ORG

quake.net.pl » Polskie Centrum Quake od 1998 roku



Wersja: Jasna / Ciemna

Dowcip :D

alien.

Od: 2006-07-31

Ranga: Quad Damager

Dodano dnia: 2008-01-01 12:06:56

Jaka jest najseksowniejsza kobieta na świecie?
Odpowiedź:
Nauczycielka, bo:
1. ma klasę
2. ma okres dwa razy do roku
3. stawia pałę w dwie sekundy
4. potrafi pieprzyć 45 minut bez przerwy

Mąż odwozi do szpitala rodzącą żonę - nauczycielkę polskiego. Ta nazajutrz dzwoni do męża:
- Kochany, jestem taka szczęśliwa! Wyobraź sobie: rodzaj męski, liczba mnoga!

Podczas nadzwyczajnego posiedzenia Sejmu IV RP zdarzył się tragiczny
wypadek: zawalił się budynek Sejmu, grzebiąc wszystkich
parlamentarzystów. Przestał istnieć Rząd, zginęli najwybitniejsi
mężowie stanu - Lech i Jarosław Kaczyński, Andrzej Lepper, Roman
Giertych. W uznaniu zasług wszyscy trafili do nieba. Na wieść o tym
smutnym, a zarazem wesołym wydarzeniu, Pan Bóg pospieszył wyjść na
spotkanie nowo przybyłym. Skacząc z jednej chmurki na drugą spotkał
Adama i Ewę z walizkami w rękach.
- Cześć Adam, cześć Ewa, a wy gdzie się wybieracie? - zapytał Pan Bóg.
- Do Irlandii!

Do drzemiącego na kanapie, okrutnie skacowanego ojca, podchodzi mały Jasio.
- Tatku, o co chodzi w tym szóstym przykazaniu?
- Nie @#$% synku...
- O, dzięki, jednak dobrze kojarzyłem

zitz

Od: 2006-12-31

Ranga: Newbie

Dodano dnia: 2008-01-01 13:54:46

Pewien badacz przemierzał stepy Afryki w poszukiwaniu dziwów natury i napotkał na swojej drodze wielkiego słonia uwięzionego w sidłach kłusowników, zwierzę szarpało się rozpaczliwie usiłując uwolnić się z pułapki. Człowiek ujrzawszy bezsensowną męczarnie słonia postanawia uwolnić go z okrutnej pułapki kłusowników. Ogromne zwierze obróciło swój wielki łeb w stronę człowieka, wzrok słonia był pełen podziękowania za szlachetny czyn. Zwierze skierowało swoje kroki w stronę dżungli i tuż przed wejście w listowie obróciło jeszcze raz łeb i spojrzało na badacza. Ów człowiek zrozumiał, że słoń stał się jego wielkim dłużnikiem, przyjacielem który kiedyś jeszcze uratuje mu życie. Scena wbiła mu się w pamięć, nie raz w nocy śnił o spotkaniu ze słoniem... po 5 latach człowiek powrócił do swego kraju, ustatkował się - założył rodzinę, znalazł sobie dobrze płatną pracę i doświadczył wielkiego szczęścia, żona porodziła mu syna! Kiedy syn podrósł człowiek postanowił zabrać go do zoo. Przechadzając się alejkami zoo zauważył, że w klatce stoi słoń. Syn był bardzo zainteresowany zwierzęciem i podszedł bliżej. Wtedy słoń obrócił wielki łeb i spojrzał na człowieka - badacz poznał ten sam wzrok, pełen mądrości i dobroci, to był ten sam słoń któremu uratował życie, to był jego przyjaciel. Człowiek zbliżył sie do klatki i wyciągnął rękę, aby dotknąć zwierzęcia, myślał "to ten sam słoń! jestem tego pewien" i wtedy słoń go zabił... - bo to nie był ten sam słoń.

