ORG

quake.net.pl » Polskie Centrum Quake od 1998 roku



Wersja: Jasna / Ciemna

Dowcip :D

sab

Od: 2002-12-13

Ranga: Lightning Smasher

Dodano dnia: 2009-01-29 18:53:31

Pewna kobieta wpadła na pomysł, żeby kupić mężowi na urodziny zwierzątko. Udała się w tym celu do sklepu zoologicznego. Wszystkie fajne zwierzaki były niestety dla niej za drogie. Zrezygnowana pyta się sprzedawcy:

  • Macie tu jakieś tańsze zwierzaki?

  • Z tańszych mamy tylko żabę po 50 zł.

  • 50 zł, za żabę?! Dlaczego tak drogo?

  • Bo ta żaba to, proszę pani, jest całkiem wyjątkowa. Ona potrafi świetnie robić laskę!

Kobieta nie zastanawiając się długo kupiła żabę, licząc że ta ją wyręczy w tej nieprzyjemnej dla niej czynności. Gdy nadszedł dzień urodzin kobieta wręczyła żabę mężowi i opowiedziała mu o jej niesamowitych zdolnościach. Facet był nieco sceptyczny, ale postanowił swój prezent wypróbować jeszcze tego samego wieczora. Grubo po północy żonę obudziły dziwne dźwięki dochodzące z kuchni. Wstała i poszła sprawdzić co tam się dzieje. Gdy weszła do kuchni zobaczyła męża i żabę przeglądających książkę kucharską. Wokół nich porozstawiane były przeróżne garnki i patelnie. Zdumiona kobieta spytała:

  • Dlaczego studiujecie książkę kucharska o tej godzinie?

  • Jak tylko żaba nauczy się gotować, wypierdalasz
    Przychodzi zajączek do sklepu misia.

Zajączek: Misiu daj mi kilo soli.

Misiu: Nie mam jeszcze wagi nasypie Ci na oko!

Zajączek: Do dupy sobie nasyp debilu!!

Bardzo zdolny i leniwy to na pewno mowa o mnie

Twoje IQ 150 przy moim wygląda skromnie

fil.IP

Od: 2002-04-29

Ranga: Newbie

Dodano dnia: 2009-01-29 19:16:37

Wchodzi mały synek w nocy do pokoju rodziców i widzi jak uparwiają ostry sex. Tak patrzy i mówi:
- To wy tu wyprawiacie takie rzeczy a mi nie pozwalacie dłubać w nosie?

...suck my disc

...!

Pawuj

Od: 2003-10-08

Ranga: Quad Damager

Dodano dnia: 2009-01-30 23:03:34

pamietam jak powiedzialem raz do dziewczyny zamiast "zacytuj" to "zacycuj"

brechta 30 minut :D

...zerwala ze mna

bash

be'Pawuj

Lotto wyniki

kaskader

Od: 2008-04-09

Ranga: Rail Master

Dodano dnia: 2009-02-01 20:57:36

Daję to tutaj bo brakuje tematu humor :P Warto przeczytać :D
\
Sekundy, minuty, godziny. W komunikacji miejskiej mijają albo niezwykle szybko, albo ciągnął się niczym makaron w Spaghetti którego @#$% nie znoszę. W autobusach spędziłem już lata, trochę mniej w tramwajach. Znam linie pojebane, linie dziwne, linie wiecznie spóźnione, linie podczas których zawsze coś musi się spierdolić czy choćby linie w których zawsze @#$% i są menele. To uroki miasta i życia bez prawa jazdy.

Jednak to nie same linie tworzą klimat ale ludzi którzy nimi jeżdżą. No bo czymże byłby chujowy autobus gdyby nie jeździli nim chujowi ludzie ? Po prostu autobusem.

Podczas mych licznych podróży do obozu zagłady zwanego Uczelnią Wyższą, mam niewątpliwie skurwiałą przyjemność słuchać rozmów ludzi których nie znam, nie chce znać i którymi gardzę. Mimo to, ich dialog jest dla mnie słyszalny, ich pierdolenie otacza mnie czy tego chcę czy też nie. Nie jest to jednak byle jakie pierdolenie! O nie! To pierdolenie wybitne! Dzielę je na kilka typów, do każdego dodałem też przykład:

Pierdolenie klasyczne – to takie gdzie rozmówcy mówią na temat tak chujowy i nudny, że odechciewa się żyć. Taką rozmową będzie gadka o tym jak to któryś z rozmówców był ostatnio u babci i jadł kluski z sosem. To pierdolenie jest o tyle nie groźne, że można się przy nim łatwo wyłączyć. Jest po prostu tłem. Ciekawsze jest już słuchanie pracy silnika.

  • Rozmawiałem wczoraj z wujkiem Krzysiem, kupił w końcu ten nowy samochód, bardzo ładnie jeździ.
  • A jaki ma kolor ?
  • Zielony.
  • To ładny.

Pierdolenie o Szopenie – to pierdolenie gdzie jeden z rozmówców mówi na jakiś temat o którym nie ma bladego pojęcia. Gdy słucham jak ktoś opowiada jakimś serialu w TV i chwali się wiedza, nie znając podstawowych faktów i myląc pojęcia, mam ochotę urwać sobie uszy i zrobić fotkę niczym jebany Van Gogh.

  • […] I ten koleś w tym serialu, to wiesz, on grał w innym filmie jeszcze takim o kosmitach, no, i on w tym sezonie ucieka z więzienia bo pomaga mu brat i oni tam czasem zabijają kogoś bo tam też jest morderca z nimi taki fajny bez ręki… […]

Pierdolenie Ekstremalne – To pierdolenie podobne do powyższego, lecz tutaj obydwu lub więcej rozmówców nie ma zielonego pojęcia o tym co mówi. Po prostu @#$%ą co to usłyszeli.

  • I ten komputer może policzyć wszystko co tylko chcesz! Ma mego moc!
  • Wiem wiem, gdzieś kiedyś czytałem że on może robić kawę i jeszcze tańczyć polkę!
  • Tak, tez o tym czytałem!

Pierdolenie filozoficzne – To oczywiście rozmowy o Bogu, moralności, religii, etyce itp. Najczęściej jednak jest to robione w sposób urągający ludzkiej inteligencji. Zerowa wiedza z zakresu filozofii czy psychologii, sprawia że to tak naprawdę wymiana chujowych poglądów których de facto nikt nie przestrzega tylko wymyśla na bieżąco. Zal pe el razy @#$% da.

