ORG

Dzisiaj wieczorem miało miejsce niezwykle ważne dla prawie wszystkich młodych ludzi w Polsce wydarzenie - Finał Ligi Mistrzów. Tak się szczęśliwie złożyło, że prawie równocześnie z rozpoczęciem meczu pomiędzy F.C. Liverpoolem z Jerzym Dudkiem w składzie oraz A.C. Milanem - faworytami Bubu jak i bukmacherów, rozpoczęła się na serwerze Gamers TV Splatterworld bezpośrednia transmisja ze spotkania reprezentacji Polski oraz Holandii w ramach ClanBase Nations Cup. W komentarzach do poprzedniego newsa wiele było rozważań na temat tego, co wybiorą dzisiejszego wieczoru widzowie. Teraz jednak z lekkim zdziwieniem na twarzy stwierdzić, że Polacy to ludzie niesamowicie angażujący się w życie w wirtualnej sieci (czytaj - cioty komputerowe), ponieważ mecz obserwowało w pewnych momentach prawie 150 osób! Pełen podziwu byłem z kolei dla graczy, którzy rzucili wszystko, aby tylko zagrać w jak najmocniejszych składach. Tym samym oto wyjściowe czwórki obydwu reprezentacji:

Polska: scar, av3k, detal, zik

Holandia: Lucky, shad, forever, sick

Pierwszą mapą była dobrze znana, "niebieska" Arena...

ospdm5: Wszystko zaczęło się na ulubionej arenie wszystkich lubiących kontrolę Rail Guna i niskich pingów aby móc odpowiednio to narzędzie masowego mordu wykorzystać. Niestety nasze średnie opóźnienia sięgały miejscami 65 milisekund a naszych zachodnich kolegów maksimum 55 milisekund. Nie jest to dużo jeśli chodzi o jednego gracza, jednak jeśli brać pod uwagę, że jest to średnia całej drużyny - może to mieć spore znaczenie. Wszystko jednak zaczęło się nadzwyczaj pomyślnie dla Team Poland. Dobrze grali wszyscy - bez wyjątku. Pierwsze Power Upy padły naszym łupem i zrobiliśmy z nich całkiem niezły użytek. Holendrzy obudzili się jednak w porę i zaczęli powoli odrabiać straty. Odrobili je do poziomu zaledwie kilka punktów około 5 minuty, kiedy... TP wykorzystało swój pierwszy Timeout. Otóż okazało się, że detal złapał nadzwyczaj dziwny, nawet jak na łącze z multimedii ping - 999. Niestety nie był to ostatnia tego typu zgrzyt w tym meczu, jednak żaden z nich nie trwał zbyt długo. Nasi reprezentanci zagrali bardzo dobre spotkanie. Nasz teamplay stał na bardzo dobrym poziomie i zdecydowanie przeważaliśmy, jeśli chodzi o zbieranie Power Up'ów. Zabezpieczenie Quada było wykonane bardzo solidnie a z kolei w przypadku przymusu jego atakowania, robiąc to wszystko w "Szwedzkim" stylu - z dolnej kładki - uderzenie było na ogół zabójcze. W ten sposób budując powoli przewagę dokonaliśmy pierwszego kroku na drodze ku zwycięstwu. [ demo ]

pro-q3dm6: Kolejną Areną była doskonale znana każdemu prawdziwemu quakerowi pro-q3dm6. Tym razem nie rozpoczęło się aż tak po naszej myśli jak miało to być. Holendrzy spisywali się dużo lepiej, jeśli chodzi o umiejętności utrzymania kluczowych punktów na mapie. Ich kontrola sektora z czerwoną zbroją wprawiała w spory zachwyt a nie rzadko przy tym cisnęli nas dodatkowo próbując utrzymać Rail Guna. Jednak na całe szczęście nie pozwoliliśmy im nigdy odskoczyć na jakąś znaczącą liczbę punktów. To, czego nie mogliśmy wykonać w jeden sposób, próbowaliśmy w inny. Zikowi po dość dobrej pierwszej mapie, net drastycznie spadł, co najwidoczniej wprawiło publiczność zgromadzoną na GTV w niezbyt przyjemny nastrój. Jeszcze bardziej mogło zdenerwować to, że scar chyba uwziął się na młodego gracza z Ostródy, ponieważ z tego co pamiętam, zabił go lub poważnie uszkodził ok. 3 razy. Końcówka, to chyba największy thriller tego wieczoru. Otóż od szesnastej minuty rozpoczęło się bardzo mozolne odrabianie. Najpierw 10, potem 6, aż w końcu na minutę do końca, pojawiła się mała szansa na odrobienie 3-4 fragowej straty. Jednak jeden stracony frag, kolejny na spawnie oraz lekki niefart pozbawił nas szansy na szybkie objęcie prowadzenia 2:0 w mapach. Z kolei w Stambule Liverpool przegrywał już 3:0 i kibice talentu Jerzego Dudka też nie mieli powodów do radości. [ demo ]

