ORG

nismo napisał:
> W sumie racja, ale jak już kiedyś ćwiczył i wie co i jak robić
> ma wypracowaną prawidłową technikę większości ćwiczeń
Jedno wyklucza drugie. "Kiedyś coś tam ćwiczył"... dobrą technikę się robi latami na siłce :-)

Niech szaq się wypowie ile czasu to on sobie tam macha. Z resztą jak się przyłożysz i poczytasz o tym, po oglądasz i się przyłożysz, to bedziesz ćwiczył prawidłowo, proste. W tym niema jakiejś wyjebanej w kosmos filozofii.

eng według mnie to Twój interwał trwa troche za długo ...

aeroby po treningu silowym około 30 minut i do tego jakies 2 razy w tygodniu interwaly [trwające około 10 minut. 1 minuta = jeden interwał -> 25sek tempo szybkie~maks, 35 tempo spokojne]
co do samego szaqa to : ułóż odpowiedni plan treningowy, sprobuj zmienic nawyki zywieniowe, wyciągnij wnioski z tego co piszą eng,gienek i blood a potem działaj.

Jeszcze kilka słów co do %body fat'u to nie koniecznie musi wychodzic w takich "próbach" taki sam procent w takim samym miejscu. Nie od dzisiaj wiadomo ze tłuszcz nie rozkłada się w całym ciele równomiernie [na brzuchu i boczkach niestety najczęściej] ale niestety nie ma takiej metody zeby jakims cwiczeniem i dietą spalac tluszcz tylko z brzucha :)

edit: inna sprawa ze jezeli faktycznie jestes ektomorfikiem to po pewnym czasie cwiczenia regularnego "oponka" powinna zniknąć

Wstyd to przyznac ale akurat w 2 ostatnich swoich postach blood ma 100% rację.
Wbrew pozorm sprawa nie jest az taka prsta, bo decyduja detale a nasze organizmy są dość skąplikowane mimo wszystko, podobnie jak mózg i cała psychika:)

edit;
Fiszon. No wlasnie u mnie ostatnio jest z tymi interwałami jest dość niereguralnie, bo znowu zebraliśmy się z chlopakami z roboty i co wtorek jeżdzimy na futsal, więc jest cięzko aby to wszystko w tygodniu połączyć. Zobaczę jaki będzie efekt tego grania po 4-8 tyg.
Póki co zaraz po staram się aplikować sobie 0.5l soku z winogron/jabłek + bcaa, więc nie powinno to granie zaszkodzić.

nismo napisał:
> W tym niema jakiejś wyjebanej w kosmos filozofii.
Tak myślałem dopóki nie zobaczyłem jak ćwiczy kolega z dziesięcioletnim stażem.

Fiszon: aeroby po treningu to nie około 30 minut tylko 60.

blood: a ja Ci mowie, ze 30 i to w zupelnosci starcza i tak w zasadzie poprawia tylko krążenie :)

A ja wam mówie że po 45minutach dopiero spalamy tłuszcz ;)

A ja bym polecał HIIT w dni nietreningowe zamiast aerobów dla siłowni. Zwłaszcza, gdy ktoś nie ćwiczy nóg na siłce.

ja napisalem jak robie. interwaly = hiit 2 razy w tygodniu + aeroby [chociaz przyznam szczerze ze dosyc czesto je odpuszczam:P] 3 razy w tygodniu.

co do cwiczenia nóg to wiadomo :) kto raz spróbował dobrze "siadać", pokochał je na zawsze :ASD bez treningu nóg nie ma co mówić o ćwiczeniu na siłowni:P

nismo napisał:
> A ja wam mówie że po 45minutach dopiero spalamy tłuszcz ;)
A chuja. Po 25-30. Dlatego nie ma sensu robić aerobów tylko 30 minut.

