Facet podbiega do kiosku :
- Szybko , szybko ! Moja tesciowa pokasaly osy !! caly roj !!
- Ojej ! Ale , my nie mamy zadnej masci ani ....
- @#$% PIERDOLIC MASCI !! Film do aparatu , film macie ?!!
quake.net.pl » Polskie Centrum Quake od 1998 roku
Zarejestruj się w celu uczestniczenia w życiu serwisu, posiadanie konta pozwoli Ci na:
Facet podbiega do kiosku :
- Szybko , szybko ! Moja tesciowa pokasaly osy !! caly roj !!
- Ojej ! Ale , my nie mamy zadnej masci ani ....
- @#$% PIERDOLIC MASCI !! Film do aparatu , film macie ?!!
This place hasn’t seen any action for decades, unfortunately neither have I.
Bawi się nowy Ruski na dyskotece gdzieś w Niemczech, tańczy w koszulce z napisem "Turcy zawsze popełniają trzy zasadnicze błędy".
Podchodzi do niego Turek i mówi:
-Te Ruski, o co ci chodzi? Coś nie tak?
Ruski na to:
-Widzisz Turek, to jest wasz pierwszy zasadniczy błąd, nawet jak nikt wam nic nie robi, to wy zawsze szukacie problemu.
Turek się lekko wkurzył, wyszedł z knajpy. Ruski się jeszcze pobawił i też wychodzi. Przed knajpą widzi całą gromadę Turków, zachowują się dosyć agresywnie.
Ruski na to:
-Widzicie Turcy, to wasz drugi zasadniczy błąd. Nie potraficie załatwić spraw po męsku, tylko zawsze wołacie wszystkich swoich znajomych.
Turcy wkurzeni, wyjmują noże, powoli podchodzą do Ruskiego:
-I co teraz?
Na to Ruski z zimną krwią:
-Widzicie Turcy, to jest wasz trzeci zasadniczy błąd...
Zawsze z nożami przychodzicie na strzelaninę.
Większość ludzi nie poznałaby dobrej muzyki nawet gdyby podeszła ona do nich i ugryzła ich w dupę.
Wchodzi facet do mięsnego i mowi są mielone?
ekspedniętka odpowiada mielimy
Na to facet a to ja poczekam
Ekspediętka: nie trzeba mielimy wczoraj ;D
Złapał Jasio biedronke i mowi
-Biedlonecko Biedlonecko ile masz lat?
Biedronka
-Jutro koncze 4 latka
Jasio
-Nie skoncys nie skoncys
Idzie trzech pijanych policjantow do burdelu dwoch zamawia sobie piekne prostytutki a trzeciemu zamowili dmuchana lale nastepnego dnia opawiadaja sobie o tych prostytutkach 1 mowi: moja miala duze cyce 2 mowi: moja miala dlugie nogi , a trzeci a ja jak ugryzlem swoja w cipke to, az pod sufit podleciala:D
Jedzie autobus pełen wariatów. Nagle maszyna zaczyna brzęczeć, coś wybucha i pojazd zaczyna zwalniać.
Kierowca dłubie w silniku, umazał ręce w smarze, spocony, łapie się za głowę i nie wie jak cholerstwo naprawić.
Nagle podbiega do niego jeden z pasażerów.
- Ja wiem co się zepuło, Ja wiem co się zepuło!
- Idź mi stąd, debilu!
Kierowca męczy się jeszcze z kwadrans i pasażer podbiega znowu:
- Ja wiem co się zepuło, Ja wiem co się zepuło!
- No dobra, co się zepsuło?
Pasarzer robi karpia, zeza w końcu uśmiecha się krzywo i mówi:
- AUTOBUS!
On: No to zacznijmy kochanie. Najpierw usiądźmy sobie wygodnie.
Ona: Dobrze. A teraz powiedz mi jak to się robi? Tyle o tym słyszałam od koleżanek.
On: Najpierw weź go do ręki.
Ona: ALE OBLEŚNE
On: Zapewniam cię, nie ma w tym nic obleśnego. Chwyć go za główkę jedną reką.
Ona: Tak? I co dalej?
On: Tak, a później pociągnij drugą reką.
Ona: Ach tak !?
On: No właśnie, widzisz jak dobrze idzie?
Ona: I co teraz?
On: Teraz possij.
Ona: NO Ty chyba żartujesz?
On: Nie, nie żartuję. Zacznij ssać.
Ona: Obleśne. Naprawdę ludzie tak robią?
On: Tak.
Ona: Jesteś pewny?
On: Tak, mówiłem ci że jestem doświadczony. Dla mnie to nie pierwszy raz. Uwierz mi. Possij chwilę.