ospdm6: Nic nie zapowiadało łatwej przeprawy na tej arenie, którą Druzli zaprojektował z takim rozmachem. Bardzo doświadczony w bojach EuroCupa, lider reprezentacji pomarańczowych - Lucky na pewno nie poddałby się łatwo. I tak samo jak na pro-q3dm6 - początek nie był dla nas wymarzony. Przewaga rosła w dość powolnym tempie, jednak bardzo stanowczo i powoli zaczęły nam się kończyć opcje jak z takiego impasu wyjść. W 6 minucie zdołaliśmy jednak odzyskać inicjatywę i rozpoczęło się coś, co na tej Arenie jest dużo trudniejsze niż na pozostałych - odrabianie strat. Cel do osiągnięcia - 15 fragów. Czasu było jednak dość sporo i po dwóch bardzo ładnych quadrunach bodajże zika oraz scara, wyszliśmy nawet na kilku-fragowe prowadzenie. Holendrzy jeszcze ok. 13 minuty próbowali zrobić comeback, jednak podopieczni Lecha nie dali sobie wydrzeć inicjatywy. Był jeszcze jeden moment zawahania i zastanowienia się nad pytaniem "czy nam się uda?". W 19 minucie, kiedy wygrywaliśmy 10 punktami, przetarłem oczy, bo nagle cały nasz team został zniewolony. Nagle, bo już 20 sekund potem było to już tylko 5 fragów. W takim tempie tą mapę można było jeszcze przegrać! Jednak jak już wspominałem wcześniej - odrabianie strat to Prometejski wysiłek, którego nie zdołali udźwignąć na swoich barkach mieszkańcy jedynego widocznego podczas nocy z kosmosu państwa. Chyba wszyscy widzieli, co stało się w meczu Ligi Mistrzów w czasie tego spotkania. Pozostawię to bez dalszego komentarza, bo tego po prostu nie dało się opisać... [ demo ]

q3dm7: Lepszego scenariusza na tej mapie nie mogliśmy sobie wyobrazić. Od początku inicjatywa przechylała się na wschód, udowadniając, że coś co było tak odległe jeszcze dwa sezony temu dzisiaj staje się prawdą - jesteśmy już o krok od zwycięstwa z Holendrami. Osiągając przewagę aimową na wyższych przecież pingach rozegraliśmy jeden z najlepszych spotkań w tej lidze w historii naszej reprezentacji. Panowie z tagiem ".NL" zostali wprost wgnieceni w siłę a wschodząca gwiazda naszej sceny - av3k osiągnął bardzo imponujący stosunek netto fragów do śmierci, bo wynosił on aż +29. [ demo ]

Tak więc cały mecz wygrywamy bardzo pewnie i w niezwykle imponującym stylu 3:1. Z kolei nasz bramkach - Jerzy Dudek będzie jeszcze przez wiele dni na ustach całego piłkarskiego świata. Tak więc podwójnie szczęśliwy, kończę pisanie tego coveragu a wszystkich tych, którzy oczekują na demka, ponieważ uważają, że piłka nożna jest ważniejsza od Q3 mogę pocieszyć i poprosić, aby poczekali do jutra. Good Game!

Update: Na stronie ClanBase pojawiły się już demka!

Tym razem coś z beczki wypełnionej odrobinę bardziej rozweselającymi napojami. Otóż wczoraj otrzymałem od v1n5'a informację o tym, że już bardzo niedługo, bo 18 czerwca odbędzie się w Katowicach kolejna edycja legendarnych już Lan Party z serii "duża dawka śmiechu i skilla w Katowicach".

Nieco wcześniej od tego newsa pojawił się na naszym boardzie topic dotyczący tego wydarzenia. Otóż podobno v1n5enta wszyscy uczestnicy poprzednich Lan Party wypytują, napastują i we wszelkich innych formach nie dają mu żyć, pragnąć dowiedzieć się terminu kolejnej nocki. Tak więc w odpowiedzi na spore zainteresowanie, raz jeszcze otwarto zapisy na magiczne 24 miejsca. Na poprzednich nockach można było spotkać całkiem dobrych graczy. Między innymi seRiousa, sargatha, obniego, Bubu i wielu innych. Wszyscy, którzy znają ich osobiście wiedzą na pewno, że nie są to jednak ludzie niewidzący świata poza monitorem komputera i umieją się całkiem nieźle bawić na tego typu imprezach.

