwa serwery, na których rozgrywany był m.in. finał, ognosowi za GTV i wszystkim, którzy zajmowali się shoutcastem. Z tym ostatnim związane są jeszcze dwa linki. Ten oraz ten link umożliwią Wam ściągnięcie łącznie 75 minut nagrania z którego zapewne wyniesiecie sporo nowych grypsów, aby móc jeszcze skuteczniej zaszpanować w towarzystwie.