Satan is timeless satan is endless

pepz

Od: 2002-12-15

Ranga: Quad Damager

Dodano dnia: 2008-01-01 15:22:34

lol ;DDDDDDD

Jak mustangi kurwa, jak mustangi!

PROSTO.

alien.

Od: 2006-07-31

Ranga: Quad Damager

Dodano dnia: 2008-01-01 15:48:51

Kat do skazanego:
- Jakie jest pańskie ostatnie życzenie?
- Chciałbym się napić szampana, ale pod jednym warunkiem, wybiorę sobie rocznik.
- Zgoda. Jaki to ma być rocznik?
- 2050.

Napis na grobie informatyka: "kowalski.zip"

Rozmowa dwóch kumpli:
- Słyszałeś, że Stefana wczoraj dresiarze 2 razy pobili?
- Nie, a dlaczego?
- Pierwszy raz dostał bo nie chciał oddać komórki. Ale w końcu oddał.
- A drugi raz?
- To był Sagem.

  • Dlaczego kobiety przekłuwają sobie pępki?
  • Żeby miały gdzie wieszać odświeżacz powietrza.

Dziewczynka budzi się o trzeciej w nocy i mówi:
– Mamo, opowiedz mi bajkę.
– Zaraz wróci tatuś i opowie nam obu…

  • Dlaczego Kubica jeździ tak szybko?
  • Bo chce zdążyć do mety zanim jego mechanicy popełnią kolejne błędy.

Trzech studentów opowiada sobie o wrażeniach z Sylwestra.
- Ja chłopaki byłem na Majorce - mówi pierwszy - jaki wypas!!! Plaża, drinki, dziewczyny w bikini...
- A ja byłem w Alpach - mówi drugi - śnieg po pas, narty, a jakie panienki...mmmm
- No stary a ty gdzie byłeś? pyta milczącego dotąd trzeciego żaka
- Chłopaki ja byłem w tym samym pokoju co wy ale ja nie paliłem tego świństwa...

Jasiu z tatą stoi w kolejce.
-Tato popatrz jaka gruba panii.
-Jasiu daj spokój.
Nagle wydobywa sie dźwięk komórki z kieszeni grubaej pani:
-Tyyt, tyyt, tyyt...
-Tato! Uważaj cofa!

freak

Od: 2002-06-01

Ranga: Quad Damager

Dodano dnia: 2008-01-06 21:59:11

yac napisał:

>
> Puk puk
>
>
> -Kto tam?
>
>
> -Lotny Oddział Katechetyczny do walki z ateizmem.
>
>
> -Nie wierzę!
>
>
> -My właśnie w tej sprawie...
>
>
>
> Puk puk
>
>
> -Kto tam?
>
>
> -Lotny Oddział Katechetyczny do walki z ateizmem.
>
>
> -Nie wierzę!
>
>
> -My właśnie w tej sprawie...
>
>
Ten kawał nie rozmieszył mnie nawet za drugim razem.
Czytacie poprzednie posty czy tylko wklejacie z innych topiców/wcześniejszych stron?

wexel

Od: 2007-10-01

Ranga: Newbie

Dodano dnia: 2008-01-08 09:57:18

irlandzki kawal:
czym sie rozni polak od ET?

ET zna angielski i chce do domu...

"dobrej kucharce, ciasto rosnie samo w rekach"

fil.IP

Od: 2002-04-29

Ranga: Newbie

Dodano dnia: 2008-01-08 19:22:59

rzy siostry: 92-latka, 94-latka i 96-latka zamieszkały na starość razem. Któregoś dnia, najstarsza szykowała się do kąpieli. Włożyła nogę do wanny, po czym się zatrzymała i zaczęła się zastanawiać. Nie mogąc się zdecydować, krzyknęła do młodszej:
- Czy ja wchodziłam do wanny czy z niej wychodziłam?
94-latka odpowiedziała:
- Nie wiem. Idę do ciebie zobaczyć.
Gdy tylko weszła na pierwszy schodek zatrzymała się i zaczęła się zastanawiać. Nie mogąc się zdecydować, krzyknęła do najmłodszej:
- Czy ja szłam na górę, czy schodziłam na dół?
Najmłodsza siedziała w salonie i popijała herbatkę. Słysząc co się dzieje, powiedziała do siebie:
- Daj Boże, żebym nigdy nie miała takich problemów!
...i odpukała w niemalowane, po czym krzyknęła do sióstr:
- Zaraz przyjdę, tylko zobaczę kto się tak dobija...!