Jeśli już jesteście przekonani o tym, że za 4 tygodnie będziecie zabijać zielone robociki oraz popijać napoje rozweselające z d4widoVem oraz w0wem, którzy podobno ostatnio całkiem ładnie przeholowali a v1n5 musiał po nich rano... posprzątać - zapisujcie się w topicu, lub piszcie na numer gg głównego organizatora: #3287606

Koszt nie może chyba nikogo odstraszyć, ponieważ oprócz dojazdu trzeba będzie wydać jedynie ok. 15-20 złotych, w zależności od liczby chętnych. Nie jest to dużo a na pewno opłaca się uczestniczyć w tego typu gatherach. Przecież właśnie takie spotkania są mekką dla wszystkich tych, którzy traktują q3 jako zabawę a potem jest co wnukom opowiadać. Zapraszamy!

Dzisiaj odbędzie się kolejny mecz naszej reprezentacji vQ3, w tegorocznym ClanBase Nations Cup TDM. Jest to już ósma edycja pucharu, która zapowiada się bardzo ekscytująco. Tym bardziej, że Team Poland radził sobie do tej pory znakomicie. Ostatnia wygrana ze "świetną" ekipą Rosji, może napawać nas wielkim optymizmem w dalszych zmaganiach naszych rodaków. Tym razem Polacy zmierzą się z reprezentacją Holandii. Jest to faza playoff - ćwierćfinały, więc stawka jest już dość wysoka. Już o 21:00 przekonamy się kto awansuje do półfinału.

Jak już wcześniej wspomniałem... naszym rywalem będzie ekipa z Holandii. Gracze tego kraju, nie odnosili w poprzednich sezonach "Pucharu Narodów" znaczniejszych osiągnięć. W poprzedniej edycji w ogóle nie brali udziału w zmaganiach. Tym razem pokazali, że stać ich na dobrą grę. W grupie radzili sobie różnie. Zajęli drugie miejsce co dało im awans do playoffów. Nie mieli łatwych przeciwników w swojej grupie. Pierwsze spotkanie wygrali z Estonią przez w/o. W drugim meczów zmierzyli się z Wielką Brytanią, która w poprzednim NC zajęła trzecie miejsce. Spotkanie zakończyło się wielką niespodzianką. Wygrana Holandii zaskoczyła większość kibiców, którzy stawiali na zwycięstwo Brytyjczyków - click. Trzecia i zarazem ostatnia rozgrywka w grupie - z reprezentacją Niemiec. Faworytami byli nasi sąsiedzi i ostatecznie nie zawiedli swoich fanów. Wygrali z Holendrami 2:0 - click. Zespół z Holandii z pewnością nie należy do łatwych przeciwników.

Reprezentacja Polski będzie miała trudny orzech do zgryzienia. Obstawiane wyniki na stronie CB są bardziej przychylne dla naszych rywali - 45% do 55% dla Holandii. Jednak nie należy się za bardzo kierować tymi wynikami... Polacy do tej pory, radzili sobie świetnie ! Z początku nie mieliśmy zbyt dobrych min, ponieważ ludzie, którzy pojawiali się na meczach Polski z Serbią i Czarnogórą lub na (pierwszym) meczu z Rosją musieli obejść się smakiem. Było to troszkę zniechęcające. Jednak po spotkaniach ze Słowacją i po (drugim) meczu z Rosją humory znacznie nam się poprawiły. W grupie zajęliśmy pierwsze miejsce. Naszym 1 rywalem była Rosja, jednak z wiadomej nam przyczyny, mecz został przełożony... na końcu kolejki rozegrano spotkanie, w którym polscy gracze odnieśli (niespodziewany) sukces - click. Drugim przeciwnikiem Polaków była Serbia i Czarnogóra, która oddała w/o. Po pewnym czasie reprezentanci byłej Jugosławi, zostali usunięci z rozgrywek. No i ostatnim rywalem była Słowacja, z którą gładko wygraliśmy - click. Mamy nadzieję, że spotkanie z Holandią zakończy się dobrze dla polskiej reprezentacji. A oto info :

Polska [ 3 : 1 ] Holandia

Data: 25.05.2005r. (środa)

Godzina: 21:00

Demos: ospdm5 | ospdm6 | pro-q3dm6 | q3dm7

Tak więc zapowiada się ciekawe spotkanie. Wieczorem okaże się, kto zostanie półfinalistą "Pucharu Narodów". Mamy nadzieję, że będzie to nasza reprezentacja :) Więcej informacji możecie znaleźć na #team-pol.q3. Życzymy polskim graczom wielu fragów i miłej zabawy. GL i HF !