:F napisalem w jakim celu robie aeroby. Do palenia tluszczu(jesli juz to robie) wykorzystuje inne "narzędzia" takie jak: interwaly [znacznie skuteczniejsze imho], odpowiednia dieta, ciężkie ćwiczenia "metaboliczne" jak przysiady i martwy ciąg.

Ale aeroby w innym celu niż spalanie tłuszczu są... głupie.

gienek napisał:
> No link dojebał z tym jedzeniem tłuszczu przez mięsień. Wszystko się rozchodzi o przemianę materii w energię. Gdy jemy więcej kalorii niż palimy, to energia jest czerpana z posiłków, a reszta magazynowana. W sytuacji, gdy wcinamy mniej niż palimy, to organizm musi sobie jakoś tę brakującą energię dostarczyć - z mięśni lub tłuszczu. Niemożliwe jest przeprowadzenie redukcji, w której redukuje się tylko tłuszcz (bez mięśni) ani masówki, w której nabieramy tylko masy mięśniowej.
A co ja tempa strzalo napisalem w poscie? Najpierw obrazasz a pozniej piszesz dokladnie to samo. Spoleczne dno. Blood to samo widze prezentuje.

Gienku: akurat można budować mięśnie i palić tłuszcz w tym samym momencie :-) ale musielibyśmy doprowadzić kogoś do stanu, gdzie przy wzroście 180cm, waży 100kg, a w łapce ma 30cm :-)

Wlazłem do domu godzinę temu i się zbakałem... zajebiście że takie zainteresowanie mimo iż nie to subforum - w sumie ciekawe jest od pisania 'cześć' rano więc taka dyskusja nie zaszkodzi.

Jutro na wszystkie powyższe pytania odpiszę ładnie wszystkim. Obecna bomba mi na to nie pozwala =)

Cytat z posta - autor: fiszon
> blood: a ja Ci mowie, ze 30 i to w zupelnosci starcza i tak w zasadzie poprawia tylko krążenie :)

30min aerobów może i coś daje w spalaniu tłuszczu ale tylko w momencie gdy np. spalisz wszystkie węgle/glikogen w*robiąc coś wcześniej.* A wiadomo, że jak ćwiczysz na siłowni to nie idziesz na czczo robić siły/ masy, bo w to nie uwierze :E To jest wręcz bez sensu, wszak organizm potrzebuje skąś brać energię aby mięśnie miały odpowiednią efektywność skurczów.

Pytanie czy jeżeli chodzenie na 30 min aerobów na czczo ma jakiś sens? Bo domyślam się, że tak właśnie robisz? Nie lepiej isc na basen? :P

to moze niech ktos ogarniety napisze w punktach jak chlopu na miedzy:
"jak jestes ogolnie chudy i masz oponke a nie chcesz miec wkleslej klaty i bebenka to zrob tak:
po pierwsze cos tam przez iles tam po drugie cos tam przez iles tam"

bo szczerze mowiac temat dla mnie tez jest interesujacy ale z tych wszystkich postow wnioski ide dla mnie dwa:
1 nie dowiem sie niczego bo sie nie zgadzacie
2 trzeba robic pompki cala zime, o jedna wiecej kazdego dnia zaczynajac od 30 i zobaczyc co sie stanie:P

To jakoś źle czytasz chyba :/

pu1 - Jak chcesz bardziej fachowej pomocy, to są od tego specjalistyczne fora i tam należy zapytać. Nikt tutaj nie jest naukowcem i każdy raczej opisuje to, co w jego przypadku daje efekty. Praca nad sylwetką to często sprawa indywidualna i trening A pomoże osobie X, ale dla osoby Y może być stratą czasu. Odwiedź forum www.body-factory.pl i poczytaj interesujące Cię tematy.