  • Ale pomysł, gdyby Bóg istniał, pozwalałbym na to zło które rozgrywa się na świecie ? Na wojny ? Na ludobójstwa ? Na aborcję ?
  • Tak, masz rację. Czy jednak grzechem jest podważać istnienie Boga w kontekście jego działalności w świecie ludzi ?

Pierdolenie fantastyczne – To dialog ludzi o czymś, co dla normalnego człowieka nie istnieje jak choćby duchy. Rozmowy o zjawiskach paranormalnych, zjawach, dziwnych przypadkach. Normalnie Strefa Mroku na żywca.

  • Podobno latały talerze i szafki same się otwierały. A potem otworzył się Vortex i coś wciągnęło jego ciocię do innego wymiaru!
  • Niesamowite! Widziałem to na Diskawery!

Pierdolenie typu Time Killer – To specyficzne pierdolenie lecz częste. Jeden z rozmówców wyraźnie nie chce gadać z drugim ale kultura wymaga żeby to robić. To częsty przypadek spotkania nie lubianego kolegi z szkoły, który oczywiście musiał podejść i zacząć ssać o byle gównie. Wtedy też wypytujemy się o cokolwiek, zadajemy banalne pytania oby tylko ciągnąć rozmowę. Nic z niej nie zapamiętujemy i modlimy się tylko aby dojechać do swojego przystanku. Gorzej jeżeli nasz rozmówca też na nim wysiada.

  • Aha.. no a teraz co robisz ?
  • Uczę się.
  • Mhhm.. no.. a tak w ogóle to co, praca, studia czy jak ?
  • No trochę pracuje, ale w szkole mam teraz sesje więc ciężko z czasem..
  • Aha.. a sesja jak idzie ?

Pierdolenie Luksusowe – to pierdolenie opisujące jaki to mówiący jest zajebisty. Ego zdaje się zgniatać jego malutki mózg i wpływać na zerową i tak już potencję. To młodzi biznesmeni którzy drą mordy do komórek że musza podpisać umowę na 20 tysięcy. Gdy opuszczą autobus znów są nikim i wracają do domu gdzie czeka na nich stara z ogórkową.

  • I ja mu wiesz, że co on, że kim on jest ? Mój projekt, więc moja decyzja! Nie będzie mi taki lamus ze wsi mówił co ja mogę w firmie robić a czego nie! No to mu powiedziałem! A co!

Pierdolenie Inteligenckie – To rzadko spotykany typ jebania o gównie z użyciem trudnych, rzadkich i (powszechnie uważanych za inteligentne) słów. Wbrew pozorom nie rozmawia tak profesura, ale zajebiści studenciaki, którzy będąc na UW czują się na tyle fajni, że ich własne kutasy biją ich w czoła. To młodzi starzy, 20 letni seniorzy którzy za miarę bycia inteligentnym uważają przeczytanie paru książek które są uważane za trudne.

  • Jednakowoż należy zwrócić uwagę na jednostkowe efekty tego zjawiska oraz ich wpływ na ogół zagadnienia.
  • Otóż to! Dlatego też twierdzę iż sama synteza pojęcia nie jest wystarczającym środkiem poznawczym.

Pierdolenie dresiarskie – Jak sama nazwa wskazuje, to pierdolenie wykonywane przez przedstawicieli gatunku dresików, najczęściej tych biednych i tępych, bez fajnego BMW i drogich gadżetów. Rozmowy opierają się na wyrzucaniu z siebie steku emocji na jakiś temat, pod postacią przekleństw. Jeżeli do tego rozmówcy są pod wpływem, możemy to po prostu nazwać pijackim bełkotem.

  • @#$%, @#$% @#$% @#$% @#$%. @#$% @#$%! @#$%, @#$% @#$% @#$%.
  • @#$%, @#$% @#$% @#$% @#$% @#$% @#$%. @#$%. @#$% ? @#$% @#$% @#$%! @#$%.

Pierdolenie Egzotyczne – To pierdolenie o temacie tak pojebanym, dziwnym i nie spotykanym, że aż chcemy się wsłuchiwać. To rozmowa np. o typach ukulele czy rodzajach kwiatów doniczkowych w Nowej Zelandii.

  • Piłem w końcu ta herbatę z liścia bananowca, bardzo oryginalny smak! Coś jak środkowo zachodni Ceylon Silver Needles.
  • Interesujące. Ja miałem okazję spróbować Zomba Pearls i Bvumbwe Peony.

Pierdolenie Damsko Męskie – To pierdolenie w wykonaniu pary zakochanej młodzieży. Najczęściej słyszymy tam zapewnienia o wiecznej miłości, zawyżonych ambicjach i nierealnych marzeniach o wspólnej przyszłości. Do tego liczne kłamstewka, ssanie o partnerze jaki to on zajebisty no i oczywiście słodzenie tekstami cukiereczku, pierczniku, babeczko z kremem, batoniku energetyczny, chuju z waflem i rodzynką.

  • Kochanie, przecież wiesz ze bardzo cię kocham, jesteś dla mnie jedyna kobietą! Twój uśmiech sprawia że moje serce bije szybciej, a Twoje oczy to kryształy w które chciałbym patrzeć do końca mych dni!
  • Och kochanie, to takie @#$% słodki! :*

Pierdolenie Subkulturowe – Dialog między przedstawicielami danej subkultury. Jeżeli będą to ziomy, to usłyszmy chujowy slang wymyślony przez mówcę, dane jakiegoś dilera zielska, bajki z ostatniej imprezy czy jaki to ostatnio zrobiłem numer na desce. Jeżeli to metale, to (o ile ich zrozumiemy) usłyszmy o tym który zespół jest mocniejszy, która gitara lepsza i które glany fajniejsze. I tak dalej, i tak dalej.

  • Wczoraj byłem na koncercie Death Satan Ultra Cyber Doom Effect Massive Soul Destruction, z ich nowych wokalistą, Romelem Braineater’em.
  • Znam ich, mam ich wszystkie płyty. Choć osobiście wolę Eveil Omen of Darkness kiedy grają z Satanistic Zombie Slave.