...suck my disc

...!

srakal1ty

Od: 2004-03-26

Ranga: Newbie

Dodano dnia: 2008-01-15 20:34:40

Czym się różni Belg od psiego gówna?

Belg pije wino, ale psia kupa ładnie pachnie

"Religion is dangerous because it allows human beings, that don't have all the answers, to think that they do." - Bill Maher

alien.

Od: 2006-07-31

Ranga: Quad Damager

Dodano dnia: 2008-01-24 12:46:19

Pedał zgwałcił zakonnicię i trafił pod sąd. Sędzia się go pyta:
- Dlaczego zgwałcił pan tą zakonnicę??
A pedał zdziwiony:

- A to nie był Zorro?!

Sklep spożywczy, lata 80-te.
- Dzień dobry są ziemniaki?
- Są!

- Niech sobie Pani ze mnie nie żartuje!
  • Wiecie dlaczego Fiat 126p ma z tyłu podgrzewane szyby?
- Żeby tym, co go pchają zimą było ciepło w ręce.

Spotykają się dwie prostytutki i jedna mówi do drugiej:
- Wiesz, kupiłam ostatnio skunksa.
- Ale po co ci skunks? - pyta druga.
- Zajebiście robi minetkę!
- A co ze smrodem?

- Dwa dni rzygał, a póżniej się przyzwyczaił!

Kaznodzieja wygłasza niedzielne kazanie na temat przebaczenia. Po płomiennej przemowie pyta zgromadzonych:
- Ilu z was bracia przebaczy swoim wrogom?!
Mniej więcej połowa wiernych podnosi ręce do góry. Niezadowolony kaznodzieja kontynuuje kazanie. Mija 20 minut i znowu pyta:
- Ilu z was bracia przebaczy swoim wrogom?!
Tym razem zgłasza się jakieś 80% osób. Kaznodzieja zawiedziony wraca do kazania. 30 minut minęło. Wkońcu przerywa i pyta:
- Ilu z was bracia przebaczy swoim wrogom?!
Ponieważ wszyscy już myślą o obiedzie, podnoszą ręce do góry... Wszyscy oprócz staruszki z drugiego rzędu. Kaznodzieja pyta jej:
- Dlaczego nie chce pani przebaczyć wrogom?
- Nie mam żadnych.
- Jakie to niezwykłe, ile pani ma lat??
- 98.
- Niech pani wyjdzie na środek i powie wszystkim, jak to możliwe, żeby nie mieć żadnych wrogów.
Staruszka nieśmiało wychodzi na środek bierze do ręki mikrofon i mówi:

- Przeżyłam wszystkich skurwysynów!

Pijany gość załatwia się w parku. Przechodzi kobieta i mówi:
- Ale bydle!
On jej na to:

- Spokojnie, trzymam go.

Siedzi Jasiu w kościele, zawzięcie macha i kręci różańcem, podchodzi ksiądz i mówi:
- Jasiu, nie kręć tak tym różańcem, wyobraź sobie że na każdym z jego koralików siedzi mały aniołek.
Oczywiście Jasiu przestaje, a ksiądz odchodzi.
Wtedy Jasiu popatrzył na trzymany różaniec i mówi:
- No to teraz ku... się trzymajcie!!!

