ORG

Stoi sobie babcia na trawniku i depta trawę.
Podchodzi do niej policjant i mowi:
- Babcia, nie widzisz napisu? Jest tabliczka "Nie deptać trawy".
- Ja tam w te Wasze napisy nie wierze. Na tamtej ławce jest napisane: "Ch.. Ci w d..e". Trzy godziny siedziałam i nic.

Troche listow do Mikolaja :D

Kochany Mikołaju!
Nie wiem czy możesz to sprawić na gwiazdkę, ale chciałbym,
żeby moi
rodzice
zeszli się z powrotem. Proszę zrób co możesz!
Twój Teddy

Drogi Teddy!
Twój ojciec pieprzy babysitterkę jak huragan niedomkniętym
oknem. A może
bym Ci tak przyniósł Lego?
Swięty

Kochany Mikołaju!
Zostawiłam dla Ciebie mleko i ciasteczka pod choinka, a
dla Twoich
reniferów - marchewkę pod tylnymi drzwiami.
Kochająca Susan

Droga Susan!
Po mleku mam biegunkę, a renifery po marchewce pierdza
prosto na mnie
jak
jedziemy saniami. Chcesz mi zrobić przysługę? - zostaw mi
butelkę
szkockiej.
Swięty

Kochany Mikołaju!
Co robisz przez pozostałe 364 dni w roku? Produkujesz
zabawki?
Twój przyjaciel Tom

Drogi Tom!
Wszystkie zabawki sa "made in China". Mam przytulna
garsonierę w Vegas
gdzie spędzam większosć czasu kręcac nisko-budżetowe filmy
porno.
Relaksuję się też puszczajac kasę przy stołach ruletki. No
cóż, chciałes
wiedzieć.
Swięty

:D

bueehe Pawuj n1 :D

Dziadek chciał iść z babcią do łóżka, ale babcia nie ma ochoty,
więc dziadek mówi:
- babcia, chodź ze mną do łóżka, dostaniesz stówę.
Babcia się zastanawiała chwilę i w końcu się zgodziła..
Po skończonym seksie dziadek wstaje, ubiera się i
daje babci stówę. Babcia zapala światło i mówi:
- dziadek, ale to jest stara stówa
- STARA DUPA, to i STARA STÓWA

Co ma wspólnego teściowa z gazeta?

-Wie o wszystkim i ukazuje się codziennie

Baca trzyma swoją teściową nad przepaścią i tak rzece:
-Mój dziad zarąbał swoją teściową ciupaską,
mój ojciec swoją teściowa powiesił,
a jo cie kochom to cie puscom wolno!

Przyjezdza teściowa. Staje w drzwiach, a zieciu sie jej pyta:
-Na długo mama do nas przyjechała?
-no dopoki wam sie nie znudze.
-uuuu! to mama nawet herbaty sie nie napije!

to moze ja opowiem:)
Zyl sobie pewien drwal murzyn codziennie byl wbity w swoja prace az pewnego razu przez przypadek odcial sobie 2 palce te dwa palce zlapał pies i spie...lił i tak sobie mysli kurde Chu... miec tylko 8 co innego jak Johny 11 finger:P Wiec dłuzej sie nie zastanawiając poszedl do hirurga i poprosil o doszycie hirurg szuka palców zastepczych... nagle wychodzi z zaplecza i mowi:

• prosze pana mam 2 ale tylko białe mogą byc?

Na to murzyn:

• tak wole miec 10 niz 8:)

No to hirurg mu doszyl wraca drwal zadowolony do domu autobusem trzyma sie za rurke, a tu nagle Jakis menel patrzy sie na niego i mowi:

 - o widze ze pan kominiarz od panienki wraca:)

bueheheheheeh mati own : DDDDDDDDDDD

mały komiksik ;)

tutaj kliknij?

hahah dobre dobre:D

Przyleciała blondynka do USA i na lotnisku szuka aparatu telefonicznego, bo chce zadzwonić do domu. Znalazła i pyta się gościa pobierającego opłaty...
- Ile?
- A on. 10$
- Nie mam tyle.
- No to możemy to załatwić w inny sposób.
Prowadzi ją do pokoju i każe jej klęknąć. Ona klęka.
- Rozsuń rozporek - mówi gość
Ona rozsuwa
- Zaczynaj - mówi
A blondynka...
- Halo? mamusia?

brunetka do blondynki:
-czemu ty sie nigdy nie odzywasz??
-bo jestem szczera
-jak to?? Jestes szczera i nic nie mowisz???
-mowie to, co mysle :]

a Wiec tak ... listy do swietego sa strasznie h0jowe, wiekszosc kawalow tez mnie nie smieszy ... Sory ze tak mowie , ale to moze spowodowane jest tym ze wstalem o 5:30 i bylo @#$% 6 stopni na minusie a ja musialem jechac do pracy AUTOBUSEM !!!! Ale o rumunach mnie smieszą :D dlaczego w ruumunii nie ma labedzi  :D