Pierdolenie Geekowskie – Częste gdy do busa wchodzi gimnazjum. Słyszmy o kolorach mieczy świetlnych, rodzajach pokemonów czy też o inkantacjach z Harrego Pottera. Do tego pochodzą rozmowy o itemach z gier i podawanie ich statystyk z pamięci. Możemy być pewni że żaden z rozmówców nigdy nie zakisił ogóra.

  • Rzuciałem dwa ka cztery, ale nie dałem rady, pancerz plus osiem poszedł się grzebać a ja sam dostałem pięć na korpus i jeden na głowę.
  • Trzeba było rzucić casta na Defa i Kamienna Skórę.
  • Chciałem ale brakło many a nie wykorzystałem już wszystkie spelle z pergaminów.

@#$%ń jest dużo. Jedne są gorsze, inne lepsze ale wszystkie są chujowe i nie chcemy ich słuchać. Rzadko zdarza się słyszeć interesującą rozmowę na temat sensowny, gdzie rozmówcy mają wiedzę, mówią w sposób zrozumiały i co najważniejsze dochodzą do jakiś wniosków. Niestety, zdecydowana większość rozmów to po prostu puste słowa, dialogi pełne gówna, konwersacje nie mające celu ani sensu.

Pomyślcie nad tym kiedy następnym razem wejdziecie z znajomym do autobusu i zaczniecie rozmawiać. Kto wie, może będę siedział właśnie obok was.

Ave Pierdolenie!

amirrr

Od: 2008-10-21

Ranga: Newbie

Dodano dnia: 2009-02-01 21:55:51

ZA-JE-BIS-TE :D
"Wczoraj byłem na koncercie Death Satan Ultra Cyber Doom Effect Massive Soul Destruction" :D:D

jest pusto na drodze pełen luz - patrz, co może BMW ! ;]

_Vh

Od: 2003-05-21

Ranga: Quad Damager

Dodano dnia: 2009-02-01 22:35:46

Jezus przechadza się z uczniami nad brzegiem jeziora Genezaret.

-Raj jest jak iks kwadrat plus trzy iks minus osiem - mówi w pewnym momencie.

-Wiesz o co Mu chodzi? - Piotr pyta szeptem Jana.

-Nie bardzo, to pewnie parabola jakaś - odpowiad Jan.

Единый, могучий Советский Союз!

Capricorn

Od: 2005-10-09

Ranga: Rocket Rider

Dodano dnia: 2009-02-02 15:05:04

Skoro przy Jezusie jesteśmy...

Jezus szukał swych uczniów, a gdy zawędrował nad morze powiedziano mu, iż ci wypłynęli na połów. Więc jak wszyscy wiemy wybrał się do nich krocząc po wodzie. Gdy do nich dotarł, Piotr zachwycony widokiem pyta:
- Panie, ja też tak mogę?
- Oczywiście.
Piotr wychodzi, robi dwa kroki i nagle zaczyna tonąć:
- Panie, ratuj mnie!
Na co Jezus odpowiada:
- Po palach idioto, po palach!

Chyba spaliłem :P

Open Your eyes, open Your mind - proud like a god don't pretend to be blind. Trapped in yourself, break out instead, beat the machine that works in Your head

szamann

Gravatar

Od: 2009-01-06

Ranga: Newbie

Dodano dnia: 2009-02-08 19:00:06

Jedzie dwóch gangsterów samochodem...Nagle na ulicę wybiega pedał Jan...Jeden z bandziorów wysiada i mówi:
-człowieku, co Ty odpierdalasz?
-Posłuchaj, złotówka Ci upadła...
Gangster schyla się, a Jan go ładuje w dupę...Nagle wysiada z samochodu drugi bandzior i strzela pedałowi w głowę...Idac do Nieba, pedał spotyka św Piotra...Piotr zaczyna oprowadzać go po niebie. Nagle Pedał wytrącił mu z ręki klucze. Piotr schyla się, a pedał go ładuje w dupala. Sw Piotr na to:
-od dzisiaj Chuju mieszkasz w piekle...
Po trzech dniach sw Piotr rozmyśla... (może źle ze wysłałem tego człowieka do diabła... Pewnie to dobry chłopak...)
Postanowił po niego zejść.Zjeżdża na dól, wysiada z windy i widzi że w całym piekle w pizdu zimno. Podchodzi do diabla, który siedzi na tronie w kurtce puchowej i mówi:
-Ty... czemu tu taka Pizgawka?
-Takiś kozak? To się po węgiel schyl..

mad5killz

Od: 2008-10-27

Ranga: Newbie

Dodano dnia: 2009-02-08 19:39:18

Blondynka występuje w teleturnieju, prowadzący zadaje jej pierwsze pytanie:

  • Myli się tylko raz...

[długa chwila namysłu]

  • Brudasy?!

o/

alien.

Od: 2006-07-31

Ranga: Quad Damager

Dodano dnia: 2009-03-08 10:14:36

Leśniczy napotyka na skraju lasu młodą dziewczynę.
- Nie boi się pani tak sama chodzić po lesie? Jeszcze ktoś panią zgwałci...
- O, gdyby pan był tak miły... to już bym dalej nie szła...

Baca siedzi przed chałupą i całuje się po rękach. Przechodzący turysta pyta:
- Baco, co wy robicie?
- A właśnie to jest gra wstępna. Zaraz się będę onanizował.

Kowalski spotyka sąsiada na ulicy.
- A dzień dobry, sąsiedzie. Mam pytanie...
- Tak?
- Czy uprawiał kiedyś sąsiad seks we trójkę?
- No nie...
- No to leć sąsiad do domu, tylko gazem!!!

przodownikpracy

Od: 2002-07-09

Ranga: BFG Fragger

Dodano dnia: 2009-03-08 19:32:26

Stary rekin uczy małego rekina jeść.
- Kiedy zauważysz człowieka w wodzie, podpłyń do niego i zacznij go okrążać. Zrób to raz, potem drugi, potem trzeci i czwarty. Po czwartym razie możesz go zjeść.
- Tato, a czemu nie od razu?
- Jeżeli wolisz z gównem...

Эй, диджей, давай, давай, делай, делай хорошо!