THRAWN

Od: 2003-05-24

Ranga: Newbie

Dodano dnia: 2008-01-24 13:12:17

SMS od Anglika (kumpla z pracy):
Zebo, half blind five year old african orphan,

has to ride 7 miles a day to school with buckled

wheels and no brakes. Give just a small

donation of two pounds and we’ll send

you the video, it’s fucking hilarious.


**#qlpickup.pl #team-poland.ql #c4-boom

ZAPRASZA**

matelele

Od: 2007-06-30

Ranga: Newbie

Dodano dnia: 2008-01-24 23:51:21

Konferęcja polityczna u ruskich :

 - postanowilismy wyprzedzic amerykanow i jako pierwsi poslać czlowieka na słońce

  • ale proszę pana na slońcu jest 1000 stopni

  • wiem , dlatego postaowiliśmy ich wyslać w nocy :P

alien.

Od: 2006-07-31

Ranga: Quad Damager

Dodano dnia: 2008-01-25 00:06:47

Cytat z posta - autor: [tymek7](%E2%80%99?page=users&run=details&id=16005%E2%80%99)
>
> Konferęcja polityczna u ruskich :
>
> - postanowilismy wyprzedzic amerykanow i jako pierwsi poslać czlowieka na słońce
>
> - ale proszę pana na slońcu jest 1000 stopni
>
> - wiem , dlatego postaowiliśmy ich wyslać w nocy :P
>
Znam dokładnie taki sam tylko o dwóch blondynkach :))

Dwie blondynki rozmawiają w koncu jedna mówi do drugiej:
- Musimy pobic rekord Guinessa, polecimy na Słońce.
Druga pyta:
- Ale jak? Przecież spalimy się tam.
Na to ta jej odpowiada:
- To nic, polecimy w nocy

Zatrudnili blondynkę przy malowaniu pasów. W pierwszym dniu namalowała 15 km pasów, w drugim dniu 3 km pasów a w trzecim tylko 1 km pasów.
W tym samym dniu wzywa ją szef i mówi:
- Co się z panią dzieje?? - pyta się szef - Coraz gorzej pani pracuje
Na co blondynka odpowiada:
- To nie ja gorzej pracuje tylko, że do wiadra z farbą mam coraz dalej.

-Co należy pokazać blondynce po dwóch latach bezwypadkowej jazdy samochodem?
-Drugi bieg

Blondynka odchodzi od bankomatu i mówi do koleżanki:
-Patrz, znowu wygrałam!!

Czym różni się blondynka od żaby?
Żaba czasem kuma...

Dlaczego blondynka je ziemię?
-Bo grunt to zdrowie!

Blondynka pyta na ulicy przechodnia:
-Przepraszam, która jest godzina?
-Za piętnaście siódma - odpowiada zapytany mężczyzna
Na to blondynka:
-Ja nie pytam, która będzie za piętnaście minut, tylko która jest teraz!!

Rozmawiają dwie blondynki:
-Wiesz, pomalowałam sobie buty korektorem.
-Tak? Fajnie, a na jaki kolor?

freak

Od: 2002-06-01

Ranga: Quad Damager

Dodano dnia: 2008-02-11 23:42:34

Szło sobie wredne prosiątko lasem i spotkało liska.

  • Cześć, prosiątko! - zawołał przyjaźnie lisek.

  • Spierdalaj, ryży popaprańcu - odkrzyknęło prosiątko i poszło dalej. Spotkało wilka.

  • Witaj, prosiątko. Co słychać?

  • Wal się na ryj, siwy pierdolcu - krzyknęło prosiątko i pomaszerowało. Spotkało wróżkę.

  • Czego? - warknęło. Wróżka uśmiechnęła się życzliwie.

  • Och, jakie ty jesteś niegrzeczne - zachichotała. - Dlatego zamiast trzech spełnię tylko dwa twoje życzenia. Mów.

Prosiątko natychmiast odparło:

  • Jebnij mi tu taki rów, trzy na dwa na pięć metrów, wypełniony po brzegi gównem.