• Więcej w newsie powyżej by Mav9lity

Pod tą własnie dumną nazwą - Polish Duel Mappack - kryje się zbiór 5 wysokiej klasy poziomów stworzonych specjalnie z myślą o tym przedsięwzięciu i niosą ze sobą masę porządnej rozrywki. Modem - tłem dla całej zabawy jest Promode. Autorzy, czyli: Lukin, NemiX, dAde, NecrosiS, specjalnie zadbali o to aby poszczególne levele były dopracowane do najmniejszych szczegółów zarówno wyglądu jak też samego gameplay'u. Poniżej wklejam parę screenów, dla lepszego zasmaczenia :D.Po masę szczegółów i innych informacji, zapraszam na stronę mappacka - PlDuel.

Screeny :

Download:
Serwer 1
Serwer 2

Miłej zabawy

Po obejrzeniu najnowszego ProMode'owego fragmovie pt. Last temptation autorstwa Eizid'a, zacząłem się zastanawiać co autor miał na myśli nadając taką właśnie a nie inną nazwę swojej drugiej z kolei produkcji. Pierwsza z nich, Team Sympozium the Movie wydana w lipcu ubiegłego roku, nie była najgorsza niemniej nie odniosła (być może spodziewanego przez samego autora) sukcesu. Pomyślałem więc, że może na wypadek ponownej klapy słowo "last" oznacza zakończenie przez Eizida zabawy w reżysera? Szczerze mówiąc, życzyłbym sobie tego po tym, co zobaczyłem w wydanym dnia wczorajszego filmie. Zazwyczaj jest tak, że człowiek uczy się na własnych błędach i w kolejnym swym podejściu stara się o poprawę - tym razem jednak takiego zjawiska nie zaobserwowałem ale o tym za chwilę. Nie chciałbym nikogo zniechęcać do pobierania filmu, dlatego postaram się w miarę obiektywnie go zrecenzować, zatem zaczynamy:

Last temptation to zbiór fragów wykonanych przez Eizid'a oraz Kah0ona'ę. Avik (taaak avik! - nareszcie odpoczniemy od wmv) trwa nieco ponad 7 minut, a ja już w środku odtwarzania czułem się jakbym siedział dobre trzy kwadranse wpatrując się we fragi przedstawione na filmie. Dlaczego tak się stało? Już wyjaśniam: otóż ja dzielę produkcje filmowe na dwie kategorie: te cieszące oko soczystymi fragami (fe. Just Quake by CKY) oraz te które swoją grafiką i editingiem powalają na kolana (fe. Annihilation). Stwierdzam, iż drugi film Eizida według moich kryteriów nie zasługuje na to, by znaleźć się w żadnej z tych grup. Brakuje w nim po prostu jakichkolwiek form editingu, a przecież w czasach gdy za pomocą odpowiednich programów komputerowych można zrobić z demami cuda wianki, to znakomitej większości widzów gołe fragi już nie wystarczają. Mało tego - żeby one jeszcze dobre były, no ale niestety tak nie jest. Nadmienię jeszcze, że zazwyczaj gdy mowa o braku editingu, to w filmie można się spodziewać jedynie tzw. masówki fragów - w tym wypadku kiepskiej masówki. Na dodatek podejrzewam, że te "specjalnie wyselekcjonowane fragi", to w rzeczywistości sklejone ze sobą pierwsze lepsze akcje, które wpadły autorowi do rąk. Trzeba mu jednak oddać to, że przypadkowo znalazło się tutaj parę perełek ale stanowią one jedynie malutką cząstkę filmu. Na koniec tego rozdziału nadmienię, że w produkcji są dwa polskie akcenty, gracze klanu fLaMasters: przypadkowo utrafiony rakietą w1lko oraz zabawnie rozbryzgujący się pod sufitem aUroR.
Przejdę teraz do efektów dźwiękowych. Bardzo lubię, gdy w filmie oprócz muzyki słychać też dźwięki z gry - tutaj jest ich dostatek za co Eizid otrzymuje ode mnie dziś plusa. Z kolei jeśli chodzi o ścieżkę dźwiękową, to serwuje nam ją zespół Thunderstone - wybaczcie ale kompletnie nie orientuję się w tych klimatach - to chyba jest metal.
Teraz troszkę uogólnienia. Generalnie dobrą stroną tego fragmovie jest m.in. zróżnicowana akcja. Nie brakuje TDMu a w nim quadrunów, jest też bieganie z flagą, czy wreszcie pojedynki sam na sam. Kolejnym plusem będzie tu też różnorodność map. Jest ich naprawdę sporo, a autorzy filmów powoli odchodzą od stereotypu, że dobry film to taki, którego akcja dzieje się tylko na pro-q3dm6 i cpm3.
To już ostatni akapit, a w nim parę uwag: widzowie szukający elementów editingu - nie znajdą go. Wielbiciele efektownych fragów - zawiodą się ich brakiem. Ludzie poszukujący nowych pomysłów na intro/outro - zostaną odesłani z niczym - to wszystko już było. Po co więc piszę o tym filmie? Może dlatego, że moim niepisanym redaktorskim obowiązkiem jest przestrzeganie sceny przed takimi niewypałami? Podsumowując: Film nadaje się jedynie dla kolekcjonerów/maniaków/ludzi z japońskim łączem/ lub nudzących się na śmierć - niepotrzebne skreślić. Poniżej małe info i link do downloadu:

Nazwa: Last temptation

Autor: Eizid

Długość: 7 mins 17 secs

Waga: 156.08 MB

Format | Rozdzielczość: AVI | 640x480

Download: PQ3

• ESR

Nigdy nie było imprezy zrzeszającej ogół graczy w której braliby udział najlepsi na świecie, przekraczającej wszelkie granice przynależności ligowej, nacjonalistycznej czy sponsoringowej... aż do teraz...

Ten jakże podnoszący nas wszystkich na duchu cytat zawsze wita nas, kiedy wchodzimy na stronę http://www.vsportsallstars.com/ - internetową siedzibę imprezy zorganizowanej po raz pierwszy przez Global Gaming League i mającej na celu rozpropagowanie ich lig jak i ogólnego pojęcia profesjonalnego gamingu wśród zwykłych ludzi. Pomysł rzeczywiście był świetny. Zaczęło się od wybrania kandydatów, spośród których każdy gracz na całym świecie mógł zagłosować na tych graczy, których on uważał za godnych reprezentowania jego kontynentu. Dla nas oczywiście najbardziej znaczące były zaproszenia w dziedzinie Quake III. Jak zapewne wszystkim wiadomo, Amerykę Północną reprezentowały dwie legendy, które z q3 są niemal od q3testu - ZeRo4 oraz czm. Z kolei stary kontynent wybrał wielce doświadczonego coollera oraz przedstawiciela narodu, który ma największe w Europie tradycje E-Sportowe - Szweda - foxa.

Wszystko miało miejsce na targach E3 w Los Angeles, które miały w zamyśle przyciągnąć ogromną ilość osób pragnących zobaczyć, jak prezentują się najnowsze tytuły lub gry jeszcze niewydane. Jednak pojawiła się też nie mała grupa osób bardziej lubiąca oświetlenie typu vertex i tekstury rozmazane do granic możliwości. Niestety nikt nie był w stanie prowadzić relacji z całego tego wydarzenia na żywo. Tylko pierwszego dnia działał mocno wadliwy system "streamingu". Polegający mniej-więcej na tym, że poprzez aplikację ze strony łączono nas do dość wolnego serwera, który w zamyśle miał nam oferować z góry zsynchronizowany przekaz obrazu i dźwięku bez nawet wymogu posiadania kopii gry na dysku, jednak w praktyce jedyne co się dało oglądać to pokaz slajdów, niskiej jakości dźwięk a jeśli chodzi o Age of Mythology - równie niskiej jakości shoutcast.

Poza tym, wszystkim doskwierały małe problemy organizacyjne. Zamiast obiecanych 10, NVidia w swojej budce zapewniła zawodnikom tylko 8 maszyn - i już nici z meczu All Stars Counter-Strike 5v5. Zresztą i tak XeqtR się nie pojawił, więc Europa nie miała wszystkich reprezentantów. I tak z powodu lekkiego opóźnienia i zamknięcia targów, nie rozegrano w tym lekko zmodyfikowanym meczu dogrywki i ogłoszono remis! Za to kwakerzy pojawili się wszyscy. Pomimo tego, że cooller przyleciał dopiero drugiego dnia, jednak dobrze, że nie miał np. kłopotów z visą, przez którą Rosjanie już nie raz i nie dwa razy musieli rezygnować z udziału w różnych eventach. Należy jeszcze wspomnieć o tym, że nie powinno się tych wyników brać na bardzo serio. Wszyscy grali na monitorach LCD i z tego co nam wiadomo, każdy raczej był nastawiony na dobrą zabawę niż na ostrą rywalizację. Popatrzcie np. na wynik jedynego meczu na aero podczas E3 oraz podczas ESWC. Jednak nie przedłużając już - oto wyniki:

• ZeRo4 vs czm (21:45 pro-Q3Tourney4) demo
• ZeRo4 vs fox (15:12 pro-Q3DM6) demo
• ZeRo4 vs Cooller (7-26 ZTN3Tourney1) demo
• czm vs fox (60:5 Aerowalk) demo
• Ameryka Północna vs Europa (28:85 @ pro-Q3DM6) demo demo demo
• czm vs Cooller (25:10 ZTN3Tourney1) demo
• Cooller vs fox (11:8 pro-Q3DM6) demo

Tak więc widzimy, że wszystkie swoje mecze duelowe wygrał jedynie Paul Nelson aka. czm. Za nim w ostatecznej klasyfikacji rzutem na taśmę wskoczył Cooller, który dopiero w ostatniej minucie z pojedynku z foxem wyszedł zwycięsko. Otrzymali oni procesory Intel Pentium 4 3,6 Ghz. Z kolei dwójka ZeRo4 oraz fox muszą zadowolić się kartami graficznymi GeForce 6600GT.

Po wszystkim GGL zrehabilitowało się nieco udostępniając demka z całego turnieju. Podobno zrippowany przekaz streamowy także ma być do ściągnięcia, jednak nie wiadomo jeszcze kiedy. Zresztą dla całej publiczności po wszystkim miejsce miał całkiem pokaźny bankiet, za który GGL w pełni zapłaciło. Z ciekawostek można jeszcze przytoczyć to, że Fatal1ty został pokonany w swoim Shootoucie, tym razem na platformie UT2k4. Do domu bogatsi o 2 500 dolarów wrócili... Lauke i CombatCarl, którzy w UT'ka odnieśli dużo więcej sukcesów od Johnatana i byli na E3 jednymi z zaproszonych gwiazd. Jednak zasady są jasne - jeśli komukolwiek się uda - zabiera do domu kasę!

Wszystkimi za to wstrząsnęła inna informacja. Otóż z powodu poświęcenia się swojemu nowemu zajęciu - profesjonalnej grze w pokera oraz chęci przeznaczenia większej ilości czasu dla rodziny - John "ZeRo4" Hill ogłosił, że kończy definitywnie z graniem w Quake III. Jest to na pewno bardzo smutna wiadomość dla wszystkich a już na pewno dla setek fanów oglądania jego nadzwyczajnego talentu. Trzeba zaznaczyć, że od 2000 roku, John wygrał ok. 200 000 $ na samym tylko graniu w q3. Swoją drogą, teraz już kulkowe myszki MS Intelli Mouse w ogóle przestaną się sprzedawać. Good Game John! I powodzenia w dalszym życiu!!!

Dzisiaj odbędą się dwa mecze z udziałem polskich klanów w ClanBase 2on2 OpenCup Spring 2005. Do półfinałów doszły tylko dwa zespoły z naszego kraju : h00ligans oraz sYnthesis. Oba teamy znajdują się na "najwyższym szczeblu", czyli w "Premiere League". Jeśli nasze drużyny wygrają, to będziemy je oglądać w finale 1 ligi ! Jednak, żeby doszło do tej "niecodziennej" sytuacji, zawodnicy h00ls i sYnth będą musieli mocno się postarać...

Jak już wcześniej wspomniałem oba powyższe klany, są jedynymi reprezentantami Polski w tegorocznej edycji OpenCupa - 2on2. Trzeba nadmienić, iż jest to dopiero pierwsza odsłona tego OC - 2on2... a My mamy już dwa zespoły w półfinale "Premiere League" :) Pierwszym teamem, który będzie walczył o miejsce w finale to - h00ligans. W składzie h00lsów zobaczymy dwóch świetnych graczy - av3k i detal. Reprezentanci Polski vQ3, będą musieli przejść przez niezłe "piekło", ponieważ rosyjski klan rage w OC radzi sobie bardzo dobrze. Jak na razie "huligani" radzili sobie świetnie... zajęli pierwsze miejsce w grupie. Potem trafili do 1/8 finału, gdzie pokonali szwedzki team - Dead And Forgotten. W ćwierćfinale zagrali z niemieckim zespołem - ashlen, z którym gładko wygrali :) Teraz będą musieli zmierzyć się z rosyjskim klanem - rage. Czeka ich ciężka walka... mamy nadzieję, że polski team wyjdzie z niej niepokonany :D