Gr3m

Od: 2005-02-09

Ranga: Lightning Smasher

Dodano dnia: 2009-03-10 12:53:10

Idzie zajączek przez las, patrzy leży pół litra.

"O! Jak fajnie - pół litra!" pomyślał, zabrał i poszedł dalej.

Przechodząca obok lisica zauważyła go i myśli :

"O! Jak fajnie - pollitra i zagrycha!"

I poszła w ślad za zajączkiem.

Zauważył ich wilk :

"O! Jak fajnie - pół litra, zagrycha i ruda @#$%!"

I poszedł za nimi.

Na to wszystko wlazł niedźwiedź.

"O! Jak fajnie - pół litra, zagrycha, ruda @#$% i jeszcze jest komu po

mordzie przylać!

Wraca Jasio ze szkoły i pierwszym pytaniem jakim strzela w rodziców jest:

  • Co to znaczy "robić loda"?

Rodzice, którzy już dawno uzgodnili, że będą odpowiadać na każde "trudne" pytanie (bo po co ma

dziecko szukać odpowiedzi na podwórku), spojrzeli porozumiewawczo na siebie i mama mówi:

  • Widzisz "robić loda" to brać penisa do buzi...

Na to ojciec:

  • Jakie brać? Jakie brać?! Dawać! Syna przecież mamy!

"Push The Tempo, Fuck The Rest !!! "
150 watt

11.10.2008 rekrut

17.01.2009 pelnoprawny

r3v.DOOMer

Od: 2005-05-03

Ranga: BFG Fragger

Dodano dnia: 2009-03-28 19:06:28

Przychodzi facet do lekarza

-Panie doktorze,strasznie bolą mnie bimbole.

-Niech się pan rozbierze,obejrzymy (ogląda).

-Hmmm... Nie wiem co to może być,trzeba będzie zrobić badania krwi i moczu. Ma pan tu skierowanie do laboratorium,przyjdzie pan pojutrze z wynikami badania.

Facet poszedł do tego laboratorium, zrobił badania, odebrał wyniki.

Następnego dnia siedzi z kumplem w barze i opowiada mu jak go te bimbole bolą i że jutro idzie do lekarza z wynikami.

Kumpel - jako że kiedyś trochę się interesował medycyną - mówi:

-Słuchaj, ja się na tym trochę znam, pokaż mi te wyniki z laboratorium, ja już dzisiaj powiem co ci jest. Obejrzał uważnie te karteluszki z laboratorium.

-Uuuuu, stary, przejebane masz..... Zobacz co ci tu napisali!!!!

-?

-AB

-Co to znaczy?

-Amputować Bimbole... Ale to jeszcze nie koniec złych wieści, patrz tu dalej jest napisane Rh +

-Czyli...?

-Razem z hujem

Wilk złapał zająca. Zając prosi:

  • Wilku, nie zabijaj mnie, zrobię co zechcesz!

  • Dobra. To zrób mi loda.

  • Nie umiem!

  • Rób loda!!

  • Kiedy ja nie umiem!!

  • To rób, jak umiesz!

Zając:

  • Chrup, chrup, chrup!

Kobieta słyszy dzwonek do drzwi.Otwiera je i widzi kolegę męża, który pracuje znim w browarze.

  • Mam dla pani złą wiadomość. W browarze był wypadek i pani mąż zginął.

  • O Boże! Jak to się stało?

  • Wpadł do kadzi z piwem i się utopił.

Kobieta pyta przez łzy:

  • Ale czy przynajmniej miał szybką śmierć?

  • Obawiam się, że nie. Zanim utonął, wyłaził z kadzi pięć razy, żebysię odlać...

Gr3m

Od: 2005-02-09

Ranga: Lightning Smasher

Dodano dnia: 2009-03-30 23:47:23

[Małgosia ma pierwsza miesiączkę, nie wie biedna co się stało i pokazuje Jasiowi swój

problem. Jasiu ogląda z wielkim zainteresowaniem, i rzecze:

  • Nie wiem, Małgośka, na mój gust, to Ci jaja urwało.](www.quake.net.pl/board/?k=zphgpv)
    Mama dała Jasiowi ostatnie 50 złotych na zakupy (do wypłaty było jeszcze 2 tygodnie) i mówi:

  • Jasiek, kupisz chleb, margarynę i kawałek sera. Reszta kasy trafia na stół.

Jasiek poszedł do sklepu ale po drodze spodobał mu się misiek za całe 50 złotych. Kupił misia i pędzi do domu. Matka na to:

  • Jasiu coś ty zrobił! Natychmiast idź i sprzedaj tego misia.

Jasiek bez namysłu poszedł opchnąć misia sąsiadce.

Wchodzi do jej mieszkania a sąsiadka w łóżku z jakimś facetem. Nagle rozlega się pukanie do drzwi. Sąsiadka wpycha faceta razem z Jasiem do szafy. Jasiek w szafie do faceta:

Jasiu: - Kup pan misia.

Facet : - Spadaj chłopcze.

Jasiu: - Bo będę krzyczał.

Facet: - Masz pięćdziesiąt złotych i siedź cicho.

Jasiu: - Oddaj misia.

Facet: - Nie oddam.

Jasiu: - Oddaj, bo będę krzyczał.

Sytuacja powtórzyła się paręnaście razy, Jasiu zarobił kasy od cholery, wraca do domu z zakupami (kawior, krewetki, szynki, i całą furę szmalu jeszcze przytargał). Matka do Jasia:

  • Jasiek chyba Bank obrabowałeś!? Natychmiast idź do księdza i się wyspowiadaj!

Jasiek poszedł do kościoła, podchodzi do konfesjonału i mówi:

  • Ja w sprawie Misia...

  • Spier..... już nie mam kasy!

[Jedzie Jasio rowerem:

  • Lowelku jedź !

  • Lowelku stój !

Pewna pani widząc jego wadę wymowy mówi:

  • Taki duży chłopczyk a nie potrafi poprawnie wymówić 'r'

A Jasio na to :

Spierrrdalaj starrra kurrrwo !!!

A ty Lowelku jedź .](www.quake.net.pl/board/?k=ztbqov)
[Pani pyta dzieci:

-Powiedzcie mi, jaka największa rzecz może zmieścić się w buzi.

Małgosia mówi:

-Myślę, że śliwka.

Pani mówi:

-Bardzo dobrze.