  • Jak sobie życzysz. - [Blą!] - A drugie życzenie?

  • A teraz to żryj!

Rudy kocur z trudem przebijający się przez zaspy, z

wysiłkiem odrywając swoją zmrożoną męskość od lodu krzyczy na całe

gardło:

  • No i @#$% gdzie?! Pytam was - gdzie jest ta pierdolona wiosna do

@#$% nędzy? Co za pojebany kraj?! Gdzie dziewczyny, przebiśniegi,

świergolenie skowronków?! Choćby ćwierkanie wróbli, choćby krakanie

wron - gdzie to @#$% wszystko jest?! A odwilż kiedy wreszcie

przyjdzie? Śnieg z nieba napierdala jakby ich tam w górze pojebało...

Niby ponoć wiosna już jest, @#$% - łgarstwo i oszustwo na każdym

kroku, @#$% ...

A ludzie słysząc kocie krzyki uśmiechają się do siebie i

mówią łagodnie:

  • Słyszysz jak się drze? Wiosna idzie... Kotów nie oszukasz...

pluskff4

Od: 2003-05-03

Ranga: Rail Master

Dodano dnia: 2008-02-24 14:42:43

Co mają wspólnego kuklux klan i najki?
...
Jedno i drugie sprawia, że Murzyn szybciej biegnie

:asdf

alien.

Od: 2006-07-31

Ranga: Quad Damager

Dodano dnia: 2008-02-24 15:05:42

Niemiec sciga sie z polakiem. Polak jedzie trabantem a Niemiec ferrari.
Niemiec jedzie 200, polak go wyprzedza.
Niemiec jedzie 250, polak go wyprzedza.
Niemiec jedzie 300, polak go wyprzedza.
W koncu Niemiec sie wkurzyl, stanal i powiedzial, ze zamieniamy sie autami.
No i polak daleko mu odjechal.
Niemiec stanal patrzy pod maske, tam 5 ludzi zmachanych wola: wody, wody. A jeden patrzy i sie smieje. Niemiec do niego:
- Czego sie cieszysz?
- Bo ja jestem wsteczny.

=======

Zakonnica zamówiła taxi na długą trasę. Jedzie, jedzie, i nagle do taksówkarza:
- Wy, kierowcy dalekich tras macie dobrze. Bierzecie sobie taką panienkę do lasu, i robicie z nią co chcecie.
Facet dziwnie na nią spojrzał, ale jedzie dalej. Sytuacja się powtarza. W końcu taksówkarz wziął zakonnicę do lasu. Ona mówi:
- Ale zróbmy to od tyłu, bo mnie dzisiaj c**a boli.
No i zrobili.
Sytuacja powtarza się kilka razy. W końcu dojeżdżają na miejsce. Zakonnica mówi:
- Wy, kierowcy dalekich tras macie dobrze. A my, pedały, musimy kombinować.

=======

Po hibernacji 10-letniej, budzi się: Clinton i Putin. Putin patrzy w gazetę i zaczyna się śmiać i mówić:
- USA przeszło na komunizm.
Clinton też bierze gazetę i zaczyna się śmiać i mówi:
- Zamieszki na granicy Polsko-Chińskiej

=======

Ojciec pyta się córki:
- Kiedy wreszcie znajdziesz sobie męża?
- Nie potrzebny mi mąż. Mam wibrator.
Pewnego dnia córka wróciwszy z pracy, widzi na stole skaczący wibrator i z oburzeniem pyta się ojca:
- Tato co Ty u licha robisz?
- Piję z zięciem

=======

Dziadkowi zachciało sie amorów i mówi do babki:
- Chodź babka do łóżka pokochamy się.
Babka na to że nie ma ochoty.
Dziadek zaczął głowić się jak tu babkę zaciągnąć do łóżka i wymyślił:
- Chodź babka do łóżka to dam ci stówę
Babka myśli stówa piechotą nie chodzi, zgodziła się, poszła do łóżka, pokochali się, dziadek dał stówę.
Wtenczas babka zapala światło i mówi:
- Te dziadek ale to jest stara stówa jeszcze z Waryńskim.
A dziadek na to:
- Stara dupa - stara stówa!

