[Małgosia ma pierwsza miesiączkę, nie wie biedna co się stało i pokazuje Jasiowi swój
problem. Jasiu ogląda z wielkim zainteresowaniem, i rzecze:
Nie wiem, Małgośka, na mój gust, to Ci jaja urwało.](www.quake.net.pl/board/?k=zphgpv)
Mama dała Jasiowi ostatnie 50 złotych na zakupy (do wypłaty było jeszcze 2 tygodnie) i mówi:
Jasiek, kupisz chleb, margarynę i kawałek sera. Reszta kasy trafia na stół.
Jasiek poszedł do sklepu ale po drodze spodobał mu się misiek za całe 50 złotych. Kupił misia i pędzi do domu. Matka na to:
- Jasiu coś ty zrobił! Natychmiast idź i sprzedaj tego misia.
Jasiek bez namysłu poszedł opchnąć misia sąsiadce.
Wchodzi do jej mieszkania a sąsiadka w łóżku z jakimś facetem. Nagle rozlega się pukanie do drzwi. Sąsiadka wpycha faceta razem z Jasiem do szafy. Jasiek w szafie do faceta:
Jasiu: - Kup pan misia.
Facet : - Spadaj chłopcze.
Jasiu: - Bo będę krzyczał.
Facet: - Masz pięćdziesiąt złotych i siedź cicho.
Jasiu: - Oddaj misia.
Facet: - Nie oddam.
Jasiu: - Oddaj, bo będę krzyczał.
Sytuacja powtórzyła się paręnaście razy, Jasiu zarobił kasy od cholery, wraca do domu z zakupami (kawior, krewetki, szynki, i całą furę szmalu jeszcze przytargał). Matka do Jasia:
- Jasiek chyba Bank obrabowałeś!? Natychmiast idź do księdza i się wyspowiadaj!
Jasiek poszedł do kościoła, podchodzi do konfesjonału i mówi:
[Jedzie Jasio rowerem:
Lowelku jedź !
Lowelku stój !
Pewna pani widząc jego wadę wymowy mówi:
- Taki duży chłopczyk a nie potrafi poprawnie wymówić 'r'
A Jasio na to :
Spierrrdalaj starrra kurrrwo !!!
A ty Lowelku jedź .](www.quake.net.pl/board/?k=ztbqov)
[Pani pyta dzieci:
-Powiedzcie mi, jaka największa rzecz może zmieścić się w buzi.
Małgosia mówi:
-Myślę, że śliwka.
Pani mówi:
-Bardzo dobrze.
Zgłasza się Jasiu:
-Myślę, że lampa.
Pani:
-Przecież to nie możliwe.
Jasiu:
-Ale wczoraj wieczorem słyszałem jak mama mówiła do taty:
-Zgaś lampę to wezmę do buzi!!](www.quake.net.pl/board/?k=xwwbgz)
[Podczas lekcji Jasiu narysował na ławce muchę. Podeszła do niego nauczycielka i myśląc, że mucha jest prawdziwa chciała ją zabić. Uderzyła ręką w ławkę i ją sobie złamała.
Mówi do Jasia:
- Jutro przyjdziesz do szkoły z ojcem.
Następnego dnia zjawia się Jasiu z tatą w szkole i nauczycielka mówi do ojca:
- Pana syn namalował wczoraj na ławce muchę, myślałam, że jest ona prawdziwa, chciałam ją zabić i widzi Pan co sobie przez niego zrobiłam!
Na to ojciec:
To jeszcze nic. Tydzień temu, jak Jasiu namalował na drzwiach gołą panienkę i mój brat się na nią napalił to trzy dni z ch..a drzazgi wyciągał.](www.quake.net.pl/board/?k=vgsspx)
Pewnego wieczora ojciec słyszy modlitwę synka:
Boże, pobłogosław mamusię, tatusia i babcię. Do widzenia, dziadziu.
Uznaje, że to dziwne, ale nie zwraca na to szczególnej uwagi. Następnego dnia dziadek umiera. Jakiś miesiąc później ojciec ponownie słyszy dziwną modlitwę synka:
- Boże, pobłogosław mamusię i tatusia. Do widzenia, babciu.
Następnego dnia babcia umiera. Ojciec jest nie na żarty przestraszony. Jakieś dwa tygodnie później słyszy pod drzwiami syna:
- Boże, pobłogosław mamę. Do widzenia, tatusiu.
Ojciec - prawie w stanie przedzawałowym. Następnego dnia idzie do roboty wcześniej, żeby uniknąć ruchu ulicznego. Cały czas jest jednak spięty, rozbity, rozkojarzony, spodziewa się najgorszego. Po pracy idzie wzmocnić się do pubu. Do domu dociera koło północy. Od progu przeprasza żonę:
Kochanie, miałem dzisiaj fatalny dzień...