Zgłasza się Jasiu:

-Myślę, że lampa.

Pani:

-Przecież to nie możliwe.

Jasiu:

-Ale wczoraj wieczorem słyszałem jak mama mówiła do taty:

-Zgaś lampę to wezmę do buzi!!](www.quake.net.pl/board/?k=xwwbgz)

[Podczas lekcji Jasiu narysował na ławce muchę. Podeszła do niego nauczycielka i myśląc, że mucha jest prawdziwa chciała ją zabić. Uderzyła ręką w ławkę i ją sobie złamała.

Mówi do Jasia:

  • Jutro przyjdziesz do szkoły z ojcem.

Następnego dnia zjawia się Jasiu z tatą w szkole i nauczycielka mówi do ojca:

  • Pana syn namalował wczoraj na ławce muchę, myślałam, że jest ona prawdziwa, chciałam ją zabić i widzi Pan co sobie przez niego zrobiłam!

Na to ojciec:

  • To jeszcze nic. Tydzień temu, jak Jasiu namalował na drzwiach gołą panienkę i mój brat się na nią napalił to trzy dni z ch..a drzazgi wyciągał.](www.quake.net.pl/board/?k=vgsspx)
    Pewnego wieczora ojciec słyszy modlitwę synka:

  • Boże, pobłogosław mamusię, tatusia i babcię. Do widzenia, dziadziu.

Uznaje, że to dziwne, ale nie zwraca na to szczególnej uwagi. Następnego dnia dziadek umiera. Jakiś miesiąc później ojciec ponownie słyszy dziwną modlitwę synka:

  • Boże, pobłogosław mamusię i tatusia. Do widzenia, babciu.

Następnego dnia babcia umiera. Ojciec jest nie na żarty przestraszony. Jakieś dwa tygodnie później słyszy pod drzwiami syna:

  • Boże, pobłogosław mamę. Do widzenia, tatusiu.

Ojciec - prawie w stanie przedzawałowym. Następnego dnia idzie do roboty wcześniej, żeby uniknąć ruchu ulicznego. Cały czas jest jednak spięty, rozbity, rozkojarzony, spodziewa się najgorszego. Po pracy idzie wzmocnić się do pubu. Do domu dociera koło północy. Od progu przeprasza żonę:

  • Kochanie, miałem dzisiaj fatalny dzień...

  • Miałeś zły dzień? Miałeś zły dzień? Ty?! A co ja mam powiedzieć? Listonosz miał zawał na progu naszych drzwi!
    Jasio przychodzi do taty i pyta:

tato co to jest polityka?

Tato mówi:polityka synku to:

-kapitalizm, ja jestem kapitalizm bo ja zarabiam

-twoja mama to rząd bo rządzi pieniędzmi

-dziadek to związki zawodowe bo nic nie robi

-pokojówka to klasa robocza bo sprząta i pracuje

  • ty synku jesteś ludem bo tworzysz społęczeństwo

-a twój mały braciszek to przyszłość

Jasio mówi: tato ja się z tym prześpie i może zrozumie

Jasio poszedł spać.w nocy budzi go płacz małego brata który zrobił w pieluszkę.Jasio poszedł do pokoju po mamę, ale nie mógł jej obudzić więc poszedł do pokoju pokojówki.

Wchodzi a pokojówka zajęta z tatą,a przez okno zagląda dziadek, Jasia nikt nie zauważył bo szybko wyszedł, wrócił do swojego pokoju uspokoił braciszka i poszedł spać.Rano Jasio wstał i zszedł na dół tato mówi do niego:

-no i co jasiu już wiesz co to jest polityka ?

-tak tatusiu wiem

-Kapitalizm wykorzystuje klasę roboczą, związki zawodowe się temu przyglądają podczas gdy rząd śpi, lud jest ignorowany, a przyszłość leży w gównie.

To jest polityka tatusiu.

[Jasiu siedzi na lekcji i pani się go pyta:

  • Jasiu gdzie położyć papugę?

  • Wypierdolić ją na szafę

  • Jasiu jeżeli jeszcze raz tak powiesz to idziemy do dyrektora

  • To gdzie położyć papugę?

  • Wypierdolić ją na szafę

  • Jasiu idziemy do dyrektora

Później..

Dyrektor się pyta:

  • Jasiu co zrobiłeś?

  • No bo pani nauczycielka spytała gdzie położyć papugę, a ja powiedziałem, żeby wypierdolić ją na szafę

A dyrektor:

  • A po @#$% tak wysoko??](www.quake.net.pl/board/?k=mtotty) [W klasie pierwszej, prowadzonej przez bardzo seksowną i młodziutką nauczycielkę, w ostatniej ławce, tuż za Jasiem, zasiadł jaśnie pan dyrektor szkoły.

Postanowił przeprowadzić wizytację na lekcji "najświeższej" w szkole nauczycielki.

Pani, bardzo przejęta, odwróciła do klasy swe apetyczne, opięte krótką spódniczką pośladki, pisząc na tablicy:

  • "Ala ma kota."

Nawrót i pytanie do klasy:

  • co ja napisałam? Martwota i przerażenie... Jedynie Jaś wyrywa się jak szalony. No...., no..., Jasiu?

Pani, z ogromnym wahaniem, dobrze już znając wyskoki tego łobuziaka, wezwała go do odpowiedzi.

  • Ale ma dupę! - mówi Jaś.

  • Pała! - wybuchła pani, czerwona na twarzy z oburzenia.

Jasio też wściekły, siadając zwrócił się do tyłu, do dyrektora:

  • Jak nie umiesz czytać, to nie podpowiadaj.](www.quake.net.pl/board/?k=jsbgqz)
    [Przyszła nauczycielka do domu Jasia i skarży się jego ojcu:

  • Pański syn w odpowiedzi na moją uwagę pod jego adresem przy całej klasie powiedział, że mnie przeleci.

  • Zaraz się z nim rozprawię - powiedział ojciec i podszedł do otwartego okna.

-Jaaasiu! Pokłóciłeś się dziś z panią nauczycielką?

  • Nooo zdarzyło się.

  • I obiecałeś, że ją przelecisz?

  • Nooo tak.