No właśnie wiecie dlaczego w rumuni nie ma łabędzi?? Bo rumuni szybciej dopływają do chleba ;DDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDD

Idzie sobie głodne dziecko ze szkoły. Idzie, idzie, patrzy... okruchy chleba na ziemi! Nikt nie patrzy to podjada, patrzy... więcej okruchów, idzie ścieżką przez park, idzie koło ławeczki, patrzy, a przy drzewie trop się urywa. Nie tracąc ani chwili wyjadł wszystkie okruszki aż do drzewa, a przy drzewie patrzy w góre... a tam trędowaty zaciera ręce...

uśmiałem się po pachy? 0_o

Cytat z posta - autor: [kos](%E2%80%99?id=users&details=4727%E2%80%99)
>
> uśmiałem się po pachy? 0_o
>

Oj nieladnie nasmiewac sie z kolegi, oj nieladnie.

Dla znajacych mitologie.
Spotyka Edyp Syzyfa.
Edyp: Yo RollingStone.
Syzyf: Yo MadaFucka.

Az sie zdziwilem ze pomimo znajomosci wielu dowcipow nie napisalem tutaj zadnego :)
1.
Pani sie pyta dzieci w szkole kim chcieliby byc w przyszlosci. Malgosia odpowiada
  - Lekarka, prosze pani.
  - Bardzo ladnie, Malgosiu. A ty, Mareczku?
  - Ja chcialbym byc inzynierem.
  - Bardzo szlachetne, Mareczku. A ty, Jasiu?
  - Ja chcialbym byc Harley’owcem, psze pani.
  - A co robi taki Harley’owiec, Jasiu?
  - No prosze pani, przeciez to oczywiste. Jezdzi na motorze, pije browce i pieprzy panienki.
  - Jasiu! Ale ty jestes jeszcze zbyt mlody na bycie Harley’owcem.
  - LOOZ, psze pani! Ja juz jestem mlodym Harley`owcem - jezdze na rowerze, pije orenzade i sie onanizuje.
2.
Sa 2 typy solidarnosci: meska i zenska, ale to nie sa 2 takie same typy solidarnosci.
Solidarnosc zenska:
Zona wraca o 3 nad ranem do domu. Maz otwiera i mowi:
- Gdzies byla lafiryndo jedna. (podciaga rekawy i zaciska piesci)
- (Z udawanym placzem i szlochaniem) Dlaczego ty jestes taki niedobry, ja ci tutaj ceruje koszule i marynarke i Zoski a ty chcesz mnie bic buuuuuuuu
- Ja tam zaraz zadzwonie do tej cichodajki Zoski i sie zapytam.
Telefon:
- Haloooo.
- HALO! @#$%! ZOSKA? To prawda ze ta lafirynda byla u ciebie i cerowala mi koszule i marynarke.
- No cos ty Stasiu... Twoja zona cie zdradza, jesli chcesz poznac szczegoly wpadnij do mnie po 18 kiedy maz pojdzie na piwo... (uwodzicielski ton:P)
- A idz w @#$%, szmato!
Solidarnosc meska:

Maz wraca o 3 nad ranem do domu. Zona otwiera i reaguje natychmiastowo:
- O Jezu.... jak ty wygladasz? O Jezu... gdzie ty byles.. O Jezu!!
- (Wysoko oprocentowana polszczyzna) A spieprzaj lafiryndo jedna.. U henka bylem gralismy w pokera, jak nie wierzysz to sobie zadzwon babolu jeden!
- A zebys wiedzial. Zaraz zadzwonie do tego pijaka i lenia i sie zapytam
Telefon:
- Haloooo....kto mnie tu @#$% niepokoi w srodku nocy
- Yyy heniu to ja, Zosia. Mam pytanie. Byl u ciebie dzis moj maz i graliscie w pokera?
- A tam byl. Dalej jest, siedzi i gra!
 :P

Lol ten 2 to kawal Cezarego Pazury , znaczy ne jego tylko z jeggo występu :D.
Kawal Z Edypem i Syzyfem jest spoko hehehe :D i kawal o jasiu :D jezdze rowerem buahahaha :D
Sam nie znam za wielu wiec nie opowiem :].

Ostatnio uslyszany w autobusie.

Poszedl slepy na grzyby, znajduje pierwszego, sprawdza i mowi:
mlask, mlask. O kozak, nadaje sie.
Znajdyje nastepnego, sytuacja sie powtarza, sprawdza rodzaj grzyba:
*mlask, mlask. O pieczareczka, super biore ja.
Odnajduje trzeciego i tak jak poprzednio sprawdza na wszelki wypadek:
*mlask, mlask. O k*** gowno.... dobrze ze nie wdeplem.
:p

Jakie są trzy największe kłamstwa studenta?
- Od jutra nie piję;
- Od jutra się uczę;
- Dziękuję, nie jestem głodny...

