ORG

quake.net.pl » Polskie Centrum Quake od 1998 roku



Wersja: Jasna / Ciemna

Dowcip :D

kfiatl0t0sU

Gravatar

Od: 2005-05-23

Ranga: Newbie

Dodano dnia: 2005-06-11 10:47:36

Mateuss: Było to na samym początku (10-30 post).

Pawuj

Od: 2003-10-08

Ranga: Quad Damager

Dodano dnia: 2005-06-12 15:59:55

Dorastająca wnuczka wybiera się na prywatkę.
- I jak wyglądam, babciu?
- Ślicznie, ale chyba zapomniałaś włożyć majteczki?
- A czy babcia jak idzie na koncert to wkłada watę do uszu?
Z sejfu bankowego skradziono perły. Z braku innych podejrzanych policja

aresztowała pijaczka, który spał w pobliżu banku. Podczas przesłuchania

zanurzają mu głowę w misce z wodą, wyciągają za włocy i pytają:
-Gdzie są perły!?
-Nie wiem
Znów go do wody... Za którymś razem biedak nie wytrzymuje i krzyczy:
-Stop! Jeśli chcecie znaleźć perły, wynajmijcie innego nurka! Ja tu na prawde nic nie widze!

Murzyn na kontrakcie w Polsce stracil palec wskazujacy u jednej
reki..(wypadek przy pracy).
Poszedl wiec do zakladowego chirurga z prosba o pomoc. Chirurg
oczywiscie przyjal pacjenta, zbadal miejace po palcu i stwierdzil ze mozliwe jest
przyszycie innego palca. W magazynie jednak byly tylko biale palce...
Murzyn ze rasista nie byl, chetnie zgodzil sie i na bialego paluszka,
wiec chirurg szybko i sprawnie przyszyl go Murzynowi...
Palec blyskawicznie odzyskal sprawnooec, a zadowolony wlasciciel udal
sie w strone domu...
Jadac tramwajem nie mogl sie nadziwic jak szybko i skutecznie palec
zostal mu przyszyty - przygladal nu sie wiec cala droge.
Stojacy obok lekko wstawiony koles widzac to mowi:
- Oho! widze ze Pan kominiarz od dziewczyny wraca...

Kierowca zostal zatrzymany przez policjanta.
Kierowca: "O co chodzi?"
Policjant: "Jechal pan co najmniej 90 km/h w terenie zabudowanym."
Kierowca: "Skadze, jechalem rowne 60."
Zona: "Kochanie, przeciez jechales 110!"
(Kierowca rzuca zonie gniewne spojrzenie.)
Policjant: "Otrzyma pan rowniez mandat za uszkodzone swiatla stopu.
Kierowca: "Nie mialem pojecia, ze sa uszkodzone."
Zona: "Kochanie, przeciez miales je naprawic wieki temu!"
(Facet znowu rzuca zonie gniewne spojrzenie.)
Policjant: "Zauwazylem rowniez, ze nie zapial pan pasow."
Kierowca: "Rozpialem je jak pan podchodzil."
Zona: "Przeciez ty nigdy nie zapinasz pasów kochanie."
Kierowca odwraca sie do zony i krzyczy: "ZAMKNIJ SIE WRESZCIE!"
Policjant pyta sie zony: "Czy maz zawsze tak na pania krzyczy?"
Zona: "Nie, tylko wtedy gdy jest pijany."
:DDDDDDDDD

be'Pawuj

Lotto wyniki

mwl

Od: 2005-06-07

Ranga: Newbie

Dodano dnia: 2005-06-14 16:31:35

Ojciec od jakiegoś czasu podejrzewał syna o ćpanie.
Pewnej nocy syn wraca poźno do domu i szybciorem kładzie się spać.
Ojciec wstaje i wali mu rentgena po kieszeniach i... znajduje torebeczke z białym proszkiem.
Bierze to i idzie do łazienki. Trzaska jedną kreskę i... pojaśniało, pociemniało i nic.
Hmm... trzasnął na drugą dziurę i... pojaśnialo, pociemniało i nic.
Pomału zaczyna sie irytować ale wali po raz kolejny. Znów pojaśniało, pociemniało i nic.
Nagle słyszy walenie do drzwi łazienki i głos żony:
Stefek co ty robisz?!
Odpowiada - gole się!
Żona: @#$% trzy dni?!