  • To co się szwędasz po ulicy? Chodź do domu! Ona już przyszła.](www.quake.net.pl/board/?k=jghlhn)
    List blondynki:

Pisze do ciebie tych parę linijek,żebyś wiedział,że do ciebie pisze.Jak ten list dostaniesz,to znaczy,że do ciebie doszedł.Jak go nie dostaniesz,to daj mi znać,to go wyśle jeszcze raz.Pisze do ciebie wolno,bo wiem,że nie potrafisz szybko czytać.

Niedawno tata przeczytał w jakiejś gazecie,że najwięcej wypadków zdarza się kilometr od domu,więc przeprowadziliśmy się trochę dalej.Mieszkamy teraz w fajnej chałupce,jest tu pralka,choć nie jestem pewna,czy się nie zepsuła.Wczoraj wrzuciłam do niej pranie,pociągnęłam za sznurek i pranie gdzieś wsiąkło.Pogoda nie jest najgorsza,w zeszłym tygodniu padało tylko 2 razy, za pierwszym razem 3 dni,a za drugim 4.Co do kurtki,którą chciałeś wujek Piotr powiedział,że jak ci ją poślę z guzikami,to będzie dużo kosztować,bo guziki są ciężkie.Dlatego oderwałam guziki i włożyłam do kieszeni.

Twoja siostra Julka,która wyszła za mąż,w końcu urodziła, nie znamy jeszcze płci,więc ci nie powiem czy jesteś ciociom czy wujkiem.

Gorzej z twoim bratem Jankiem, zamknął samochód i zostawił w środku kluczyki.Musiał iść do domu po drugi komplet,żeby nas wyciągnąć.

twoja mamusia Dusia.

PS chciałam ci włożyć do listu parę złotych,ale już zakleiłam...
[Małgosia napisała jak robią kury- cip cip cip cip. Pani mówi do Jasia:

  • wytrzyj tablice.

Na to Jasiu:

  • ścierki nie ma.

I zaczął lizać. Kiedy wrócił do domu mama zapytała:

  • dlaczego masz taki biały język?

Jasiu na to:

[Wchodzi Jasiu do pokoju i widzi jak ojciec posuwa od tyłu mamę..

Ojciec:

  • Czego chcesz czego chcesz!!!?

Mama:

  • dziewczynkę, dziewczynkę

Jasiu speszony wychodzi. Po 5 minutach wchodzi ojciec do niego do pokoju, a Jasiu podniecony podbiega wypina się ściąga spodnie i mówi:

  • Tato, a ja chce klocki Lego](www.quake.net.pl/board/?k=vhqpbm) [Grają sobie dwaj koledzy w golfa. Ale jakieś dwie panienki ich zwalniają i jeden do drugiego mówi:

-idź do nich i powiedz żeby dały nam przejść

Tak też zrobił lecz w połowie drogi wraca i mówi:

-e stary Ty pójdź bo jedna to moja żona a druga to kochanka

Tak więc idzie idzie ale też w połowie wraca i mówi:

-Jaki ten świat mały...](www.quake.net.pl/board/?k=vwhwpm)
[Tata i mama Jasia mieli iść na kolacje z okazji rocznicy,a Jasio miał zostać sam.Tata postanowił puścić mu bajki na słuchawkach.

Gdy rodzice wrócili z kolacji tata zobaczył Jasia walącego głową o okrwawioną ścianę i krzyczącego "chcę!".Tata zakłada słuchawki a tam:

  • Chcesz opowiem ci bajeczkę...chcesz opowiem ci bajeczkę...chcesz opowiem ci bajeczkę...](www.quake.net.pl/board/?k=xwtpon)
    [Któregoś dnia Jasiu wygrał łóżko, które nazwał Ewa, telewizor który nazwał cycuszki, firanki który nazwały spódniczki i auto które nazwał @#$%. Pewnego dnia ukradli mu samochód, więc postanowił iść na policje. Powiedział tak:

  • leżałem na Ewie, oglądałem cycuszki, spoglądam pod spódniczkę a @#$% nie ma!!!:)](www.quake.net.pl/board/?k=xgostz)
    [- Aniu, czy temu chłopcu, z którym dziś byłaś na randce, cały czas mówiłaś: "nie", tak jak ci kazałam?

  • Tak, mamusiu!

  • A co on ci proponował?

  • Na przykład pytał:

"Czy nie przeszkadza ci, że cię tu dotknę?",

"Czy nie przeszkadza ci, że tu włożę paluszek?"...](www.quake.net.pl/board/?k=xgsplm)

[SZKOŁA JEST JAK FILM I TELEWIZJA!!!

Geografia - Discovery Channel

WF - Szkoła przetrwania

Religia - Dotyk anioła

Chemia - Szklana pułapka

Fizyka - E=mc2

Historia - Sensacje XX-wieku

J.Polski - Magia liter

Muzyka - Jaka to melodia?

Lekcja wychowawcza - Na każdy temat

Poprawka - Stawka większa niż życie

Nowy w klasie - Kosmita E.T

Ostatnia ławka - Róbta co chceta

Pan konserwator - MacGyver

Wyrwanie do odpowiedzi - Losowanie Lotto

Wywiadówka - Z archiwum X

Wakacje z rodzicami - Familiada

Woźny - Strażnik Teksasu

Korytarz szkolny - Ulica Sezamkowa

Powrót taty z wywiadówki - Wejście smoka

Szkoła - Świat według Kiepskich](www.quake.net.pl/board/?k=zhttpv)

CHyba wam wystarczy ;p na wiecej nie zasluzyliscie ;P hmmm....

[Pani postanowiła przemalować klasę

-dzieci jak pomalujecie

Zosia

na różowo

Stasi

na fiolet

Jasiu

hmmmm.. ja bym tu szlaczek pierdolnął

pani

idziemy do dyrektora

pani wytłumaczyła o co chodzi dyrektor popatrzył na nią a potem na sicianę i powiedział

-no pewnie bo bez szlaczka było by chujowo.](www.quake.net.pl/board/?k=vtppgn)

"Push The Tempo, Fuck The Rest !!! "
150 watt

11.10.2008 rekrut

17.01.2009 pelnoprawny

Jolka

Od: 2002-06-11

Ranga: Shotgun Killer

Dodano dnia: 2009-04-17 21:32:54

:D:D:D dobre ten wyżej:) .....Ponieważ Pan Bóg interesuje się losem studentów, na początku semestru posłał Ducha Św. na Ziemię, aby ten zdał mu relację, jak to studenci się uczą.
Duch Św. rzekł:
- AWF nic nie robi.
- Medycyna kuje.
- Polibuda chleje.
Po pewnym czasie, Pan Bóg znowu poprosił Duch Św. o sprawdzenie co dzieje się ze studentami.
- AWF zaczyna się uczyć.
- Medycyna kuje.
- Polibuda chleje.
Ostatnio znowu była wizyta Ducha Św. wiadomo - sesja. "I cóż porabiają nasi studenci?" - spytał Pan Bóg.
- AWF się uczy.
- Medycyna kuje.
- Polibuda modli się.
- I oni zdadzą! - rzekł Bóg.