Drugim zespołem walczącym dzisiaj o finał OC jest klan sYnthesis. W ich składzie znajduje się nasz redaktor - Bubu oraz kolejny reprezentant Polski - scar. Zespół sYnth zajął w swojej grupie 2 miejsce. W playoffach (1/8 finału) team sYnth pokonał inną polską drużynę - Evil Unleashed. W ćwierćfinałach "Syntetyczni" zmierzyli się z niemiecką ekipą - sr, pokonując swojego rywala 3:1 ... W półfinale czeka na nich bardzo dobry, rosyjski klan - Lancer, który wyeliminował polski zespół - Fear Factory w ćwierćfinale. Mamy nadzieję, że wszystko pójdzie po myśłi polskich graczy.

h00ligans [ 3 : 0 ] rage

Data: 23.05.2005r. (poniedziałek)

Godzina: 17:30

GTV: da-sv.one.pl:20000

Scorebot: #team-pol.q3

---

sYnthesis [ 3 : 0 ] Lancer

Data: 23.05.2005r. (poniedziałek)

Godzina: 22:00

GTV: da-sv.one.pl:20000

Scorebot: #team-pol.q3

Serdecznie zapraszamy na dostępny (dzięki Stingowi) GTV , na którym będzie można obejrzeć oba spotkania. Wszystko rozstrzygnie się już dzisiaj. Mamy nadzieję, że zobaczymy polski finał w pierwszej edycji OC - 2on2 ! Będziemy trzymać kciuki. GL i HF !

Czwarta kolejka, jak i poprzednie, nie była pomyślna dla polskiej drużyny CTF'a dowodzonej przez Mad'a - po przegranej ze Szwecją zajmuje ona piąte (na siedem możliwych) miejsce w grupie B. Szwedzi bez większych problemów wynieśli nam aż 16 flag w dwóch mapach (Polacy nie zaliczyli ani jednego capa). Nasi przeciwnicy postawili nawet parokrotnie "wierzę obronną" w swojej bazie (stając jeden na drugim).
W połowie sezonu skillem nie porażają również reprezentacje, które w zeszłym sezonie zajęły miejsca na podium - Niemcy (zeszłoroczni triumfatorzy) znajdują się na trzecim miejscu w grupie A, za nimi natomiast plasuje się Francja (3 miejsce w zeszłym sezonie). Jedynie reprezentacja Szwecji dzielnie broni tytułu (drugie miejsce w zeszłym sezonie), zajmując pierwsze miejsce w grupie B (jak dotąd stracili tylko jedną flagę!!!).
A teraz szczegóły:

:: Wyniki z czwartego tygodnia ::

• Wielka Brytania [ 4 : 0 ] Belgia

.:: Raport

• Wielka Brytania [ 4 : 2 ] Finlandia

.:: Raport

• Niemcy [ 4 : 0 ] Estonia - zwyciężają Niemcy przez no show

.:: Raport

• Francja [ x : x ] Islandia

.:: - Brak raportu -

• Szwecja [ 4 : 0 ] Polska

.:: Raport

• Niemcy [ 4 : 0 ] Islandia

.:: Raport

• Niderlandy [ 2 : 0 ] Włochy - zwyciężają Niderlandy przez forfeit

.:: Raport

Rozpoczął się piąty tydzień zmagań; do najciekawszych meczów na pewno będzie można zaliczyć mecz Niderlandów (pierwsze miejsce w grupie A) z Austrią (drugie miejsce w grupie A), który odbędzie się 27 maja o godzinie 21:00. Dla nas oczywiście najważniejszy będzie mecz Polski z Wielką Brytanią - 29 maja o 21:30.

Jako administrator serwerów ASTER chciałbym Wam przybliżyć pewne nowe funkcjonalności serwerów z tej sieci. Dotychczas stały cztery serwery tej sieci 212.76.39.49:27960 - 27963 w trybach 1v1, TDM, CTF i CA. Oto nowości na serwerach ASTER.

Mappack CTF - custom maps!
Dla wszystkich, którym uszami wychodzi wcp18 i wcp9 przygotowałem mappack, który dodaje 7 nowych mapek. Są to: Evil Gemini, Quartz CTF, mkbasetmp, Onslaught, Q3RCtf1, cpmctf2 i cpmctf4. To optymalny zestaw customowych mapek starych i nowych. Paczka do ściągnięcia z ORGa - dzięki Szakalko ;).