Ona: (ssie) Hmmmmmmmm...
On: No i co ?
Ona: Słonawy w smaku.
On: No, to chyba dobre nie?
Ona: Nawet nie głupie. I co teraz?
On: Teraz rozsuwasz nóżki.
Ona: CO, co ty powiedziałeś?
On: Rozsuwasz nogi.
Ona: Tak miałeś na myśli?
On: Tak, tylko musisz bardziej odgiąć nogi bo będzie ciężko dojść. Pokażę ci.
Ona: A, rozumiem.
On: Wlaśnie. I znowu bierzesz go w rączkę.
Ona: Hmmm...
On: Jak go juz wyciagniesz to wsadzasz go do buzi.
Ona: Taaak.
On: Ooo, wlaśnie tak.
Ona: A co zrobic z tym żółtawym? To też się połyka?.
On: Zależy od upodobania. Można połknąć jak się chce.
Ona: Spróbuję....Hmmmm .... PYCHAAA... Sam spróbuj
On: Hmm, no nie głupie.
Ona: ---
On: Popatrz teraz na mnie. Spróbuję wyciągnąć to różowe palcami.
Ona: Ooooo?
On: Czasem są małe problemy. Można sobie wtedy pomóc ustami.
Ona: Hmmmmmmmm
On: Można też trochę possać, to czasami pomaga.
Ona: (ssie) Hmmmmmmmmmmmm
On: Aaa Teraz poszło
Ona: Taaak, czułam.
On: I jak? Smaczne było?
Ona: Muszę się przyznać, że nie głupie.
On: Chcesz więcej?
Ona: Tak, chętnie. Powiedz mi tylko czy to musi być tak cholernie skomplikowane?
On: No, kochanie, ja ci na to nic nie poradzę. Tak się je raki.
Są ludzie i parapety...
ostre ale... stare ;)
- Name?
- Adu Dalah Serafi
- Sex?
- Four times a week
- No, no, no... male or female?
- Male, female... sometimes camel...
Są ludzie i taborety...
>
> Złapał Jasio biedronke i mowi
>
> -Biedlonecko Biedlonecko ile masz lat?
>
> Biedronka
>
> -Jutro koncze 4 latka
>
> Jasio
>
> -Nie skoncys nie skoncys
>
>
>
> ahahaha umarlem :DDD
chrum
[]|/[] []/|[] []__,
ت
Videogames are bad for you? That’s what they said about rock-n-roll.
uu fuj :(
Wchodzi facet do baru i zamawia pieczeń z ziemniaczkami
Otrzymuje posiłek, ale po chwili woła kelnera:
Czy mógłbym dostać jakieś NAPRAWDĘ ostre narzędzie?
Hmmm a po co?!
Chciałbym w tej pieczeni, której nie mogę ukroić wyryć na pamiątkę swoje nazwisko!
Pieści Jaś Małgosię, po chwili czuje coś mokrego:
Co to? Okresik?
Nie, rozwolnionko...
Mojsze postanawia się w końcu ożenić i jak to tradycja żydowska nakazuje, posyła po swata - Szmula
Szmul.... ty mnie znajdź jakąś żonę!
Mojsze... mam doskonałą kandydatkę dla ciebie
Szmul... a którz to taki?
Mojsze - to Sara, panna mieszkająca po drugiej stronie od synagogi
Ależ Szmul! Ona jest kulawa!
Drogi Mojsze.... To przecież dobrze, nie będzie za tobą wszędzie chodziła i cię kontrolowała
No tak, no tak..... ale Szmul.... ona jest głucha!
Drogi Mojsze.... To przecież dobrze, nie będzie słyszała jak wychodzisz z domu i co mówisz pod nosem
No tak, no tak..... ale Szmul.... ona jest niema!
Drogi Mojsze.... To przecież dobrze, nie będzie ci brzęczała nad uchem i robiła wymówek
No tak! Szmul! Ale ona jest garbata!
Ależ Mojsze..... jakąś jedną wadę, to ona musi mieć!
...let something in, or throw something out...
you left the door open wide....
?sane? po ostatnim prawie spadlem z krzesla :D
Niewiem czy ten dowcipasek byl juz ale mi sie podoba bo jest w nim troche z czarnego humoru :)
Siedzi mama z dzieciek w kuchni, jak to mama pichci jakis tam obiadek, a ze dziecko jest male (4 latka) to zabardzo niechce jesc obiadku i mowi:
- Mamo, Mamo ja chce chipsy
* Nie synku, najpierw obiadek - odpowiada mama
- Ale Mamus, Mamus ja chcialbym zjesc chipsy
* Powiedzialam nie i nie pros mnie o te chipsy.