=======

Podchodzi kulturysta na plaży nudystów do kobiety, napina mięśnie i mówi do niej z nieukrywaną satysfakcją:
- Co !? Bomba? No nie?
Ona na to: - Tak, tylko coś mały lont do tej bomby

=======

siedzi pijany człowiek w barze o trzeciej nad ranem i wpatruje sie w wentylator... po chwili podchodzi do niego kelner. pijak ciągnie go za rękaw i mówi: "patrz pan, jak ten czas zapierdala

ba5t

Od: 2004-02-22

Ranga: Newbie

Dodano dnia: 2008-02-27 00:13:05

boki zrywac ;p

przodownikpracy

Od: 2002-07-09

Ranga: BFG Fragger

Dodano dnia: 2008-03-03 11:14:14

Może było, może nie:

Do baru wchodzi nieskończona liczba matematyków. Pierwszy zamawia 1 kufel piwa, drugi 1/2, trzeci 1/4 itd. Barman kręci głową i z dezaprobatą nalewa dwa kufle.

Эй, диджей, давай, давай, делай, делай хорошо!

alien.

Od: 2006-07-31

Ranga: Quad Damager

Dodano dnia: 2008-03-03 18:46:39

**Usuńcie mu konto bo styl i poziom jaki prezentuje jest poniżej wszelkiej krytyki

**

  • Blondynka idzie przez ulicę ze świnią pod pachą. Przechodzień pyta - Skąd to masz? Świnia odpowiada:
  • Wygrałam na loterii.

=====

  • Tato, pokaz jak biegaja sloniki!
  • Ale juz pokazywalem ci dzisiaj trzy razy...
  • Tato, ja chce jeszcze...
  • No dobrze, ale to juz ostatni raz. Pluton!!! Maski p-gaz. wloz i jeszcze dwa okrazenia!!!

=====

Ida dwa zajaczki przez sawanne i widza pasaca się zyrafe.
- Wiesz - mowi jeden - chetnie bym ja pociupcial...
- Dobrze - mowi drugi - bierz się do roboty. Ja poczekam.
Zajączek dobral się do zyrafy, ale ze to trwalo dosc dlugo, drugi nudzi się i zaczyna rzucac w glowe zyrafy kamieniami.
Zyrafa wzdycha:
- Taki maly, a ciupcia, ze az w glowie huczy...

=====

Przychodzi zajac do sklepu z artykułami żelaznymi.
- Dzień dobry, czy sa rogaliki?
- Nie ma, tu jest sklep żelazny.
Na drugi dzień zajac jest znów w sklepie.
- Czy sa rogaliki?
- Mówiłem już, tu jest sklep żelazny...
Na trzeci dzień.
- Czy wreszcie przywieźli te rogaliki?
- Słuchaj zajac, jeżeli jeszcze raz przyjdziesz tu i spytasz o rogaliki, to ci uszy do lady gwoździami poprzybijam!
Na czwarty dzień przychodzi zajac i pyta się:
- Dzień dobry, czy sa gwoździe?
- Nie ma.
- A rogaliki?

=====

Co wy tam robicie, na tych próbach chóru?
- Pijemy wódkę i gramy w karty.
- To kiedy śpiewacie?
- Jak wracamy do domu...

r3v.DOOMer

Od: 2005-05-03

Ranga: BFG Fragger

Dodano dnia: 2008-03-03 18:48:45

Cytat z posta - autor: [^M^](%E2%80%99?page=users&run=details&id=2196%E2%80%99)
>
> callvote del account + ban
>
>
> ktoś jest za? :d
>

F1

eng

Od: 2002-05-09

Ranga: Newbie

Dodano dnia: 2008-03-03 19:25:53

Cytat z posta - autor: [r3v.DOOMer](%E2%80%99?page=users&run=details&id=12696%E2%80%99)
>
> Cytat z posta - autor: [^M^](%E2%80%99?page=users&run=details&id=2196%E2%80%99)
> >
> > callvote del account + ban
> >
> >
> > ktoś jest za? :d
> >
>
>
>
>
>
> F1
>

F1. On juz dawno miarke przebral.