Miałeś zły dzień? Miałeś zły dzień? Ty?! A co ja mam powiedzieć? Listonosz miał zawał na progu naszych drzwi!
Jasio przychodzi do taty i pyta:
tato co to jest polityka?
Tato mówi:polityka synku to:
-kapitalizm, ja jestem kapitalizm bo ja zarabiam
-twoja mama to rząd bo rządzi pieniędzmi
-dziadek to związki zawodowe bo nic nie robi
-pokojówka to klasa robocza bo sprząta i pracuje
- ty synku jesteś ludem bo tworzysz społęczeństwo
-a twój mały braciszek to przyszłość
Jasio mówi: tato ja się z tym prześpie i może zrozumie
Jasio poszedł spać.w nocy budzi go płacz małego brata który zrobił w pieluszkę.Jasio poszedł do pokoju po mamę, ale nie mógł jej obudzić więc poszedł do pokoju pokojówki.
Wchodzi a pokojówka zajęta z tatą,a przez okno zagląda dziadek, Jasia nikt nie zauważył bo szybko wyszedł, wrócił do swojego pokoju uspokoił braciszka i poszedł spać.Rano Jasio wstał i zszedł na dół tato mówi do niego:
-no i co jasiu już wiesz co to jest polityka ?
-tak tatusiu wiem
-Kapitalizm wykorzystuje klasę roboczą, związki zawodowe się temu przyglądają podczas gdy rząd śpi, lud jest ignorowany, a przyszłość leży w gównie.
To jest polityka tatusiu.
[Jasiu siedzi na lekcji i pani się go pyta:
Jasiu gdzie położyć papugę?
Wypierdolić ją na szafę
Jasiu jeżeli jeszcze raz tak powiesz to idziemy do dyrektora
To gdzie położyć papugę?
Wypierdolić ją na szafę
Jasiu idziemy do dyrektora
Później..
Dyrektor się pyta:
A dyrektor:
- A po @#$% tak wysoko??](www.quake.net.pl/board/?k=mtotty)
[W klasie pierwszej, prowadzonej przez bardzo seksowną i młodziutką nauczycielkę, w ostatniej ławce, tuż za Jasiem, zasiadł jaśnie pan dyrektor szkoły.
Postanowił przeprowadzić wizytację na lekcji "najświeższej" w szkole nauczycielki.
Pani, bardzo przejęta, odwróciła do klasy swe apetyczne, opięte krótką spódniczką pośladki, pisząc na tablicy:
Nawrót i pytanie do klasy:
- co ja napisałam? Martwota i przerażenie... Jedynie Jaś wyrywa się jak szalony. No...., no..., Jasiu?
Pani, z ogromnym wahaniem, dobrze już znając wyskoki tego łobuziaka, wezwała go do odpowiedzi.
Jasio też wściekły, siadając zwrócił się do tyłu, do dyrektora:
Jak nie umiesz czytać, to nie podpowiadaj.](www.quake.net.pl/board/?k=jsbgqz)
[Przyszła nauczycielka do domu Jasia i skarży się jego ojcu:
Pański syn w odpowiedzi na moją uwagę pod jego adresem przy całej klasie powiedział, że mnie przeleci.
Zaraz się z nim rozprawię - powiedział ojciec i podszedł do otwartego okna.
-Jaaasiu! Pokłóciłeś się dziś z panią nauczycielką?
Nooo zdarzyło się.
I obiecałeś, że ją przelecisz?
Nooo tak.
To co się szwędasz po ulicy? Chodź do domu! Ona już przyszła.](www.quake.net.pl/board/?k=jghlhn)
List blondynki:
Pisze do ciebie tych parę linijek,żebyś wiedział,że do ciebie pisze.Jak ten list dostaniesz,to znaczy,że do ciebie doszedł.Jak go nie dostaniesz,to daj mi znać,to go wyśle jeszcze raz.Pisze do ciebie wolno,bo wiem,że nie potrafisz szybko czytać.
Niedawno tata przeczytał w jakiejś gazecie,że najwięcej wypadków zdarza się kilometr od domu,więc przeprowadziliśmy się trochę dalej.Mieszkamy teraz w fajnej chałupce,jest tu pralka,choć nie jestem pewna,czy się nie zepsuła.Wczoraj wrzuciłam do niej pranie,pociągnęłam za sznurek i pranie gdzieś wsiąkło.Pogoda nie jest najgorsza,w zeszłym tygodniu padało tylko 2 razy, za pierwszym razem 3 dni,a za drugim 4.Co do kurtki,którą chciałeś wujek Piotr powiedział,że jak ci ją poślę z guzikami,to będzie dużo kosztować,bo guziki są ciężkie.Dlatego oderwałam guziki i włożyłam do kieszeni.