Facetowi żona zaczęła mówić przez sen. Jakieś jęki i imię Rysiek... Bez dwóch zdań doprawiała mu rogi i facet szybko doszedł do takiego samego wniosku. Aby to sprawdzić, pewnego dnia udał, że wychodzi do pracy i schował się w szafie. Patrzy, a tu żona idzie pod prysznic, układa sobie włosy, maluje się, perfumuje i w samej koszulce nocnej wraca do łóżka. W tym momencie otwierają się drzwi i wchodzi Rysiek... Super przystojny, wysoki, śniada cera, czarne, bujne włosy; jednym słowem Facet w szafie myśli: "Muszę przyznać, że ten Rysiek ma klasę!". Rysiek zdejmuje powoli koszulę i spodnie, a na nim stylowe ciuchy, najmodniejsze i najdroższe w tym sezonie. Facet w szafie myśli: "K*, ale ten Rysiek, to jednak jest z*y!". Rysiek kończy się rozbierać od pasa w górę, a tu na brzuchu krateczka-kaloryfer, wysportowany, a na klacie grają mięśnie. Facet w szafie myśli: "K, ten Rysiek, to ekstra gość!". Rysiek zdejmuje super-trendy bokserki, a tu pała aż do kolan. Facet w szafie myśli: "O rzesz k*, Rysiek to z*y buhaj!"
W tym momencie żona zdejmuje koszulę nocną i pojawia się brzuch z
cellulitisem i obwisłe piersi aż do pasa. Facet w szafie myśli: "Ja pi
***! Ale wstyd przed Ryśkiem".

[]|/[] []/|[] []__,

kfiatl0t0sU

Gravatar

Od: 2005-05-23

Ranga: Newbie

Dodano dnia: 2005-06-14 18:00:39

Mwl te dwa znałem, ale dobre [](//htmlarea/images/smiles/1.gif)
Krół dżungli - lew - nakazał wszystkim samcom dżungli ażeby nie ruchali padliny. No to jest git, wszyscy przestrzegają, lew podniecony, że go słuchają. Ale był zajączek - szedł przez dżungle i patrzy... zdechła zebra... nie porucha bo przecież lew @#$%, idzie na następny dzień i patrzy... zdechła małpa... nie porucha bo przecież lew @#$%, idzie na następny dzień wkurwiony i spragniony ostrego seksu, widzi... żyrafa zdechła... co tam, może lew nie zauważy, no to rucha i rucha i przychodzi lew i mówi:

  • @#$% zając czemu ruchasz padline?

  • Lew @#$%, nie uwierzysz, pod chujem padła.

[](//htmlarea/images/smiles/3.gif)
Umarła prostytutka i na nagrobku pan życzliwy dopisał "Wreszcie śpi sama".
Stoją trzy dziewczęta przy drodze i przechodzi pewna starsza pani i pyta owe dziewczęta:

  • Dziewczyny, co Wy tu robicie?

  • (Szyderczo) Stoimy w kolejce bo tanio sprzedają lizaki!

  • Oh dziewczęta, jak tanio to postoje z Wami!

Przejeżdża czarne BMW i koleś zza szyby mówi:

  • Ja wiem po co stoją tu te dziewczyny, ale po co pani?

  • Wie pan... pogryźć nie pogryze, ale zawsze pociumkam!

[](//htmlarea/images/smiles/3.gif)

Argun

Od: 2003-09-27

Ranga: Newbie

Dodano dnia: 2005-06-14 22:14:06

Dwie blondynki chciały zdobyć nagrodę Nobla. Jedna wpadła na genialny pomysł:
- No to może polecimy na Słońce?
Druga odpowiada:
- No coś ty głupia, spalimy się.
- To polecimy w nocy.