Okręt mój płynie dalej, gdzieś tam...

» yt

kaliberr44

Od: 2006-09-19

Ranga: Lightning Smasher

Dodano dnia: 2008-03-03 20:01:09

F1 - ostatnio to za duża tolerancja na debilizm panuje na tym forum - już dawno kolesia powinno pb pojechać ....

Spójrz na ten podpis, zauważ jaki jest miły i przyjemny dla oka. Jest tak, ponieważ nie zawiera żadnych poj*nych tekscików, pier*niętych obrazeczków, ani żadnej bezużytecznej dla kogokolwiek informacji.
PS. Dzięki przodownik :)

^M^

Od: 2002-08-26

Ranga: Quad Damager

Dodano dnia: 2008-03-03 20:33:34

Pozamiatane, proszę o kontynuację tematu ;].

Podpisano.
Texas Rendżer.

sab

Od: 2002-12-13

Ranga: Lightning Smasher

Dodano dnia: 2008-03-09 15:33:36

Studniówka Tuska. Rudy cudotwórca przemawia,

chwaląc się osiągnięciami swego rządu. Mija godzina, dwie, trzy...

Premier śmiało przechodzi od osiągnięcia do osiągnięcia.
- A tuż pod Mszczonowem Platforma Obywatelska doprowadziła do

uruchomienia nowej, ekologicznej elektrowni, gdzie, zamiast węgla, pali

się torfem - chwali się Tusk.
Głos z sali:

  • Ale ja tam byłem, tam nie ma żadnej elektrowni!

Premier niezrażony peroruje dalej:

  • A dzięki staraniom Platformy Obywatelskiej, niedaleko Jasła,

wybudowaliśmy eksperymentalny odcinek autostrady siedmiopasmowej!
Tenże głos z sali:

  • Ale tam @#$%*a nie ma żadnej autostrady!

Nie wytrzymał w końcu Schetyna i wkurwion*y krzyczy:

  • A ty, gościu, zamiast wozić się po Polsce, lepiej byś TVN24 pooglądał!

Bardzo zdolny i leniwy to na pewno mowa o mnie

Twoje IQ 150 przy moim wygląda skromnie

alien.

Od: 2006-07-31

Ranga: Quad Damager

Dodano dnia: 2008-03-10 21:03:30

Na wykładach, starszy już profesor mówi do studentów:
- Za moich czasów nieobecność na zajęciach mogła być usprawiedliwiona tylko w dwóch przypadkach: gdy umarł ktoś z rodziny lub choroba udokumentowana zwolnieniem lekarskim.
Z końca sali dobiega głos:
- Panie profesorze, a jeżeli ktoś jest skrajnie wyczerpany seksem?! Cała sala wybucha śmiechem, a profesor po krótkim namyśle mówi:
- W twoim przypadku, to możesz po prostu pisać druga ręką.

====

Psychiatra odbiera telefon. Głos w słuchawce mówi:
- Niech pan powie, czy to normalne: od kilku miesięcy jeden facet trąbi o szóstej rano w swoją trąbkę i budzi ponad setkę ludzi. Czy nie można coś z tym zrobić?
- Oczywiście, zaraz przyjadę. Proszę podać adres.
- Koszary, jednostka wojskowa....

====

W czasie pisemnego sprawdzianu z jezyka polskiego nauczyciel mówi:
- Jasiu, ściągasz od Mariusza?!
- Nie, prosze pana! To ona ode mnie spisywał, a ja teraz sprawdzam, czy nie zrobił błędów...