Jeżeli nie macie jeszcze wszystkich paków, na stronie klanu PPP w dziale Files, zawsze są linki do wszystkich niezbędnych paków do CTFa.

Serwer CPMA na fizyce VQ3!
Dla wszystkich, którzy lubią eksperymentować polecam nowy serwer, który stoi na modzie CPMA, ale posiada włączoną fizykę VQ3! Mod CPMA oferuje oprócz optymalizacji kodu sieciowego kilka innych uprawnień. Jeżeli chcecie je wyprobować na fizyce VQ3 - polecam nowy serwer. Na pingu 30 gra się jak na LANie, (a nie jak na OSP na niskim pingu ;) Potrzebować będziecie pełnej CPMA 1.31 oraz aktualnej wersji - 1.31p. Adres serwera to:
* ASTER CPMA VQ3 1v1 Public 1.32 212.76.39.49:27980

Serwer CPMA TDM/CTF
Może nie wszyscy wiedzą, ale stoi również serwer CPMA TDM/CTF, używany do ligi ZERO CTF, chociaż nie tylko. Zapraszam do grania:
* ASTER CPMA TDM/CTF Public 1.32 212.76.39.49:27970

Inne custom propozycje?
Na boardzie powstał topic o custom mapach, inicjatywie wyłączenia pro-q3dm6 i tym podobnych. Jestem otwarty na eksperymenty więc, jeżeli wiecie, co zmienic na serwerach i jakie mapki wrzucić - wypowiedzcie się.

Z góry przepraszam za lakoniczność tego newsa, jednak będzie on dotyczył sprawy, która już jest w trakcie, więc musze się spieszyć. Otóż jak zapewne wszystkim wiadomo - w Rosji rozgrywany jest obecnie ASUS Spring Cup 2005. Wczoraj rozegrane zostały wszystkie mecze grupowe, które przyniosły sporo nieoczekiwanych rezultatów. Każdy mecz był jednak rozgrywany sprawiedliwym systemem Best Of 3, tak więc o przypadkowych wynikach nie może raczej być mowy. Nie owijając jednak dalej w bawełnę. Do fazy Play-off zakwalifikowały się cztery najlepsze drużyny. Są to:

• profittah: spg, ins, dimas, high - mix byłego M19 i obecnego T33. Czyli najlepsi TDMowcy z St. Petersburga atakują! Mała ciekawostka: Po szwedzku, ich tag oznacza... pewną żeńską część ciała.
• forZe: unkind, mikes, lord, shadzy - Tym razem drużyna OldSchoolowców. Nikt z nich nie gra już regularnie, jednak po tym, co zaprezentowali wczorajszego dnia można od nich oczekiwać nawet wygrania całego eventu.
• Rush3D: random, jibo, evil, makaveli - Faworyci zawodów, którzy jednak są osłabieni brakiem Coollera, który z Los Angeles wraca dopiero dzisiaj popołudniu.
• Lancer Team: decay, yasn1y, swo0sh, nporaMep - nie mała niespodzianka ujrzeć ten team w play-offach. Jednak trzymają się dzielnie i nawet faworyci mają z nimi spore problemy.

Z kolei oto mecze, które są już w tej chwili rozgrywane. Pary półfinałowe:

forZe - vs - profittah

Rush3D - vs - Lancer Team

Na GTV cały czas zmagania śledzi od 30 do 60 osób, więc zapraszamy!
* [ GTV: Hunter.splatterworld.de:20000 ]

Półfinały:
* [ forZe | 0 : 2 | profittah ]
@ pro-q3dm6, cpm4
* [Rush3D | 2 : 1 | Lancer Team ]
@ q3dm14tmp, q3dm14tmp, q3dm14tmp

LB 2nd round:
* [ forZe | 2 : 0 | Lancer Team ]
@ cpm4, ospdm5
Finał WB:
* [ Rush3d | 1 : 2 | profittah ]
@ q3dm14tmp, cpm4, pro-q3dm6

Finał lb:
* [ Rush3d | 1 : 2 | forZe ]
@ pro-q3dm6, cpm4, q3dm14tmp

Grand Final:
* [ profittah | 0 : 2 | forZe ]
@ pro-q3dm6, ospdm5

Grand Final Rematch (forZe awansowało z Loosers Bracket)
* [ profittah | 0 : 2 | forZe ]
@ pro-q3dm6, ospdm5

Ostateczna klasyfikacja

1. forZe
2. profittah
3. Rush3D
4. Lancer Team