Gdzies sie teleportowalem...Kurde, gdzie ja jestem ???

MisieX - maly pluszowy faszysta... :]

mwl

Od: 2005-06-07

Ranga: Newbie

Dodano dnia: 2005-06-15 12:14:02
  • 10 Amerykanie trzęsą się z zimna. Włoskie samochody nie chcą zapalić. Możesz zobaczyć swój oddech.

0
Woda zamarza.
Rosjanie idą popływać.
Francuskie samochody nie chcą zapalić.

  • 15
    Twój kot chce spać z tobą pod jedną kołdrą.
    Politycy zaczynają rozmawiać o bezdomnych.
    Niemieckie samochody nie chcą zapalić.
    Marzymy o wyprawie na południe.

  • 30
    Rosjanie zakładają podkoszulki.
    Potrzebujesz kabli rozruchowych aby twój samochód zapalił.
    Twój kot chce spać w twojej piżamie.

  • 40
    Politycy zaczynają coś robić z bezdomnymi.
    Możemy ze swojego oddechu budować domki igloo.
    Japońskie samochody nie chcą zapalić.
    Chcemy wyruszyć na południe.

  • 50
    Za zimno, żeby myśleć.
    Potrzebujesz kabli rozruchowych, żeby kierowca zaczął funkcjonować.
    Rosjanie zamykają okno w łazience.

  • 60
    Niedźwiedzie polarne ruszają na południe.
    Prawnicy wkładają ręce do swoich własnych kieszeni

Rosjanin przychodzi do teatru z piwem i rybą. Siada, patrzy, a tu dookoła tyle ludzi... Pić jakoś tak niewygodnie i piwa nawet nie ma jak otworzyć. Nagle sąsiad z prawej do niego:
- Pan pierwszy raz w teatrze?
Ruski:
- No.
Sąsiad:
- Piwo o podłokietnik Pan otworzy.
Gostek tak i zrobił i pije z uśmiechem, ale potem
myśli sobie co by z tą rybą zrobić. I tu sąsiad z lewej do niego:
- Pan pierwszy raz w teatrze?
Ruski:
- No.
Sąsiad:
- Ma Pan program przedstawienia przecie - ryba niech se Pan na nim położy i już.
Gostek siedzi, piwo pije i rybę wpieprza, ale tak coś go pęcherz uwiera a wyjść niewygodnie jakoś niby w pierwszym rzędzie... Ale tu sąsiad z tyłu do
niego:
- Pan pierwszy raz w teatrze?.
Ruski:
- No.
Sąsiad:
- Przecież my na balkonie jesteśmy, wiec wstań se Pan i lej na parter.
Gostek wstał i leje. No ale tam w dole podnosi się łysy na którego głowę się odlewał i krzyczy do niego:
- Pan pierwszy raz w teatrze czy jak?
Ruski:
- No.
Łysy:
- No to nie lej Pan @#$% w jedno miejsce co?!

[]|/[] []/|[] []__,

kfiatl0t0sU

Gravatar

Od: 2005-05-23

Ranga: Newbie

Dodano dnia: 2005-06-15 13:03:21

Taka mała uwaga Mwl, jeśli podałeś temperature wg. Celsjusza to woda nie zamarza przy 0 [](//htmlarea/images/smiles/14.gif)

Sh1eldeR

Od: 2002-10-29

Ranga: Newbie

Dodano dnia: 2005-06-15 16:13:07

Ty nie zamarzasz.
Znajde ci na tej planecie wode, ktora zamarza przy 0C i znajde tez taka, co zamarza dopiero przy -2.
Tbh nie rozumiem po co komu takie glupie (i nieprawdziwe) uwagi.
A i jak bys nie mowil i jakiej wody bys nie bral pod uwage, to wg definicji skali Celsjusza woda ZAMARZA przy 0C. Wyciag z encyklopedii:
"W skali Celsjusza przyjmuje się, że 0°C odpowiada

temperaturze krzepnięcia wody, a 100°C to temperatura wody wrzącej pod normalnym ciśnieniem (...)"
Taka mala uwaga (badzmy powazni, to powazny topic o/).