Twoja siostra Julka,która wyszła za mąż,w końcu urodziła, nie znamy jeszcze płci,więc ci nie powiem czy jesteś ciociom czy wujkiem.
Gorzej z twoim bratem Jankiem, zamknął samochód i zostawił w środku kluczyki.Musiał iść do domu po drugi komplet,żeby nas wyciągnąć.
twoja mamusia Dusia.
PS chciałam ci włożyć do listu parę złotych,ale już zakleiłam...
[Małgosia napisała jak robią kury- cip cip cip cip. Pani mówi do Jasia:
Na to Jasiu:
I zaczął lizać. Kiedy wrócił do domu mama zapytała:
- dlaczego masz taki biały język?
Jasiu na to:
[Wchodzi Jasiu do pokoju i widzi jak ojciec posuwa od tyłu mamę..
Ojciec:
- Czego chcesz czego chcesz!!!?
Mama:
Jasiu speszony wychodzi. Po 5 minutach wchodzi ojciec do niego do pokoju, a Jasiu podniecony podbiega wypina się ściąga spodnie i mówi:
- Tato, a ja chce klocki Lego](www.quake.net.pl/board/?k=vhqpbm)
[Grają sobie dwaj koledzy w golfa. Ale jakieś dwie panienki ich zwalniają i jeden do drugiego mówi:
-idź do nich i powiedz żeby dały nam przejść
Tak też zrobił lecz w połowie drogi wraca i mówi:
-e stary Ty pójdź bo jedna to moja żona a druga to kochanka
Tak więc idzie idzie ale też w połowie wraca i mówi:
-Jaki ten świat mały...](www.quake.net.pl/board/?k=vwhwpm)
[Tata i mama Jasia mieli iść na kolacje z okazji rocznicy,a Jasio miał zostać sam.Tata postanowił puścić mu bajki na słuchawkach.
Gdy rodzice wrócili z kolacji tata zobaczył Jasia walącego głową o okrwawioną ścianę i krzyczącego "chcę!".Tata zakłada słuchawki a tam:
Chcesz opowiem ci bajeczkę...chcesz opowiem ci bajeczkę...chcesz opowiem ci bajeczkę...](www.quake.net.pl/board/?k=xwtpon)
[Któregoś dnia Jasiu wygrał łóżko, które nazwał Ewa, telewizor który nazwał cycuszki, firanki który nazwały spódniczki i auto które nazwał @#$%. Pewnego dnia ukradli mu samochód, więc postanowił iść na policje. Powiedział tak:
leżałem na Ewie, oglądałem cycuszki, spoglądam pod spódniczkę a @#$% nie ma!!!:)](www.quake.net.pl/board/?k=xgostz)
[- Aniu, czy temu chłopcu, z którym dziś byłaś na randce, cały czas mówiłaś: "nie", tak jak ci kazałam?
Tak, mamusiu!
A co on ci proponował?
Na przykład pytał:
"Czy nie przeszkadza ci, że cię tu dotknę?",
"Czy nie przeszkadza ci, że tu włożę paluszek?"...](www.quake.net.pl/board/?k=xgsplm)
[SZKOŁA JEST JAK FILM I TELEWIZJA!!!
Geografia - Discovery Channel
WF - Szkoła przetrwania
Religia - Dotyk anioła
Chemia - Szklana pułapka
Fizyka - E=mc2
Historia - Sensacje XX-wieku
J.Polski - Magia liter
Muzyka - Jaka to melodia?
Lekcja wychowawcza - Na każdy temat
Poprawka - Stawka większa niż życie
Nowy w klasie - Kosmita E.T
Ostatnia ławka - Róbta co chceta
Pan konserwator - MacGyver
Wyrwanie do odpowiedzi - Losowanie Lotto
Wywiadówka - Z archiwum X
Wakacje z rodzicami - Familiada
Woźny - Strażnik Teksasu
Korytarz szkolny - Ulica Sezamkowa
Powrót taty z wywiadówki - Wejście smoka
Szkoła - Świat według Kiepskich](www.quake.net.pl/board/?k=zhttpv)
CHyba wam wystarczy ;p na wiecej nie zasluzyliscie ;P hmmm....
[Pani postanowiła przemalować klasę
-dzieci jak pomalujecie
Zosia
na różowo
Stasi
na fiolet
Jasiu
hmmmm.. ja bym tu szlaczek pierdolnął
pani
idziemy do dyrektora
pani wytłumaczyła o co chodzi dyrektor popatrzył na nią a potem na sicianę i powiedział
-no pewnie bo bez szlaczka było by chujowo.](www.quake.net.pl/board/?k=vtppgn)