====

Zachorował wielki wojownik indiański, jego współplemiennicy udali się do czarownika po radę.
- Połóżcie mu jajka na oczach - powiedział czarownik.
Nazajutrz delegacja znów jest u uzdrowiciela.
- I co, pomogło? - pyta starzec.
- Nie, on umarł.
- A położyliście mu jajka na oczy tak, jak kazałem?
- Nie, udało nam się je dociągnąć tylko do pępka.

====

Powódź w prowincjonalnym miasteczku. Ewakuacja ludności. Wojsko puka do kaplicy:
- Proszę księdza, niech ksiądz ucieka! Ksiądz się utopi!
- Nigdzie nie idę, wierzę w Opatrzność Boską.
Po trzech godzinach ksiądz siedzi na ostatnim piętrze parafii. Podpływają motorówką:
- Proszę księdza, niech ksiądz ucieka! Ksiądz się utopi!
- Nigdzie nie idę, wierzę w Opatrzność Boska. Minęły kolejne godziny, ksiądz na szczycie dzwonnicy. Podpływają znowu.
- Proszę księdza, niech ksiądz ucieka! Ksiądz się utopi!
- Nigdzie nie idę, wierzę w Opatrzność Boska. Piętnaście minut i ksiądz już z wyrzutami u Pana Boga.
- Panie Boże, no jak tak można? Swojego wiernego sługę zawieść? A tak wierzyłem w Opatrzność...
- Kretyn!!! Trzy razy po ciebie ludzi wysyłałem!!!

====

Jadącego na wózku beznogiego spotyka młody facet i pyta:
- Kupisz pan tenisówki?
- No coś pan, nie widzisz, że nie mam nóg?
Zasmuconego beznogiego spotyka znajomy i pyta:
- Dlaczego jesteś taki przygnębiony?
- A... jakiś facet naigrywał się ze mnie i proponował tenisówki.
- Ja to bym takiego na Twoim miejscu w dupę kopnął.
Jeszcze bardziej zasmucony beznogi spotyka następnego kumpla.
- Coś taki zasmucony?
- A wiesz... jeden proponuje mi trampki, drugi każe kopnąć go w dupę... jak tu nie być smutnym?
- Nie martw sie stary i strzel sobie kielonka, to Cię postawi na nogi.

Pawuj

Od: 2003-10-08

Ranga: Quad Damager

Dodano dnia: 2008-03-11 05:59:22

Przed ślubem:

Ona: Ciao Janek
On: No nareszcie, już tak długo czekam!
Ona: może chcesz żebym poszła?
On: NIE! Co ci przyszło do głowy? Sama myśl o tym jest dla mnie
straszna!
Ona: Kochasz mnie?
On: Oczywiście. O każdej porze dnia i nocy!
Ona: Czy mnie kiedyś zdradziłeś?
On: NIE! Nigdy! Dlaczego pytasz?
Ona: Chcesz mnie pocałować?
On: Tak, za każdym razem i przy każdej okazji!
Ona: Czy byś mnie kiedykolwiek uderzył?
On: Zwariowałaś? Przecież wiesz jaki jestem!
Ona: Czy mogę ci zaufać?
On: Tak.
Ona: Kochanie....

dwadzieścia lat po ślubie:
czytajcie od dołu....

! :))

Przychodzi facet do studia tatuażu:
- Chciałbym wytatuować sobie Ferrari na penisie.
Tatuażysta uśmiecha się pod nosem:
- Dla dziewczyny?
- Nie, dla chłopaka - odpowiada klient.
- Hmm... to w takim wypadku dorzucę panu gratis dwa traktory na jądrach...
- A po cholerę mi tatuaż z traktorami na jajach? - pyta zdziwiony klient.
- Na wypadek, gdyby Ferrari utknęło w błocie...

be'Pawuj

Lotto wyniki