A ship in the harbor is safe,

but that is not what ships are built for.

kfiatl0t0sU

Gravatar

Od: 2005-05-23

Ranga: Newbie

Dodano dnia: 2005-06-15 16:18:48

Ale... ale psecie jak jest 0 w zimie to na polku jest chlapa [](//htmlarea/images/smiles/15.gif)

Sh1eldeR

Od: 2002-10-29

Ranga: Newbie

Dodano dnia: 2005-06-15 17:33:58

Chlapa jest na ulicy, bo samochody rozjezdzaja snieg (poza tym temperatura jezdni czesto jest wieksza niz pokazywana przez domowy termometr - nagrzewa sie wskutek tarcia i od ciepla pochodzacego z silnikow).
Poza tym skad wiesz, ze jest 0C? Nie jestes w stanie tego zmierzyc. Raz, ze nie chodzisz z termometrem przy ziemi (tzn.. taka mam nadzieje). Dwa, ze nawet jesli to nawet superdokladny termometr zmierzy ci z dokladnoscia do ilu... 0.1C? Skad wiesz, ze jest 0C, a nie +0.05? :D Jakbys wiedzial, ze jest +0.05C to by bylo w porzadku dopiero wtedy?
Plz, zreszta woda wodzie nierowna (szczegolnie tak - za przeproszeniem - osr ana roznym swinstwem, jak w miescie na ulicy) i nie musi zamarzac dokladnie w 0C... Tzn. z niektorych definicji skali Celsjusza wynika, ze w jakiej temperaturze by nie zamarzala, to to i tak bedzie 0C ;-D
Tyle jesli chodzi o ta dygresje :Q

A ship in the harbor is safe,

but that is not what ships are built for.

mwl

Od: 2005-06-07

Ranga: Newbie

Dodano dnia: 2005-06-15 17:43:33

Ale narobiłem tym 0 stopni :|

A temperatura 0 stopni, to jak niektórzy podają, jest to temperatura zamarzania wody, albo jak kto woli, topnienia lodu... :) Ze szkoły wiem, że można zmienić temperature zamarzania jak i wrzenia, zmieniając ciśnienie. Temperatura ta też zależy od składu chemicznego, a ta jak wiadomo nie jest pierwszej jakości, szczególnie u nas w Polsce... Bo znajdzie ktoś w rzece czyste H2O? :>

Zatem nie ma już się o co kłócić... :P Piszcie dowcipy a nie wytykajcie nikomu głupich uwag... :P

Tu kolejny mój:

Blondzia kupiła sobie sportowy wózek, jakieś Porshe czy coś. Już na pierwszej przejażdżce zajechała drogę wielkiej ciężarówie. Pisk opon.. dym z pod kół, wziuuu... trzask, prask, pierdut! i naczepa w rowie... Porszak zdążył szczęśliwie wyhamować, za kółkiem siedzi zblazowana
blondzia typu "no co, przecież nic się nie stało". Z kabinki Scanii wygramolił się mocno wkurwiony szofer, wyciągnał z kieszeni kawałek kredy i narysował kółko na asfalcie. Następnie wyciągnął blondzie,
postawił w tym kółku i krzyczy:
- Stój tu pokrako i nie ruszaj się stąd!
Blondzia staneła posłusznie, a facet zabrał się za demolkę w porszaku. Wyrwał drzwi, przednie fotele wyciepał do rowu, ogląda się za siebie..., blondzia nic, stoi i się uśmiecha...
- Czekaj no cholero... - pomyślał facet wyciągając majcher. Spruł dokładnie tapicerkę, podziurawił opony, ogląda się za siebie, blondzia hihoce...
- Zaraz cię jeszcze bardziej rozbawię... - facet poleciał po kanistrer,
oblał porszaka i podpalił grata. Wraca do blondzi, a ta wciąż stoi,
tylko buźka jej śmieje:
- Hihi.. haha.. hihiii..
- No i co w tym takiego śmiesznego?
- Hihi...a bo jak pan nie patrzył, to ja wyskakiwałam z tego kółka