@Mav: nie wiem co mial wniesc Twoj post ale taki juz chyba jestes:P

@gienek: spoko dzieki przejrze ale chodzi tez o to ze dla mnie temat cwiczen i czytanie jakichs na ten temat artykulow to jest jak dla kogos bez wyksztalcenia prawniczego czytanie jakichs ustaw glos czy wyrokow sadu najwyzszego-> na zasadzie 'rozumiem rozumiem ale nie wiem o co biega'

eng napisał:
> fiszon napisał:
> > blood: a ja Ci mowie, ze 30 i to w zupelnosci starcza i tak w zasadzie poprawia tylko krążenie :)
>
>
>
> 30min aerobów może i coś daje w spalaniu tłuszczu ale tylko w momencie gdy np. spalisz wszystkie węgle/glikogen w*robiąc coś wcześniej.* A wiadomo, że jak ćwiczysz na siłowni to nie idziesz na czczo robić siły/ masy, bo w to nie uwierze :E To jest wręcz bez sensu, wszak organizm potrzebuje skąś brać energię aby mięśnie miały odpowiednią efektywność skurczów.
>
>
> Pytanie czy jeżeli chodzenie na 30 min aerobów na czczo ma jakiś sens? Bo domyślam się, że tak właśnie robisz? Nie lepiej isc na basen? :P
przeczytaj to co napisalem ;)

pu1 napisał:
> @gienek: spoko dzieki przejrze ale chodzi tez o to ze dla mnie temat cwiczen i czytanie jakichs na ten temat artykulow to jest jak dla kogos bez wyksztalcenia prawniczego czytanie jakichs ustaw glos czy wyrokow sadu najwyzszego-> na zasadzie 'rozumiem rozumiem ale nie wiem o co biega'
Haha, no to nic dziwnego, że nic nie wiesz z naszych postów ;)

I nie, "nie jestem taki", ale naprawdę uważam, że sporo wiedzy znalazło się w tamtych postach. Jeśli je jeszcze raz przestudiujesz, jest tam bardzo wiele elementów, które się powtarzają i można z tego wyciągnąć sporo wniosków.

zerowy tłuszcz nie miałem na myśli dokładnie liczbowego 0 tylko skala minimalna czyli poniżej 5 %. Ktoś ogarniety by zajarzył.

Blood włączasz sie w rozmowe jedynie krytykująć i nic nie wnosząc treściwego do tematu poczytałeś sfd gdzie wypowiadaja sie 15 latki cwiczacy 3 miesiące i uwazaja sie za guru tematu (zresztą jak ty a nawet nic konstruktywnego nie napisałeś). Popatrzcie osoby które robią brzuch i jaka maja potem proporcje do innych mięśni, conajmniej strasznie nie naturalnie. Kto trenował chociaż troche czasu kulturystyke wie że na zawodach oceniane są właśnie proporcje i dopiero potem rozmiary. Czemu o tym pisze a radze szaq 6 weidera? Poprostu szaq chce zrzucic bruch, owszem są inne treningi ale ja niemam w nich doswiadczenia a na własnym ciele wiem jak to działa i będe sie upierał że to jest zajebisty zestaw ćwiczeń dla początkujących.

a i jeszcze to ze technike robi sie lata na siłowni..

wez bo jebne :DDDDDDDDDDDDDDDDD

o technice mogą mówić ciężarowcy (ewentulanie sporty siłowe), kulturysta tego nie potrzebuje, musi wykonac prace reszta jest w genetyce i w odzywaniu, na wyzszym poziomie odzywki i sterydy.

extrim napisał:
> zerowy tłuszcz nie miałem na myśli dokładnie liczbowego 0 tylko skala minimalna czyli poniżej 5 %. Ktoś ogarniety by zajarzył.
Nawet ja skumałem :D

A blood studiuje na AWF'ie, o ile się nie mylę.

ja jestem po :)

ciężkie te forum bo każde zdanie trzeba tłumaczyć w innym wypadku bedą na Ciebie wieszać psy hrhr

naszprycowany blood:

demotywatory.pl/2076465/Po-czyms-takim-nie-usne