Postanowiłem przez pewien czas zyć bez sexu, alkocholu i papierosow...

I musze stwierdzić ze to był najgorszy kwadrans w moim zyciu...

Przychodzi Baba do lekarza:
- Panie doktorze po tej kuracji hormonalnej strasznie rosną mi włosy!
- Niemożliwe! A gdzie najwięcej?
- Na jądrach.

Poranek wczesny
Jadę pospiesznym
Wprost do Warszawy
Załatwiać sprawy.
Pociąg o czasie
Ja w drugiej klasie
Wagon się kiwa
Pije trzy piwa.
Łódź Niciarniana,
W pęcherzu zmiana.
Pęcherz nie sługa,
A podróż długa.
Ruszam z tej stacji
Do ubikacji.
Kto zna koleje
Wie, jak się leje.
To co trzęsie się
W Los Angelesie
Formę osiąga
W polskich pociągach.
Wyciągam łapę,
Podnoszę klapę,
Biada mi biada,
Klapa opada.
Rzednie mi mina
Trza klapę trzymać.
Łokieć, kolano
Trzymam skubana.
Celuje w szparkę,
Puszczam Niagarkę,
Tryska kaskada,
Klapa opada.
Fatum złowieszcze-
-wszak wciąż szczę jeszcze.
Organizm płynną
Spełnia powinność.
Najgorsze to, że
Przestać nie może.
Toczę z nim boje
Jak Priam o Troje,
Chce się powstrzymać
-Ratunku ni ma.
Pociąg się giba,
A piwo spływa.
Lecę na ścianę
Z mokrym organem,
Lecąc na druga
Zraszam ją struga,
Wagonem szarpie
Leje do skarpet,
Tańcząc Czardasza
Nogawki zraszam.
O straszna męka,
Kozak, Flamenco,
Tańczę, cholera
Wzorem Astair’a.
Miota mną, ciska,
Ja organ ściskam.
Wagon się chwieje,
Na lustro leje,
Skład się zatacza,
Ja sufit zmaczam.
Wszędzie Łabędzie
Jezioro będzie.
Odtańczam z płaczem
La Kukaraczę,
Zwrotnica, podskok
Spryskuje okno,
Nierówne złącza-
-buty nasączam,
Pociąg hamuje
Drzwi obsikuję
I pasażera
Co drzwi otwiera
Plus dawka spora
Na konduktora.
Resztka mi kapie
Na skrót PKP.
Wreszcie pomału
Brnę do przedziału.
Pasażerowie
Patrzą spod powiek.
Pytania skąpe
"Gdzie pan wziął kąpiel?"
Warszawa, Boże!
Nareszcie dworzec!
Chwila szczęśliwa
Na peron spływam,
Walizkę trzymam,
Odzież wyżymam.
Ach urlop błogi
Od fizjologii.
Ulga bezbrzeżna.
Pociąg odjeżdża,
Rusza maszyna
Hen w dal
Po szczy...
Po szynach.

<@krefik> Zadanie (AUTENTYCZNE!):

<@krefik> - Pies bernardyn biegnie z prędkością 10 km/h i niesie pudełko 10 płytek DVD o pojemności 4,7 GB każda. Czy będzie on przesyłał dane szybciej niż sieć Fast Ethernet (100 Mb/s) na odcinku 8 km? Dlaczego nie stosuje się psów w sieciach komputerowych?

wojna, polacy i niemcy w okopach. Nie mogą siebie trafic od dwoch lat w koncu polacy wymyslają
-Ty jakie jest najslawniejsze imie niemieckie
-nie wiem....moze Hans?
No i zaczeli wolac
-HANS !
-JA?
Jeb, niemiec dostal kulke w leb
-HANS !
-JA?
Jeb
-HANS !
-JA?
Jeb
Minely 2 lata, resztka niemcow siedzi w okopie i mowia
-Ty, musimy cos wymyslec bo nas wystrzelają do resztki
-To moze zrobimy tak jak oni?
-No dobra, to jakie jest najslawniejsze imie polskie?
-Nie wiem, moze ZDZICHU?
No i wolają
-ŻDŻYCHU !!!!!
Cisza
-ŻDŻYCHUUU !!!!!!!
Cisza
-ZDZYCHUUUUUUUUUUU !!!!!!!1
-ZDZICHA NIE MA ! TO TY HANS?
-JA
Jeb......