Pozdro ^^

[]|/[] []/|[] []__,

[w]sowa

Od: 2003-03-12

Ranga: Rocket Rider

Dodano dnia: 2005-06-15 18:41:16

Ooo boże :D przecież jak będziesz opowiadał komuś ten kawał to zmienisz :P. Po co dyskutować na temat takiego czegoś :D ?
Napisze kawał (nie wiem czy go tu czasem nie było):

Wraca mąż od ciężko chorej tesciowej (ze szpitala) i mówi do żony:

-Kochanie twojej  mamie nic nie jest, jutro wychodzi ze szpitala i wprowadza się do nas.

Żona:

-Przecież doktor powiedział ,że jest ciężko chora i ma małe szanse na przeżycie ...

Mąż:

-Nie wiem co tobie @#$% powiedział ale mi kazał przygotować się na najgorsze...

[M]aniek

Od: 2003-10-15

Ranga: Quad Damager

kfiatl0t0sU

Gravatar

Od: 2005-05-23

Ranga: Newbie

Dodano dnia: 2005-06-15 22:30:25

[M]aniek napisał:

>
O jeju! [](//htmlarea/images/smiles/3.gif) To Ty Maniuś? [](//htmlarea/images/smiles/2.gif)

[M]aniek

Od: 2003-10-15

Ranga: Quad Damager

Dodano dnia: 2005-06-15 22:31:23

haha w sensie metaforycznym tak, w doslownym nie

kfiatl0t0sU

Gravatar

Od: 2005-05-23

Ranga: Newbie

Dodano dnia: 2005-06-15 22:37:52

Czyli jesteś tym chujkiem z tamtego zdjęcia czy nie? [](//htmlarea/images/smiles/3.gif)

Sh1eldeR

Od: 2002-10-29

Ranga: Newbie

Dodano dnia: 2005-06-15 22:55:16

A ty jestes osoba ze swojego avatara? [](//htmlarea/images/smiles/3.gif)
Do kawalow dorzuce dwa teksty moich mentorow ([](//htmlarea/images/smiles/9.gif))
"Nie wolno grzebac jak sie chce, jesli sie widzi chwilowa korzysc" (c) dr Cz. Mankowski, zwany nota bene Mańkiem (algebra liniowa/abstrakcyjna), o operacjach elementarnych na macierzach

"Kobieta jest jak diament, z kazdej strony rowno rznieta" (c) mgr W. Gryciuk (fizyka), ch** wie o czym byl ten wyklad :D

A ship in the harbor is safe,

but that is not what ships are built for.

kfiatl0t0sU

Gravatar

Od: 2005-05-23

Ranga: Newbie

Dodano dnia: 2005-06-15 22:57:40

Nie, ale chciałbym ją poznać [](//htmlarea/images/smiles/1.gif)

Szczawson

Od: 2002-03-26

Ranga: Rail Master

Dodano dnia: 2005-06-16 11:53:11

a  ja ja znam

Born in Auschwitz

mwl

Od: 2005-06-07

Ranga: Newbie

Dodano dnia: 2005-06-16 12:10:46

[]|/[] []/|[] []__,

kfiatl0t0sU

Gravatar

Od: 2005-05-23

Ranga: Newbie

Dodano dnia: 2005-06-17 23:19:47

mwl napisał:

