ORG

co to jest sprzata, gotuje i daje dupy na zawolanie ???

_ kulko gospodyn domowych

Rozmowa przed kasa PKP.

• Poprosze bilet.

• A dokad?

• A co pani taka ciekawa?

:D
Podchodzi pijany facet do taksówki, patrzy na bagażnik i pyta się taksówkarza:

• Panie, zmieszczą się tam dwie flaszki żytniej?

• Zmieszczą się.

• A talerz bigosu?

• Pewnie.

• 5 piw?

• No jasne.

• A torcik czekoladowy?

• Torcik się zmieści.

• Słoik śledzi?

• Wejdzie.

• A butelka szampana?

• Zmieści się.

• 15 kanapek?

• Też się zmieści.

• Otwieraj pan!

Taksówkarz otworzył bagażnik, a facet:

• BUUUUEEEEEEEE.....

:D
Juhas widzi bacę prowadzącego duże stado owiec.

• Dokąd je prowadzicie

• Do domu. Będę je hodował.

• Przecie nie macie obory, ani zagrody! Gdzie będziecie je trzymać

• W mojej izbie.

• Toż to straszny smród.

• Cóż, będą się musiały przyzwyczaić.

> Młoda kobieta u spowiedzi

> -Wybacz mi ojcze bo zgrzeszyłam.

> -Co zrobiłaś moje dziecko?

> -Nazwałam pewnego mężczyznę skurwysynem.

> -Dlaczego go tak nazwałaś?

> -Bo mnie pocałował.

> -Tak jak ja całuję cię teraz?

> -Tak.

> -Drogie dziecko, to nie jest jeszcze powód, by nazwać człowieka

> skurwysynem.

> -Ale on dotknął moich piersi.

> -Tak jak dotykam je teraz?

> -Tak ojcze.

> -Moje dziecko, to nie jest jeszcze powód by nazwać człowieka

skurwysynem.

> -Ale ojcze, on mnie rozebrał.

> -Tak jak ja teraz? Spytał ksiądz rozbierając ją,

> -Tak ojcze.

> -Moje dziecko, to nie jest powód by nazwać człowieka skurwysynem.

> -Ale ojcze, on wsadził swoje wie-ojciec-co w moją wie-ojciec-co.

> -Tak jak ja teraz? - pyta ksiądz, wsadzając swoje wiecie-co w jej

> wiecie-co.

> -Tak, taaak, taaaaaaaaaak, ojcze!

> Kilka minut później:

> -Moje dziecko, to nie jest jeszcze powód by nazwać człowieka

skurwysynem.

> -Ale ojcze, on miał AIDS!

> -A to skurwysyn!

hyhyhyh szczwik dobre, tylko takie pytanie : dlaczego temat sie stal ubogi o kilka (moze nascie) stron ?

to nie ja

Jasio wróocił ze szkoły i ojciec pyta go jak poszło -Z matematyki dostałem piątke i raz w morde . -A za co ? -Pani pyta le to 6*4.No yo powiedziałem 24.I dostałem piątkę . A póoźniej mnie zapytała ileto jest 4*6. -Ale to jeden @#$% - mówi ojciec. Nowłaśnie , też tak powiedziałem

asdasdasd [10]

e mati to juz bylo...[2]

ee pentium nie pluskaj :P
masz tu inny [10]
jedzie zając z wilkiem w pociągu i zając śpiewa \"szedł wilk przez las w guwno krowie wlazł\" jeżeli jeszcze raz tak powiesz wyżuce twój bagaż przez okno. \"Szedł wilk przez las w guwno krowie wlazł wilk wyrzuca bagarz a krulik śpiewa ale z wilka @#$% to był bagaż twój. Krulik śpiewa \"szedł wilk przez las w guwno krowie wlazł\"jeżeli jeszcze raz tak zaśpiewasz wyżucę cię przez okno. \"Szedł wilk przez w guwno krowie wlazł\" noto go wyżyca a krulik ale z wilka @#$% to przystanek mój

bleh...w sumie nie wiedzialem, gdzie to dac, ale to wlasciwie chyba kawal ;]
www.challenge-tv.com[img]http://marshad.republika.pl/challenge.GIF[/img]

Idą 2 kutasy, a przed nimi wibrator. Jeden @#$% mówi do drugiego:

-patrz terminator idzie.
:) ---> nie wiem czy to było śmieszne ale mnie to kiedys bawiło :P

Rambo przychodzi do spowiedzi:

-Ojcze zgrzeszylem , zaabilem 120 ludzi i zranilem 344.