- Mamusiu kochana, chipsy
* No dobrze, ale idz najpierw umyj raczki - odpowiada mama z usmieszkiem
- Mamusiu, ale ja przeciez nie mam raczek
* Widzisz nie ma raczek, nie ma chipsow.
Na sali od nas jest tu trzech - Lysy, ja i Anaka.
Kazdy z nas w reku trzyma noz - slinia sie poderzniete gardla.
omg.... to dopiero czarny humor :D
a jeśli chodzi o ostatni kawał - to mam całą książkę z kawałami i anegdotami żydowskimi, fajnie się to czyta hehhe [](//htmlarea/images/smiles/3.gif)
...let something in, or throw something out...
you left the door open wide....
Ja ostatnio taki gdzieś przeczytałem:
Dlaczego w Rumunii nie ma łabędzi?
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
Bo Rumuni szybciej od łabędzi dopływali do chleba... ^^
[]|/[] []/|[] []__,
rumunskie dziecko do matki
mamo mamo chce kupe
zaraz ci ukroje kawalek
heh skoro jesteśmy przy Rumunach.... chamskie te dowcipy, bo z biedy nie należy się nabijać... ale znam jeden:
Siedzi Rumun na rynku w Krakowie i smaruje chleb smalcem
Podchodzi Niemiec:
- Was Rumun? Bieda?
- Ano bieda panie, bieda...
- Masz tu ein hundret mark, kup sobie coś
Rumun podziękował, marki schował i smaruje dalej.
Podchodzi Amerykanin
- What Rumun? Bieda?
- Ano bieda panie, bieda...
- Masz tu ten dollars, kup sobie coś
Rumun podziękował, dolary schował i smaruje dalej.
Podchodzi Polak
- Co Rumun? Bieda?
- Ano bieda panie, bieda...
- To co tak @#$% grubo smarujesz??!!
...let something in, or throw something out...
you left the door open wide....
Hehe... a’propos biedy w rumunii. Kiedyś byłem na zawodach w Bukareszcie, wracając z nich zatrzymaliśmy się na stacji paliw. Jakiś chłopczyk podbiegł do nas prosząc o jedzenie, kilu z nas dało mu jakieś kanapki, a kumpel wyciągnął totalne klepaki, które gdzieś tam mu sie po kieszeniach walały i dał chłopczykowi. Żebyście to widzieli! Dzieciak rozpłakał się i przytulił do kolana tegoż kolegi dziękując mu wniebogłosy! Byliśmy tak zaskoczeni, Bukareszt ładnym miastem wszak jest, a tu taka bieda.
Videogames are bad for you? That’s what they said about rock-n-roll.
zurek napisał:
>
> Hehe... a’propos biedy w rumunii. Kiedyś byłem na zawodach w Bukareszcie, wracając z nich zatrzymaliśmy się na stacji paliw. Jakiś chłopczyk podbiegł do nas prosząc o jedzenie, kilu z nas dało mu jakieś kanapki, a kumpel wyciągnął totalne klepaki, które gdzieś tam mu sie po kieszeniach walały i dał chłopczykowi. Żebyście to widzieli! Dzieciak rozpłakał się i przytulił do kolana tegoż kolegi dziękując mu wniebogłosy! Byliśmy tak zaskoczeni, Bukareszt ładnym miastem wszak jest, a tu taka bieda.
>
I @#$% zrobić, USA ma kase i ją marnuje na gówno (marnotrawi @#$% i nie mówcie, że nie, bomby atomowe itp. itd.), z kolei kraje (lub osoby) które kase by wykorzystały w cele charytatywne/jakieś normalne jej nie mają i @#$% bądź tu mądry :| Zawsze mówiłem "Ten co ma kase ma jej za dużo, ten co ma mało nie ma jej wcale" :/
Każdy prawdziwy chomik, musi zrobić w swoim życiu 3 rzseczy:
- najeść się
- wyspać
- zdechnąć.
[](//htmlarea/images/smiles/3.gif)
Dlaczego nw googlach częściej się wpisuje "Microsoft" niż "Sex"? Bo z seksem jest mniej problemów...
Ten był na Bash.org.pl :DASD
Dlaczego w Rumunii niema łabędzi ?
Bo rumuni szybciej dopływają do chleba :ASD
Przychodzi baba do lekarza z śledziem na plecach i mówi:
-Panie doktorze ktoś mnie śledzi.
n3ku napisał:
>
> tia psychic, normalnie ubaw po pachy.......
>
ten typ zartow to tak zwane : coś w niczym.
ت
no z tej serii "cos w niczym" to znam jeszcze jeden:
siedzi mucha na scianie
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
naszczane, nas.rane
www.terrorcore.pl polski serwis hardcore, terror, speedcore