>
> Ojciec od jakiegoś czasu podejrzewał syna o ćpanie.
>
>
> Pewnej nocy syn wraca poźno do domu i szybciorem kładzie się spać.
>
>
> Ojciec wstaje i wali mu rentgena po kieszeniach i... znajduje torebeczke z białym proszkiem.
>
>
> Bierze to i idzie do łazienki. Trzaska jedną kreskę i... pojaśniało, pociemniało i nic.
>
>
> Hmm... trzasnął na drugą dziurę i... pojaśnialo, pociemniało i nic.
>
>
> Pomału zaczyna sie irytować ale wali po raz kolejny. Znów pojaśniało, pociemniało i nic.
>
>
> Nagle słyszy walenie do drzwi łazienki i głos żony:
>
>
> Stefek co ty robisz?!
>
>
> Odpowiada - gole się!
>
>
> Żona: @#$% trzy dni?!
>
>
> __________________________________________________________________
>
>
>
>
> Facetowi żona zaczęła mówić przez sen. Jakieś jęki i imię Rysiek... Bez dwóch zdań doprawiała mu rogi i facet szybko doszedł do takiego samego wniosku. Aby to sprawdzić, pewnego dnia udał, że wychodzi do pracy i schował się w szafie. Patrzy, a tu żona idzie pod prysznic, układa sobie włosy, maluje się, perfumuje i w samej koszulce nocnej wraca do łóżka. W tym momencie otwierają się drzwi i wchodzi Rysiek... Super przystojny, wysoki, śniada cera, czarne, bujne włosy; jednym słowem Facet w szafie myśli: "Muszę przyznać, że ten Rysiek ma klasę!". Rysiek zdejmuje powoli koszulę i spodnie, a na nim stylowe ciuchy, najmodniejsze i najdroższe w tym sezonie. Facet w szafie myśli: "K*, ale ten Rysiek, to jednak jest z*y!". Rysiek kończy się rozbierać od pasa w górę, a tu na brzuchu krateczka-kaloryfer, wysportowany, a na klacie grają mięśnie. Facet w szafie myśli: "K, ten Rysiek, to ekstra gość!". Rysiek zdejmuje super-trendy bokserki, a tu pała aż do kolan. Facet w szafie myśli: "O rzesz k*, Rysiek to z*y buhaj!"
>
>
> W tym momencie żona zdejmuje koszulę nocną i pojawia się brzuch z
>
>
> cellulitisem i obwisłe piersi aż do pasa. Facet w szafie myśli: "Ja pi
***! Ale wstyd przed Ryśkiem".
>
Dosłownie pare postów przed...

*misiek*

Od: 2004-01-29

Ranga: Newbie

Dodano dnia: 2005-06-20 11:08:40

Kowalski poszedł z żoną na imprezę, a tam okazało się że jest to seks grupowy. Zgasło światło .... mija 10 ... 15 ... 20 minut. W końcu Kowalski zapala światło i mówi:

  • Stop, @#$%, stop! Trzeba ustalić jakieś zasady, trzeci raz pod rząd robię loda!!!

kfiatl0t0sU

Gravatar

Od: 2005-05-23

Ranga: Newbie

Dodano dnia: 2005-06-20 15:48:13

Ahaha! Misiek dobre! [](//htmlarea/images/smiles/3.gif)

d00mer

Od: 2005-01-19

Ranga: Newbie

Dodano dnia: 2005-06-22 13:32:00

Dzis na biloli moj qmpel mi powiedzial:
      - Wpada facet do pociągu, tj do przedziału patrzy a tu miejsc nie ma :(

      - Mówi : mijesce z Bronią jestem!!!  

      dwoch factow wyszlo bo sie przestraszyli a gosciu na to :

     - Bronia choc miejsce wolne!

tempest

Od: 2003-07-04

Ranga: Newbie

Dodano dnia: 2005-06-25 23:44:47

Idzie facio z podbitym okiem na przystanek autobusowy dźwigając dwie walizki.
- Kto Panu tak oko podbił? - pyta się stojący na tym samym przystanku amator komunikacji miejskiej.
- Teściowa mi w mordę dała - wstydliwie odpowiada facio.
- Gdyby mi teściowa tak w ryja dała jak Panu to bym ją chyba poćwiartował!

- A jak pan myślisz? Co ja mam w tych walizkach?
  • Doktorze, nie mam żadnego łaknienia. Pomóżcie!
  • Siostro, proszę przynieść zestaw nr 17. Pacjent próbuje:
  • Przecież to g**no!
  • No i smak się pojawił....

Przychodzi ten sam mężczyzna do doktora tydzień później:
- Doktorze, coś mi się z pamięcią stało...
- Siostro, zestaw nr 17 poproszę!
- Przecież tam gów*o!
- No i pamięć wraca...