
Ponieważ trwa zima, każda okazja do rozgrzania się jest dobra. Już dziś wieczór będziemy mieć taką właśnie sposobność. Oto bowiem Polska zmierzy się z Wielką Brytanią w ramach rozgrywek NationsCup.Q3. Przypomnijmy, że do spotkania miało dojść tydzień temu. Polacy oczekiwali w pełnej gotowości na swoich rywali. Przygotowali swe miecze oraz rumaki, odśpiewali nawet Bogurodzicę, w ostatniej chwili wrogowie się jednak wycofali. Nasi bynajmniej nie rzucili się w pogoń za uciekinierami, a jedynie spokojnie czekali w swym obozie, niczym Jagiełło w 1410r. Dzisiejszego ranka przybył jeździec z wiadomością, jakoby od południa ściągały wrogie oddziały. Piszę te słowa siedząc w jednym z obozowych namiotów, wokół panuje spory gwar, przygotowania do bitwy trwają. Generałowie lecho oraz sting postanowili nie ryzykować i wytoczyli cięższe działo, nie mylicie się, legendarny p0gr0m weźmie udział w dzisiejszym starciu. Ta maszyna do zabijania wsławiła się w wielu bitwach, a jej imię sławione przez narody po wsze czasy będzie. Na tym nie koniec. Specjalnie z Chin sprowadzono niezwykłe miecze tzw. eQuador’y. Krążą opowieści, jakoby owy oręż zdolny był jednym cięciem posłać kilku przeciwników do Krainy Wiecznych Łowów, gdzie nie ma już bólu ani cierpienia. Nie ma litości dla zdrajców ani obłudników, którzy ojczyznę naszą i dziady nasze, okrutną mocą swą przez lat wiele palić i grabić raczyli. Nasi generałowie są w tej kwestii zgodni, dlatego też posłali specjalny oddział, którego celem było zdobycie okrutnej trucizny. Ów oddział dotarłszy do grodu zwanego Ostróda, truciznę ową odnalazł, a jej imię o przeraźliwym wydźwięku: tox1c, na licach tubylców strach wzbudzało. W dzisiejszym starciu wezmą udział również bardziej zaawansowane technicznie istoty. Zwróciliśmy się bowiem do Gwiezdnej Federacji z prośbą o pomoc. Dwie rasy odpowiedziały na wezwanie. Pierwsza z nich to rasa zwana krop. To właśnie Kropowie wsławili się w ostatniej międzygalaktycznej wojnie, której echa obiegły cały wszechświat. Druga rasa zwana jest uksz, są to bliscy sąsiedzi Ziemian, zamieszkują ciemną stronę Księżyca. Gatunek swoistych geniuszy, którzy wygrali wiele bitew dzięki swojej zaawansowanej technologii. Jeszcze słowo o naszych dowódcach. Generał lecho, uważany jest przez wielu za reinkarnację samego Piłsudskiego. Generał sting natomiast ma niejasną przeszłość. W obozie krążą plotki, jakoby za młodu porwany został przez obcą rasę, która to wszczepiła mu geny Kazimierza Górskiego, jakby przeczuwając, że wielki dowódca będzie potrzebny temu światu. Nasi zwierzchnicy wsławili się w wielu bitwach, dzisiejsza jest dla nich zatem jedną z setek podobnych. Niestety o składzie Wielkiej Armii Brytyjskiej nie wiadomo zbyt wiele. Nasi deszyfranci nie zdołali na czas odkodować wszystkich przekazów. Znamy jedynie imiona tych, którzy w dzisiejszych walkach udziałem swym się wsławią: fragma, Slu, style, rob, Vorv. Jestem dobrej myśli, od rana przy naszych łączach stoją straże, więc o sabotażu tychże mowy być nie może. Każdy, kto dziś wieczór walkę obserwować zamierza, flagę z napisem GL przynieść powinien, co by wojowników naszych do walki zagrzewać.
Polska vs
Wielka Brytania
2 : 0
**Q3DM7: 256:157
OSPDM6: 188:85**
DATA: 1.02.2006
GODZINA: 22:00
GTV: hunter.splatterworld.de (prawdopodobnie)