Czy można odbyć stosunek w biegu?
- Można, należy jednak wziąć pod uwagę, że kobieta z podniesioną spodnicą biega szybciej niż mężczyzna z opuszczonymi spodniami.

i chyba ostatni

Wchodzi Polak do sklepu w Londynie.
- Poproszę piłkę.
Sprzedawca wzrusza ramionami i kręci głową.
- PIŁ-KĘ.
(sprzedawca j.w.)
Polak (po chwili zastanowienia):
- MA-RA-DO-NA
(j.w.)
- ... PLA-TI-NI
(j.w.)
- ... DAV-ID BECK-HAM
Sprzedawca:
- Oh, yes! A football!
Polak:
- Tak! A teraz słuchaj uważnie! DO-ME-TA-LU.

...ciągle goniła wiatr...

O]]]satan

Od: 2004-09-03

Ranga: Rail Master

Dodano dnia: 2009-05-09 01:30:40

mala porcja czarnego humoru
Co głuchoniemy i niewidomy chłopczyk dostał pod choinkę?

  • Raka.
  • Jak zabic 200 much jednym strzalem?

  • Przyjebac etiopczykowi patelnia w mordę
    Druga klasa podstawówki, wszystkie dzieci białe, tylko jedno czarne...

Pytanie: Które z dzieci ma największego kutasa?

Odpowiedź: Czarnuch. Nie dlatego że czarny, ale dlatego że ma 24 lata.
Co jest gorsze niż siedzenie na kolanie świętego Mikołaja, gdy ten dostaje erekcji?

Gdy on wstaje, a Ty nie spadasz...
Moja córka wróciła dziś do domu w nowej sukience. Zrobiła obrót i zapytała jak wygląda.

  • Pięknie! - odpowiedziałem - prawie nie widać twojego wózka. Co jest bardziej gówniane niż "Gwiazdy tańczą na lodzie"?

System wodociągowy Zimbabwe.
Następnym razem, gdy będziesz się kłócić ze swoim ojcem i będziesz przegrywać, powiedz mu, że byłeś głębiej w swojej matce i sprawiłeś, by krzyczała głośniej niż jemu się kiedykolwiek udało.
Słyszeliście o żydowskim pedofilu? Wyskakiwał zza krzaków i pytał: "Cześć chłopczyku! Chcesz kupić cukierka?"
Co zrobił ojciec Emanuela Olisadebe, kiedy dowiedział się że jego syn dostał obywatelstwo polskie?

Spadł z drzewa i złamał ogon.
Jakie są pierwsze obiawy AIDS?

Ból w odbycie i gorący oddech na plecach.

I AM THE GRAVES OF THE 80's

I AM THE RISEN DEAD

DESTROY THEIR MODERN METAL

AND BANG YOUR FUCKING HEAD

UH!

Choooy

Od: 2008-09-25

Ranga: Newbie

Dodano dnia: 2009-07-02 06:06:56

Pamiętnik członka kapeli rockowej

11:00 Cholera, jak boli głowa! I jeszcze te słońce. Chyba trzeba wstawać.

12:00 Siano skoczył po piwo na śniadanie, w tym czasie Mielonka, Zioło i ja wypaliliśmy po joincie. W przedpokoju leżą jakieś dziewczyny i gitara. Aaaaa tak, przecież jesteśmy kapelą.

13:00 Przyszedł Siano, śniadanie niestety wypił sam, mówi, że 14 butelek na czterech i tak by nie starczyło. Palimy więc następnego jointa i myślimy co dalej...

14:00 ...nic, w dodatku skończyła się trawa. Mamy na szczęście żelazną rezerwę haszu, do obiadu jakoś pociągniemy.

15:00 Eureka, mamy przecież jeszcze kanister wódki w lodówce, obiad zatem z głowy.

16:00 Siano znalazł w piwnicy kompot. Tfu!!! Jakie świństwo, żadnego kopa i jeszcze jakieś truskawki pływają, trudno to cholerstwo wcisnąć do strzykawki.

17:00 Przyszedł jakiś człowiek, mówi, że jest naszym managerem. Trudno jeżeli ma towar to może zostać. Okazało się, że ma. LSD jest świetne, w przypływie natchnienia przepisałem całą instrukcję obsługi spłuczki klozetowej. Manager stwierdził, że to rewelacyjny tekst.

18:00 Siano westchnął, że nie ma to jak dobry odjazd po grzybkach, zaofiarował się po nie polecieć, dobrze, że to było drugie piętro. LSD wciąż działa, ale słabo, na wszelki wypadek wypaliliśmy wszystko co się dało w domu spalić.

19:00 Siano przyniósł grzybki i 15 butelek wina. Czerwone, dobrze działa na krążenie.

20:00 Manager bełkocze coś o jakimś koncercie. Spoko, poza tym nie będziemy tak o suchym pysku wychodzić. Wszystko, co było w domu pozlewaliśmy do wanny, nawet niezłe tylko kolor dziwny.

21:00 Trzeba wciągnąć amfę, bo inaczej nie ruszymy z miejsca. Ale jaja manager zaciągnął się kurzem z półki. Cholerny nowicjuszy, jak on się chce utrzymać w branży muzycznej.

22:00 Mamy małe spóźnienie, ale już za to w pełni gotowi. Po drodze jeszcze po listku ekstazy żeby wczuć się w klimat. Publika wyje z radości - w końcu gramy od 3 miesięcy, jest się tą gwiazdą. Tak tylko, co my właściwie gramy?!? Country nie, bo nie widzę nigdzie kapeluszy, rap też nie, bo mam problemy z wymową, punk odpada bo Siano i Mielonka są łysi jak kolano, może jazz, ale nie wiem nawet co te słowo znaczy... " Jaki kawałek chcecie na początek!!!" - krzyknąłem w publikę.