Dwie dinozaurzyce wybrały się na basen kąpielowy. Jedna kąpie się a druga tylko moczy nogi:
- Czemu się nie kąpiesz?
- Bo mam okres.
- A nie używasz owiec?

n3ku n1 buhehehehhehe:D:D:D:D

• Panie doktorze, mam problem. Członek mi nie staje. Doktor ujął członka w dłoń i po chwili członek się naprężył.
• Przecież staje!
• No tak, ale nie mam wytrysku! Doktor poruszał trochę ręką i wytrysk nastapił.
• No i czego Pan jeszcze chce?
• Buzi.

Policjant spisuje mężczyznę:
- Imię?
- Zbychu.
- Adresik?
- A, dresik markowy - Adidas.

• co pani robi?

• chemię wykładam

• a gdzie pani wykłada?

• na półki proszki, kosmetyki wykładam
  [](//htmlarea/images/smiles/1.gif)

ha? ha? ha???

Usłyszałem to dzisiaj w radiu

Lekcja plastyki, dzieci rysują ulubionych sportowców.
Pani podchodzi do Jasia, który nic nie narysował.
- Jasiu dlaczego nic nie narysowałeś?!
- jak to?! Adama Małysza!
- a gdzie on jest?!
- poleciał!

Czym się różni Małysz os Mateji???
-Skupieniem, na tym polega cały Kruczek i za to należy mu się Pochwała, a w dodatku z niego taki Fijas, że na pewno dorobi się na tym Fortuny!!!

A to wczoraj w necie wyczytałem

W pierwszej klasie szkoly podstawowej, podczas lekcji biologii, pani pyta dzieci:
- Jakie dzwieki wydaje krowa?
Malgosia podnosi reke:
- Muuuu, prosze pani.
- Bardzo dobrze Gosiu. A jaki odglos wydaja koty?
Grzes podnosi reke:
- Miauuu, prosze pani.
- Bardzo dobrze, Grzesiu bardzo dobrze. A jaki dzwiek wydaja psy?
Jasio podnosi reke.
- No Jasiu powiedz - zacheca pani.
- Na ziemie skurwysynu, rece za glowe i szeroko nogi!!!

Mówi jasiu do kolegi:
- mam problem; moj kot wstaje rano i sra na dywan potem rozpędza sie i rozjeżdża to gowno po całym pokoju. co mam zrobic?
- hmmmmmmZwin dywan i rozłóż papier ścierny!
Spotykaja sie za kilka dni...
- co pomogło?
- Jak sie kot w korytarzu rozpędził to do lodówki dojechały same oczy!

Przychodzi Jasiu do domu i mówi:
- Dziadku dziś na lekcji pani powiedziała ze mamy posadzić ogródek.
Dziadek posadził ogródek
- Dziadku my go mamy nazwać!!!
- Idź do sklepu i pierwsze słowo jakie usłyszysz, tak będzie się nazywal twój ogródek.
Jasiu szedł do sklepu, pierwsze słowo jakie usłyszał to KALESONY. Następnego dnia przychodzi Jasiu do szkoły i pani kazała pochwalić się tym ogródkiem.
Jasiu rzekł:
- Proszę pani, w kalesonach urosła mi taaaaaaka Marchewka

aln napisał:

>
> Mówi jasiu do kolegi:
>
>
> - mam problem; moj kot wstaje rano i sra na dywan potem rozpędza sie i rozjeżdża to gowno po całym pokoju. co mam zrobic?
>
>
> - hmmmmmmZwin dywan i rozłóż papier ścierny!
>
>
> Spotykaja sie za kilka dni...
>
>
> - co pomogło?
>
>
> - Jak sie kot w korytarzu rozpędził to do lodówki dojechały same oczy!
>
Też oglądasz Maraton Uśmiechu? Ta?

[Bloodpaint](podglad.php?id=users&details=13086) się zgrał z n3k([aln](podglad.php?id=users&details=13730)) - czemu się nie dziwie?

To nawet trochę jako dowcip podchodzi.

Cytat z posta - autor: [.::SZAKAL::.](%E2%80%99?id=users&details=6846%E2%80%99)
> [Bloodpaint](podglad.php?id=users&details=13086) się zgrał z n3k([aln](podglad.php?id=users&details=13730)) - czemu się nie dziwie?To nawet trochę jako dowcip podchodzi.
>

Szakal a czy ciagle trzeba sie klucic? przeciez to i tak nie ma sensu, wiec lepiej zeby byla zgoda:P

P.S.
Nieoglodalem Maratonu Uśmiechu, wyczytalem to w necie

Cytat z posta - autor: [Sh1ver](%E2%80%99?id=users&details=10514%E2%80%99)
>
> Jakie są trzy największe kłamstwa studenta?
>
>
> - Od jutra nie piję
>
>
> - Od jutra się uczę
>
>
> - Dziękuję, nie jestem głodny...
>

Jeszcze dopisal bym czwarte: "Nigdy wiecej nie bede pil rano alkoholu"