-Syno zaluj za swoje grzechy - Mówi Ksiądz

Rambo na to

-Nie mow do mnie synu , bo Ci zaraz rozpierdole ten kiosk [10]

Je connais un nouveau moi dowcip ! Lisez !
Na sympozjum stomatologow rozmawia dwoch gosci:

• Oral B

• Anal OK !

Co do ankiety to zamiast zamykac mozna by bylo zrobic z tego subforum i nazwac Humor ...

PGR zatrudnił młodego weterynarza. Dyrektor postanowił sprawdzić jego umiejętności i pyta:- Czy zna pan język zwierząt? Bo poprzedni lekarz znał.- Ależ oczywiście, że znam.Ale dyrektor nie uwierzył i postanowił to sprawdzić. Poszli więc do obory i stęneli obok krowy. Krowa: muuuuu, muuuuu. Dyrektor chytrze podpytuje:- No i co panie kolego powiedziała nam krasula?Weterynarz tłumaczy, że w zeszłym roku dała 2000 litrów mleka, 1000 poszło do mleczarni a 1000 gdzieś wcięło na zestawieniu rocznym. Na twarzydyrektora pojawiło się zakłopotanie, ale cóż, idą dalej.Zatrzymali się obok maciory. Maciora: kwiiiiii, kwiiiii. Dyrektor pyta: - A ta co powiedziała?- Mówiże w tamtym roku miała 15 prosiąt, 7 poszło na skup a resztę gdzieś wcięło.Dyrektor mocno już wkurzony, mówi ze koniec testu i że weterynarz ma posadę.Wracają do gabinetu, a przez podwórko biegnie koza i sie drze: MEEEEEEE, MEEEEEEE.Dyrektor jednym susem znalazł się przy niej,zacisnął ręce na jej pysku i cicho szepcze:- Zamknij się idiotko. Tobyło tylko raz i na dodatek po pijaku.

heheh :D
- Co Jasiu robi w składzie prezerwatyw?

• Przygotowuje KINDER-Niespodzianki. :P

Nie ma co wywalone kawały, ubrechałem się maxymalnie :) dzięki ALL

Hasu Szlauf ten kawał już był :)

Na dyskotece chlopak do dziewczyny:

• Zatanczymy?

• Z miastowymi nie skikam!

Podchodzi do drugiej:

• Zatanczymy?

• Z miastowymi nie skikam!

Podchodzi do trzeciej:

• Poskikamy?

• Spie.rdalaj wiesniaku!

najlepsze jednak sa te dlugie kawaly [10]

Przychodzi Atarowiec do spowiedzi i mówi:

• Tępiłem commodorowców, torturowałem, zabijałem...

• Ty tu przyszedłeś spowiadać się czy chwalić?
  :P

Ee tam ,commodore Rulez :)
teraz moj kawal:
IDĄ DWA ZERA PRZEZ PUSTYNIE I SPOTYKAJĄ ÓSEMKE NA TEN WIDOK JEDNO ZERO MÓWI DO DRUGIEGO \"ŻE IM SIE CHCIAŁO W TAKI UPAŁ\" :)

Ostatnio usłyszałem fajny kawał od lukasa :) :
Idzie Baba-Jaga i spotyka pinokia, siada mu na nosie i krzyczy : KŁAM PINOKIO ! KŁAM ! [28]

Jadac tramwajem zakonnica uslyszala trzy do tej pory nie znane jej slowa: @#$% @#$% i @#$% Poszla wiec do ksiedza zaintrygowana co one znacza. Ksiadz byl zaklopotany i nie bardzo wiedzial jak jej odpowiedziec. Wiec wyjasnij jej, ze kolejno znacza one: czolo, ludzie i zakonnica.

Zakonnica znow jechala tramwajem i znow uslyszala te slowa. Chciala zaimponowac i na caly glos:

• Ale mi sie @#$% spocila! A wy co ch.uje, @#$% nie widzieliscie?! [22]

• co to jest ma 4 nogi i jedna reke ?

• szczesliwy rotweiller !!!
  [25]