23:00 Zaczynam wpierw standardowo, od bluzgów i przekleństw, zawsze działa. Mielonka chyba coś sobie przypomniał, bo zamienił się z Sianem na gitary. Dobra 1... 2... 3... jedzieeeeeeeemy!

24:00 Ale jazda, szkoda tylko, że spid już wyparował, trzeba będzie wciągnąć coś podczas przerwy, bo tu popadamy. Wiara szaleje, krzyczę jeszcze coś o p... świniach przy władzy, to zawsze dobrze brzmi, poza tym manager marudził coś o dobrym wizerunku zespołu. Pluję jeszcze w kamerę i schodzimy na przerwę.

01:00 O Boże! Ktoś nam dał do picia sok, chyba zwymiotuję, ale czy zdążę dobiegnąć do sceny?!? Dobra, kończymy. Siano rozwala gitarę, reszta demoluje scenę.

02:00 Wybieramy jeszcze po panience z tłumu i idziemy do domu. "Może by tak jakąś płytę..?" - rozmarzył się Siano. Ale nie ma czasu na duperele, w domu czeka worek opium od organizatora koncertu.
Jutro znowu damy czadu...

Ni Chooyah!

Choooy

Od: 2008-09-25

Ranga: Newbie

Dodano dnia: 2009-07-19 22:41:35

Rozmowa dwóch kumpli:
- Słuchaj czy Ty czasem z żoną... no wiesz...w tą drugą dziurę?
- No co Ty - żeby zaszła w ciążę???!!!!

Ni Chooyah!

bamc

Od: 2002-10-01

Ranga: Rail Master

Dodano dnia: 2009-07-26 13:31:42

Zięć siediz z teściową na tarasie i nagle widzą spadającą gwiazdę. Zięć pomyślał życzenie.. teściowa nie zdąrzyła

alien.

Od: 2006-07-31

Ranga: Quad Damager

Dodano dnia: 2009-09-17 12:11:14

Pewna para w średnim wieku z północnej części USA zatęskniła w środku mroźnej zimy do ciepła i zdecydowała się pojechać na dół, na Florydę, i zamieszkać w hotelu, w którym spędziła noc poślubną 20 lat wcześniej. Mąż miał dłuższy urlop, pojechał więc o dzień wcześniej. Po zameldowaniu się w recepcji odkrył, że w pokoju jest komputer i postanowił wysłać maila do żony. Niestety omylił się o jedną literę. Mail znalazł się w ten sposób w Houston u wdowy po pastorze, która wróciła właśnie do domu z pogrzebu męża i chciała sprawdzić, czy na poczcie elektronicznej są jakieś kondolencje od rodziny i przyjaciół. Jej syn znalazł ją zemdloną przed komputerem i przeczytał na ekranie:
Do: Moja ukochana żona
Temat: Jestem już na miejscu.
Wiem, że jesteś zdziwiona otrzymaniem wiadomości ode mnie. Teraz mają tu komputery i wolno wysłać maile do najbliższych. Właśnie zameldowałem się. Wszystko jest przygotowane na twoje przybycie jutro. Cieszę się na spotkanie. Mam nadzieję, że twoja podróż będzie równie bezproblemowa, jak moja. PS: Tu na dole jest naprawdę gorąco".

Pawuj

Od: 2003-10-08

Ranga: Quad Damager

Dodano dnia: 2009-09-20 09:01:34

niezle

be'Pawuj

Lotto wyniki

Choooy

Od: 2008-09-25

Ranga: Newbie

Dodano dnia: 2009-09-23 21:06:02

Do Jasia miała przyjść Małgosia. A że Jasiu lewy w sprawach damsko-męskich prosi ojca o pomoc:

  • Tato ma dziś do mnie przyjść Małgosia a ja nie wiem co mam robić.

  • Spokojnie synku. Ja schowam się za firankę i będę ci podpowiadał.

Chwilę później przyszła Małgosia i Jasiu zaprosił ją do swojego pokoju.

Gdy już tak stali na środku pokoju Jasiu mówi:

  • Tato, tato co mam robić????

Ojciec:

  • Jasiu podejdź do niej.

Jasiu i podchodzi do Małgosi i pyta dalej:

  • Tato, tato co teraz?????

  • No Jasiu teraz ją obejmij.

Jasiu obejmuje Małgosię i pyta:

  • Tato, tato a teraz????????

  • Synku teraz ją pocałuj - odpowiada ojciec.

Jasiu całuje Małgosię.

  • Tato, tato co teraz mam robić???? - pyta.

Na to ojciec:

  • Teraz ją rozbierz.

Jasiu rozebrał Małgosię i pyta:

  • Tato, tato a teraz???

  • Teraz ją wal!!!

I Jasiu wali Małgosię z bani.

  • Tato, tato ona krwawi!!!!!!!

  • Nie przejmuj się to dziewica. Wal dalej!!!

Ni Chooyah!

PeterSchiff

Od: 2003-08-31

Ranga: Quad Damager

Dodano dnia: 2009-09-24 10:13:35

Chooyowe.
Kawał yaca:
- Ilu potrzeba szowinistów aby wymienić w kuchni zarówkę?

  • Żadnego! Niech szmata zmywa po ciemku.

mises.org / marksdailyapple.com

szaq

Od: 2003-08-04

Ranga: Quad Damager

Dodano dnia: 2009-09-24 11:15:03

gienek napisał:
> Chooyowe.
>
>
> Kawał yaca:
>
>
> - Ilu potrzeba szowinistów aby wymienić w kuchni zarówkę?
>
> - Żadnego! Niech szmata zmywa po ciemku.
nice 1 =)

Aforyzm jest ostatnim ogniwem długiego łańcucha myśli.

BF3 Stats

przodownikpracy

Od: 2002-07-09

Ranga: BFG Fragger

Dodano dnia: 2009-09-26 17:57:32

Co robi miś koala, gdy las płonie? Też płonie.

Эй, диджей, давай, давай, делай, делай хорошо!